6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Nie ma istotnego dowodu. Dyrektor tłumaczy

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa/Zakopane. Prokuratura ustala, czy limanowski szpital nie dopuścił się utrudniania śledztwa w sprawie zgonu niemowlęcia. Nie zabezpieczono bowiem łożyska kobiety, które mogło stanowić istotny dowód w postępowaniu. Dyrektor szpitala tłumaczy jednak, ze polecenie z prokuratury w tym zakresie wpłynęło zbyt późno.

Jak udało nam się ustalić, Prokuratura Rejonowa w Zakopanem badająca sprawę śmierci niemowlęcia tuż po porodzie, do której doszło w lutym w Szpitalu Powiatowym w Limanowej, równolegle prowadzi drugie postępowanie w związku z tym zdarzeniem.

Dotyczy ono utrudniania prowadzenia śledztwa organom ścigania, którego mógł się dopuścić limanowski szpital. Prokuratorzy z Zakopanego sprawdzają, czy dochowano wszelkich procedur które miały być pomocne w wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności tragedii.

- Z uwagi na charakter tego śledztwa mogę jedynie potwierdzić, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie pewnych form utrudniania organom ścigania wyjaśnienia przyczyn śmierci tego dziecka - mówi Zbigniew Lis, Prokurator Rejonowy w Zakopanem. - Postępowanie zostało wszczęte z urzędu. Prokuratura w Limanowej, podejmując te pierwsze czynności w związku ze śledztwem, oceniła że są pewne nieprawidłowości i mają miejsce działania, które utrudniają wyjaśnienie tej sprawy.

Według naszych ustaleń, prokuratura bada wątek utrudniania śledztwa polegającego na niezabezpieczeniu dowodu w postaci łożyska kobiety. Informację potwierdza Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej, który w toku tego postępowania składał już swoje zeznania.

- Jako dyrektor szpitala zareagowałem niezwłocznie, bo gdy tylko otrzymałem postanowienie prokuratury, natychmiast poleciłem je wykonać. Wpłynęło ono jednak zbyt późno - mówi Radzięta. - Do zgonu doszło około 7. rano, natomiast postanowienie wpłynęło do mnie następnego dnia i to w godzinach popołudniowych, około 14:30 - tłumaczy.

Jak dodaje dyrektor szpitala, w dniu gdy doszło do tragicznej śmierci niemowlęcia, na polecenie prokuratury zabezpieczono komplet dokumentacji medycznej, o innych dowodach mowy nie było. - Rano, w dniu zgonu dziecka, na polecenie prokuratury zabezpieczaliśmy dokumentację medyczną, nie wiem dlaczego postanowienie o zabezpieczeniu łożyska wpłynęło znacznie później - mówi Marcin Radzięta.

Okazuje się, że gdy polecenie prokuratury dotarło do dyrekcji, łożyska które mogło stanowić jeden z najważniejszych dowodów w sprawie, w szpitalu już nie było. Zgodnie z procedurami, jako odpad medyczny podlega ono utylizacji.

Firma, która w tym zakresie świadczy usługi limanowskiemu szpitalowi, przyjeżdża trzy razy w tygodniu. Jak mówi dyrektor Marcin Radzięta, akurat w dniu zgonu dziecka w godzinach porannych firma przyjechała i zabrała wszystkie odpady medyczne.

Do tematu wkrótce powrócimy.

Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło rankiem 18 lutego w Szpitalu Powiatowym w Limanowej. Kobieta w ciąży miała wyznaczony termin porodu na 6 lutego. Z uwagi na brak akcji porodowej, 17 lutego miało zostać wykonane cesarskie cięcie. Zabieg wykonano jednak dzień później, a noworodek chwilę po porodzie zmarł.



Rodzice dziecka złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wszczęte postępowanie dotyczy narażenia na utratę życia i spowodowania nieumyślnego zgonu noworodka.
Poza prokuratorskim śledztwem, niezależne postępowanie w związku z tym zdarzeniem zostało wszczęte także przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, działającego przy Naczelnej Izbie Lekarskiej w Warszawie.

Konsultanci wojewódzcy w dziedzinie położnictwa i ginekologii, prof. dr hab. med. Antoni Basta i neonatologii prof. dr hab. med. Ryszard Lauterbach, po zapoznaniu się ze sprawą uznali za prawdopodobną przyczynę zgonu noworodka niedotlenienie, które było wynikiem gwałtownego odklejenia się łożyska. 



