8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Nie bądźmy obojętni. Jeden telefon może uratować życie!

Opublikowano 01.11.2016 00:39:03 Zaktualizowano 04.09.2018 18:23:03 pan

Kiedy na dworze panują niskie temperatury wiele osób narażonych jest na utratę życia lub zdrowia na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku. Zagrożenie takie dotyczy także osób będących pod wpływem alkoholu.

Jak co roku, w chwili gdy w naszym kraju następuje ochłodzenie i temperatury na zewnątrz, zwłaszcza w nocy spadają blisko zera lub poniżej, policjanci zwracają się do wszystkich z apelem o to, aby nie byli obojętni na czyjąś krzywdę. Chodzi tu oczywiście o osoby, które mogą cierpieć z powodu zimna. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Okres jesienno-zimowy to czas, gdy policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne. Policjanci każdego roku monitorują sytuację tych osób. Sami oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - odnajdując takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.
- W ubiegłych latach zdarzały się przypadki, kiedy osoby bezdomne znajdowały nocleg w komendach policji. Tam bezpiecznie mogły spędzić noc. Policjanci odwozili potrzebujących do domów, do izb wytrzeźwień, także do policyjnych aresztów, ponieważ często były to także osoby nietrzeźwe, które wieczorem i w nocy na zimnie siedziały w parkach, na przystankach komunikacji miejskiej lub w innych miejscach. Najczęściej tacy ludzie, z powodu wypitego alkoholu, nie odczuwali zimna i dlatego byli narażeni na śmierć. Jednym z najczęstszych a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. To nieprawda. Faktycznie przez chwilę osoba pijąca czuje ciepło, to jednak za chwilę jej organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie na dwór będąc pod wpływem alkoholu. Wystarczy chwila nieuwagi, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, wywrócić i nie mieć siły się podnieść. Wtedy o tragedię nietrudno. Dlatego też nie należy przechodzić obojętnie obok osób po alkoholu podczas gdy na dworze panują niskie temperatury. Pamiętajmy, że ludzie tacy wymagają od nas szczególnej pomocy: człowiek nietrzeźwy zdecydowanie szybciej traci ciepło - informuje policja.
Jesienno-zimową porą na wychłodzenie organizmu są także szczególnie narażone osoby starsze, samotne, które z różnych przyczyn nie mogą poradzić sobie z codziennymi czynnościami, jak chociażby z napaleniem w piecu, aby ogrzać mieszkanie. - Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie nie wstydźmy się sprawdzić i zapytać czy potrzebuje naszej pomocy. Należy pamiętać, że są ośrodki i placówki, w których taka osoba otrzyma opiekę i będzie bezpieczna - dodają funkcjonariusze, którzy w takich przypadkach informują ośrodki pomocy społecznej o osobach, które z racji swojego wieku, samotności, niezaradności, bądź trudnej sytuacji materialnej mogą stać się potencjalnymi ofiarami na skutek wychłodzenia organizmu. O trudnej sytuacji sąsiada czy znajomego Ośrodek Pomocy Społecznej powiadomić mogą sami mieszkańcy.
Policjanci jak co roku, codziennie współpracują w tym zakresie ze Strażą Miejską, Strażą Ochrony Kolei, Strażą Graniczną, ośrodkami pomocy społecznej. Jednak, aby dotrzeć do wszystkich osób potrzebujących pomocy, potrzebna jest reakcja nie tylko służb, ale każdego człowieka. Dlatego funkcjonariusze podkreślają, jak ważne jest zaangażowanie i informowanie ośrodków pomocy społecznej o osobach bezradnych, samotnych i bezdomnych potrzebujących pomocy.
- Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997 lub 986, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie - apeluje policja.
(Źródło: KGP)
Zobacz również:

Komentarze (4)

konto usunięte
2016-11-01 08:02:24
0 4
Dzwoniłem że ciapaki na Kopernika marzna i trzeba ich zabrać to powiedzieli ze ich to nie interesuje....
Odpowiedz
bubu2134
2016-11-01 10:10:44
2 1
@KURI bo trochę pomyliłeś adres. Oni wegetują w straszliwych warunkach na ulicy Wąskiej.Trzeba im koniecznie pomóc i zabrać ich z tamtąd .Apeluje do Policji i Straży Miejskiej. ' Policjanci odwozili potrzebujących do domów, do izb wytrzeźwień, także do policyjnych aresztów, ponieważ często były to także osoby nietrzeźwe, które wieczorem i w nocy na zimnie siedziały w parkach, na przystankach komunikacji miejskiej lub w innych miejscach. Najczęściej tacy ludzie, z powodu wypitego alkoholu, nie odczuwali zimna i dlatego byli narażeni na śmierć. Jednym z najczęstszych a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. '
Odpowiedz
konto usunięte
2016-11-01 11:13:50
0 2
@bubu2134 jedź na wąska i weź ich pod swój dach. Daj im trochę ciepła.
Odpowiedz
dzidek84
2016-11-01 19:39:44
0 0
A co to ciapaki ?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie bądźmy obojętni. Jeden telefon może uratować życie!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]