Miłosne igraszki śledziła kamera
Limanowa. Zaczęli od gry w bilard, jednak szybko się nią znudzili i postanowili się zająć... sobą. Zakochani z początku nie zauważyli, że pomieszczenie w budynku Pływalni Limanowskiej jest objęte monitoringiem i ich miłosne igraszki śledziła kamera. Jednak podobno w porę się zorientowali, bo do „niczego poważnego” nie doszło.