Eksperci stwierdzili także, iż opieka położnicza i neonatologiczna w Szpitalu Powiatowym w Limanowej były i są na odpowiednim poziomie, ponieważ w ostatnim czasie nie stwierdzono tzw. wczesnych zgonów noworodków w pierwszych sześciu dobach życia.

Zobacz również:

Komentarze (21)

CUDNA
2014-06-16 08:18:51
0 0
' akurat w dniu zgonu dziecka w godzinach porannych firma przyjechała i zabrała wszystkie odpady medyczne.'

Szpital nie mógł przewidzieć iż prokuratura będzie prowadzić śledztwo po śmierci dziecka? niszczenie dowodów to specjalność winnych ratujących swoje 4 litery.
Odpowiedz
wabo
2014-06-16 08:27:18
0 0
Skandal jak można zacierać dowody zbrodni, komu na tym bardzo zależy.
Odpowiedz
zabawny
2014-06-16 08:37:56
0 0
Cóż to za pacjentka lub rodzina, że ośmielili się donieść do Prokuratury, na Szpital Miłosierdzia Bożego jego personel lekarski i pośrednio na samego uwielbianego Pana Jana. :)

Siódma rano, tragedia, śmieciarze natychmiast gotowi zabrać 'odpady' - CO ZA SZCZĘŚLIWY ZBIEG OKOLICZNOŚCI. :)))
Odpowiedz
gueene
2014-06-16 09:06:42
0 0
Szkoda słów,dyr.szpitala czy lek.dyżyrny nie wiedzą, że po śmierci pacjenta są jakieś procedury, jak zabezpieczenie dowodów.To jest tuszowanie czyjejś ewidentnej winy, nawet się nie ośmieszajcie a wypadków dziwnych śmierci było kilka a nie jak powiedzieli badający sprawę biegli, że nie było i że jest opieka na odpowiednim poziomie.Brak słów lekarze i tak sie wybronią i nic im nie bedzie natomiast nam pacjentom owszem nikt nie wierzy i lekarze traktują nas jako zło konieczne a taką by mieli fajną i popłatną prace jakby nie pacjenci, no cóż to Polska własnie.
Odpowiedz
konto usunięte
2014-06-16 11:04:54
0 0
@ zabawny

Myślę, że powinieneś zmienić nicka na abnegat.

Jasnym jest, że nie chodzi o to, że firma utylizacyjna na zlecenie szpitala odebrała odpady - tylko to że niezabezpieczony materiał nie nadaje się do późniejszych ewent. ekspertyz.
Myślisz, że po każdej np. operacji trzymają narząd, wymaz czy wydzielinę w chłodniach zabezpieczony bo może za tydzień prokuratora się o niego upomni??????

Jakim trzeba być zatwardzialcem, żeby nawet takie rzeczy działania łączyć z P. Starostą???
Wiem , że po ostatnich rewelacjach w sprawie wyroku NSA musieliście siedzieć w norach z łebkami pod kamieniami bo wstyd było głowę podnosić to teraz imaginujecie jakieś bzdety.
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 14:53:12
0 0
Nie widzę zacieranie śladów...
Dyrektorowi życzę cierpliwosci bo najezdzają wielce ci co 'najwięcej wiedzą'...
Ech Boże...
Odpowiedz
roofWoow
2014-06-16 15:39:12
0 0
Doriska przypomnieć ci Twoje komenty z przed paru miesięcy na temat szpitala, lekarzy,dyrektora i załóg pogotowia??
Co to za cudowne olśnienie dostałaś że teraz ich bronisz co???
Chyba że z innego powodu???
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 15:44:11
0 0
Ciekawi mnie jedna rzecz- czemu po zmianie Dyrektora tak sie dzieje! Cierpią na tym wszyscy, a najbardziej my pacjenci i personel...
Wszedzie dochodzi do tragedii, na całym świecie, wszak lekarze nie są Bogami...
Niech biegli sie wypowiedzą, od oceny jest niezawisły Sąd...
Takie artykuły powinny być zablokowane!
Odpowiedz
bearchen
2014-06-16 15:53:56
0 0
My jako czytelnicy mozemy wspolczuc rodzicom zmarlego dziecka i miec nadzieje, ze sprawa zostanie rzetelnie wyjasniona.
Natomiast w zadnym wypadku nie jestesmy od ferowania wyrokow, nie znajac blizszych szczegolow z tamtego dnia.
Wierze w to, ze Pan dyrektor Radzieta przedstawil sytuacje dokladnie tak jak bylo. Wierze rowniez w to, ze ten sam Pan dyrektor z Panem Starosta na czele podejma odpowiednie kroki, gdy sytuacja okaze sie w pelni jasna i bedzie wiadomo kto i czy w ogole zawinil.
Bez wyroku sadu zaden z w/w Panow nie moze uczynic nic, zatem prosze uzbroic sie w cierpliwosc. To jedyne rozsadne moim zdaniem wyjscie na obecna chwile.
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 16:08:47
0 0
roofWoow-nie musisz przypomminać gdyż kazdy moze wejsc na profil i zobaczyć...
Przeprosiny padły,są umieszczone na stronie szpitala wiec nie są potrzebne Twoje spiski...
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 16:16:35
0 0
@zabawny-zmień nicka, ten nie pasuje a tym bardziej te uśmiechniete buźki przy artykule o tej tragedii ...
Odpowiedz
marlehill
2014-06-16 17:09:42
0 0
niestety, ale ten koleś starosty hucznie zwany -dyrektor szpitala- powinien już dawno wylecieć ...
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 17:23:13
0 0
@marlehhhill-a co on zrobil? Zabil dzieciaka? Jest Dyrektorem i wszystko zrobi by podjac odpowiednie kroki!
Odpowiedz
marlehill
2014-06-16 17:49:08
0 0
Doriska

