8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Nie mogli wezwać pogotowia przez 40 minut. 79-latka nie żyje

Opublikowano 13.06.2015 23:01:16 Zaktualizowano 05.09.2018 07:21:06 pan

Stara Wieś. Dzisiaj po godz. 20:00 w miejscowości Stara Wieś bliscy znaleźli 79-letnią kobietę, która najprawdopodobniej spadła ze schodów. Członkowie rodziny przez 40 minut starali się wezwać pomoc, nie mogli jednak się dodzwonić. 79-latka nie żyje.

Udało nam się skontaktować z wnuczką zmarłej kobiety, która opisała całe zdarzenie. Około godziny 20:00 jeden z domowników wyszedł na zewnątrz. Zauważył 79-latkę leżącą na schodach prowadzących do piwnicy. Natychmiast poinformował pozostałe osoby przebywające w domu.

Członkowie rodziny dzwonili pod numer alarmowy 112. - Pani próbowała nas połączyć z dyspozytornią, ale się nie dało. Czekaliśmy 40 minut. Nikt nie udzielił nam pomocy, kazano nam jedynie sprawdzić tętno, było ono niewyczuwalne - mówi nasza rozmówczyni. - Polecono nam zadzwonić do lekarza prowadzącego babci, a ten powiedział nam, że się tym nie zajmuje.

Jako pierwsi na miejscu pojawili się policjanci. Z relacji bliskich wynika, iż funkcjonariusze wstępnie wykluczyli, by do śmierci 79-latki mogły przyczynić się osoby trzecie. Nie wiadomo jednak, kiedy doszło do zgonu. Kobieta najprawdopodobniej zasłabła i spadła ze schodów.

- Mam małe dziecko. W tym momencie boję się, czy ktokolwiek pomoże mu, gdy jego życie będzie zagrożone. Mój strach jest tym większy, że w przeszłości w naszej rodzinie był podobny przypadek, gdy przez nieudzielenie pomocy doszło do śmierci - dodaje wnuczka zmarłej.

Na miejsce wezwano prokuratora. Czekamy na ustalenia policji w tej sprawie.

***

Przypomnijmy, że od początku 2014 roku dyspozytornia pogotowia ratunkowego, która mieściła się w Limanowej została zlikwidowana. Dyspozytornie powiatowe przeniesiono do Tarnowa i Krakowa. Teren powiatu limanowskiego obejmuje obecnie skoncenrtowana dyspozytornia pogotowia ratunkowego w Tarnowie (na zdjęciu).

Komentarze (21)

sweetfocia
2015-06-13 23:28:13
0 6
To trzeba było dzwonić na 999.
Odpowiedz
Marionetka1986
2015-06-14 00:09:59
0 0
Powiat limanowski - dziki zachód.
Nie mam pytań.
Odpowiedz
Anders
2015-06-14 00:41:50
1 3
Burdel na kółkach jednym słowem
Odpowiedz
zabawny
2015-06-14 01:08:55
0 2
'Polecono nam zadzwonić do lekarza prowadzącego babci,'

Najłatwiej dodzwonić się można, od godziny 8 do 9 rano w poniedziałek. :)
Pod tel. 112 pracuje na odpowiedzialnym stanowisku, kompetentna osoba.
Odpowiedz
Paker100
2015-06-14 08:58:11
0 3
sweetfocia ma racje skoro 112 był jakiś problem to od razu trzeba było 999 a mnie gdyby takie coś spotkało to nawet pod 998 bym dzwonił w straży pożarnej też jest ratownik i pomoc była by natychmiast .
Odpowiedz
kasik
2015-06-14 10:33:32
0 2
Starsza pani,bez tętna,więc po co się spieszyć??Miałam podobną sytuację wzywając pogotowie do starszej sąsiadki,z tą różnicą,że zyła i miała wylew. U nich prędkość wysyłanej karetki zalezy chyba od peselu-u;(
Odpowiedz
Arwen
2015-06-14 10:37:36
2 3
Wszystko przez decyzje tego przygłupa wojewody małopolskiego z PO , to jego decyzja o likwidacji dyspozytorni w Limanowej, a miało być tak wspaniale.
Odpowiedz
bearchen
2015-06-14 11:34:10
1 4
'Polecono nam zadzwonic do lekarza prowadzacego babci, ale ten powiedzial, ze sie tym nie zajmuje.'

Czy ktos mnie oswieci co wnuczka miala na mysli?
Jakimi wiec przypadkami sie zajmuje? Rozumiem, ze nie obsluga dyspozytorni, ale nie mogl przybyc na miejsce w tej wyjatkowej sytuacji?
Odpowiedz
daniello
2015-06-14 12:12:23
1 0
Propozycja jest taka aby radni powiatowi na najbliższej sesji zastanowili się nad tą i innymi poważnymi sprawami takimi jak: dyspozytornia pogotowia gdzie zaraz po zakończeniu kapitalnego remontu wszystko się likwiduje i przenosi do Tarnowa, biuro obsługi klienta w rejonie energetycznym, biuro obsługi w gazowni, urząd statystyczny w Limanowej, sanepid. Pewne stanowiska myślę że można było utworzyć ( CHRONIĄC MIEJSCA PRACY w mieście) po redukcji napompowanej biurokracji w budynkach Starostwa Powiatowego. 'PRZYJAZNY POWIAT ' i tyle co z niego zostaje. Ciekawe co kolejnego będzie zlikwidowane lub przeniesione. A może kolejnym krokiem za parę chwil będzie likwidacja samego POWIATU ??? bo po co taki urząd w grajdole z którego młodzi wyjeżdżają gremialnie dla emerytów, rencistów czy bezrobotnych. Bo tylko Ci ( bez obrazy) mają czas aby jeździć po kilka razy do do Nowego śącza to to Nowego Targu lub tarnowa aby coś załatwić lub odebrać stosowne dokumenty.
Odpowiedz
PR1
2015-06-14 13:42:26
0 0
PPP Przyjazny Powiat PiSiorów
Odpowiedz
Doradca
2015-06-14 14:54:02
1 2
To jest nie możliwe.

