5°   dziś 6°   jutro
Niedziela, 10 listopada Lena, Ludomir, Natalia, Leon

Gorzkie słowa o programie integracji, Romach i osiedlu w Koszarach. 'Oni tam żyją jak zwierzęta'

Opublikowano 18.03.2017 01:22:40 Zaktualizowano 04.09.2018 16:38:50 pan

- Mamy do czynienia z ogromną frustracją, agresją, z patologią która goni patologię. I mówię tu o społeczności romskiej, o mojej społeczności - tak po wizycie na osiedlu romskim w Koszarach, które nazywa „trzecim światem”, mówiła dr Joanna Talewicz-Kwiatkowska z UJ podczas ostatniego posiedzenia sejmowej komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych.

Z jej ust padło wiele poważnych, niekiedy gorzkich słów, ale też propozycje poprawienia sytuacji i podjęcia działań, które spowodują prawdziwą integrację. Dosadnie o sytuacji Romów mówiła też posłanka Danuta Pietraszewska. - Psie budy wyglądają lepiej niż domy tych ludzi. Oni tam żyją jak zwierzęta - mówiła o Romach z Koszar.
Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, które odbyło się 8 marca, jej członkowie mieli okazję zapoznać się z informacją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na temat aktualnej sytuacji mniejszości romskiej w województwie małopolskim. Parlamentarzyści chcieli dowiedzieć się jak wyglądają warunki w jakich żyją Romowie.
- Romowie to najczęściej odwiedzana przez komisję mniejszość. Bywaliśmy wielokrotnie tam na miejscu, by sprawdzić jak Romowie żyją, a dziś chcemy się dowiedzieć, czy od czasu naszej bytności w Małopolsce coś drgnęło, czy coś się zmieniło na lepsze - mówiła prowadząca obrady posłanka PO, Danuta Pietraszewska.
Ubiegłoroczną realizację w Małopolsce rządowego programu integracji społeczności romskiej przedstawiła Agata Wojnowska, pełnomocnik wojewody ds. mniejszości narodowych i etnicznych.
Jak mówiła, dla gminy Limanowa przekazano środki na objęcie terenu osiedla monitoringiem. - Niestety, nastąpił zwrot dotacji na poziomie 200 tys. zł. Jedna rodzina była zainteresowana, wspólnie z gminą poszukiwała mieszkania, jednak finalnie nie doszło do realizacji tego zakupu - podała pełnomocnik. Wspomniała o zwrocie dotacji także w przypadku miasta Limanowa. - Dotacja w wysokości 600 tys. zł nie została wykorzystana, planowano zakup lokali mieszkalnych dla trzech rodzin romskich, ale te projekty w trakcie realizacji napotykały na protesty mieszkańców proponowanych lokalizacji lub też samym rodzinom romskim te lokalizacje nie do końca odpowiadały - informowała parlamentarzystów Agata Wojnowska. Mówiła też o osadzie romskiej w Maszkowicach w gminie Łącko.
Ogółem dla województwa małopolskiego w ubiegłym roku z rządowego programu integracji przewidziano środki w wysokości 4 mln 59 tys. zł. Wykorzystano 2 mln 793 tys. zł na cztery dziedziny finansowania programu integracji – edukację, pracę, zdrowie i mieszkalnictwo. Zadana w tej ostatniej dziedzinie zrealizowano w nieco ponad 50%. - Nie wyszły nam zakupy dla mniejszości romskiej - przyznał Józef Różański, dyrektor Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Na ten rok małopolski budżet programu romskiego to 4 mln 222 tys. zł. Pieniądze wystarczą na zrealizowanie 80 zadań. - Chcemy pomóc, wspólnie z wójtami, ale mamy mnóstwo monitów, telefonów, pism mówiących o pomocy dla Romów. Ostatnio 350 mieszkańców miejscowości Koszary protestowało przeciwko pomocy dla tej mniejszości. Myślę że to jest największy problem dla samorządów. Już nie wspominam o sprawie Limanowa kontra Czchów, która jest w sądzie administracyjnym - mówił Józef Różański.
Następnie głos zabrała dr Joanna Talewicz-Kwiatkowska, mieszkanka Krakowa, przedstawicielka społeczności romskiej, pracująca na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jej wypowiedź dla wielu parlamentarzystów mogła okazać się zaskakująca. Przede wszystkim, zwróciła ona uwagę na brak wymiernych efektów wydatkowania środków na realizację programu.
- Przez wiele lat uczestnicząc w posiedzeniach tej komisji przyzwyczaiłam się poniekąd do ich przebiegu. Państwo mówicie o realizowanych programach, o wydawanych milionach, o liczbach i to wszystko fajnie wygląda. Ale chyba nigdy nie mówicie państwo o efektach wydawanych przez milionów - zwróciła się do parlamentarzystów. - Ostatni raz w Koszarach byłam 10 dni temu. Rzeczywiście jest tam monitoring (sfinansowany ze środków rządowego programu integracji – przyp. red.). Ten monitoring wcale nie ma powodować tego, by ci ludzie czuli się bezpieczniej. Raczej tam nikt nie wchodzi, bo osoby spoza tej osady boją się tam wejść. Ja też czasem boję się tam wejść - przyznała. - To jest miejsce niebywałe. Ja nazywam to trzecim światem, chociaż to trochę niepoprawne politycznie, bo który jest pierwszy? Ale ludzie tam żyją, proszę wybaczyć to wyrażenie – w gównie. Bardzo przepraszam. W szambie. Leje się szambo, to a propos inwestycji kanalizacyjnych. Ci ludzie mają ten problem od dwóch lat i wiem, że pewne prace miały być wykonane, ale Romowie się nie zgodzili. Romowie nie życzą sobie godnie żyć.