po prostu ,szpital to nie miejsce dla; kelnerów i kelnerek...
Odpowiedz
zabawny
2014-06-16 19:27:02
0 0
@Doriska
Uczę się od mistrza, to znaczy, Prezydenta Polski. :)

http://www.youtube.com/watch?v=5YXVZ0S4Q0Q

@drucio8
Pan Starosta przy wielu okazjach chwali się osiągnięciami szpitala i sobie przypisuje w tym zasługi - więc za niepowodzenia też należy nadstawić kark. :)
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 20:20:05
0 0
@marlehill
Dyrektor nie jest kelnerem! Skończył prawo! Nie czytałeś strony Szpitala?

@zabawny-naprawde jestes zabawny!
Odpowiedz
konto usunięte
2014-06-16 21:04:26
0 0
Doriska przepraszam i nie złośc sie na mnie ale prawo się nie przydaje tak bardzo w dyrektorowaniu szpitalem i to ,że Dyrektor skończył prawo to nie ma nic do rzeczy.Prawo to juz nie jest kierunek,który coś znaczy..wręcz prowadzi do bezrobocia ..mam wielu kolegów i koleżanek po tym kierunku i nie da się ich nazwać intelektualistami:)Kiepsko sobie radza na rynku pracy..
Dyrektor szpitala powinien skończyc studia związane z zarzadaniem placówką ..Starosta akurat wykształcenie takowe posiada.Mógłby byc równiez dyrektorem szpitala.Co nie zmienia faktu ,że dyrektor szpitala jest okey.Pozdrawiam
Odpowiedz
konto usunięte
2014-06-16 21:14:58
0 0
ooo przepraszam....zwracam honor...doczytane zostalo w tej chwili przeze mnie ,że Dyrektor 'skończył studia podyplomowe (zarządzanie w ochronie zdrowia) na Wyższej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie, pod patronatem Okręgowej Izby Lekarskiej.' Jak widac ma kwalifikacje dobre i kelnerem nie jest..nie obrażajmy jednak zawodu kelnera..
Odpowiedz
Doriska
2014-06-16 22:22:55
0 0
@wege

Poczekajmy prosze na wyrok sadu...

Z innej beczki moja córka była badana przez biegłych gdzie wystawili fachowa opinie i co? Sad jej nie uznał pierwszej instancji...wiec cierpliwosci bo to potrwa...
Odpowiedz
wabo
2014-06-17 08:07:46
0 0
ile jeszcze tragedii i bólu w naszym'szpitalu'
Odpowiedz
Doriska
2014-06-17 13:00:30
0 0
@wabo

W Kazdym szpitalu jest ból i cierpienie!
Tam nie trafiają ludzie zdrowi! Niestety ludzie umieraja i tak bedzie...
W Prokocimiu jak córka lezała codziennie dochodzło do zgonów,nie było jednego dnia...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie ma istotnego dowodu. Dyrektor tłumaczy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]