3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Policjant zawieszony

Opublikowano 

Prokuratura Rejonowa w Gorlicach postawiła zarzut podżegania dwóch osób do złożenia fałszywych zeznań policjantowi Pawłowi K. Policjant miał namawiać m.in. Magdalenę Rosiek do zmiany zeznań w sprawie spryskania jej gazem po twarzy w trakcie festynu.

W ubiegłym roku podczas festynu w Ujanowicach policjant Paweł K. z Ujanowic będąc po cywilu miał spryskać Magdalenę Rosiek gazem po twarzy, a później namawiać ją oraz jej chłopaka do składania fałszywych zeznań. O sprawie informowaliśmy już kilka razy, po raz pierwszy 9 września 2009 roku w artykule "Policjant użył gazu przeciw niewinnej dziewczynie".

- 28 kwietnia przedstawiono mu zarzut podżegania dwóch osób do złożenia fałszywych zeznań – mówi Tadeusz Cebo, Prokurator Rejonowy w Gorlicach. – Podejrzany oświadczył, że złoży wnioski dowodowe i obecnie na nie czekamy. Można powiedzieć, że prokurator przesłuchał już praktycznie wszystkie zaplanowane osoby w tej sprawie.

Blisko tydzień później Paweł K. pracujący w KMP Nowy Sącz został zawieszony. - W dniu 4 maja 2010 roku Komendant Miejski Policji w Nowym Sączu, zawiesił Policjanta w czynnościach służbowych – informuje sierż. Elżbieta Gargas – Michalik, rzecznik Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Nowym Sączu.

Policja na tym sprawy jednak nie zakończyła, gdyż Paweł K. o postawionym zarzucie prawdopodobnie nie poinformował swojego przełożonego. - Z dniem 10 maja 2010r. Komendant Miejski Policji w Nowym Sączu, polecił przeprowadzić czynności wyjaśniające przez Zespół Kontroli KMP Nowy Sącz, w sprawie niepowiadomienia przełożonego o przedstawionych zarzutach – dodaje rzecznik policji.

Przypomnijmy, że do "spryskania gazem" miało dojść w sierpniu 2009 roku. Jak mówiła nam wówczas poszkodowana Magdalena Rosiek w nocy z 2 na 3 sierpnia podczas festynu na stadionie w Ujanowicach nagle i bez powodu została przez policjanta będącego w cywilu spryskana po twarzy gazem pieprzowym. Dziewczynie było niedobrze, piekły ją oczy i twarz, nie mogła złapać oddechu. Tymczasem sprawca uciekł. Okazało się, że to policjant z Ujanowic pracujący w Nowym Sączu. Dziewczyna trafiła do limanowskiego szpitala. Lekarz, który wykonał obdukcję, potwierdził, ze powodem stanu dziewczyny jest użycie gazu pieprzowego. Poszkodowana złożyła skargę na funkcjonariusza, po czym ją wycofała. Oprócz tego zostało wszczęte postępowanie o wykroczenie. Wówczas, jak twierdzi Magda, młody policjant namawiał ją kilkukrotnie do zmiany zeznań: - Sugerował, żebym zeznała, że to nie był on - mówiła Magdalena Rosiek.

Zeznania te podtrzymała podczas rozprawy jaka miała miejsce pod koniec kwietnia w Sądzie Rejonowym w Limanowej. Dotyczyła ona wniosku o ukaranie Pawła K. za zakłócania porządku publicznego.

W trakcie rozprawy chłopak poszkodowanej przedstawił nagranie rozmowy z którego wynikało, że Paweł K. namawiał go do zmiany swoich zeznań. Przedstawione zostały także sms’y o podobnej treści otrzymane od Pawła K. W trakcie rozprawy Paweł K. przyznał się iż na nagraniu jest jego głos, do spryskania gazem już nie. Sędzia włączył nagranie i sms’y jako dowód w sprawie. Finał wniosku o wykroczenie ma mieć miejsce za tydzień.
Zobacz również:

Komentarze (31)

