Senator Stanisław Kogut (PiS), którego służby podejrzewają o korupcję, wydał obszerne oświadczenie. Przekonuje w nim o swojej niewinności i zapewnia, że stara się dążyć do wyjaśnienia okoliczności sprawy – choć, jego zdaniem, nie kwapi się do tego prokuratura.
Senator Stanisław Kogut, były szef regionalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości, którego CBA i prokuratura podejrzewają o przestępstwa o charakterze korupcyjnym, wydał obszerne oświadczenie. Można w nim wyczytać m.in. że działaność jego fundacji sprowadza się wyłącznie do pomocy niepełnosprawnym i od zawsze prowadzona była „całkowicie jawnie i podlegała kontroli ze strony społeczeństwa”.
Jak dalej wskazuje, teraz gdy kwestia jego działalności w fundacji stała się „przedmiotem bezzasadnego podejrzenia popełnienia przestępstwa”, tę samą transparentność senator chce zastosować w celu jak najszybszego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Przypomina też o domniemaniu niewinności i nie wydawaniu wyroków i ocen, do chwili prawomocnego zakończenia sprawy przez niezawisły sąd.
- Pragnę również po raz kolejny podkreślić, że pomimo mojego wieku oraz wielu trapiących mnie chorób, będę pozostawał do pełnej dyspozycji organów państwa, w celu jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy. W tym też celu, zrzekłem się immunitetu, dotrzymując złożonej publicznie obietnicy, umożliwiając przeprowadzenie wszelkich czynności i działań, które rozwieją wszelkie wątpliwości i stawiane mi zarzuty - pisze senator.
Dodaje przy tym, że według jego wiedzy procedura została zachowana, a katowicka prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie podejrzeń o korupcję miała wszystkie dokumenty, które pozwałały na przeprowadzenie czynności z udziałem. - Natychmiast po zakończeniu przedświątecznych prac parlamentarnych w Senacie, w dniu 22 grudnia 2017 r., wraz z moimi obrońcami stawiłem się w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach celem poddania się wszelkim koniecznym czynnościom procesowym, w szczególności celem odebrania ode mnie wyjaśnień w sprawie. Moje stawiennictwo było poprzedzone pismem, w którym moi obrońcy wyrażali gotowość do przeprowadzenia czynności w każdym wyznaczonym terminie i podkreślali, że brak jest ku temu przeciwwskazań formalnych. Decyzją Prokuratora prowadzącego sprawę czynności nie zostały jednak przeprowadzone – i do dnia dzisiejszego nie został wyznaczony ich termin, mimo wystosowania przez moich obrońców kolejnych pism w tej sprawie w dniach 27 grudnia 2017 r. i 4 stycznia 2018 r. - przypomina senator Kogut.
Poniżej publikuemy pełną treść oświadczenia:
Oświadczenie
Prezesa Zarządu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach
Senatora Rzeczypospolitej Polskiej
Stanisława Koguta
W związku z zaistniałą w ostatnim okresie sytuacją, dotyczącą postawienia mnie w stan podejrzenia w sprawie karnej, prowadzonej przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach, pragnę wyrazić swój głos w tej kwestii, aby przeciąć wszystkie pojawiające się lub mogące się pojawić wątpliwości co do funkcjonowania Fundacji, które mogłyby się odbić na pełnionej przez nią roli w pomocy osobom niepełnosprawnym.
