3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Miasto będzie remontować, ale…

Opublikowano 

Mieszkańcy ul. Wiejskiej w Limanowej spotkali się z władzami miasta. Postulowali o konkretne inwestycje. Czy doczekają się remontu jezdni, kanalizacji, wodociągu i oświetlenia?

 

Na spotkaniu mieszkańcy zostali poinformowani, że planowane jest położenie asfaltu na odcinku 200 metrów. Zniszczona droga jest jednak znacznie dłuższa (ponad 2 km). Pozostałe miejsca, gdzie występują największe dziury w jezdni mają być solidnie wyżwirowane. Być może rozpoczęte będą prace przy zabezpieczeniu osuwiska, które zagraża części odcinka. Potrzebne są jednak dokładniejsze badania geologiczne. Władze miejskie zapewniły również, że postarają się jak najszybciej dokończyć inwestycję kanalizacji i wodociągu.

Jak już informowaliśmy główna linia sieci biegnie drogą (prace rozpoczęto rok temu), co doprowadziło do zniszczenia jezdni. Zastosowano takie rozwiązanie ze względu na brak zgody właścicieli sąsiednich działek, aby kanalizacja i wodociągi mogły znajdować się obok drogi. Jezdnia nie została wyremontowana do dzisiaj. Nie ma też kanalizacji i wodociągu, ponieważ ciągle linia nie została doprowadzona na działki poszczególnych właścicieli. Niespodziewanie roboty na długo zostały wstrzymane. Kiedy mieszkańcy będą mogli przyłączyć się do sieci?

Przypomnijmy, że zastępca burmistrza Rudolf Zaczyński zapewniał, że wszystkie zaplanowane prace na ten rok zostaną zrealizowane. – Potrzeb w mieście jest wiele, i środki finansowe musimy jakoś rozsądnie dzielić – mówią urzędnicy. – Na ul. Wiejskiej przez lata nie było żadnych inwestycji. Teraz staramy, się, aby zrobić tam jak najwięcej. Potrzeba jednak czasu.

Z mieszkańcami spotkał się m.in. burmistrz Marek Czeczótka i radny Zygmunt Sowa. - Nie jesteśmy zadowoleni z tego spotkania – poinformował nas jeden z mieszkańców ul. Wiejskiej. – To co dzisiaj usłyszeliśmy nie pokrywa się z obietnicami jakie nam składano w zeszłym roku. Mało konkretów w sprawie oświetlenia drogi, nie znamy terminu dokończenia budowy kanalizacji i wodociągu, a 200 m asfaltowej drogi nie rozwiąże problemów ludzi, którzy mieszkają na końcu tej ulicy. Za dużo ogólników. Władze chcą, żebyśmy im dziękowali za to, co dają. W ich oczach nadal jesteśmy zwykłą dziurą na obrzeżach miasta. Zobaczymy jaki będzie zakres prac zaplanowanych na jesień.

Z niecierpliwością na nowy asfalt czekają również mieszkańcy ul. Walecznych i ul. Jabłonieckiej.


O pretensjach mieszkańców pisaliśmy: www.limanowa.in/wydarzenia/news,2317.html

Zobacz również:

Komentarze (13)

