16°   dziś 18°   jutro
Sobota, 14 września Roksana, Bernard, Cyprian, Mona

Kraków: Pikieta przeciwko zmianom w organizacji nauczania religii w szkole

Opublikowano 29.08.2024 13:53:00 Zaktualizowano 29.08.2024 13:55:15 top

Przeciwnicy zmian w organizacji lekcji religii pikietowali w czwartek w Krakowie przed małopolskim kuratorium oświaty. Archidiecezja krakowska poinformował zaś, że dotychczas 83 proc. uczniów z jej terenu uczęszczało na katechezy.

Kilkadziesiąt osób, które zgromadziły się przed kuratorium oświaty, protestowało przeciwko łączeniu klas na lekcjach religii, umieszczaniu zajęć na pierwszej lub ostatniej godzinie i wyłączeniu oceny z religii ze średniej ocen. Zagrożenie dla rodziny widzą w zapowiadanym od 1 września 2025 r. przedmiocie edukacja zdrowotna, który ma zastąpić wychowanie do życia w rodzinie. Zdaniem przeciwników minister edukacji Barbary Nowackiej nowy przedmiot będzie promował "seksualizację procesu edukacji".

"Dezawuacja roli rodziny oraz podważanie roli matek i ojców prowadzą do rozbijania rodzin, wzrostu liczby rozwodów, których ofiarami są dzieci, oraz do spadku liczby zawieranych małżeństw, a w konsekwencji dramatycznej zapaści demograficznej" – ocenili w informacji przesłanej mediom.

Na czwartek podobne demonstracje Koalicja na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (KROPS) i stowarzyszenia chrześcijańskie zapowiedziały w innych miastach.

Do kwestii nauczania religii odniosła się w tym tygodniu krakowska kuria. Poinformowała, że dotychczas w archidiecezji na katechezę uczęszczało 83 proc. dzieci i młodzieży, czyli 235 970 uczniów – przy czym w szkołach podstawowych 90 proc. uczniów chodziło na lekcje religii, w liceach 60 proc., a w technikach 75 proc.

W 1800 placówkach oświatowych w archidiecezji religii naucza 1539 osób świeckich, kapłanów i sióstr zakonnych.

"To ludzie wykształceni, którzy poświęcają swoje życie, żeby katechizować, żeby być nauczycielami religii" – powiedział o katechetach dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej w Krakowie ks. Konrad Kozioł. Jak dodał, katecheci są pełnoprawnymi członkami rad pedagogicznych, wielu z nich naucza też innych przedmiotów.

Zwrócił uwagę na sytuację sióstr zakonnych, które katechizują. "Dla nich też najczęściej płaca za pracę to ich jedyne środki na utrzymanie" – zauważył.

1 września we wszystkich kościołach ma być odczytane słowo od polskich biskupów. Z okazji nowego roku szkolnego zwrócą się oni do rodziców z zachętą do posyłania dzieci na lekcje religii, przypominając, że jest to realizacja zobowiązania do wychowania potomstwa w wierze, wyrażonego podczas zawierania sakramentu małżeństwa i potwierdzonego przy chrzcie dzieci.

Zespół prasowy Sądu Najwyższego 27 sierpnia poinformował, że I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego lipcowe rozporządzenie MEN w sprawie warunków organizowania lekcji religii. Zarzuciła rozporządzeniu m.in. naruszenie zasady "konsensualnego sposobu regulowania relacji między państwem a Kościołami" oraz uniemożliwienie "nauczania religii w sposób określony programem nauczania tego przedmiotu" w związku ze stworzeniem podstaw do organizowania nauki religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych.

Wystąpieniu do TK towarzyszy wniosek o zawieszenie stosowania zaskarżonych przepisów. 


Komentarze (11)

joga
2024-08-29 14:40:58
1 6
No tak, sama młodzież szkolna...
Odpowiedz
bulkatarta
2024-08-29 15:57:16
2 8
,, To ich jedyne środki na utrzymanie "
To do konkretnej roboty jak każdy obywatel , aby egzystować w tym kraju a nie bajki opowiać i zbierać kasę.
Rodzice mogą wierzyć sobie w co chcą a dzieciaki wyrosną z bajek i na nic im wiara przodków i lament facetów w czerni wraz z dewotami .
Odpowiedz
Manitou
2024-08-29 16:02:54
0 4
Mnie tam nie chodzi o względy religijne, ale o bezpieczeństwo, gdybym miał dzieci w wieku szkolnym i chciały chodzić na religię to jednak wolałbym żeby wszystkie zajęcia miały w jednym miejscu, bo nie zawsze jest tak że szkoła jest blisko parafii. Za moich szkolnych lat chadzało się na religię ale wtedy ruch pojazdów był 100 razy mniejszy, ogólnie było bezpieczniej, teraz jest zupełnie inaczej więc wolałbym żeby dzieciaki nie biegały między szkołą a salą katechetyczną bo to po prostu niebezpieczne! Niech nie płacą katechetom czy księżom ale tyle żeby udostępnić salę to chyba nie problem!
Odpowiedz
Hiena
2024-08-29 20:26:41
1 3
Wygląda to jak zlot poszukiwaczy rozumu...
Odpowiedz
FUNIA
2024-08-29 21:11:28
1 3
To jest zmuszanie dzieci na lekcje religii. Mam dzieci pięcioro i żadne nie chce religii!
Rodzice ogarnijcie się!
Manitou
2024-08-30 12:49:41
1 1
nikt nikogo nie zmusza, chcesz chodzisz nie chcesz nie chodzisz, nie rozumiem w czym problem?
Odpowiedz
niko6914
2024-08-29 22:56:32
1 2
wykastrować ich wszystkich
Manitou
2024-08-30 12:50:25
0 1
I dodatkowo za głupotę ciebie tak przy okazji!
Odpowiedz
kyniu
2024-08-30 14:13:44
1 1
Lekcje religii wyprowadzić ze szkół do salek katechetycznych i plebanii. Zero dotacji z budżetu państwa. Kto chce niech chodzi i utrzymuje tych co nauczają. Tak samo powinno być z subwencjami dla partii politycznych. Sympatycy tych partii powinni ich utrzymywać. A nie z naszych wspólnych pieniędzy. Tak samo powinno być ze wspólnotami religijnymi. Ci co do nich należą powinni łożyć na ich utrzymanie. Wtedy by się okazało kto tak naprawdę w to wierzy. I komu zależy.
Odpowiedz
adamoo
2024-08-30 17:07:56
0 1
O jej dzieci walczą o swoje. Chyba to dzieci komunijne.
Najpierw nauczcie się zainteresować religią dzieci, a nie wszystko na siłę i rok w rok nauka tego samego i straszenie piekłem. Religia nie jest zła tylko trzeba jej nauczać ze zrozumieniem, a nie na siłę.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kraków: Pikieta przeciwko zmianom w organizacji nauczania religii w szkole"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]