0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Pierwszy dawca szpiku kostnego z naszego regionu

Opublikowano 27.11.2010 12:46:51 Zaktualizowano 05.09.2018 12:04:50

Tomasz Hebda, mieszkaniec Kaniny jest dawcą szpiku kostnego dla 66 – letniego mężczyzny ze Szwecji. Teraz zachęca każdego do podobnego gestu, który może uratować komuś życie.

W piątek i w sobotę w Nowym Sączu trwa Dzień Dawcy. To kolejna akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego na Sądecczyźnie.

 Historia Tomasza Hebdy, źródło storna: Fundacja DKMS Polska

Środa. Ciepłe marcowe popołudnie. Na mojej uczelni usłyszałem wraz ze znajomymi, że na drugiej sądeckiej uczelni można się zarejestrować jako dawca szpiku. Spontanicznie zdecydowaliśmy się udać we właściwe miejsce podstawionym autobusem. Potem miła dziewczyna spisała moje dane, oddałem 5 ml krwi i udałem się z powrotem na PWSZ. Początkowo, przez nadmiar spontaniczności, nie zdawałem sobie sprawy z tego, w jakim przedsięwzięciu uczestniczę. Dopiero gdy otrzymałem potwierdzenie z DKMS o dokonanej rejestracji, zacząłem sobie uświadamiać, że być może jest ktoś komu będę mógł pomóc. Otrzymałem wówczas swoją Kartę Dawcy oraz symbol Fundacji: czerwony puzzel w formie przypinki. Pomyślałem wówczas, że fajnie by było, gdybym mógł go kiedyś nosić jako znak, że pomogłem swojemu Bliźniakowi Genetycznemu.

Zobacz również:

 Jednak życie toczyło się dalej, a cała ta sprawa trafiła niczym do szuflady – czekała na swój czas. Ten czas nadszedł 12 sierpnia 2010. Podczas obiadu na ekranie telefonu wyświetlił się nieznany numer. Odebrałem i miły głos Pani Zuzanny Jastrzębskiej poinformował mnie, że wstępnie potwierdziła się zgodność moich komórek z organizmem jednego oczekującego pacjenta. Pierwsze co musiałem zrobić to usiąść, bo taka informacja była dla mnie sporą niespodzianką. Ale dla mnie było jasne, że decydując się na rejestrację, zobowiązuję się także na kolejne kroki z tym związane. Na pytanie: czy zostanę dawcą, padła krótka i zwięzła odpowiedź: tak. Inna odpowiedź byłaby niczym wyrok śmierci dla pacjenta, który i tak żyje z taką świadomością

 Zaczął się bardzo ciekawy okres w moim życiu. Najpierw kolejne oddanie próbek krwi, potem wyjazd na badania do Drezna i związany z tym szereg innych formalności. Jednak te formalności wydają się jak wypełnianie kuponu totolotka, gdy ma się nad sobą tak wspaniałe osoby koordynujące całą akcję. Badania wstępne w drezdeńskiej klinice wypadły pomyślnie, więc ustalono, że za trzy tygodnie pojawię się tam znowu, by dokończyć dzieła i poddać się zabiegowi oddania komórek macierzystych. Kolejną ciekawą kwestią była konieczność przyjmowania na 4 dni przed „godziną 0” w formie zastrzyków Granocytu, który powodował namnażanie się wspomnianych komórek.

 W końcu przyszedł moment kulminacyjny i 22 września, w ciągu nieco ponad 3 godzin, w miłej atmosferze i Towarzystwie odseparowano z mojej krwi odpowiednią ilość potrzebnych komórek macierzystych. Cały zabieg nie był ani nieprzyjemny, ani przykry, więc towarzyszące mu wspomnienia są tylko pozytywne. Po zabiegu poinformowano mnie, że wszystko się udało i otrzymany „płyn” już zmierza do najważniejszej osoby: pacjenta chorego na białaczkę. Jak się później okazało pacjent pochodzi ze Szwecji i ma 66 lat. Pomyślałem więc, że to tak jakbym ratował życie swojemu tacie, który jest w podobnym wieku.

 Pisząc ten tekst niespełna 3 tygodnie po pobraniu, ja czuję się normalnie. Jestem zdrowy. I mam nadzieję, że mój Genetyczny Bliźniak także.

 Na podsumowanie chcę gorąco zachęcić każdego do rejestracji jako potencjalny dawca. To nic nie kosztuje, jeśli boli to niewiele, a można komuś uratować Życie. A czy jest na tym świecie coś cenniejszego…?