- Ten program ma służyć integracji? Nie ma mowy o żadnej integracji. Gdy dzieci idą do szkoły, dorośli wychodzą poza osadę, oczywiście spotykają się z ostracyzmem społecznym, ale też sami są niezwykle sfrustrowani, tam jest bardzo dużo agresji i złości. Moja wypowiedź wcale nie ma na celu przedstawienia biednej i uciskanej mniejszości. Mamy do czynienia z ogromną frustracją, agresją, z patologią która goni patologię. I mówię tu o społeczności romskiej, o mojej społeczności - kontynuowała.
Oceniając program, dr Joanna Talewicz-Kwiatkowska zauważyła że konieczne jest podejmowanie różnorodnych działań w celu wyrównania szans dla przedstawicieli społeczności romskiej. I choć zdaje sobie sprawę, że tzw. program romski pomaga wielu osobom, to jej zdaniem efekty podejmowanych działań są nieproporcjonalne do wysokości wydatkowanych kwot.
- Mamy do czynienia z wykluczeniem społecznym, marginalizacją, agresją, które są tykającą bombą. I ona kiedyś wybuchnie. A państwo w międzyczasie będziecie odczytywać cyfry, liczby zrealizowanych projektów, założenia kolejnych. I będziecie państwo odczytywać protesty mieszkańcom, którym wcale się nie dziwię. Ja też nie chciałabym mieć takich sąsiadów - przyznała. Mówiła też, że należałoby wsłuchać się w prawdziwe potrzeby społeczności romskiej, by zmiany szły w odpowiednim kierunku.
W dalszej części obrad posłanka Danuta Pietraszewska wspominała ubiegłoroczną wizytę w miejscowości Koszary, mówiąc że tamtejsi Romowie żyją „jak zwierzęta, w ekstremalnych warunkach”. Zaproponowała, by ich dotychczasowe domostwa zostały zburzone, a w ich miejsce postawione nowe budynki, zamiast szukać domów dla romskich rodzin w innych gminach.
- Trzeba powiedzieć otwarcie: ci ludzie żyją w warunkach ekstremalnych. Powiem, że psie budy wyglądają lepiej niż domy tych ludzi. Byliśmy na terenie, do którego oni są przyzwyczajeni, z którym są związani, więc może trzeba iść tą drogą? Może trzeba wyburzyć te, ani to szałasy to domy, trudno powiedzieć, i tam wybudować takie domostwa, w których będą godnie żyli. A oni tam żyją jak zwierzęta, przepraszam, ale tak właśnie jest - stwierdziła Pietraszewska.
Poseł podkreślała, że sytuacja małopolskich Romów jest wstydem dla całego kraju, bo w innych regionach Polski Romowie radzą sobie znacznie lepiej, a wynikać ma to m.in. z tego, że w Małopolsce żyje „specyficzna” grupa Romów. - Nie można rozkładać rąk i mówić „Ale my tam daliśmy worek pieniędzy”, tylko stwierdzić że ten worek powinien być inaczej wykorzystany - powiedziała.
Głos zabierali też inni członkowie komisji. Jeden z posłów przypomniał sytuację, którą zobaczył w romskiej osadzie w Maszkowicach. Kilku młodych Romów stało nad fachowcami wykonującymi remont w ich domu, ale sami nie garnęli się do pracy. Wspominał też, że Romowie potrafili zadzwonić do wójta z informacją, że „cegły przywieźli”, a wójt powinien zorganizować ludzi do ich rozładunku. Podkreślano więc, że społeczność romską trzeba zaangażować w realizację programu.
W dalszej części dr Joanna Talewicz-Kwiatkowska wspominała, że w latach 2009 – 2011 prowadziła badania nad efektami programów pomocowych dla Romów, do doktoratu obronionego w 2011 roku. Jak mówiła, nie podając jednak nazwy miejscowości, była świadkiem gdy do osady romskiej na południu Polski przyjechali fachowcy wykonywać remont.
- Fachowcy rozłożyli sprzęt i wzięli się do pracy. W tym czasie Romowie, w stu procentach bezrobotni, wyszli przed swoje domostwa, rozłożyli krzesełka i stoliki, wyciągnęli karty i papieroski, zrobili kawkę i mnie zaprosili. Było bardzo przyjemnie - mówiła z sarkazmem Talewicz-Kwiatkowska. - Rozmawiałam później z sąsiadami, osobami które nie mają pochodzenia romskiego. I jedna z nich powiedziała mi: „Jak my się mamy nie denerwować? Ja całe życie haruję, okna sobie wymienić nie mogę, a im się płaci za pochodzenie, za nieróbstwo?” - wspominała adiunkt UJ.
Aby to zmienić, jej zdaniem potrzeba działań na różnych płaszczyznach, ale przede wszystkim aktywizacji Romów i nauczenia ich wartości pomocy którą otrzymują. - Dając pieniądze, finansujemy ich roszczeniowość - stwierdziła.
Według danych pochodzących z przeprowadzonego w 2011 r. Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań, narodowość romską zadeklarowało ponad 1,7 tys. mieszkańców województwa małopolskiego. Najliczniejszy odsetek osób należących do mniejszości romskiej zanotowano w gminie wiejskiej Bukowina Tatrzańska. Stosunkowo duże skupiska Romów znajdują się także w krajowskiej dzielnicy Nowa Huta, Tarnowie, Oświęcimiu, Nowym Sączu, Andrychowie, Limanowej i Wadowicach.
Retransmisja posiedzenia Komisji MNE:

