10°   dziś 7°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Oszustwa 'na wnuczka' już nie działają. Sprawcy wolą podszywać się za policjantów

Opublikowano 04.10.2017 00:37:53 Zaktualizowano 04.09.2018 16:12:33 pan

Pomimo licznych apeli mających na celu ostrzeżenie przed oszustami, małopolska policja nadal odnotowuje liczne przypadki przekazywania przez starsze osoby swoich oszczędności przestępcom. Sprawcy cały czas modyfikują swoje metody działania.

Ponieważ na oszustwa „na wnuczka” m.in. dzięki szeroko zakrojonej kampanii profilaktycznej, coraz mniej osób daje się nabrać, teraz sprawcy wyłudzają pieniądze pod legendą policyjnej akcji. Jak działają oszuści? Poniżej kilka najbardziej charakterystycznych i powtarzających się metod ich „pracy”.
Do starszej, samotnej osoby, na telefon stacjonarny dzwoni mężczyzna, który twierdzi, że jest policjantem lub funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego. Często przedstawia się jako „Andrzej Stępień”. Rozmówca twierdzi, że prowadzi akcję przeciwko hakerom, którzy włamują się na prywatne konta i zabierają ludziom pieniądze. Zwykle pada stwierdzenie, że jest to „tajna akcja ochrony oszczędności” lub akcja „bezpieczny emeryt”.
Następnie oszust prosi, aby - nie rozłączając się - wybrać numer 112 lub 997 i potwierdzić jego dane. Kiedy starsza osoba wybiera podany numer, po drugiej stronie słuchawki zgłasza się wspólnik oszusta, potwierdzający, zarówno jego tożsamość jak i to, że prowadzi on tajną akcję.
W następnej kolejności oszust – „policjant” wypytuje gdzie dana osoba trzyma pieniądze. W zależności od uzyskanej odpowiedzi dostosowuje dalsze metody działania.
Jeśli uzyska informacje, że starszy pan czy pani nie ma konta, a oszczędnosci trzyma w domu, sprawca poleca spakować wszystkie posiadane kosztowności oraz gotówkę do reklamówki i pozostawić koło najbliższego śmietnika, skąd przejmie ją policja. W ten sposób, w ostatnich dniach 85-letnia mieszkanka Krakowa straciła 100 tys. złotych. Natomiast kiedy oszust dowie się, że senior ma konto i to z dostępem do internetu – stwierdza, że pieniądze na tym koncie nie są bezpieczne. Prosi o podanie mu loginu i hasła aby ochronić ulokowane tam oszczędności. Niedawno tą metodą została oszukana mieszkanka krakowskiej Krowodrzy. Sprawca posiadając hasło i login przelał z konta kobiety 180 tys. złotych.
W przypadku gdy dana osoba ma konto, ale bez dostępu do internetu, oszust prosi aby natychmiast udać się do banku i założyć konto internetowe bądź przelać na konto podane przez niego. Kiedy pieniądze pojawią się na koncie oszusta (najczęściej jest to konto zagraniczne), po wypłaceniu gotówki przez przestępców konto jest likwidowane.
Policjanci prowadzący tego typu sprawy zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt. Ponieważ w wielu przypadkach pracownicy banków zapobiegli dokonaniu oszustwa, interesując się m.in. skąd taka nagła decyzja starszej osoby o likwidowaniu swojego konta i informując o swoich podejrzeniach policję, przestępcy musieli wymyślić sposób na wyeliminowanie ich dociekliwości. Sprawcy przez wizytą seniora w banku przypominają mu, że jest to tajna akcja i przekazują gotowy zestaw odpowiedzi na pytania kasjerki (nakazują np. opowiadanie historii o zakupie działki).
Zobacz również:

Komentarze (2)

DRKidler
2017-10-04 07:15:25
0 1
...- co raz więcej przebierańców, co raz trudniej o oryginał.
Odpowiedz
antynatorka
2017-10-04 09:08:47
0 0
W temacie oszustw, warto również przestrzec przed osobami, które dzwonią na telefon stacjonarny i informują o zmianie sygnału linii telefonicznej na cyfrowy. Informują że zmiana jest przeprowadzana w całym kraju na mocy nowej ustawy. Dodatkowo chcą umówić się na spotkanie w domu rozmówcy aby za darmo wymienić mu telefon na model odbierający nowy sygnał. Podają się za firme współpracującą z operatorem rozmówcy. Po takim telefonie kontaktowaliśmy się z naszym operatorem, który całkowicie zaprzeczył jakoby taka akcja była przez nich prowadzona. Dodatkowo Pani która dzwoniła twierdziła, że wymiana odbędzie się na terenie całej naszej miejscowości, tymczasem nasi sąsiedzi nic o tym nie wiedzieli. W sieci trafiliśmy na artykuły ostrzegające przed oszustami, którzy działają w ten sposób.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Oszustwa 'na wnuczka' już nie działają. Sprawcy wolą podszywać się za policjantów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]