HiKrush
2010-05-11 17:58:21
0 0
Co za kraj, że za można bez wymiernych konsekwencji władować komuś puchę gazu w twarz.
Odpowiedz
borek
2010-05-11 18:42:52
0 0
Ho,ho,ho,ho ale jaja a to miał być taki dobry synek tatusia.
Odpowiedz
Bogdan
2010-05-11 19:11:03
0 0
Widzę,że się boicie komentarzy pisać,pewnie obawiacie się pieprzu na twarzy.
Odpowiedz
Bogdan
2010-05-11 19:12:34
0 0
Przepraszam,|boicie się|
Odpowiedz
kpiarz
2010-05-11 19:19:08
0 0
Żeby tatuś nie chciał stosować tej samej metodologi i spacyfikować redakcji niniejszego portalu:D Potem nagle w Środku nocy 'stanie u drzwi załoga G...';)
Odpowiedz
Jastrzab
2010-05-11 19:50:01
0 0
O jakie biedactwo młody K i jego tatuś!!! 600 - tna rocznica bitwy a Wy znowu przegrywacie! Historia koło zatoczyła! Tatus podobno opowiadał kiedyś o godności noszenia munduru przez policjantów
Odpowiedz
LenaMatylda
2010-05-11 20:01:03
0 0
o tej godności to akurat nie w tym przypadku, nie każdy pamięta co ślubował na samym początku służby, w końcu to było tak dawno temu, bo aż ponad 600 lat w stecz
Odpowiedz
Jastrzab
2010-05-11 20:21:27
0 0
LenaMatylda wiesz może w jakim to przypadku mówił stary K o godnosci noszenia mumduru ?
Odpowiedz
anilec
2010-05-11 20:46:20
0 0
Paweł K. praca PA!.
Odpowiedz
atemi
2010-05-11 20:47:43
0 0
Nie boimy się pisać komentarzy!!! Każdemu złemu glinie -potężne kin geri !!!
Odpowiedz
atosek
2010-05-11 20:54:23
0 0
A jednak 'policjant' zostaje pociągnięty do odpowiedzialności KARNEJ i staje sie w świetle prawa PODEJRZANYM.Cóż niektórzy są mniejsi niż myślą i w rzeczywistości mało mogą .Czasami i osoba najbliższa nie pomoże przypomina mi sie tu cytat ''chociażby nie wiem jak chciała , jest poprostu za mała''.... .Może to błąd wychowania ? Kto wie........Z czysto prawnego punktu widzenia zgodnie z art 313 ust 1 kpk zebrane dowody jednak uzasadniają dostatecznie podejrzenie , ze Paweł K mimo tego, iż jest 'funkcjonariuszem policji' dopuścił !!! sie tego czynu.Troche to przykre dla 'policjanta Pawła K i pewnie nie tylko dla niego”, iż teraz zgodnie z art 74 k p k podejrzany będzie miał OBOWIĄZEk, jeżeli tak zadecyduje prokurator poddać sie badanią psychologicznym i psychiatrycznym , zawiadamiać o każdej zmianie miejsca zamieszkania. .Juz sobie nie wyjedzie na wakacje dłuższe niż 7 dni bez zawiadomienia organu.itd itd...Smutne to Bardzo..BARDRZO .Niemniej jednak jest tez plus dla pana Pawła K !!!! Teraz biorąc pod uwagę jego dotychczasową postawe, w oparciu o w/w przepis będzie mógł juz zupełnie bezkarnie powtarzam bezkarnie, jako oskarżony KŁAMAĆ i co przeczytałem w artykule zamierza robić składać wnioski dowodowe .Rozumie ze w oparciu o art 167,169,315 kpk.Przypominam o uprawnieniu ,do przeglądania akt sprawy art 156 ust 5 kpk itd.itd...Smutne to, bo jednak są ludzie w policji, którym można doradzić ,przypomnieć,unaocznić fakt, iż ' MOGĄ JAK IM SIE NIE PODOBA MUNDUR POPROSTU ZDJĄĆ' ...Osobiście jako obywatel z zaciekawieniem będę oczekiwał rozstrzygnięcia tej sprawy przez niezawisły sąd a za własne błędy trzeba odpowiadać.
Odpowiedz
MAGNUM
2010-05-11 22:06:36
0 0
Właśnie Atosek...ZA WŁASNE BŁĘDY trzeba odpowiadać a nie,żeby za czyjeś błędy ktoś odpowiadał.zgadzam się z Tobą Atosek.Swoją drogą...co takiego zrobił ojciec tego policjanta,że jego też przytaczacie w komentarzach??Po przeczytaniu tego artykułu w moim odczuciu po prostu syn mu się nie wydarzył i tyle.Zdarza się,że rodzice są w porządku a dzieci nie.I nikogo tu nie bronie..
