Klucz do przeszłości, czyli muzealnicy zapraszają do podróży w czasie

- Proszę zamknąć oczy i wyobrazić sobie całkowitą ciszę…ciszę, która zniknęła wraz ze współczesnością. Nie słychać gwaru ulic, hałasu samochodów i szumu komputera, lodówki czy ekspresu do kawy. Zamiast tego przestrzeń wypełnia szelest przewracanych stron w książce, ciche skrobanie pióra na pergaminie oraz delikatne skwierczenie wosku spalającej się świecy. Nierealne? Muzealnicy informują, że cząstka takiej przeszłości zaistnieje już niedługo w Limanowej w ramach mikroprojektu pt. „Limanowa i Kieżmark – magdeburskie miasta na polsko-słowackim szlaku handlowym” - informuje limanowskie muzeum.

W ostatnim czasie Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej nawiązało współpracę z Sosenko Home Decor z Krakowa, mając w pamięci owocną wspólną pracę z Antykwariatem Sosenko kilka lat wcześniej przy projekcie „Świat dawnej apteki na polsko-słowackim pograniczu”. Odnowienie kontaktu sprawiło, że z uwagą i dbałością o szczegóły wyszukane zostały meble i akcesoria, które staną się częścią dioramy odtwarzającej wnętrze gabinetu pisarza miejskiego z okresu drugiej połowy XVIII wieku. Jak podaje muzeum, Katarzyna Sosenko wyselekcjonowała i skoordynowała pod względem spójności historycznej i scenograficznej eksponaty, które już w tym momencie oficjalnie zaliczają się do zbiorów muzeum.

Na razie, muzealnicy prezentują tylko detale, które dotąd mogli podziwiać na przykład na szkicach Ernsta Rettelbuscha. Natomiast możliwość podziwiania pełnowymiarowej aranżacji nastąpi w momencie otwarcia nowej wystawy stałej, przygotowywanej przy współpracy z Muzeum Kieżmarku. 

- Można chyba jednak zdradzić, że w skład wyposażenia wchodzi m.in. wyszukany i bardzo reprezentacyjny mebel zwany kabinetem w stylu barokowym, służący do przechowywania dokumentów i korespondencji. Po za tym limanowski pisarz miejski zasiądzie do pracy na tapicerowanym krześle o fantazyjnie skręcających się w spirale nogach, przy sekretarze z XVIII w. z szeregiem szuflad i szufladek. Pomiędzy oprawionymi w skórę starodrukami, będą kryć się niezbędne przybory piśmiennicze (fajansowe i gliniane kałamarze czy podkładka na pióra pokryta laką), nieubłagany czas będzie odmierzać stylizowana klepsydra, natomiast imaginowane światło świec osadzonych na masywnych świecznikach będzie się odbijać w XVIII-wiecznej kryształowej karafce – informuje Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej. 

Widoczność mocno ograniczona - ostrzeżenie Kard. Ryś o komisji ds. nadużyć: mam wystarczająco dużo determinacji, by komisja powstała też w Krakowie

Muzealnicy mają nadzieję, że ten krótki opis oraz fotografie zaintrygują nie tylko wielbicieli antyków. Zachęcają również do śledzenia informacji na temat powstającej wystawy na stronie i profilu facebook muzeum.

(Źródło/fot.: MRZL)