Nie ustaje problem spalania elektrośmieci na terenie romskiej osady
Mimo upływu czasu, interwencji służb i rozmów mieszkańców z władzami gminy, a nawet zaangażowaniu w sprawę rzecznika praw obywatelskich, na terenie romskiego osiedla we wsi Koszary w gminie Limanowa nie ustaje problem spalania elektrośmieci.
„Ogniska” są powodem regularnych zgłoszeń okolicznych mieszkańców i interwencji służb. Tajemnicą poliszynela jest, że w ten sposób opalane są przewody, by pozbyć się izolacji z tworzywa sztucznego i uzyskać metal, który następnie sprzedawany jest w punktach skupu złomu. Proceder jest prawdziwym utrapieniem dla mieszkających w sąsiedztwie osób.
O sprawie poinformowany został nawet rzecznik praw obywatelskich. Spotkanie z Marcinem Wiąckiem odbyło się w miniony poniedziałek (17 kwietnia). Tymczasem wczoraj (19 kwietnia) strażacy znów zostali zadysponowani do gaszenia pożaru odpadów w Koszarach.
Nie ma znacznej poprawy, ale wdrożyliśmy dodatkowy monitoring w miejscach, gdzie najczęściej dochodziło do spalania odpadów. Odbyło się również spotkanie z rzecznikiem praw obywatelskich, podczas którego zasygnalizowałem problem spalania odpadów. W zasadzie z każdej strony jest wywierany nacisk, by zaprzestano tej działalności - mówi wójt gminy Limanowa Jan Skrzekut.
Od początku marca do początku kwietnia straż pożarna odnotowała 5 zgłoszeń o pożarze na osiedlu romskim w miejscowości Koszary. Po dotarciu na miejsce w 4 przypadkach ustalono, iż paliły się elektrośmieci.
Co ciekawe, za każdym razem pożar został już ugaszony przed przybyciem straży, a służby na miejscu nie zastawały ani zarządcy, ani właściciela.
Dodatkowo metalowe pozostałości z pożaru były przenoszone przez osoby, które szybko oddalały się z miejsca - mówi st. kpt. Wojciech Bogacz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Limanowej.
W innym przypadku - 3 kwietnia - podpalone zostały nie tylko elektrośmieci, ale i opony. Zgromadzone były tuż przy drodze.
Sprawcy zorganizowali sobie nawet “mobilne” punkty wypalania elektrośmieci. Korzystali z wózka lub taczek, by móc w razie potrzeby szybciej oddalić się z miejsca.
Bywało nawet tak, że taczki z płonącymi odpadami były wwożone do budynków na osiedlu - opowiada nam mieszkaniec wsi, pragnący zachować anonimowość.
Takie zachowanie powoduje ogromne zagrożenie dla mieszkańców osiedla, na którym budynki znajdują się w niewielkich odległościach od siebie. Przypomnijmy, że kilka lat temu pożar samowoli budowlanej w innej małopolskiej osadzie Romów - w Maszkowicach - zakończył się tragicznie. W pożarze zginął wówczas 3-letni chłopiec.
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy na ten temat, podejrzewają, iż osoby, które dopuszczają się tego procederu, prowadzą radiowy nasłuch na częstotliwościach, które są wykorzystywane przez służby do komunikacji. Stąd też błyskawicznie wiedzą, kiedy mają się spodziewać przyjazdu straży pożarnej.
Od pewnego czasu strażakom przy interwencjach towarzyszą także funkcjonariusze policji. To efekt rozmów władz gminy z limanowską policją, które odbyły się w pierwszej połowie stycznia. Ustalono wówczas, że teren osiedla będzie częściej patrolowany.
Już w ubiegłym roku wymyślono, że proceder może zakończyć zabieranie z miejsca zdarzenia pozostałości po spalanych odpadach. W ten sposób dla sprawców proceder przestałby być opłacalny. Problemem jest jednak znalezienie firmy lub osoby, gotowej podjąć się takiego zadania.
“Ogniska” nie są jedynym problemem osady w Koszarach. Kolejne trudne kwestie to warunki mieszkaniowe Romów oraz budowane przez nich samowole. Pod koniec ubiegłego roku na ten temat rozmawialiśmy z Janem Skrzekutem. Zachęcamy do przeczytania artykułu: Wójt o problemach osady: "to patowa sytuacja".
(Fot.: arch. OSP Łososina Górna)
Może Cię zaciekawić
Wojewoda małopolski: zakończyliśmy wypompowywanie wody w ostatniej gminie
"Dziś zakończyliśmy akcję wypompowywania wody w ostatniej jednostce samorządu terytorialnego – w godzinach popołudniowych w gminie Brzeszcze" ...
Czytaj więcejTusk: dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi
"Dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy - mówię w skrócie, ale wiadomo, o co chodzi. Będzie to ogrom zadań, przekraczający możl...
Czytaj więcejPijany ojciec opiekował się dzieckiem
Jurecka zrelacjonowała, że policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który zataczając się prowadził małe dziecko. „Okazało się, ż...
Czytaj więcejPremier: Namierzono człowieka przebranego za wojskowego, który informował o wysadzaniu wałów
Premier w czwartek podczas sztabu kryzysowego we Wrocławiu mówił o pojawianie się w mediach społecznościowych fałszywych informacji o tym, jako...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Od dziś zerowy VAT na darowizny dla ofiar powodzi
Rozporządzenie Ministra Finansów zmieniające rozporządzenie w sprawie obniżonych stawek podatku od towarów i usług we wtorek zostało opublikow...
Czytaj więcejSzczepienie lisów przeciw wściekliźnie przesunięte
Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii poinformował o przesunięciu o tydzień akcji szczepienia lisów przeciw wściekliźnie w regionie. Rozpoc...
Czytaj więcejOstrzeżenie meteorologiczne: silny deszcz z burzami
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia, które dotyczy województwa małopolskiego. Prognozy przewiduj�...
Czytaj więcejJutro wyrok w sprawie księdza Mariana W.
Pokrzywdzonych przez b. proboszcza kilku parafii w diecezji tarnowskiej jest 22 dawnych ministrantów, ale w stosunku do 11 z nich przestępstwo zosta...
Czytaj więcej- Wojewoda małopolski: zakończyliśmy wypompowywanie wody w ostatniej gminie
- Tusk: dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi
- Pijany ojciec opiekował się dzieckiem
- Premier: Namierzono człowieka przebranego za wojskowego, który informował o wysadzaniu wałów
- Od poniedziałku rusza wojskowa operacja "Feniks"
Komentarze (11)
Problem jest mega poważny bo to powolne trucie innych, aczkolwiek tekst z humorem. Dajecie się podsłuchiwać jak ruscy w Dąbasie, trzeba z zaskoczenia np; z helikoptera dwa kubiki wody z góry i zdążycie zgasić, a może nawet wlać cofnięci rozumu do prostych dyniek.
Wszyscy są równi wobec prawa - tylko prawo jest egzekwowane lub tylko urzędnicy grzecznie proszą , by Romowie nie popełniali przestępstwa w sposób nagminny .
Jak to dobrze , iż w Polsce jest Prawo i Sprawiedliwość . :)
I monitoring rozpalanych ognisk.