Minęło 200 lat od urodzin działacza zasłużonego dla Limanowszczyzny
W tym tygodniu minęła 200. rocznica urodzin i jednocześnie 114 lat od śmieci Antoniego Józefa Marsa – właściciela Starej Wsi, działacza gospodarczego, politycznego i kulturalnego oraz społecznika, który miał olbrzymi wpływ na limanowską rzeczywistość galicyjskiej Limanowej.
Korzenie limanowskiej rodziny Marsów herbu „Noga”, należącej do szlachty siewierskiej, sięgają Strzyżowic w powiecie olkuskim (a od 1867 r. w pow. będzińskim). Józef urodził się 3 grudnia 1819 roku w rodzinie właściciela majątku w Strzyżowicach, Kaspra Marsa i Elżbiety z domu Chodakowskiej.
W swoim pamiętniku wspominał: - Lata dziecięce spędziłem w domu rodzinnym pod troskliwą opieką matki, która też zajmowała się nauką moją. Jej zawdzięczam elementarne wiadomości. Ojciec zaś uczył mnie szermierki i jazdy konnej. Miałem więc kucyka, szabelkę, pistolecik i mundur krakowski. Kiedy wybuchło powstanie w 1831 roku odbyłem na kucyku wycieczkę wojenną. Pobudzony pragnieniem niezwykłych wrażeń, uciekłem z moim pełnym rynsztunkiem wojennym do powstańców, którzy jednak powiedziawszy mi, żem dzieciak, i że na wojnie dzieci są niepotrzebne, odprowadzili mnie do domu.
Zobacz również:
Po okresie nauki w Krakowie i pracy w gospodarstwie stryja w Malinowicach, poznał przyszłą żonę – Franciszkę Żelechowską, córkę Pawła, właściciela Łętowni pod Przemyślem. Z Franciszką z Żelechowskich herbu „Ciołek”, miał sześciu synów: Antoniego Izydora, Jana Nepomucena, Stanisława Oktawiana, Zygmunta Feliksa, Kazimierza Leona i Tadeusza Grzegorza oraz trzy córki: Augustynę, Marię Annę i Annę Jadwigę.
Drogą rodzinnych koligacji za rentę od wdowy po poprzednim właścicielu majątku Konstantym Stopnickim, spokrewnionej z jego żoną Franciszką, Józef Mars przejął część majątku w Starej Wsi – Limanowej. Osiedlił się w nim na stałe wraz z rodziną w 1855 roku. Następnie zaczął stopniowo przejmować dobra braci i sióstr swojej żony. Skomplikowane sprawy spadkowe trwały 10 lat.
Po zakończeniu rodzinnych spraw, Antoni Mars zaangażował się aktywnie w pracę społeczną oraz inicjatywy gospodarcze i patriotyczne. Był w powiecie limanowskim przywódcą Organizacji Pokojowej, zainicjował powstanie Sądów Polubownych, które zajmowały się głównie sporami w gronie ziemian, przeważnie o charakterze majątkowym. Był też inicjatorem utworzenia w 1877 r. Towarzystwa Zaliczkowego oraz współzałożycielem Domu Zleceń, który działał w latach 60. XIX w., a następnie Domu Rolniczo – Komisowego „Józef Mars i Spółka”, a także powołał w 1882 r. Towarzystwo Ochrony Własności Ziemskiej. Był kolatorem (opiekunem i dobrodziejem) limanowskiego kościoła, a od 3 maja 1891 r. zastępcą przewodniczącego Komitetu Budowy Kościoła w Limanowej. W okresie około 40 lat doprowadził gospodarstwo i browar do rozkwitu.