Zobacz również:

Komentarze (23)

lol4
2017-03-18 07:23:39
0 15
Jak się nic nie chce robić to tak jest.Do pracy nie chodzą,kasę państwową biorą,tylko wybrzydzają i jeszcze źle.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-03-18 07:55:02
0 10
Lenistwo dogania bieda a biedę patologia. To dotyczy wszystkich i każdego z osobna.
Odpowiedz
34607szczawa
2017-03-18 07:56:05
0 13
Rozwiazać komisję a kwotę 4 mln 59 tys. zł wpłacić np na zadłużony szpital. Nic się im dzieje, tak ich uczycie od lat za publiczne pieniadze a patologia jak była tak jest.
Odpowiedz
kpiarz
2017-03-18 08:14:46
1 14
Moim skromnym zdaniem clou całego artykułu, jak również podsumowanie sytuacji stanowią słowa Pani dr Talewicz-Kwiatkowskiej: 'Romowie nie życzą sobie godnie żyć'. Ot i cała historia zawarta w prostym stwierdzeniu. Używając terminologii Pani dr - oni żyją w gównie, bo tak chcą i nie mają ochoty tego zmienić.

Krzywe drewno nigdy nie będzie proste...
Odpowiedz
mikolaj1
2017-03-18 08:54:00
0 10
Zamiast marnować pieniądze na program dot. wyszukiwania mieszkań czy domów dla romów, należałoby ich w końcu aktywizować zawodowo. Dopóki nie nauczą się pracy, dopóki polityka będzie nakierowana na ciągłe dawanie 'rybki' a nie 'wędki', nie zrozumieją prawidłowo wartości, zasad, którymi powinno kierować się w życiu. Ich świadomość w tym zakresie jest zerowa. A praca kształtuje...
Odpowiedz
pikador
2017-03-18 09:08:04
0 11
Żyją tak na własne życzenie i wg własnych zasad, a poprawni politycznie euroentuzjaści chcą za wszelka cenę zmienić ich na Europejczyków. Kiedy eurokomunisci zrozumią ze ludzie sa różni i niektórzy nie chcą sie dostosować. Cyganie żyją w naszym kraju od lat i większość z nich nie chce naszych standardów zasad i norm społecznych - podobnie jak tzw. uchodźcy których chciała uszczęśliwić Angela-Makrela. Oni tez żyją i bedą żyć wg swoich zasad w Europie. Dla nas koza to zwierze a dla nich, wg Koranu może być rownież kochanka. Kiedy zrozumieją nieroby politycy ze demokracja to nie ustrój dla wszystkich i nie wszystkie narody chcą żyć wg dupokracji.
Odpowiedz
zabawny
2017-03-18 09:18:45
0 10
Romowie i cygany, czemu jest taki podział?. :)
Znaczna część Romów żyje na normalnym i wysokim standardzie, lecz pozostali mają sytuację materialną taką na jaką sobie zapracowali: nieróbstwo, alkoholizm, i wiele negatywnych zachowań. JAK MOŻNA POMAGAĆ TYM, CO NA ZMIANĘ WŁASNEJ MENTALNOŚCI NIGDY NIE SĄ W STANIE SIĘ ZDECYDOWAĆ.

