Szukają krewnych Walerego Bronickiego - więźnia obozu
Organizacja Arolsen Archives poszukuje krewnych ofiar obozów koncentracyjnych, po których zachowały się depozyty. Jak się okazuje, w zasobach wciąż znajdują się przedmioty należące do urodzonego w Pisarzowej Walerego Bronickiego, który został wywieziony przez niemieckiego okupanta jako jeniec wojenny do pracy przymusowej w Trzeciej Rzeszy i zginął w 1945 roku.
Na zaktualizowanej MAPIE można znaleźć oznaczenie osoby z Limanowszczyzny - Walerego Bronickiego, urodzonego w Pisarzowej.
Co ciekawe, wcześniej organizacja poszukiwała krewnych innego mieszkańca powiatu limanowskiego – Józefa Guzika, urodzonego w Młynnem 13 grudnia 1912 roku. W jego przypadku udało się dotrzeć do żyjących krewnych. Jego losy przedstawimy niebawem w osobnym artykule.
W depozycie znajdują się m.in. scyzoryk, zegarek kieszonkowy i sygnet. Należące do Walerego Bronickiego przedmioty można zobaczyć TUTAJ.
Zobacz również:
W poniedziałek sprawa aresztowa Ziobry za Fundusz Sprawiedliwości
Komunikat wójta gminy Mszana Dolna
Kim był Walery Bronicki?
Urodził się 28 marca 1910 roku w Pisarzowej w dzisiejszej gminie Limanowa. Został wywieziony przez niemieckiego okupanta jako jeniec wojenny do pracy przymusowej w Trzeciej Rzeszy.
W jego „książeczce pracy” wymienione są miejsca jego pobytu. Walery Bronicki był zameldowany w urzędzie pracy w Neumünster w Szlezwiku-Holsztynie, a pracował w Schmalfeld, Lütjenwestedt i Wöbs. W maju 1940 roku przebywał w lazarecie w Szlezwiku.
W styczniu 1945 roku Walery Bronicki został przeniesiony przez nazistów do obozu jenieckiego Meppen-Versen, podobozu Neuengamme. Więźniowie tego obozu byli zmuszani do budowy wału chroniącego północnoniemieckie wybrzeża przed wojskami alianckimi.
Walery Bronicki zginął 3 maja 1945 roku i jest pochowany w Neustadt. Okoliczności śmierci mieszkańca Limanowszczyzny opiszemy wkrótce w kolejnej publikacji.
***
Odnalezione w 1945 r.
Tuż przed wyzwoleniem obozów koncentracyjnych przez aliantów, SS rozpoczęło ich ewakuację, wysyłało więźniów na marsze śmierci i paliło dokumenty, a także mienie ofiar, aby ukryć ślady popełnionych tam masowych morderstw. Największa zachowana kolekcja mienia osobistego w Arolsen Archives pochodzi z obozu koncentracyjnego Neuengamme. W miarę zbliżania się aliantów, komendant obozu nakazał usunąć z terenu obozu rzeczy i odzież około 5 000 więźniów. Później żołnierze brytyjscy znaleźli, tzw. Effekten w Lunden w Szlezwiku-Holsztynie. Zachowały się również przedmioty osobiste z obozów koncentracyjnych Bergen-Belsen i Dachau, choć w znacznie mniejszej liczbie.
Pamiątki ofiar nazistowskich
W posiadaniu Arolsen Archives w Niemczech znajduje się prawie 3 000 rzeczy osobistych, tzw. Effekten, z obozów koncentracyjnych. Są wśród nich: zegarki kieszonkowe, zegarki na rękę, pierścionki, portfele, zdjęcia rodzinne oraz przedmioty codziennego użytku, takie jak grzebienie, puderniczki lub przybory do golenia, itp. Często były one ostatnimi rzeczami, jakie miały przy sobie ofiary nazistowskich prześladowań w momencie aresztowania przez narodowych socjalistów. Należały do ludzi z ponad 30 krajów – wielu z nich pochodziło z Polski i byłego Związku Radzieckiego.
W 2016 roku Arolsen Archives rozpoczęły kampanię mającą na celu zwrócenie „skradzionej pamięci” jak największej liczbie rodzin.
Może Cię zaciekawić
Śmierć w salonie na własne życzenie? Nie pozwól, by Twoja choinka skończyła jako "drapak" przed Trzema Królami
Zima w tym roku nie jest sroga, ale to nie mróz jest największym wrogiem Twojego drzewka. To nasza domowa wygoda, rozkręcone do oporu kaloryfe...
Czytaj więcejCud narodzin
Naturalny proces zapłodnienia wymaga dokładnej synchronizacji setek mechanizmów molekularnych, co sprawia, że nawet niewielkie zaburzenie może pr...
Czytaj więcejGdzie po pomoc? SOR w Limanowej - ograniczenia i wydłużony czas
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna działa na podobnych zasadach jak podstawowa opieka zdrowotna. Dyżurujący lekarz w placówce nocnej i świą...
Czytaj więcejChoinka to następczyni podłaźniczki
Dawniej w centralnym punkcie domu zawieszano czubem w dół wierzchołek sosny, świerku lub jodły. Tak wyglądała wcześniejsza wersja choinki - po...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Historyk: największą zasługą Piłsudskiego było to, że Polska została ugruntowana jako realne państwo (wywiad)
Prof. Mariusz Wołos jest autorem najnowszej biografii marszałka - „Józef Piłsudski. Rzecz o nieprzeciętności”. 11 listopada 1918 roku Piłsu...
Czytaj więcej107 lat temu Józef Piłsudski przejął władzę z rąk Rady Regencyjnej; ten moment stał się symbolem
Na przełomie października i listopada 1918 r. wobec rozpadu monarchii austro-węgierskiej i zapowiedzi bliskiej klęski Niemiec Polacy coraz wyraźn...
Czytaj więcejWigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejOwce, woły, ale także indyki i zające, czyli zwierzęta w historii i tradycjach Bożego Narodzenia
„W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt...
Czytaj więcej
Komentarze (0)