Jako Prezes Zarządu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, na pierwszym miejscu zawsze stawiałem i stawiam dobro organizacji, której celem od zawsze było i jest niesienie pomocy osobom potrzebującym. Ideami, które przyświecały mi pond 20 lat temu, obejmując funkcję Prezesa Zarządu Fundacji, były doświadczenia z dzieciństwa – gdy ja sam oraz moja rodzina doświadczyliśmy pomocy od wieli ludzi, umożliwiającej nam przetrwanie. To właśnie ten okres ukształtował mnie jako człowieka, który w ramach wdzięczności postanowił pomagać innym, jak kiedyś pomagano mnie i mojej rodzinie, poświęcając swoje dorosłe życie realizacji tego celu. Fundacja, którą budowaliśmy również wspólnie z rodziną, założycielami i kilkuset oddanymi współpracownikami, którzy działali w niej na przestrzeni ostatnich 20 lat, poświęcając jej ogromny, wieloletni trud, kierowani chęcią bezwarunkowej pomocy drugiemu człowiekowi na wszelkie możliwe i dopuszczalne sposoby, kosztem poświęcenia własnych wygód i korzyści. Zadanie to przyświeca każdemu mojemu współpracownikowi od początku pracy na rzecz potrzebujących, także ja sam kierowałem się nim, od kiedy już prawie 20 lat temu założono Fundację. Powierzenie mojej osobie mandatu Senatora Rzeczypospolitej Polskiej w roku 2005, już w czasie pełnienia przeze mnie 7 lat funkcji Prezesa Zarządu Fundacji, niczego nie zmieniło w wartościach, jakie stanowią fundament mojej pracy społecznej, a jedynie stworzył nowe pole do jej prowadzenia na poziomie ponadlokalnym. Te, jak i wyżej wskazane wartości wpajałem od zawsze moim dzieciom, które od wczesnych lat życia służyły i nadal służą pomocą osobom potrzebującym, nigdy nie odmawiając wsparcia i chęci pomocy.
Pragnę podkreślić, że działalność Fundacji od zawsze prowadzona była całkowicie jawnie i podlegała kontroli ze strony społeczeństwa i organów Państwa, a – jak wynika z dostępnych dla każdego, chociażby na stronie internetowej Fundacji, sprawozdań finansowych – żadne fundusze nie zostały wydane niezgodnie z przeznaczeniem. Fundacja, od samego początku jej istnienia, działała dzięki jej darczyńcom, którzy w podobnym stopniu wspierali ją zarówno w czasie przed objęciem mandatu Senatora, jak i po tym okresie. Wszyscy członkowie Zarządu Fundacji od samego początku pełnili swoje funkcje społecznie, nie pobierając wynagrodzenia, nigdy ich zamiarem nie było wzbogacanie się na pomocy osobom dotkniętym niepełnosprawnością, wymagającym leczenia lub integracji. Żaden organ państwowego nadzoru nad Fundacją nie wykazywał żadnych nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu, które mogłyby rodzić choćby cień podejrzenia co do legalności jej działania, w szczególności sprzeniewierzenia się któremukolwiek z celów statutowych. Sprawy finansowe Fundacji prowadzone były od zawsze w pełni zgodnie z obowiązującymi przepisami, rzetelnie i transparentnie. Co ważne, zgodnie z zapisami statutu Fundacji, jej majątek służyć ma osobom niepełnosprawnym i potrzebującym, a w sytuacji zaprzestania jej działalności, cały jej majątek przekazany na rzecz innej Fundacji o podobnym profilu.
Obecnie, gdy kwestia mojej działalności w Fundacji stała się przedmiotem bezzasadnego podejrzenia popełnienia przestępstwa, tę samą transparentność chciałbym zastosować w celu jak najszybszego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, aby oczyścić podane w wątpliwość dobre imię Fundacji oraz mojej osoby. Niezależnie od pojawiających się w stosunku do mojej osoby zarzutów, wartym przypomnienia jest jedna z naczelnych zasad obowiązujących w prawie karnym, mówiąca o domniemaniu niewinności i nie wydawaniu wyroków i ocen, do chwili prawomocnego zakończenia sprawy przez niezawisły Sąd. Pragnę również po raz kolejny podkreślić, że pomimo mojego wieku oraz wielu trapiących mnie chorób, będę pozostawał do pełnej dyspozycji organów Państwa, w celu jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy. W tym też celu, zrzekłem się immunitetu, dotrzymując złożonej publicznie obietnicy, umożliwiając przeprowadzenie wszelkich czynności i działań, które rozwieją wszelkie wątpliwości i stawiane mi zarzuty.
