6°   dziś 3°   jutro
Niedziela, 22 grudnia Zenon, Honorata, Franciszka, Bożena, Dragomir

Jednak nie będzie pracował w pogotowiu

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Syn radnej Anny Wilk nie będzie pracował w pogotowiu jako ratownik medyczny chociaż wygrał konkurs. Powodem tego jest pomyłka załogi karetki do której doszło w lipcu tego roku. Starosta ma teraz wątpliwości co do bezstronności Anny Wilk podczas obrad Komisji Zdrowia w sprawie dyrektora szpitala.

W lipcu tego roku załoga pogotowia ratunkowego pomyliła lek – zamiast glukozy podano kobiecie ampułkę z potasem. Serce kobiety stanęło, załoga resuscytowała ją, na szczęście skutecznie. Kobieta wyszła z całej sytuacji bez szwanku. Po tej sytuacji wycofano z karetek potas, a wobec załogi karetki – ratownika i kierownika zespołu wyciągnięto konsekwencje. Młody ratownik został odsunięty od pracy w pogotowiu, ze względu na towarzyszące jej obciążenie psychiczne.

Dwa tygodnie temu na Komisji Zdrowia Rady Powiatu, radna Anna Wilk toczyła ze starostą dyskusję m.in. na temat zwolnienia dyrektora ze szpitala, wyraziła po niej obawy o przyszłość zatrudnienia członków swojej rodziny (mąż pracuje w starostwie, a syn w szpitalu).

Po tym artykule dotarły do nas informacje od Czytelników, iż jej syn (ten sam, który został od pracy odsunięty w lipcu) wygrał konkurs na ratownika medycznego w szpitalu.

- Pan Wilk pracuje w kolumnie transportu sanitarnego jako dozorca – mówi Dariusz Socha, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej. - Natomiast, zgodnie z życzeniem pana starosty ogłosiliśmy konkurs. W związku z tym pan Wilk, który posiada stosowne uprawnienia, zgłosił się jak kilkudziesięciu innych ratowników do niego. Nie mam prawnych możliwości, bym mógł odrzucić jego ofertę tylko dlatego, że nazywa się pan Wilk, gdyż sytuacja, która miała miejsce w lipcu nie spowodowała odbioru uprawnień załodze karetki. Grafiki, czyli pracę dla poszczególnych ratowników nie wyznaczam ja, lecz kierownik pogotowia. Posiada on obecnie kadrę wystarczającą i pomimo tego, że pan Wilk i kilkunastu innych ratowników spełniło wymogi, to pracować w pogotowiu nie będzie, gdyż z tego co mi wiadomo nie został w żadnym harmonogramie wpisany. Dodam tylko, że pan Wilk rozpoczął pracę w szpitalu jeszcze za mojego poprzednika.

Sprawę tę skomentował także Jan Puchała, starosta powiatu. - Uważam że z uwagi na fakt, iż Pani Anna Wilk jest obecnie Radną Powiatu Limanowskiego oraz Przewodniczącą Komisji  Zdrowia, a jednocześnie wykonuje pracę w szpitalu - nie do końca stosownym było jej wystąpienie podczas ostatniego posiedzenia tejże komisji w którym wyraziła obawy dotyczące zatrudnienia  swojej rodziny – mówi Jan Puchała. - W zaistniałej sytuacji mam wątpliwości co do bezstronności, a także obiektywizmu podejmowanych przez nią działań dotyczących szpitala. W sprawie zasadności i sposobu rozstrzygnięcia konkursu na ratownika medycznego – mam  nadzieje na ostateczne wyjaśnienie tej sprawy przez dyrektora szpitala.

Anna Wilk ostatecznie nie chciała tej sprawy skomentować.

Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Jednak nie będzie pracował w pogotowiu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]