 Pragnę też gorąco podziękować osobom, dzięki którym zrobiłem to co zrobiłem. Najpierw organizatorom dnia dawcy w Nowym Sączu, potem trzem kobietom, których głos prowadził mnie przez cały proces, tj. Pani Zuzannie, Pani Zosi oraz Pani Iwonie. Dalej dziękuję tłumaczom, dzięki którym przygoda na obczyźnie była dla mnie bardziej zrozumiała: Henrykowi Luchowskiemu i jego synowi Maćkowi. Podziękowania kieruję też do całego sztabu medycznego w Dreźnie i Polsce, którzy czuwali nad tym by wszystko poszło sprawnie, komfortowo i skutecznie. Na koniec dziękuję też Marcie, mojej Towarzyszce podczas drugiego wyjazdu, dzięki której oddawanie komórek było jeszcze przyjemniejsze.

 Czuję się wyróżniony i jest mi niezmiernie miło, że mogłem wziąć udział w takim przedsięwzięciu i dać komuś szansę, by na jego twarzy promieniała radość.

 „Często wystarczy mała, malutka iskierka, by wysadzić w powietrze ogromny ciężar. Wystarczy iskierka dobroci, a świat zacznie się zmieniać”

Komentarze (24)

terorist
2010-11-27 12:54:02
0 0
Kurde myslalem, ze ten szpik to dla Nergala:D
Odpowiedz
hacel
2010-11-27 12:59:21
0 0
Ty terorist żebyś nie musiał z miego kożystać.Pana dającego pozdrawiam
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-27 15:02:14
0 0
Czasem ludzie nie zdają sobie sprawy , jaki to cenny dar , ile taka pomoc dla kogoś znaczy !!!
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-27 16:06:03
0 0
Wielka rzecz, mam nadzieje, że wszystko pójdzie pomyślnie. Oby więcej dawców i oby u nas. Szkoda tylko, że łatwiej jest zdobyć obcokrajowcom szpik z Pl, niż odwrotnie.
Odpowiedz
Janek64
2010-11-27 16:14:14
0 0
Nie ma nic cenniejszego w życiu niż pomoc drugiemu człowiekowi.
Odpowiedz
myszka1
2010-11-27 17:49:45
0 0
są ludzie jeszcze którzy potrafią pomagać innym, ja tez pomagałem i wiesz od tym co pomogłam dostaje najwięcej przykrości oddałem krew i co jak wyzdrowiał już nie pamiętał. ALE TO NIE JEST WAŻNE WAŻNA JEST MOJA INTENCJA RATOWAŁEM MU ŻYCIE...
Odpowiedz
myszka1
2010-11-27 17:51:12
0 0
POZDRAWIAM CIE jesteś wielkim człowiekiem
Odpowiedz
flatron
2010-11-27 18:43:14
0 0
Pozdrawiamy Cię,Jesteś naprawdę odważnym i wspaniałym człowiekiem.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-27 18:50:35
0 0
Tomek! Jestes WIELKI! Bóg Ci to kiedys wynagrodzi!
Odpowiedz
kluska
2010-11-27 18:57:53
0 0
Tomasz-dzięki takim ludziom jak Ty powraca wiara w drugiego człowieka i przychodzi autorefleksja:jeżeli On mógł to może i mnie na to stać:))
Odpowiedz
obiektus
2010-11-27 20:35:51
0 0
Jesteś WIELKI.Żadne słowa tego nie wyrażą. A dowcip jest bbbbbbb nieodpowiedni w tym momnencie. Pozdrawiam.
Odpowiedz
28122008
2010-11-28 00:03:43
0 0
Gratuluję odwagi :)
Odpowiedz
Slawek964
2010-11-28 00:25:08
0 0
Tomek, jesteś większy ode mnie, mnie by nie było stać na taki czyn. Wielki szacun.
Odpowiedz
misssssskkka15
2010-11-28 09:43:27
0 0
Jesteś WIELKI ! Gratuluje odwagii :)
Odpowiedz
juditha
2010-11-28 10:04:38
0 0
Podziwiam!!! Zdobyć się na taki gest wymaga ogromnej odwagi!!!
Odpowiedz
dionelwa
2010-11-29 07:45:28
0 0
http://www.dkms.pl/choose.html
Odpowiedz
dionelwa
2010-11-29 07:47:04
0 0