Nie jest moim zamiarem, aby w jakikolwiek sposób utrudniać przeprowadzenie przez organy ścigania postępowania w sprawie. Gdy tylko dotarła do mnie informacja, że istnieje podejrzenie co do poprawności kierowania przeze mnie Fundacją, zadeklarowałem, że jeżeli zaistnieje potrzeba mojego udziału w postępowaniu karnym choćby nawet w charakterze podejrzanego i zostanie złożony wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie mnie do odpowiedzialności karnej oraz aresztowanie (czyli wniosek o uchylenie immunitetu) nie będę się temu sprzeciwiał, lecz sam wyrażę na to zgodę w trybie art. 105 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Gdy zaś wniosek taki został rzeczywiście skierowany do Marszałka Senatu, natychmiast złożyłem na jego ręce oświadczenie, w którym zrzekłem się ochrony przysługującej mi jako reprezentantowi Narodu Polskiego. Niezwłocznie po zatwierdzeniu przez Komisję Regulaminową Senatu, w dniu 20 grudnia 2017 r., formalnoprawnej poprawności tego oświadczenia, Marszałek Senatu w tym samym dniu przekazał całą dokumentację w tym zakresie do Prokuratora Prokuratury Regionalnej w Katowicach za pośrednictwem Prokuratora Generalnego, który w dniu następnym, tj. 21 grudnia 2017 r., przekazał je drogą faksową do Prokuratury w Katowicach. Dodatkowo w dniu 22.12.2017 roku pismo przewodnie wraz załącznikiem zostało do Katowic przesłane w oryginale.
Ponadto natychmiast po zakończeniu przedświątecznych prac parlamentarnych w Senacie, w dniu 22 grudnia 2017 r., wraz z moimi obrońcami stawiłem się w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach celem poddania się wszelkim koniecznym czynnościom procesowym, w szczególności celem odebrania ode mnie wyjaśnień w sprawie. Moje stawiennictwo było poprzedzone pismem, w którym moi obrońcy wyrażali gotowość do przeprowadzenia czynności w każdym wyznaczonym terminie i podkreślali, że brak jest ku temu przeciwwskazań formalnych. Decyzją Prokuratora prowadzącego sprawę czynności nie zostały jednak przeprowadzone – i do dnia dzisiejszego nie został wyznaczony ich termin, mimo wystosowania przez moich obrońców kolejnych pism w tej sprawie w dniach 27 grudnia 2017 r. i 4 stycznia 2018 r.
Gdyby zależało to tylko ode mnie, moja sprawa zostałaby zatem dostatecznie wyjaśniona, a mój status lub konkretne zarzuty dotyczące mojej działalności jako Prezesa Zarządu Fundacji – określone jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.
Niezależnie jednak od tego, jak potoczą się losy postępowania karnego z moim udziałem, i jaki będzie ono miało wpływ na moją karierę polityczną, nie dopuszczam takiej ewentualności, aby zostały powstrzymane lub chociażby spowolnione wysiłki wszystkich ludzi dobrej woli, którzy każdego dnia podejmują pełną trudu walkę o dobrostan podopiecznych Fundacji. Chcę zadeklarować, że żadna osoba, która korzysta ze zorganizowanych przez Fundację form oddziaływania leczniczego, terapeutycznego, edukacyjnego lub jakiegokolwiek innego, nie zostanie pozostawiona samej sobie, ani nie odczuje pogorszenia poziomu pomocy uzyskiwanej od Fundacji. Tak długo, jak tylko będę w stanie, osobiście i wspólnie z moimi współpracownikami będę dokładał – tak jak dotychczas – wszelkich starań celem czynienia na co dzień dobra dla drugiego człowieka, który takiego dobra potrzebuje, jakiekolwiek zawirowania będzie przechodzić Fundacja lub ja sam, kierując się słowami św. Jana Pawła II: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”.
Zobacz również:
Komentarze (28)
Gierka przedewyborcza a ciemny lud to kupi.
Nie wyzywam - Ty debilu
Nie poniżam - Ty mongole
Nie kradnę - ???
Moja wypowiedź to takie obiektywne spostrzeżenie bezstronnej i nie uwikłanej osoby.
Pamiętam wiele takich spraw rodzajowych, np, Leppera, dawnego posła, Ministra Gabriella Jankowskiego, którego wrobiono, podano mu narkotyki, ośmieszano, a on przeciwstawił sie mafijnym układom i wybronił polski przemysł cukierniczy, polską energetykę, polskie ziemie.
