5°   dziś 10°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Pasterz, przewodnik odszedł na 'Wiekuiste Hale'

Opublikowano 28.11.2013 06:06:02 Zaktualizowano 05.09.2018 08:28:40 top

Piwniczna/Łososina Górna. Jutro o godz. 11.00 w kościele parafialnym w Piwnicznej-Zdroju odbędzie się msza pogrzebowa w intencji zmarłego ks. Jana Wątroby. Eucharystii będzie przewodniczył biskup Andrzej Jeż. Tego samego dnia ciało duchownego zostanie przetransportowane do Łososiny Górnej, gdzie odbędą się dalsze uroczystości pogrzebowe i pochówek na cmentarzu parafialnym.

Przypomnijmy, w miniony poniedziałek, po kliku godzinach poszukiwań znaleziono ciało ks. Jana Wątroby. Duchowny dzień wcześniej, około godz. 16:00 wyszedł ze schroniska na Turbaczu i udał się w kierunku Przełęczy Knurowskiej, gdzie zaparkował swój samochód. Niestety, poruszając się w trudnych warunkach, 74-letni ksiądz zboczył ze szlaku. W poszukiwania zaangażowano kilkudziesięciu ratowników GOPR i policjantów. Po około 9 godzinach na terenie przysiółka Koszary Łopuszańskie znaleziono ciało duchownego, który zmarł najprawdopodobniej wskutek wychłodzenia organizmu.

Uroczystości pogrzebowe ks. Jana Wątroby rozpoczną się jutro w kościele parafialnym w Piwnicznej-Zdroju. O godz. 11:00 mszę pogrzebową odprawi biskup tarnowski Andrzej Jeż. Następnie ciało Zmarłego zostanie przewiezione do Łososiny Górnej, gdzie po Mszy św. o godz. 14:30 zostanie złożone w grobowcu na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Śp. ks. Jan Wątroba urodził się właśnie w Łososinie Górnej. Mimo pracy w różnych miejscowościach, zawsze starał się odwiedzać rodzinne strony. Jak mówi proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Łososinie Górnej, ks. Stanisław Kowalik, w ostatnich latach ks. Jan Wątroba regularnie przyjeżdżał w rodzinne strony, by brać udział w parafialnych uroczystościach.

- Brał udział w głównych uroczystościach parafialnych, przyjeżdżał także na pogrzeby członków rodziny, sąsiadów i kolegów z klasy. Ostatnio był u nas przed dwoma tygodniami, właśnie na pogrzebie - mówi ks. Stanisław Kowalik. - Natomiast w sierpniu w naszej parafii zorganizowaliśmy mu jubileusz 50-lecia kapłaństwa - dodaje.

Proboszcz łososińskiej parafii znał tragicznie zmarłego od kilkudziesięciu lat.

- Księdza Jana poznałem ponad 20 lat temu, gdy jeszcze jako kleryk uczestniczyłem w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. Był wtedy opiekunem jednej z grup. Pamiętam, że urzekło mnie to, iż starszy już kapłan znajduje siły i czas by pielgrzymować z młodzieżą. Spotykałem go również podczas rekolekcji, zarówno dla wiernych, jak i kapłanów, na które bardzo często był zapraszany. Umiał dzielić się tym, co sam odkrywał - mówi ks. Kowalik. - Głębia jego serca była odpowiedzią na ukochanie natury. Ks. Jan zawsze podkreślał ukochanie gór, zwłaszcza ziemi limanowskiej i sądeckiej. Jako zapalony turysta i człowiek gór widział ich majestat, a przez to potrafił umiłować ludzi, których w bardzo prosty sposób prowadził ku Bogu. Szczególnie dużo uwagi poświęcał osobom niepełnosprawnym, zakładając Stowarzyszenie na Rzecz Osób Przewlekle Chorych i Dzieci Niepełnosprawnych „Nasz Dom”. Zawsze miał czas dla drugiego człowieka, który znajdował się w potrzebie - wspomina zmarłego.

- Podziwiałem u niego optymizm. Machał ręką i mówił: jakoś będzie! Cieszył się z małych, prostych znaków obecności Boga - dodaje proboszcz z Łososiny Górnej. - Wiele osób, naszych parafian, wspomina go bardzo ciepło. Gdy bywał w rodzinnych stronach i odwiedzał cmentarz, często spotykał po drodze dawnych sąsiadów. Zawsze przekazywał im pokrzepiające słowo, pytał co w domu. Nie wstydził się pochodzenia z chłopskiej rodziny. Znał się na roli. Często podkreślał, że ma łososińskie korzenie - zaznacza ks. Stanisław Kowalik.

- Odszedł na Wiekuiste Hale nasz niezapomniany Pasterz i Przewodnik - wspomina ks. Jana parafia z Piwnicznej. - Płomiennym Słowem kierujący oczy, serca i dusze wiernych ku niebu, wytrwale wiodący ich po ziemskich, ciernistych ale i „wierchowych ścieżkach”. Przyjaciel dzieci, powiernik młodych, doradca dojrzałych, współuczestnik w dźwiganiu Chrystusowego Krzyża przez starszych i chorych. Syn Ziemi Limanowskiej wrastający w Nadpopradzką Krainę. Niestrudzony Pielgrzym szlakami Chrystusa i Maryi, a także naszej trudnej, często niewdzięcznej codzienności. Kochał góry i tam najdoskonalej wielbił Stwórcę, my pozostając w cienistej dolinie z modlitwą i wspomnieniem ufamy, że otrzyma od Niego nagrodę w niebiańskim Beskidzie.


Śp. ks. Jan Wątroba urodził się 21 października 1939 roku w Łososinie Górnej. Po egzaminie dojrzałości wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, a po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych, w 1963 roku, przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza.

Jako wikariusz pracował w parafiach: Grybów, Krynica-Zdrój - Wniebowzięcia NMP, Rożnów i Tarnów-Mościce - NMP Królowej Polski. W latach 1978 - 1983 pełnił urząd proboszcza parafii Laskowa, a w latach 1983 - 2009 urząd proboszcza parafii Narodzenia NMP w Piwnicznej - Zdroju. Po przejściu na emeryturę pozostał w parafii w charakterze rezydenta.

Ponadto sprawował obowiązki m. in. notariusza dekanatu Ujanowice, dziekana dekanatu Stary Sącz, dziekana dekanatu Piwniczna i dekanalnego asystenta Akcji Katolickiej. Duchowny był także zapalonym turystą i kapelanem koła PTTK w Piwnicznej-Zdroju. W 2009 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Piwniczna-Zdrój.

Komentarze (3)

zabawny
2013-11-28 08:57:57
0 0
'Uczmy się kochać ludzi, ...'
Odpowiedz
stach3
2013-11-28 11:22:57
0 0
Ks Jan to byl czlowiek pogodny, wspanialy duszpasterz , czlowiek wrazliwy na piekno przyrody i drugiego czlowieka. Niech Pan przyjmie go do siebie i da mu wieczny odpoczynek na lososinskiej ziemi. Wsrod swooich.
Odpowiedz
swiderskak
2013-11-29 08:19:33
0 0
D
obrze, że są wspomnienia. Ksiądz Jan udzielał mi ślubu, chrzcił syna, spotykałam go na szlaku pielgrzymki Tarnowsko - Częstochowskiej, pamiętał Laskową, zawsze uśmiechnięty z dobrym słowem. Panie przyjmij Go do siebie i obdarz radością życia wiecznego.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pasterz, przewodnik odszedł na 'Wiekuiste Hale'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]