'Kilku młodych Romów stało nad fachowcami wykonującymi remont w ich domu, ale sami nie garnęli się do pracy. Wspominał też, że Romowie potrafili zadzwonić do wójta z informacją, że „cegły przywieźli”, a wójt powinien zorganizować ludzi do ich rozładunku.'
BEZTROSKIE ŻYCIE CYGANÓW. :)))
Odpowiedz
paprotnik
2017-03-18 09:32:52
1 14
Dziwie sie tej pani dr że taka wykształcona a nie widzi gdzie leży problem,a problem jest taki że ludzie którzy żyja jak zwierzeta to sa dziady lenie i gnoje, którzy nic nie robią zeby poprawic swój byt nawet nie posprzataja tylko chca zeby im wszystko dacDAĆ ZA DARMO jakim prawem do jasnej choleryyyy moje dzieci sie uczą i pracuja i douczaja i z wielkim wysiłkiem zdobywają wszystko a tym leniom tylko dawac???? i jeszcze sie ich bac bo napadną i pobiją.Gdzie tu rozum i logika taka polityka do niczego nie doprowadzi tylko do katastrofy.Jestem tak zdenerwowana ze pisze chaotycznie i nie zważając na kropki i przecinki wiec przepraszam
Odpowiedz
ema6
2017-03-18 10:00:30
2 8
Jeżeli Panie dr.Talewicz-Kwiatkowska, która wg wypowiedzi sama ma korzenie cygańskie mówi:
'Dając pieniądze, finansujemy ich roszczeniowość - stwierdziła.' to już więcej nie trzeba dodawać.

