-1°   dziś 0°   jutro
Poniedziałek, 17 lutego Aleksy, Łukasz, Zbigniew, Donat, Gizela

„Nie można się bać unijnych dotacji”

Opublikowano  Zaktualizowano 

Nowy Sącz. Jeśli po dzisiejszym spotkaniu, powstanie choć jedno nowe miejsce pracy, to już będzie to sukces – mówił starosta Jan Golonka podczas wczorajszej konferencji „Wsparcie dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw”, zorganizowanej w Starostwie Powiatowym.

Uczestnicy spotkania dyskutowali na temat szans, jakie dają dotacje unijne, na rozpoczęcie czy rozwinięcie działalności gospodarczych. Z danych przedstawionych przez panelistów wynika, że w powiecie nowosądecki i Nowym Sączu realizowanych jest obecnie 200 projektów o charakterze inwestycyjnym, dofinansowanych przez UE. Najwięcej w zakresie ochrony środowiska, następnie badań i rozwoju technologii oraz infrastruktury społecznej. Największym beneficjentem środków unijnych w skali regionu, a nawet Małopolski są Sądeckie Wodociągi. Planowany budżet realizowanego przez SW przedsięwzięcia wynosi 171 mln zł.

Obecny na konferencji wiceprezes Sądeckich Wodociągów Krzysztof Głuc  zauważył, że tak naprawdę pieniędzy unijnych do rozdania pozostało niewiele, większość jest już zaprogramowana do 2014 r. Zwrócił również uwagę na trudności przy ich pozyskaniu:

Na własne życzenia Polska  wprowadziła skomplikowane procedury. Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko kontroluje 17 instytucji. Sami przeciwko sobie konstruujemy takie przepisy, a przecież to są nasze pieniądze, po które nie należy się bać sięgać. Nie jest tak, że Unia robi nam prezent. To interes – Unia dofinansowuje działania i kupuje ich skutki – mówił Krzysztof Głuc.

Wciągnięci do dyskusji przedsiębiorcy i przedstawiciele banków sprostowali, że o ile w skali makro środki unijne są już zaplanowane, o tyle w skali mikroprzedsiębiorstw nie są jeszcze zagospodarowane. Stwarza to więc szansę na rozwój dla małych i średnich przedsiębiorstw. Ich działania chcą wesprzeć banki. Idee wzajemnej współpracy przedstawił Piotr Podobiński, członek zarządu Łąckiego Banku Spółdzielczego. Wśród wymienianych przez niego ofert znalazł się również… kredyt studencki. Okazuje się, że to szansa dla przedsiębiorczych młodych ludzi. Wielu z kredytu korzysta, bo ich rodziców nie stać na kształcenie. Wśród studentów są również tacy, którzy zaciągają kredyt, by już rozwijać swoje małe biznesy. Przez cały okres pobierania kredytu i dwa lata po zakończeniu nie muszą spłacać odsetek, a kiedy zaczynają - one i tak są  niewielkie. Dołączając do tego możliwość pozyskania środków unijnych, w czasie studiów można rozkręcić działalność.

Wyobraźmy sobie, że nagle odcina nam się kurek od pieniędzy unijnych. W dobie kryzysu – leżymy – mówił Krzysztof Głuc. – Starajcie się więc o te pieniądze, bo to szansa, która prawdopodobnie będzie istnieć tylko do 2020 roku – apelował do przedsiębiorców z regionu.

Konferencja została zrealizowana w ramach unijnego projektu „Twój biznes, nasze wsparcie – doradztwo dla MŚP”, przez firmy Ekoconsultant i IT Vision. Patronat medialny nad konferencją objął „Dobry Tygodnik Sądecki”.


Fot.: Archiwum

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„Nie można się bać unijnych dotacji”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]