Kontrole kotłowni i inwentaryzacja źródeł ogrzewania

Limanowa. W tym roku zinwentaryzowano ok. 1240 budynków i skontrolowano ponad 90 kotłowni. Podczas wizyt pobrano 20 próbek popiołów z palenisk, które przesłano do akredytowanego laboratorium. Koszt poboru próbki to ok. 600 zł, dlatego w przypadkach, gdy ekspertyzy wykazują spalanie odpadów, nakładane są mandaty w wysokości 500 zł.

Od lipca na terenie miasta rozpoczęto kontrole kotłowni i spis urządzeń grzewczych. Obowiązek ten wynika z zapisów uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego. W związku z powyższym miasto zobowiązane jest do przeprowadzenia minimum 3% kontroli zabudowy mieszkaniowej do końca 2019 r. i 100% inwentaryzacji kotłów. W kolejnych latach 2020-2023 wymagane jest 5% kontroli. Brak przeprowadzania kontroli przez miasto może skutkować nałożeniem kary w wysokości do 500 tys. zł. 

Kontrola dotyczy przestrzegania zapisów uchwały antysmogowej tzn.: weryfikacji zakazu spalania odpadów, kontroli urządzenia grzewczego i kontroli certyfikatów stosowanego paliwa. Obecnie zinwentaryzowano ok. 1240 budynków, gdzie pozyskano ok. 700 danych, a także skontrolowano ponad 90 kotłowni. Podczas wizyt pobrano 20 próbek popiołów z palenisk, które przesłano do akredytowanego laboratorium. Koszt poboru próbki to ok. 600 zł, dlatego w przypadkach gdzie ekspertyzy wykazują spalanie odpadów, nakładane są mandaty w wysokości 500 zł. 

W bazie widnie łącznie 2112 inwentaryzacji na 3165 adresów, co oznacza, że dane z ponad 1000 budynków nie zostały przekazane do Urzędu Miasta. – Zwracamy się z apelem do właścicieli o uzupełnienie ankiet, a w przypadkach, w których dane o rodzaju ogrzewania nie zostaną uzupełnione, będziemy zmuszeni do przeprowadzenia kontroli z poborem próbki – apeluje samorząd. 

Rankingowa porażka Tak ciepłego grudnia nie było od 74 lat

Miasto prosi o uzupełnienie ankiet do końca stycznia 2020. Dotyczy to zarówno osób prywatnych, jak i przedsiębiorców. Inwentaryzacji podlegają budynki mieszkalne, usługowe przemysłowe oraz użyteczności publicznej.