Zabrać im zasiłki socjalne i wg Pisma św. 'kto nie chce pracować niech też nie je' AMEN
Odpowiedz
lili2
2017-03-18 10:51:55
0 11
,,Psie budy wyglądają lepiej niż domy tych ludzi. Oni tam żyją jak zwierzęta' - ale kto o to dba żyje ich czasami po kilka(kilkanaście ) osób w domu i nie ma pana by posprzątać zrobic cokolwiek, najlepiej siedzieć w syfie byle nic nie robić i narzekać ,plątać się całymi dniami i szukać zaczepek a jeśli chodzi o pieniądze to lepiej niech się nie odzywają bo mają ,dostają za nic i jeszcze im źle normalny człowiek teraz idąc do sklepu zastanawia się czy może sobie kupić to czy tamto odmawia sobie wielu rzeczy a oni nie mają z tym problemu reklamówy jedzenia wynoszą i to nie byle jakiego zresztą na wygłodzonych nie wyglądają ...no ale lepiej narzekać niż wziąć się do jakiejkolwiek roboty nawet koło swojego domostwa lepiej przedstawiać potem w Tv obraz nędzy i rozpaczy ot to..jacy to my biedni jesteśmy wołąmy o pomoc masakra jakaś jak nie uchodźcy to cygany wszyscy tylko czegoś chcą wiecej i więcej a starszym ludziom emeryury podnieśli całe 1,2 zł szaleństwo ale co tam dajmy mniejszościom oni są barzdiej potrzebujący niż schorowani starsi ludzi ...to jest chore
Odpowiedz
samson
2017-03-18 12:20:29
0 9
'Zburzyć i wybudować ' - Na Słowacji wybudowano blok za kasę UE. Teraz parter zasypany do pierwszego piętra śmieciami, a na drugim palą ognisko w środku bo elewacja zakopcona, nie rzadko wystaje przez okno rura z trociaka. (zdjęcia na internecie) Kto chce pracować to nie musi żyć w takich warunkach , bo posprzątać trzeba chcieć, pomimo że się mieszka skromnie. Kiedy obserwuje Cyganów to bardziej martwię się o ich nadwagę, która prawdopodobnie powstaje z tej biedy niż o byt mieszkaniowy. Za niemca kostkę na drodze w Tymbarku brukowali Cyganie, jest chyba do dziś, to znaczy że pracować mogą solidnie tylko muszą chcieć, ale po co pracować jak można iść do opieki.
Odpowiedz
sstan
2017-03-18 14:04:43
1 2
jacy oni biedni te FURY to pewnie przyjechalo TVN
Odpowiedz
wasylis
2017-03-18 14:38:33
0 8
Pani dr Joanna Talewicz-Kwiatkowska przeraziła się, teraz patrzeć, jak następny program dla Romów będzie wyglądał tak: zrównać z ziemią te domy, postawić nowe, przydzielić po dwie sprzątaczki na rodzinę, wybudować obok stołówkę (oczywiście darmową), świetlicę z całoroczną, atrakcyjną ofertą rekreacyjną, dołożyć po 1000 zł na rodzinę i psychologa, który by popracował nad marginalizacją , wykluczeniem, agresją, przestępczością i innymi zaburzeniami, które biorą się z bycia niezintegrowanym Romem.
Odpowiedz
diuk
2017-03-18 15:25:04
0 7
Zamiast płakać jak im zle ja proponuje żeby sie Romowie wzieli do uczciwej pracy i zarabiali na utrzymanie swoje i swoich rodzin a wtedy patologii nie będzie.Jak poczują wartość pieniądza ile się trzeba napracować żeby mieć coś to zaczną szanować i doceniać pomoc która im się de fakto nie należy bo rodowitym Polakom nikt domów nie buduje i nie pomaga
Odpowiedz
swarmman
2017-03-18 17:16:51
0 10
ktoś w końcu musi uświadomić społeczność ile te 'biedaki' dostają z naszych podatków na socjal i 500+. to jest chore.
proszę redakcje o uzyskanie info od burmistrza ile kosztuje miasto utrzymanie jednego roma.
Nie ma się co dziwić ,ze nie chcą robić skoro wszystko dostaja pod nos i jeszcze wybrzydzają.
Odpowiedz
hawk
2017-03-18 17:22:53
0 7
Dać im wędkę a nie rybę...
Odpowiedz
paprotnik
2017-03-18 20:29:27
0 5
Powiem tak, świadczenia socjalne zepsuły ludzi już do reszty i teraz nie da sie z tym nic już zrobić, poza tym cała banda psychologów i pedagogów dokończa dzieła zniszczenia.Ludzie już są tak zepsuci że tylko wojna jakas może tylko ich naprawic niestety.Oczywiscie nie mowie tu o wszystkich ludziach.Ale tych co nie chcą ani nie umieją żyć bez pomocy innych a jeszcze gryzą wyciągnietą rekę, to jest chore.
Odpowiedz
gedeon
2017-03-18 22:58:25
0 2
Nie tam czysto gdzie dużo sprzątających tylko gdzie mało brudzących
Odpowiedz
tat
2017-03-19 11:12:58
0 3
I po co to wieczne bicie piany? Zrównać prawa Romów z prawami Polaków i po sprawie.
Odpowiedz
tat
2017-03-19 11:15:22
0 0
Oczywiście za obecny stan rzeczy nie sa winni ani Romowie ani Polacy a tylko i wyłącznie władza po 1989 roku.
Odpowiedz
tat
2017-03-19 11:15:23
0 0
Oczywiście za obecny stan rzeczy nie sa winni ani Romowie ani Polacy a tylko i wyłącznie władza po 1989 roku.
Odpowiedz
34607szczawa
2017-03-19 11:41:07
0 0
Władza po 89 to ta sama co przed 89.
Odpowiedz
EL1298
2017-03-29 23:05:40
0 0
Do: Samson; 'Zburzyć i wybudować ' - Na Słowacji wybudowano blok za kasę UE. Teraz parter zasypany do pierwszego piętra śmieciami, a na drugim palą ognisko w środku, bo elewacja zakopcona, nierzadko wystaje przez okno rura z trociaka. (zdjęcia na internecie)'. Tak, to prawda. Z tym, że to nie blok a całe osiedle. Nazywa się ono LUNIK IX i znajduje się w Koszycach na Słowacji. Filmy i zdjęcia są porażające i przerażające. Z pięknego, kwitnącego kiedyś osiedla zrobili całkowity śmietnik, a wysiedlono ich tam z centrum Koszyc, które również rujnowali, (gdy niszczyli kolejną kamienicę, paląc i wyrywając nawet parkiet), dostawali następną, również doprowadzając ją do całkowitej dewastacji. W końcu wysiedlono ich na osiedle Lunik IX, dawniej spokojne, czyste i zamieszkałe głównie przez rodziny wojskowych. Co z niego zostało, zobaczcie sami.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Gorzkie słowa o programie integracji, Romach i osiedlu w Koszarach. 'Oni tam żyją jak zwierzęta'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]