Obwodnica omija Limanową?

Wczoraj w Krakowie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk uroczyście podpisał programy inwestycji „ważnych dla rozwoju sieci drogowej w Małopolsce” - jak informowała dzień wcześniej w zapowiedzi wydarzenia GDDKiA. Brakuje wśród nich obwodnicy Limanowej, o realizacji której w nadchodzącej kadencji jak dotąd mówił wyłącznie poseł Wiesław Janczyk. Wbrew jego słowom, w planach rządu nie zakłada się rozpoczęcia robót wcześniej, niż za 7 lat. Czy rzeczywiście zarezerwowano pieniądze na projekt? Nie wiadomo, bo Ministerstwo Infrastruktury przesłało nam niepełną dokumentację, bez najważniejszych załączników.

Minister Andrzej Adamczyk, w obecności posłów z Podhala, marszałka Witolda Kozłowskiego i wicemarszałka Łukasza Smółki oraz sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dery, podpisał m.in. dokumenty uzgadniające programy inwestycyjne dla kilku przedsięwzięć: na początkowy etap dla budowy drogi krajowej nr 7 na odcinku Rabka – Chyżne, dla procesu przygotowawczego budowy obwodnicy Nowego Targu w ciągu drogi krajowej nr 49 oraz rozbudowy drogi krajowej nr 28 na odcinku w Gorlicach.

Tymczasem dokumentem, który miał zostać podpisany przez ministra Adamczyka w obecności posła Wiesława Janczyka, od połowy września krakowski oddział GDDKiA nadal nie dysponuje i nie może nam go udostępnić. 

Po przeszło dwóch tygodniach Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało na nasz wniosek o udostępnienie kopii Programu Inwestycji budowy obwodnicy Limanowej w ciągu drogi krajowej nr 28, który miał zostać podpisany 17 września przez szefa resortu, Andrzeja Adamczyka.

W dokumencie, który został nam przesłany, brakuje dwóch najważniejszych załączników, które są wskazane w Programie Inwestycji. Chodzi harmonogram rzeczowo-finansowy i szacunkowy łączny koszt inwestycji oraz dane o źródłach jej finansowania, stanowiące załącznik 2 i 3. Kopia, którą przesłano redakcji, zawiera tylko załącznik 1 i 4. W miejscu, gdzie miał zostać podany łączny koszt inwestycji oraz kwota na proces przygotowawczy pozostawiono puste miejsca, nie wpisując żadnych kwot. Jak dotąd, ministerstwo nie odpowiedziało na nasz ponowny wniosek o przesłanie kompletnej dokumentacji.

Co ciekawe, załącznik z ministerstwa nie jest tym samym dokumentem, którym w mediach społecznościowych chwalił się poseł Wiesław Janczyk. Na pierwszej stronie (w przeciwieństwie do dokumentu ze zdjęcia opublikowanego przez posła Janczyka) brakuje informacji o łącznych szacunkowych kosztach inwestycji oraz kosztach procesu przygotowawczego.

Nie wiadomo również, dlaczego na dokumencie zaprezentowanym przez posła prezentowane kwoty są „na poziomie cen 2017 roku”.

To nie jedyne rozbieżności. Skan, który otrzymaliśmy z ministerstwa, zgodnie z pieczęciami zawierającymi daty, został opracowany 16 września 2019 roku (podpisany przez naczelnika w Wydziale Planowania) i w tym samym dniu zatwierdzony przez dyrektora oddziału GDDKiA w Krakowie, Tomasza Pałasińskiego. Z kolei na stronie tytułowej dokumentu ze zdjęcia posła Janczyka widnieje pieczęć Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad z datą zawierającą „10”, co jest o tyle zastanawiające, że Program Inwestycji został zatwierdzony w Krakowie 16.09.2019 r. i uzgodniony przez ministra Adamczyka 17.09.2019 r. w Warszawie. Skąd owa „10” w dacie? Trudno wywnioskować więcej, bo akurat ten fragment strony został zasłonięty plakietką „gościa” Ministerstwa Infrastruktury.

Poseł Wiesław Janczyk zapowiedział, że budowa obwodnicy Limanowej znajdzie w planie budowy nowych 100 obwodnic w Polsce zapowiedzianych przez premiera Mateusza Morawieckiego „do realizacji w nadchodzącej kadencji Sejmu”. Ta, jak wiadomo, zakończy się jesienią 2023 roku. Tymczasem, zgodnie z kartą projektu udostępnioną przez resort, Decyzja o Środowiskowych Uwarunkowaniach dla obwodnicy Limanowej planowana jest do pozyskania najpóźniej na grudzień 2022 roku. Kolejno, przeprowadzenie badań archeologicznych przewidziane jest w 2025 roku, zaś uzyskanie ZRID, umożliwiającego rozpoczęcie prac, przewiduje się w dopiero w 2026 roku.

Parlamentarzyści w kampanii wyborczej chwalą się takimi „dokumentami” wszem i wobec, a także fotografują z osobistościami których te inwestycje dotyczą. Tymczasem, tydzień temu miała miejsce sesja Rady Miasta Limanowa, na której poseł Wiesław Janczyk się nie pojawił i dokumentu z decyzją nikomu nie przekazał, nie podejmując się jednocześnie próby rozwiania wielu wątpliwości, szczególnie jak zrealizować inwestycję w 4 lata, której nie ma w planach inwestycyjnych do 2025 roku. 

Przypomnijmy: obwodnicy Limanowej nie ma na mapach publikowanych przez GDDKiA, w serwisach informacyjnych Ministerstwa Infrastruktury czy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ani w nowelizacji Programu Budowy Dróg Krajowych z perspektywą do 2025 roku. O zapewnieniu finansowania nie wiedzą lokalni posłowie rządzącej partii, oficjalnego potwierdzenia nie ma również Urząd Miasta Limanowa. 

Pełny komunikat prasowy GDDKiA w sprawie wczorajszego podpisania programów opublikowaliśmy tutaj: "7 programów inwestycyjnych i 225 mln zł na inwestycje w Małopolsce". Nie ma tam zdania o limanowskiej, która ma kosztować... 300 mln zł. Limanowa to nie jedyne miasto w powiecie, które wymaga nowych rozwiązań komunikacyjnych, drugim jest Mszana Dolna - brak ich w planach GDDKiA.

Z Wiesławem Janczykiem chcieliśmy m.in. o tym porozmawiać, nie przyjął jednak zaproszenia do udziału w debacie (zamilkł), a później już telefonu od nas nie odbierał.

Aktualizacja 15:52:
Temat obwodnicy pojawił się na dzisiejszej sesji Rady Powiatu Limanowskiego. Poruszył go radny Stanisław Nieczarowski. - Nie chciałbym, żeby wyręczała nas prasa, w związku z tym składam wniosek do władz powiatu, by zwróciły się do odpowiednich instytucji o wiarygodne dane na temat tego, czy obwodnica Limanowej znajdzie się w tych stu, które zapowiedział premier Mateusz Morawiecki – powiedział Stanisław Nieczarowski. - Nie wiem czy ma to związek z kampanią wyborczą, ale docierają do nas sprzeczne informacje. Jedne dają nam wiarę, inne ją wykluczają.

Odpowiedzi na interpelację nie było.