5°   dziś 10°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Ofiara katastrofy smoleńskiej z Limanowszczyzny

Opublikowano 10.04.2022 00:05:00 pan

Dziś 12. rocznica katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński. Na pokładzie Tu-154M był także pochodzący z Limanowszczyzny o. Józef Joniec, twórca stowarzyszenia „Parafiada”.

W tragicznym locie 10 kwietnia 2010 roku znajdowała się delegacja z udziałem władz państwowych, dowódców sił zbrojnych, duchowieństwa i wielu instytucji, która udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W katastrofie zginęło w sumie 96 osób. Jedną z nich był pochodzący z Laskowej o. Józef Joniec, założyciel stowarzyszenia „Parafiada' im. św. Józefa Kalasancjusza. Został pochowany 20 kwietnia w Świątyni Opatrzności Bożej, w Panteonie Wielkich Polaków.

Ojciec Józef Joniec

Urodził się 12 października 1959 r. w Laskowej koło Limanowej, gdzie mieszkał do 1973 r., kiedy to pożar całkowicie strawił jego rodzinny dom. Po pożarze cała rodzina przeprowadziła się do Wilkowa w gminie Kocmyrzów-Luborzyca pod Krakowem. Rozpoczął wówczas naukę w Liceum Ojców Pijarów. Po ukończeniu szkoły wstąpił do Zakonu Pijarów, gdzie 16 sierpnia 1977 r. złożył pierwszą profesję zakonną, przyjmując za patrona św. Krzysztofa. Po ukończeniu Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy i Wydziału Filozoficznego Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, w dniu 18 maja 1985 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk ks. bp. Władysława Miziołka. W 2010 roku miał obchodzić jubileusz 25-lecia święceń. Po otrzymaniu święceń pełnił posługę duszpasterską w parafii Wniebowzięcia NMP i świętych Apostołów Piotra i Pawła w Hebdowie koło Nowego Brzeska oraz w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Krakowie-Rakowicach. W latach 1986—1991 studiował filologię klasyczną na Uniwersytetach Jagiellońskim i Warszawskim. W latach 1981—1992 wyjeżdżał na stypendia językowe do Austrii, Niemiec, Włoch i Francji, co pozwoliło mu na uzyskanie biegłości w posługiwaniu się językami: łacińskim, włoskim, niemieckim i francuskim. Od 1985 r. pracował z dziećmi i młodzieżą wszystkich poziomów nauczania, w tym z młodzieżą akademicką w układzie edukacji formalnej i nieformalnej, w różnych ośrodkach na terenie Polski oraz poza jej granicami. Od 1989 r. aktywnie działał w sektorze organizacji pozarządowych w Polsce i za granicą. Od 1990 r. pełnił posługę duszpasterską w parafii Matki Bożej Królowej Wyznawców w Warszawie-Siekierkach, gdzie był w różnych okresach katechetą, wizytatorem katechetycznym, duszpasterzem akademickim, proboszczem parafii, rektorem kolegium pijarskiego oraz dyrektorem Pijarskiego Centrum Edukacyjnego Stanisława Konarskiego.

Największym osiągnięciem jego życia był udział w tworzeniu i propagowaniu od 1988 r. ruchu parafiadowego, którego głównym przesłaniem jest wychowanie młodego pokolenia poprzez wiarę, kulturę i sport. W 1992 r. założył Stowarzyszenie 'Parafiada' im. św. J&´zefa Kalasancjusza, którego celem jest promocja i realizacja parafiadowego programu wychowawczo-profilaktycznego. Dzięki niemu ten ruch stał się ważnym ogniwem procesu wychowania młodzieży w naszym kraju, ale także rozwinął się w wielu krajach europejskich, szczególnie za wschodnią granicą Polski. O. Józef był również twórcą i organizatorem Międzynarodowych Parafiad Dzieci i Młodzieży, w których corocznie bierze udział ponad 3 tys. dzieci i młodzieży, nauczycieli, wychowawców, duszpasterzy, rodziców i wolontariuszy. Za niezliczoną ilość spotkań, wiele inicjatyw, kursów, programów, setki obozów parafiadowych, ponad dwadzieścia Finałów Międzynarodowej Parafiady Dzieci i Młodzieży wdzięczne mu jest szerokie grono osób z Polski i z zagranicy: dzieci, młodzież, wychowawcy, nauczyciele, sportowcy i ludzie kultury. O. Józef był osobą całkowicie pochłoniętą promowaniem idei parafiadowej, w którą głęboko wierzył i uznać to należy za wyjątkowe dzieło jego życia.

(Fot.: stowarzyszenie 'Parafiada')

Komentarze (4)

Oserwator
2022-04-10 07:53:13
0 2
To był wspaniały człowiek i ksiądz z powołania. Poznałem go osobiście. Po jego śmierci uczniowie z gminy Laskowa przez kilka jeszcze lat brali udział w jego parafiadzie. Po odejściu do Limanowej pana Zawady zrezygnowano z udziału w tej imprezie. Szkoda.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-04-10 09:06:54
0 0
Wieczne odpoczywanie racz im dać panie !

Nie ludzka ziemia Rosyjska we władaniu pomazańców szatana
Odpowiedz
bigi18
2022-04-10 10:02:22
0 0
Takich ludzi szkoda.
Odpowiedz
bigi18
2022-04-10 10:04:28
0 0
Znaczy kazda smierc to nieszczescie. Ale człowiek z normalnymi wartościami i chęcią do działania to dziś rzadkość.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ofiara katastrofy smoleńskiej z Limanowszczyzny"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]