znany
2010-09-01 01:45:39
0 0
Brak jest tutaj wypowiedzi pozostałych, a przywołanych w artykule osób. Być może nie znam się na sztuce prowadzenia wywiadów, ale wydawało mi się, że dla pełnego obrazu wypadało by porozmawiać i pokazać szerszy ogląd sprawy. Jak już kiedyś napisałem, wreszcie, właśnie teraz, w tej części Miasta coś się robi. Rozwiązany został problem techniczny możliwości zbudowania wodociągu i w dużej części kanalizacji. Tą sieć, tam gdzie mieszkańcy sobie życzyli i były ku temu warunki, zbudowano i to w stosunkowo krótkim czasie. Już tej jesieni rozpocznie się remont dróg, a w niektórych miejscach zostanie przeprowadzony w całości, a w pozostałych będzie kontynuowany w roku przyszłym. Są deklaracje i to nie bezpodstawne, położenia od przyszłego roku, głównego nacisku na modernizację dróg. Sprawy idą więc w dobrym kierunku. Oczywiście, że mieszkańcy mają prawo upominać się o 'swoje', ale oskarżanie akurat teraz, kiedy tam się najwięcej inwestuje, że się nic nie robi jest kuriozalne. Takie stawianie sprawy może prowadzić wprost do zniechęcenia ludzi, którzy bezinteresownie bardzo się w pomoc temu rejonowi Miasta angażują. A tak na marginesie, to nie można mieć jednocześnie pretensji, że gdzieś prace idą opornie, gdzieś jest rozkopywana droga, a samemu nie zgadzać się na przeprowadzenia rury po swojej działce, a tak właśnie tam też jest. Gdyby wszyscy się zgodzili na poprowadzenie rurociągów po swoich polach, to droga nie byłaby rozkopywana, no ale co szkodzi bić się w cudze piersi, kiedy jeszcze w dodatku o tym napiszą i można się pokazać, w dodatku przed wyborami.
Odpowiedz
niski
2010-09-01 09:09:23
0 0
miasto ma doprowadzić kanalizację na działkę każdego mieszkańca - do pierwszej studzienki - tak mówi ustawa
Odpowiedz
paweell
2010-09-01 09:24:11
0 0
Nie do pierwszej studzienki tylko tylko do granicy działki, a to jest różnica.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-09-01 09:43:50
0 0
a czego sie spodziewaliscie przy tak nieudolnym burmistrzu,rozkopac rok i nic nie robic .ZAraza wybory burmistrz nie ma najmniejszych szans wygrac i co bedzie mial problem z głowy a ludzie zostana z tym problemem...!
Odpowiedz
wojtek
2010-09-01 10:04:59
0 0
A co z przetargiem na wykonanie tych zasranych 200 metrów drogi?? Przecież żadna firma nie chce go wykonać za te psie pieniądze, które na ten cel przeznaczyliście.
Odpowiedz
crusader
2010-09-01 11:48:05
0 0
proboszcza na burmistrza !
Odpowiedz
niski
2010-09-01 12:57:01
0 0
Jak wynika z uchwały Sądu Najwyższego z 13 września 2007r. (III CZP 79/07), gmina, zawierając w umowie postanowienia dotyczące pokrycia kosztów przyłącza, narusza zasady ustrojowe samorządu, ponieważ opłaty należne gminie powinny wynikać z ustaw lub aktów prawa miejscowego. Umowa jest próbą obejścia ustawy, a tym samym bezprawna. A pobrane na jej podstawie opłaty są bezpodstawne. Zwrotu opłat można domagać się na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i 410 kodeksu cywilnego). Warto nadmienić, że SN stwierdził, iż obowiązkiem gminy jest pokrycie kosztów wykonania przyłącza kanalizacyjnego ze środków własnych gminy. To gmina odpowiada za budowę przyłącza od sieci ulicznej do studzienki kanalizacyjnej na terenie nieruchomości zainteresowanego, a w przypadku braku studzienki do granicy działki. Sąd uznał, że przyłączem kanalizacyjnym jest tylko odcinek przewodu kanalizacyjnego leżący w granicach nieruchomości odbiorcy usług.
Odpowiedz
marcin92
2010-09-01 15:04:33
0 0
'Pozostałe miejsca, gdzie występują największe dziury w jezdni mają być solidnie wyżwirowane.' Tak i jak zwykle przyjedzie ekipa z MZGKIM i posypią żwirkiem a później przejadą walcem którym powinno się ubijać chodnik koło domu a nie drogi. Ale wszyscy będą wiedzić że ul. Wiejska jest 'solidnie' wyremontowana.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-09-01 15:26:41
0 0
nie chce nikogo obrazic ,ale mam taki poglad ,ze nauczyciele nie nadaja sie do sprawowania władzy ani nauczyciele AWF ani zaden inny i to nie zaleznie czy na burmistrza czy radnego.To moj osobisty poglad .Ja uwazam ,ze na burmistrza lun
Odpowiedz
skorpion
2010-09-01 16:30:19
0 0
zróbcie Pana Adama Sołtysa ze Słopnic burmistrzem to skończy się narzekanie...
Odpowiedz
FERDEK
2010-09-01 18:47:26
0 0
skorpion zgadzam sie z tobą napewno w limanowej duzo by sie poprawilo.
Odpowiedz
mysza007
2010-09-01 18:48:36
0 0
solidne żwirowanie jest bez sensu gdyż droga nie posiada solidnego odwodnienia i przy ulewach ów żwirek jest natychmiastowo zabierany przez wodę i morzna rzec pieniądze wydawane na ten żwirek są marnotrastwem. Dzisiaj przy tak ulewnym dniu ul. wiejską nie da sie przejechać samochodem a co dopiero iść na nogach drogą plynie rzeka jak nasze dzieci mają chodzic do szkoly? zapraszamy Pana Burmistrza na Wiejską swoim samochodem to poczuje fatalną drogę pod kolami.
Odpowiedz
wojtek
2010-09-01 18:54:44
0 0
gBurmistrz ma terenówkę...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Miasto będzie remontować, ale…"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]