http://www.112.gov.pl/
Odpowiedz
Doradca
2015-06-14 14:55:36
1 1
niemożliwe miało być .
Odpowiedz
konto usunięte
2015-06-14 15:08:37
1 3
do@bearchen
Jak sama nazwa mówi lekarz prowadzący prowadził starszą osobę przez życie do śmierci, widocznie doszedł do wniosku że nadszedł ten moment i po co jechać. Lekarz prowadzący prowadzi statystyki, papiery i inne duperele, wypisuje recepty, myśli jak tu zaoszczędzić na pacjencie ( np. odmawiając mu skierowania na dodatkowe badania... bo i po co jak wszystko jest w normie....) Lekarz prowadzący nie jest od nagłego wyjazdu w sobotę późnym wieczorem, on pracował cały tydzień a od takich wyjazdów jest pogotowie. To że przyjechało za późno to co z tego, ot zmieni się trochę statystyka w rubrykach...... przybyło......ubyło.... Czy mam Ci dalej wyjaśniać na jakich zasadach działa nasza służba zdrowia???? I nie zawsze za ten bałagan winię tylko lekarzy, a to czy przy władzy będzie PO, PiS, czy Korwin , a może Palikot to nic to nie zmieni, dalej będzie totalny burdel
Odpowiedz
CUDNA
2015-06-14 15:14:52
0 0
'Członkowie rodziny dzwonili pod numer alarmowy 112. - Pani próbowała nas połączyć z dyspozytornią, ale się nie dało. Czekaliśmy 40 minut. Nikt nie udzielił nam pomocy,'

Można połączyć się z pogotowiem na różne sposoby ale do tego trzeba odrobinę oleju w głowie i nie trzymać się sztywno procedur.

'Na miejsce wezwano prokuratora.'
Do centrali też wysłano się prokuratora?
Odpowiedz
sweetfocia
2015-06-14 15:23:26
0 3
Zobaczcie co się w Mławie wyrabia.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zabojstwo-w-mlawie-nie-zyje-32-letni-dziennikarz,nId,1834551#pst91356607
Odpowiedz
Doradca
2015-06-14 15:45:44
1 1
Od 1 stycznia 2014 roku numer 112 odbierają jedynie dyspozytorzy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie.

Dyżurny odbiera telefon, zbiera informacje dotyczące zdarzenia a następnie powiadamia odpowiednie służby ratunkowe. W zależności od zdarzenia jest to policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe.

Po to jest nr 112.

Nie rozumiem dlaczego rodzina miała czekać na jak mówią ' połączenie z dyspozytornią '?.
Odpowiedz
drab
2015-06-15 00:02:26
0 0
Jaki gospodarz taki szpital i takie pogotowie
Odpowiedz
beskidy50
2015-06-15 00:09:28
0 0
Od czasu przeniesienia dyspozytorni do Tarnowa, kilka razy dzwoniłam na 999 i karetka była prawie natychmiast. Ostatnio dyspozytorka powiedziała, że limanowska karetka jest za daleko żeby szybko dojechać, więc wysłała nowotarską stacjonujacą w Rabce. Ani raz nie było żadnego problemu. Tarnów zgłaszał się natychmiast.
Odpowiedz
Mateo
2015-06-15 11:36:31
0 0
Bo trzeba dzwonić na 999 w przypadku stanu zagrożenia życia! Na 112 powinno się dzwonić, gdy niezbędna jest interwencja conajmniej dwóch służb ratowniczych.

A teraz tak. Z tekstu wynikają następujące rzeczy:
- członkowie rodziny nie próbowali babci ratować - zadzwonili, stwierdzili, że nie ma tętna (czego się nie robi! w takiej sytuacji sprawdzamy czy jest oddech!) i ok;
- policjanci pojawiający się (serio? nie przyjechali radiowozem?) powinni udzielić pierwszej pomocy babci skoro (domyślam się) nie oddychała;
- kto stwierdził zgon? - brak informacji o przyjeździe lekarza;
- kiedy ostatnio raz widziano babcię żywą? - może leżała tam dwa dni...


'- Mam małe dziecko. W tym momencie boję się, czy ktokolwiek pomoże mu, gdy jego życie będzie zagrożone. - dodaje wnuczka zmarłej.'

Pani wnuczko zmarłej, nalepiej byłoby gdyby to Pani (osoba, która się opiekuje) pomogła i udzieliła pierwszej pomocy dziecku, gdy jego życie będzie zagrożone, a nie ktokolwiek.
Weźcie się ludzie ogarnijcie trochę.

Po co autor tekstu wspomina o przeniesieniu dyspozytorni do Tarnowa? Skoro członkowie rodziny nie próbowali nawet się z nią połączyć. Czyżby niewiedza...?
Odpowiedz
Nieznany234
2015-06-15 20:13:51
0 0
http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/nowy-sacz/smierc-79-latki-nie-z-winy-lekarzy-tarnowskie-pogotowie-domaga-sie-przeprosin-od-mediow/
Odpowiedz
hit
2015-07-05 16:38:15
0 1
dyspozytornie powinny być powiatowe a nie jakaś centralizacja
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie mogli wezwać pogotowia przez 40 minut. 79-latka nie żyje"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]