To kolesiom , politykom kierowanym przez interesy służb specjalnych nie pasowało.
Tutaj dla przypomnienia jego postać:
https://www.youtube.com/watch?v=7y3-ndr6zkk&t=1s
Podobnie uczyniono z Sumlińskim i wieloma innymi, którzy za dużo wiedzieli, działali, a może byli za uczciwi dla systemu.
Ciekawe jest dlaczego zrobiono taki szum medialny wokół senatora, a Prokuratura nie wszczęła jeszcze śledztwa?
Tak robiono wielu przed nim, może czas ochłonąć i pomyśleć, zanim się osądzi?
Napisałabym więcej, ale nie chce sobie robić problemow i mojej rodzinie.
' Niech rzuci kamieniem ten, który sam nie zgrzeszył. '....................
Obrońco PISu, jak zawsze obrażanie innych bez jakichkolwiek argumentów. Jak PO robiła afery to było źle i trzeba było je rozliczyć a jak wychodzą na jaw afery PISu to trzeba je zamieść pod dywan tak? Jest jeszcze wiele w kolejce afer PIS do rozliczenia a przede wszystkim dlaczego w 2017 roku przekazano prawie 74 mln zł dla Ojca Dyrektora i co z pieniędzmi z ponad półrocznej wycinki w Puszczy Białowieskiej pod pretekstem kornika.
Twój komentarz jest sprzecznością bo z jednej strony piszesz by nie wydawać oskarżeń a z drugiej sam oskarżasz innych czyli twoja sprawiedliwość działa tylko w jedną stronę.
Niezawisły organ ścigania, a z drogiej strony przedstawiciel narodu, nie miją się z prawdą. :)
1. Świadomość ludzka, czyli pokazywać, mówić ludziom na konkretnych przykładach jak działa naprawdę opresyjny system. - WIEDZA jest bezcenna.
2. Jedność , przynajmniej w większości społeczeństwa.
3. Rozwiązanie wtedy przyjdzie samo.............
Bez tej wiedzy i jedności nigdy nie osiągniemy wspólnej akcji. Nie zapłacą podatków jak już jednostki, gdy inni zobaczą, że konfiskuje się majatki tym odważnym , wsadza się ich do więzien , wtedy tam reszta mniej odważnych wystraszy się.
Tak to niestety działa. Slużby tylko na to czekają, bo bedą wychwytywać tych LIDERÓW, bedą łatwym celem dla nich. Niestety naród bez liderów, silnych jednostek niewiele wskóra i na odwrót , bo np. zadziała wtedy ustawa nr. 1066.
Nawet najsilniejsze jednostki , tzw. liderzy bez wspólpracy z innymi , z narodem, bez ich uświadamiania, zazwyczaj kończą tak jak w linku poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=6iG8KSI1RgQ
Bo rozwścieczony system zła tak właśnie zadziała.
Wiedza i jeszcze raz wiedza wraz z jednoczeniem się.
Skąd ludzie mają wiedzieć co ich czeka i nasz kraj, skoro nie wszyscy wiedzą naprawdę jak działa zakłamany system?
Skoro nie wszyscy o tym wiedzą nie mogą się temu przeciwstawić , zmienić to na lepsze, nie brnąć ciągle w te same błędy wyborcze, dokonywać mądrych wyborów,
Aby walczyć z korupcją, łamaniem prawa musimy zdać sobie sprawę kto naprawdę za tym wszystkim stoi.
To że jakiś polityk mówi, że jest to złe i że z tym walczą, a praktycznie NIKT za to prawnie nie odpowiedział, to już wszystkim powinno zapalić się czerwone światło- WŁĄCZMY MYŚLENIE. .
Tak samo dzieje się w skali gmin, Ci sami ciągle rządzą lub przesuwani są z jednego stołka na drugi.
Musimy także zastanowić się nad tym dlaczego ponoć w wolnym kraju narzuca się wszystkim OBOWIĄZEK SZCZEPIEŃ? Dlaczego nie ma takiego obowiązku w krajach zachodnich tylko w dawnych krajach postkomunistycznych, wśród Słowian? Tutaj też trzeba się nad tym zastanowić.