Odpowiedz
zibi
2010-05-11 22:12:04
0 0
Brawo TOP-ku.A tak swoją drogą dziwi mnie fakt ze przyznał się do namawiania ,do zmiany zeznań -a nie przyznaje się do winy ,to po co namawiał do zmiany zeznań jeżeli czuje się niewinnym?
Odpowiedz
atosek
2010-05-11 22:39:41
0 0
Częściowo masz racje MAGNUM.(w kwestii rodziców)... Niemniej jednak polecam ci artykuł 'Policjant użył gazu przeciw niewinnej dziewczynie'z dnia 9 września, 2009r pozwól , ze zacytuje najistotniejszy fragment '''jeszcze tej samej nocy rodzina chłopaka chciała sprawę wyjaśnić udając się pod posesję policjanta. Tam od jego ojca, również policjanta tyle, że z KPP Limanowa usłyszeli, drwiącym głosem, że jego syn „jest policjantem i wie, co robi”””......Ten ojciec moim zdaniem nigdy nie powinien być policjantem .ROZUMIE JEGO ZACHOWANIE JAKO OJCA, •ale bycie funkcjonariuszem policji do czegoś w końcu zobowiązuje.Nie wiem, co ten pan robi w policji.
Odpowiedz
MAGNUM
2010-05-11 23:05:58
0 0
no tak Atosku..rozumiem Ciebie i się zgadzam z Twoją wypowiedzią..Nie potrzebnie to mówił..widocznie miłość rodzicielska wzięła górę nad obowiązkami funkcjonariusza...ale jest to dobry przykład jak dzieci mogą 'pogrzebać' rodziców i co znaczy miłość rodzicielska...przepraszam,że zjechałem z tematu,ale to takie moje(być może nietrafne) przemyślenia.:)
Odpowiedz
Jastrzab
2010-05-11 23:43:40
0 0
Z tego co wiem to ojciec nic nie lepszy od syna tylko cały czas sie mu udaje! Podobno bardzo okropny dla swoich ludzi
Odpowiedz
LenaMatylda
2010-05-11 23:53:20
0 0
'Niedaleko pada jabłko od jabłoni' 'Jaki syn taki ojciec'
Odpowiedz
Czesiek
2010-05-12 00:13:30
0 0
Brawo TOP, kiedyś byłoby nie do pomyślenia, żeby w prasie pojawiło się coś takiego a co dopiero w innych mediach. A ten festyn to był charytatywny i najlepsze jest to że współorganizowała go jedna Pani Radna z Laskowej, ale oczywiście tłumaczyła się, że o zdarzeniu z gazem nic nie wiedziała. Dopiero później się wygadała, że to syn samego lokalnego 'Pana szeryfa' co chyba też jest Radnym w gminie Laskowej. Na nieszczęście tego starszego Pana, Pani Radna przedstawiając go w niezbyt ładnym świetle i całą akcję (oczywiście nieświadomie;P)wykopała w ten sposób na jakiś czas kość niezgody. Niech Ją ktoś zapyta dlaczego Szanowny Pan Starszy wkurzył się na Nią i nie gadał z Nią jakiś czas? Jak się ma długi ozór to jak można cokolwiek komuś mówić? Założę się, że gdyby ta Pani. tego nie napisała na necie w którymś z postów, to Pan Starszy miałby spokojniejsze życie. Nie wiem czy dziękować przypadkowi? Roztropności czy głupocie prezentowanej przez Tą Panią?
Odpowiedz
Angelo
2010-05-12 06:32:51
0 0
Co jest z tą gminą Laskowa ? Czy tam są tylko afery , katastrofy i klęski? Współczuję normalnym mieszkańcom, a takich znam wielu, że mają takie czarne owce i tyle problemów.
Odpowiedz
warka
2010-05-12 07:58:16
0 0
Czesiu - jak zwykle naciągasz i pleciezy po trzy - organizatorem festynu było koło gospodyń wiejskich Ujanowice - Kobyłczyna.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-05-12 08:10:23
0 0
faktycznie dużo dziwnych rzeczy się dzieje w gm. Laskowa. Wstyd! Pozdrowienia dla Julka i ewy :)
Odpowiedz
atosek
2010-05-12 09:35:11
0 0
