Policjanci dali mandat. Świadek twierdzi, że kierował kto inny
Laskowa. Świadek zdarzenia przedstawia inną wersję, niż ta którą ustalili policjanci. Chodzi o kolizję Jaguara, który w środę w Laskowej ściął słup i uderzył w ogrodzenie posesji. Funkcjonariusze ukarali kierowcę mandatem, tymczasem według świadka faktycznym kierowcą był nietrzeźwy mężczyzna, który prosił innych, by wzięli winę na siebie.