Czysta logika, tak po chłopsku, nie bujmy się myśleć i mieć własne zdanie.
Co do rządu i wladz lokalnych:
Tak to władze lokalne w pierwszej kolejności powinne zadbać o tworzanie miejsc pracy w regionie.
Rządy III RP jednak dają im zbyt wiele wolnej ręki np. w zadłużaniu gmin, tutaj prawo jest zbyt liberalne.
Popatrzmy na nowe ustawy w tym roku:
1. Wprowadza się nowa ustawę o tworzeniu w miastach wolnych stref o tzw. zanieczyszczeń i obowiązek wprowadzania kar dla użytkowników aut innych niż auta elektryczne , na wodór lub gaz ziemny.
Kogo będzie stać na to aby płacić do 30 zlotych dziennie lub 500 złotych kary za jazdę obecnymi, nie wskazanymi autami lub zakup nowego auta ze wskazanym zródlem zasilania?
Tutaj samorzadom daje się wolną rękę do łupienia obywateli RP, to nic innego jak nowy podatek.
2. Ustawa o obowiązkowych szczepieniach wszystkich , nawet dorosłych w razie 'epidemi':
Tutaj też nakłada się surowe kary dla tych, którzy odmówią szczepienia nawet do 50 tysięcy złotych. !!!
Mało tego dopuszcza się nawet kilkukrotne karanie za to samo przewinienie( tj,. kilkukrotną odmowę tego samego szczepienia.
Pytam się gdzie tutaj jest zachowane prawo i sprawiedliwość?
Przecież za jedno przewinienia NIE MOŻNA KARAĆ KILKUKROTNIE. !!!!
To jest ewidentne łamanie prawa. !!!!
Tych ustaw jest więcej , jutro napiszę jakie wraz z linkami.
Ludzie MUSZĄ o tym wiedzieć , bo w mediach głównego nurtu jakoś o tym nie mówią.
Zwyczajowo podam też propozycje rozwiązanie tych zagrożeń, niestety wygląda na to , że tworzy się Nam opresyjne państwo, My jednak nie możemy biernie się temu przyglądać.
Aby skutecznie działać TRZEBA znać ZAGROŻENIA, rozumieć je po to , aby szukać rozwiązań problemów, zapobiegać im.
Pozdrawiam.
Nie sadzcie byscie nie byli sadzeni!!
A zawisc w narodzie jest wielka. Nie dajmy sie wkrecac bo wielu ludzi ktorzy byli szkalowani i szkalowani przez ,,dziennikarzy,, okazało sie krysztalowo czystymi!
Pamietacie?
Pozdrawiamm
Skąd mamy wiedzieć co się dzieje w naszym kraju jak wszelkiego rodzaju niezależne media są blokowane.
i dziwić się poglądom niektórych internautów ... ?!
'' ...zaloze sie o obiad w Matrasie, ze w wyborach na prezydenta w 1990 glosowales na Walesa, pozniej w 1995 roku na tego wiecznie chlejacego, w 1997 na AWS, a w 2007 na PSL i teraz PiS'.....
ależ ty jesteś jasnowidzem, wiesz lepiej niż ja..... eureka! to może mi podpowiedz jeszcze o kolejnych latach i kolejnych wyborach...jesteś błaznem, jakich tutaj więcej. A obiad u Matrasa czy w innych podobnych lokalach w Limanowej jadam z kim chcę i kiedy chcę. Nie pokazujesz wcale klasy i obyczaju swoją błazeńską propozycją. Obiady w Matrasie jadam jak mam taki kaprys bez twojego sponsoringu, bo to lokal na miarę i kieszeń mieszkańca Limanowszczyzny i mnie również na to stać. Skądinąd bardzo smaczna kuchnia i przyjemne otoczenie.
YouTube jest lewacki.
Blokują kanały propolskie. Te inne mają się dobrze. Dziwie się niektórym że bezkrytycznie czerpią wiedzę od niektórych youtuberskich pseudopatriotów których kanały mają się dobrze. Nie zapala wam się czerwona kontrolka ?
Blokują wszystko co nie jest po myśli TYCH, których własnością jest POLSKA, a rząd , nie ważne jaki musi robić to co ROTHSCHILD lub jemu podobni im każa robić.
