Osuwiska wciąż aktywne i niebezpieczne
Blisko 1600 budynków doszczętnie zniszczonych lub uszkodzonych, dewastacja infrastruktury i konieczność ewakuacji przeszło pół tysiąca osób, które straciły dach nad głową – 10 lat temu południową Polskę dotknęła katastrofa osuwiskowa. Największa w ostatnim stuleciu. - Katastrofy osuwiskowe podobne do tej z 2010 r. należy traktować, jako możliwe także w przyszłości – ostrzega Państwowy Instytut Geologiczny, informując że niektóre osuwiska to obiekty ciągle aktywne, o wysokiej dynamice przemieszczeń. Zdaniem geologów, szczególnie niebezpieczeństwo występuje m.in. w obrębie osuwiska w Kłodnem w gminie Limanowa.