2°   dziś 1°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

Okradziono pasiekę - straty sięgają 15 tys. zł

Opublikowano 16.09.2020 05:15:00 Zaktualizowano 17.09.2020 08:20:52 pan

Na kwotę 15 tys. zł szacuje się straty powstałe w wyniku kradzieży w pasiece na Polanie Stumorgowej na Mogielicy. Sprawca systematycznie okradał ule z tzw. czerwa, czyli wczesnego stadium rozwojowego pszczół.

W ostatnim czasie okradziono pasiekę, znajdującą się na Polanie Stumorgowej na Mogielicy, najwyższym szczycie Beskidu Wyspowego. Sprawca w różnych odstępach czasu wyciągał z uli ramki, w których znajdował się tzw. czerw pszczeli, czyli wczesne stadium rozwojowe pszczoły miodnej. Następnie podmieniał je na ramki puste. 

Wartość samych skradzionych pszczół to około 15 tys. zł. Właściciele gospodarstwa podkreślają, że rzeczywiste szkody są jeszcze większe i idą w dziesiątki tysięcy złotych. Z powodu kradzieży, nie mogą zebrać i sprzedać miodu ani rozwijać – zgodnie z wcześniejszymi planami – swojej pasieki. 

- Można powiedzieć, że straciliśmy całe pokolenie pszczół, które nie zdążyły się rozwinąć w pełni dojrzałą formę – mówi w rozmowie z nami właściciel pasieki. - Bez wątpienia, osoba która nas okradła sama także jest pszczelarzem: znała schematy układania ramek i potrafiła wybrać te, w których było najwięcej pszczół – podkreśla. 

Zobacz również:

W poniedziałek limanowska policja przyjęła oficjalne zawiadomienie w tej sprawie. Funkcjonariusze szukają już sprawcy kradzieży. 

Komentarze (3)

zabawny
2020-09-16 07:45:55
0 3
Pszczoły ciężko będzie rozpoznać jako MOJE , gdyby nawet właściwie policja namierzyła złodzieja . :)
Ciekawe co da podanie do publicznej wiadomości , informacji o kradzieży . :)
Foto-pułapka i zaczajony z AK47 właściciel pszczół , to najskuteczniejsza metoda ujęcia lub wyeliminowania złodzieja/bydlaka .
Odpowiedz
pacho
2020-09-16 14:01:01
0 1
ręce i nogi opadają,
mam nadzieję , że policja namierzy sprawcę....
Odpowiedz
Frann
2020-09-16 20:50:32
0 0
Ja tu czegoś nie rozumiem? TERAZ właściciele chcieliby miód wirować czy rozwijać pasiekę? Jeśli proceder trwał przez jakiś dłuższy określony czas, to dlaczego nie zamontowano fotopułapki bądź w jakiś inny sposób nie zabezpieczono pasieki przed rzekomym zlodziejem? Na jakiej podstawie wyliczono straty? Z ilu rodzin ile ramek czerwiu zasklepionego z jakiego rodzaju ula złodziej wyciągał w przeciągu jak długiego czasu? To są bardzo istotne pytania, bo mi osobiście zaświeca się co najmniej pomarańczowa lampka, że coś tu jest nie tak..O tej porze, to w rodzinach pszczelich niepożądany jest czerw! W dodatku to czas kiedy rodziny powinny być zakarmione, przeleczone i przygotowane do zimowli! Nawet u nas na terenach spadziowych. To podstawa podstaw przy chowie (bo nie HODOWLI) pszczół. I jeszcze jedno- miodu spadziowego w tym roku jak na lekarstwo.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Okradziono pasiekę - straty sięgają 15 tys. zł"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]