https://www.dkms.pl/index.php?id=188 żródło: I Ty możesz uratować komuś życie! Przyłącz się do walki z białaczką. I Ty możesz uratować komuś życie! Jakbyś się poczuł, gdyby okazało się, że jesteś „genetycznym bliźniakiem“ chorego na białaczkę i właśnie Ty możesz uratować niewielkim kosztem jego życie. Nasze motto brzmi: „Przyłącz się do walki z białaczką. I Ty możesz uratować komuś życie'. W Polsce co 1,5 godziny stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi, potocznie nazywany białaczką. Słyszą ją rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli. Dla wielu z tych osób jedyną szansą na uratowanie życia jest przeszczep komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy. Istnieją dwa sposoby przeszczepu komórek macierzystych, które uzależnione są od źródła ich pobrania. Ale żeby doszło do przeszczepu od odpowiedniego, to znaczy zgodnego genetycznie z biorcą dawcy, należy takiego znależć. A prawdopodobieństwo wynosi od 1 : 20 000 aż od 1: kilku milionów. Dlatego znalezienie odpowiedniego dawcy jest bardzo trudne i często jest to wyścig z czasem, który chcemy jak najczęściej wygrać. Będzie to tym bardziej możliwe, im więcej potencjalnych dawców będzie zarejestrowanych w Fundacji DKMS Polska. Dlatego liczy się naprawdę każdy, liczysz się również Ty! I Ty możesz komuś uratować życie, jeśli tylko zdecydujesz się zostać dawcą. Jak uratować życie i zostać dawcą W zeszłym roku ponad 2 500 ludzi z całego świata, dzięki dawcom zarejestrowanym w fundacji DKMS, dostało nowe życie. Niestety, jak wykazują statystyki tylko 1/3 osób chorych na białaczkę znajduje zgodnego genetycznie dawcę wśród członków najbliższej rodziny. Dla pozostałych chorych jedyną szansą na życie jest znalezienie niespokrewnionego, genetycznie zgodnego dawcy.
Odpowiedz
dionelwa
2010-11-29 07:49:19
0 0
https://www.dkms.pl/index.php?id=456&no_cache=1 Kliknij zobacz - wprowadz swoje dane a może właśnie Ty uratujesz życie komuś.Zostań bohaterem bez wychodzenia z domu.
Odpowiedz
annskar
2010-11-29 09:25:36
0 0
Gratuluje postawy i odwagi, której innym niestety brakuje...a co znaczy taki 'gest' wiem najlepiej bo sama byłam 'biorcą' i jestem tu teraz dzięki komuś kto też zdecydował się na taki krok...a niestety wielu znajomych z oddziału nie dostało takiej szansy...Pozdrawiam gorąco!
Odpowiedz
kwiatuszek700
2010-11-29 11:04:15
0 0
Piękny czyn i wielka odwaga ,nie wiem czy mnie by było na to stać.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-29 13:41:21
0 0
czy ja wiem czy odwaga moze chcial zaistnieć na portalu he
Odpowiedz
kwiatuszek700
2010-11-29 18:43:58
0 0
Niziol nie trzeba takich gestów by na portalu zaistnieć jak się chce!I nie nabijaj się z Tomka bo sam nie wiesz czy czasem Tobie lub komuś z Twojej rodziny lub przyjaciół taki dawca nie będzie potrzebny!!!Oczywiście że Ci tego nie życzę ani nikomu innemu!
Odpowiedz
dionelwa
2010-11-29 22:03:58
0 0
jak mu dziś powiedziałem o tym artykule to się zaśmiał - bo nie wiedział po czym powiedział iż bez jego zgody dali artykuł i jego zdjęcie. Czy chciał zaistnieć wątpie. ale za to przekonał mnie iż warto dać swoją próbkę dna. Możliwość że ktoś ma takie samo jak ja to jak trafić w totka
Odpowiedz
mon
2010-11-29 23:04:51
0 0
tTAK SIĘ SKŁADA IŻ MIAŁAM DOCZYNIENIA Z DKMS - PAIA KINGĄ DUBICKĄ - ŻYCZĘ DUŻO ZDROWIA .TOMEK TO CO ZROBIŁEŚ - JEST CZYMŚ WSPANIAŁYM , WSZYSTKIEGO DOBREGO OBY WIĘCEJ TAKICH LUDZI , TAK NAPRAWDĘ NIKT NIE WIE CO GO CZEKA W PRZYSZŁOŚCI - POZDRAWIAM
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pierwszy dawca szpiku kostnego z naszego regionu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]