Miasto sparaliżowane, ośrodki tętniące życiem – kolejny list misjonarza z Limanowszczyzny
Pochodzący z Limanowszczyzny misjonarz, ks. Mirosław Gucwa - biskup diecezjalny Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej, w swoim kolejnym liście opisuje trudną sytuację polityczną, która destabilizuje życie ludzi na środkowoafrykańskiej ziemi. Z lektury poniższego listu możemy się dowiedzieć jak ono wygląda na terytoriach zawładniętych przez rebeliantów i w jaki sposób poszczególne ośrodki misyjne starają się zapewnić choć namiastkę „normalności” w tym trudnym dla wszystkich czasie.
Republika Środkowoafrykańska, Bouar, 14 stycznia 2021 r.
Po sobotnim ataku rebeliantów (9 stycznia) na koszary wojskowe, miasto Bouar pogrążyło się w letargu. Tydzień bowiem przed Bożym Narodzeniem dzieci i młodzież pozostaly w domach, biura urzędników państwowych zostały zamknięte, posterunki policji, żandarmerii i wojska opustoszały. Sklepy pozostały jeszcze otwarte, więzienie zapełnione. Po pierwszym jednak pokazie siły rebeliantów (27 grudnia) i pierwszej potyczce zbrojnej (7 stycznia) z żołnierzami armii regularnej, która się pozbierała pod dowództwem nowo mianowanego pułkownika, więzienie opustoszało i drzwi sklepów zaryglowano na dobre. Ludność znalazła schronienie w parafiach katolickich, w seminarium, albo w polach z dala od centrum. Odważni, zwłaszcza mężczyźni, pozostali w domach chroniąc swój dobytek.
Od sobotniego ataku (9 stycznia) minęło kilka dni, w czasie których nie usłyszeliśmy dosłownie ani jednego strzału z broni. Rebelianci zajęli strategiczne miejsca w mieście, zaś żołnierze w okolicach koszar. Jedni czekają na drugich. Niechybnie dojdzie do konfrontacji, tym bardziej, że samo Bouar położone jest przy głównej drodze z Bangui do Kamerunu, od miesiąca zablokowanej przez rebeliantów. Ponad 700 ciężarówek (30t) z kontenerami żywości i innych produktów czy materiałów transportowanych z portu w Douala do Bangi czeka na otwarcie granicy. W stolicy zaczyna brakować podstawowych środków do życia. Trzeba więc „wyczyścić” drogę wypędzając rebeliantów z Bouar i innych miast położonych przy niej (Bossembele, Yaloke, Baboua, Beloko).
Zobacz również:To sprawia, że ludzie nie wracają do domów obawiając się starcia rebeliantów z żołnierzami, których wspierają najemnicy z Rosji. Trudno też w takiej sytuacji apelować do nauczycieli, by wrócili do szkoły, a rodzice, by wysyłali do niej dzieci. Pracownicy państwowi nie wracają do urzędów, dwa banki w mieście (CBCA i BSIC) nie wykonują żadnych transakcji, przedsiębiorcy nadal trzymają wszystkie materiały pod kluczem. Jedynie niektórzy drobni sklepikarze zaopatrują ludzi w podstawowe środki do życia. Policja i żandarmeria oddała bez walki swoje posterunki rebeliantom, którzy zresztą też je opuścili instalując się w innych strategicznych dla nich miejscach.
Miasto jest totalnie sparaliżowane. Życie toczy się jedynie w naszych ośrodkach, w których chronią się rodziny. Kwitnie drobny handel, ładowane są telefony, fryzjerzy świadczą swoje usługi, dziewczęta plotą fryzury. Rano, gorliwsi katolicy gromadzą się na Eucharystii, zaś po południu dzieci z niektórymi rodzicami modlą się na różańcu przy grocie. W ciągu dnia siostry organizują z nauczycielkami różne zabawy dla dzieci oraz namiastkę szkoły. Wieczorem zaś wyświetlany jest film o treści religijnej lub edukacyjnej.
Każdy ośrodek funkcjonuje według określonego regulaminu. Osoby nowo przybywające rejestrują się u odpowiedzialnego za spis. Lista obecnych aktualnie przekazywana jest organizacjom humanitarnym. Prości ludzie, urzędnicy i biedni traktowani są jednakowo i śpią na matach lub materacach, które sobie przynieśli. Mają do dyspozycji sale parafialne czy seminaryjne i kościoły, gdy jest taka potrzeba. Potrzeby są wielkie: żywności, środków dezynfekcyjnych, mydła, leków... i pokoju.
Jedno pragnienie ożywia wszystkich: jak najszybciej wrócić do domu, spędzać bezpiecznie czas w rodzinie i pracować bez lęku o własne życie i życie bliskich. Tak niewiele, a równocześnie tak dużo, nawet za dużo, w perspektywie oczekiwanych wydarzeń. Moc modlitwy jest jednak nieoceniona i ona może zamącić plany walczących o prywatne interesy. Stąd nasza nieustanna prośba o nią i trwanie przy Bogu. Nie zapominamy o Was.
† Mirosław Gucwa
(Fot.: Diecezja Tarnowska)
Może Cię zaciekawić
Uwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejCeny nieruchomości w Polsce będą nadal rosły
Z opublikowanego raportu "Rynek nieruchomości w Polsce 2024" Banku Pekao wynika, że ceny nieruchomości w Polsce jeszcze nie osiągnęły maksymalne...
Czytaj więcejSłowacja: po zamachu na premiera rząd nie wprowadzi stanu wyjątkowego
Nie chcemy iść drogą restrykcji i ograniczeń, ale chcemy spróbować uspokoić nastroje w społeczeństwie - powiedział Kaliniak. Minister zastr...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Biskup Artur Ważny: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego
"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili róż...
Czytaj więcejByły limanowski wikariusz objął nową diecezję
Abp Adrian Galbas podczas ceremonii skonfrontował się z pesymistycznymi opiniami dotyczącymi przyszłości diecezji, w której miał miej...
Czytaj więcejWielka Sobota to czas zadumy; po zmroku odbywa się liturgia Wigilii Paschalnej
Liturgista ks. Mateusz Kielarski wyjaśnił, że Wielka Sobota jest ostatnim dniem przed Wielkanocą. "To czas oczekiwania na zmartwychwstanie Chryst...
Czytaj więcejIle Kościoła w Kościele? - Rekolekcje Wielkopostne 2024 - Bp Artur Ważny - Odcinek 9
...
Czytaj więcej
Komentarze (2)