Musi bo chce, musi bo reprezentują mniejszości narodowe , a nie CAŁY NARÓD POLSKI.
Dlatego Polacy muszą się integrować w dzialaniach , aby to raz na zawsze zmienić , wiele środowisk już to robi.
My też startujmy do wybo4ow samorządowych masowo.
Bo jak tego nie zrobią to skończą niebytem politycznym w najlepszym scenariuszu.... ( oczywiście przy obecnych pookrągłostolowych 'dogadancxach', którzy niszczyli i nadal niszczą Polskę).
Nie sa to żadne teorie spiskowe to pośrednio potwierdził , bardzo inteligentnie nasz Premier Morawiecki.
On powiedzial tak: Czytałem w zagranicznej prasie, że Polska jest krajem , który jest prywatną wlasnością kogoś innego. .............
Tutaj macie link z tym stwierdzeniem:
' Morawiecki o szansach i zagrożeniach dla polskiej gospodarki 27.10.2017 '
https://www.youtube.com/watch?v=HLiezOkL-aM
A w tym linku komentarz do tego oraz krótka analiza sytuacji Polski i naszej gospodarki:
' Minister finansów Morawiecki wyjawił prawdę o gospodarce '
https://www.youtube.com/watch?v=y0tD04oG94M
Teraz tak :
Twoje stwierdzenie też jest tutaj prawdą, ale podzbiorem większego obrazu.
Hamuje Nas Unia Europejska ze swoimi wytycvznymi , wbrew interesom narodowym oraz ' BANKSTERKA' .
Rozwiązanie:
Po skończeniu ostatniej puli dofinansowań z Uni Europejskiej, powinniśmy ją opuścić, rozliczyć wszystkich zdrajców, aferzystów, przeswietlić i wyczyścić srodowisko służb specjalnych działających na polecenie 'banksterki' , skończyć z wybieranie mniejszości narodowych do sejmu i senatu.
Skńczyć z tą 'postkulturą' dawania większych uprawnień mniejszością ( narodowym, grup typu gender, gropom homoseksualnym itp) na niekorzyść WIĘKSZOŚCI narodowych.
Nie może być takiej sytuacji , że mniejszości żyją z pracy większości na ich niekorzyść.
Wszyscy powinni być rowni wobec prawa, przywilejów , obowiązków.
Takie rzeczy już się dzieją w Polsce , rózne grupy zawodowe, niezależne łączą się i aktywnie przeciwstawiają się złym rzeczom.
Dobrze byłoby , abyśmy i My poparli ich działania lub się do nich przyłączyli, jest to srodowisko tzw. 'Wolni ludzie'.
Nie twierdze, że jest on osobą kryształowo czystą, nie wiem czy zrobił lub nie czegoś niezgodnego z prawem.
Przeciwstawiał się jednak tej lini prosystemowej, promagdalenkowo dogadanej, tej lini nazwijmy to ' probankowej'
Powiedzmy sobie szczerze , banki i Unia Europejska nie reprezentują naszych narodowych interesów, interesów obywateli krajów narodowych.
Podam przykład:
Nasze pieniądze w bankach mogą być przejete przez banki , a to wszystko zgodnie z przyjętym przez polski rząd nowym prawem narzuconym Nam przez interesy 'banksterki', Uni Europejskiej.
Tutaj szczegóły tej sprawy:
' Pieniądze w banku nie są już waszą prywatną własnością '
https://www.youtube.com/watch?v=cPQ6Z7tCZiA
Teraz rodzi się Nam pytanie:
Jaka jest różnica pomiędzy napadem na bank i grabieżą a ewentualnym przywłaszczaniem sobie przez banki Naszych pieniędzy?
Czy te nowe prawo nie jest pogwalceniem prawa?
Czy gdyby się okazalo, że 'udowodnią' Panu Kogutowi korupcję, to w kogo interesie będzie to udowodnienie?
Takich przykładow łamania prawa przez 'mafijne uklady' probanksterskie jest wiele , np odsetki jakie placimy w bankach, prowizje dla bankow itp, to jest nic innego jak LICHWA, ktora kiedyś była zakazana prawem.