Czynnie wspierał Powstanie Styczniowe. W swoich pamiętnikach m. in. zapisał: - Po powstaniu w 1863 r. w Galicji ogłoszony został stan wojenny, robiono więc dochodzenia, aresztowano biorących udział i pomagających powstańcom, a sąd wojenny wydawał wyroki na odsiedzenie w kryminale lub twierdzy, niektórych nawet na parę lat (...). Ja byłem czynny jako naczelnik powiatowy w zorganizowanej w Galicji organizacji pokojowej: Oświata Wolność Narodowa, która poddała się pod władzę rewolucyjną warszawską, zastępowaną w Krakowie przez Ławę Krakowa. Byłem delegowany do robienia rachunków, sprawozdania i kontrolowania kasy Obwodu Nowosądeckiego, zbierania składek na poparcie powstania. Najważniejsze czynności moje odbywały się w Domu Zleceń w Nowym Sączu przeze mnie założonym i dyrektorowanym (...). Odbywały się więc rewizje, przeważnie każdego tygodnia, a czasami nawet po dwa razy w tydzień, to w Domu Zleceń w Nowym Sączu, to we dworze na Starej Wsi, pod eskortą wojskową z bagnetami przy drzwiach i przy każdym oknie (...). Po powstaniu był chwilowo aresztowany. Otrzymał nakaz stawienia się przed sądem wojennym w Krakowie. Dochodzenia w sądzie prowadzone były przez wiele tygodni. Ostatecznie wyszedł ze sprawy cało.
W latach późniejszych prowadził ożywioną działalność gospodarczą i kulturalną, m.in. założył teatr. W roku 1896 został prezesem „Sokoła”, przekazując salę we własnym budynku, obok dworu, na siedzibę limanowskiego gniazda.
Antoni Józef Mars zmarł 3 grudnia 1905 roku w Limanowej i został pochowany w kaplicy grobowej rodziny Marsów na limanowskim cmentarzu parafialnym.
Biografia pochodzi z publikacji wydanej przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Limanowej, w ramach mikroprojektu „Transgraniczne przenikanie”.
Może Cię zaciekawić
Budowa Sądeczanki - pierwsze przetargi w 2026 roku
Dziś wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec oraz posłanka Urszula Nowogórska przekazali informację, że decyzja środowiskowa, któr...
Czytaj więcejOd pierwszego stycznia będą nowe zasady polskiej ortografii
Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN 10 maja 2024 r. ogłosiła zbiór zasad ortografii i interpunkcji zawierający zmiany, które będą obowią...
Czytaj więcejDobre wieści dla portfeli mieszkańców. W 2026 roku prąd od Taurona będzie tańszy
Koniec roku to tradycyjnie czas niepewności dotyczący kosztów utrzymania domu w nadchodzących miesiącach. Tym razem jednak komunikaty płynące o...
Czytaj więcejElena “rekordowym” noworodkiem w limanowskim szpitalu
O wyjątkowych narodzinach poinformował lek. Wojciech Kuchta - ginekolog i położnik pracujący w Szpitalu Powiatowym w Limanowej im. Miłosierdzia ...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Historyk: największą zasługą Piłsudskiego było to, że Polska została ugruntowana jako realne państwo (wywiad)
Prof. Mariusz Wołos jest autorem najnowszej biografii marszałka - „Józef Piłsudski. Rzecz o nieprzeciętności”. 11 listopada 1918 roku Piłsu...
Czytaj więcej107 lat temu Józef Piłsudski przejął władzę z rąk Rady Regencyjnej; ten moment stał się symbolem
Na przełomie października i listopada 1918 r. wobec rozpadu monarchii austro-węgierskiej i zapowiedzi bliskiej klęski Niemiec Polacy coraz wyraźn...
Czytaj więcejWigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejOwce, woły, ale także indyki i zające, czyli zwierzęta w historii i tradycjach Bożego Narodzenia
„W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt...
Czytaj więcej- Budowa Sądeczanki - pierwsze przetargi w 2026 roku
- Od pierwszego stycznia będą nowe zasady polskiej ortografii
- Dobre wieści dla portfeli mieszkańców. W 2026 roku prąd od Taurona będzie tańszy
- Elena “rekordowym” noworodkiem w limanowskim szpitalu
- Psycholog: świąteczny “cyfrowy detoks” jest niezbędny dla higieny psychicznej
Komentarze (0)