Niektórzy nie rozumieją co znaczy być dobrym kolegą czy współpracownikiem jak pracuje sie w jednej firmie (obojętnie jakiej).Tak chyba jest w tym przypadku...Kopali dołki ,kopali i coż jak to przeważnie bywa ,teraz wpadł jeden za chwile wpadnie pewnie drugi.
Odpowiedz
2012
2010-05-12 10:56:19
0 0
jakie afery, jakie katastrofy i klęski??? Przecierz między innymi 'Najpobożniejsza w Polsce jest wieś Ujanowice'. Stary lis jest przebiegły i omija każde dołki-za szybko nie wpadnie, a młody niedoświadczony wpadł już na starcie.
Odpowiedz
atosek
2010-05-12 11:20:26
0 0
Ja jednego nie rozumie w tej sprawie a mianowicie czynnika czysto ludzkiego .Moim zdaniem Paweł K powinien iść do tej dziewczyny (w odpowiednim czasie) powiedzieć , ze jest mu przykro PRZEPROSIĆ .!!! I pewnie nie byłoby sprawy..(TERAZ PEWNIE ŻAŁUJE ZE TAK NIE ZROBIŁ )..Może uważał ,ze jako policjant stoi ponad prawem a w razie czego zawoła tatusiu..!!! Troche dziwie sie postawie ojca w końcu skoro jest takim lisem powinien wiedzieć ,iz za ta sprawe synuś może płacić całe życie.Na koniec z prawnego i logicznego punktu widzenia zastanawiam sie nad adwokatem Pawła K .Moim zdaniem sprawa została zle rozegrana i od samego początku przyjęto błędną strategie obrony.
Odpowiedz
borek
2010-05-12 21:59:48
0 0
Tatuś,synek i adwokat przyjęli postawę że;co wolno wojewodzie to nie tobie....
Odpowiedz
jacek272
2010-05-12 23:31:17
0 0
Aż mnie mdli jak czytam te prawnicze wywody Atoska. Jak wyrocznia sie zachowujesz. Ja uważam że nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu i przekreślać syna ojca i Bóg wie kogo jeszcze. Podyskutujemy jak wyrok się uprawomocni jeśli taki w ogóle będzie.
Odpowiedz
Irmina
2010-05-13 08:02:54
0 0
No cóż, kiedyś musiało się to tak skończyć.... cała rodzina sobie pozwalała na bardzo wiele (jak np. dojeżdżanie radiowozem do domu w Ujanowicach z pracy w Limanowej, ojca tegoż policjanta, za pieniądze podatników). Trochę w tym jest kłamstwa, bo ten policjant nie uciekł z festynu tylko został zamknięty w szatni dla zawodników lokalnego klubu, a potem go wypuszczono (widać tata zadziałał). Czemu też bezkarnie upiekło się jego szwagrowi który przecież nie zgłosił zdarzenia będąc na dyżurce w Limanowej? Za takie coś powinien dyscyplinarkę mieć.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-05-13 15:29:28
0 0
tak to bywa oby pozniej z tej sprawy nie wyszlo cos dziwnego
Odpowiedz
fantomas
2010-05-16 10:19:51
0 0
witajcie to jeszcze nic ciekawy jestem jak się to stało że gość który nie umie pływać miał iść na posterunek wodny w Gródku? Czyżby TATUŚ zadziałał ponownie. Sądzę że jeszcze nie jedna sprawa przy tym wyjdzie jak wszyscy zaczną gadać co on wyprawiał
Odpowiedz
fantomas
2010-05-16 23:13:42
0 0
to znowu ja z tego co się dowiedziałem to gość był na kursie w Krakowie i co ciekawe zamiast pływać to chodził po dnie i machał rękoma po tafli wody, ciekaw jestem co by zrobił jakby się ktoś topił? Na Rożnowie jest głęboko ofiara poszła by z nim na dno. Tatuś by go nie wybronił chociaż kto wie?
Odpowiedz
StaszekFetorek
2010-05-21 14:38:19
0 0
Szkoda chłopaka i dobrego policjanta.Robił swoje i był niewygodny to go chcą wykończyć ta wstrętną prowokacją.Fantomas nie wiesz to nie cytuj niesprawdzonych info, pan Paweł umie pływać,dostał nawet przydomek w krk 'Grzbiet' i pływa jak Otylia.Howgh
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Policjant zawieszony"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]