2°   dziś 1°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

Szukają krewnych Walerego Bronickiego - więźnia obozu

Opublikowano 25.03.2023 06:35:00 Zaktualizowano 25.03.2023 23:00:28 pan

Organizacja Arolsen Archives poszukuje krewnych ofiar obozów koncentracyjnych, po których zachowały się depozyty. Jak się okazuje, w zasobach wciąż znajdują się przedmioty należące do urodzonego w Pisarzowej Walerego Bronickiego, który został wywieziony przez niemieckiego okupanta jako jeniec wojenny do pracy przymusowej w Trzeciej Rzeszy i zginął w 1945 roku.

Na zaktualizowanej MAPIE można znaleźć oznaczenie osoby z Limanowszczyzny - Walerego Bronickiego, urodzonego w Pisarzowej.

Co ciekawe, wcześniej organizacja poszukiwała krewnych innego mieszkańca powiatu limanowskiego – Józefa Guzika, urodzonego w Młynnem 13 grudnia 1912 roku. W jego przypadku udało się dotrzeć do żyjących krewnych. Jego losy przedstawimy niebawem w osobnym artykule. 

W depozycie znajdują się m.in. scyzoryk, zegarek kieszonkowy i sygnet. Należące do Walerego Bronickiego przedmioty można zobaczyć TUTAJ

Zobacz również:

Kim był Walery Bronicki? 

Urodził się 28 marca 1910 roku w Pisarzowej w dzisiejszej gminie Limanowa. Został wywieziony przez niemieckiego okupanta jako jeniec wojenny do pracy przymusowej w Trzeciej Rzeszy.

W jego „książeczce pracy” wymienione są miejsca jego pobytu. Walery Bronicki był zameldowany w urzędzie pracy w Neumünster w Szlezwiku-Holsztynie, a pracował w Schmalfeld, Lütjenwestedt i Wöbs. W maju 1940 roku przebywał w lazarecie w Szlezwiku.

W styczniu 1945 roku Walery Bronicki został przeniesiony przez nazistów do obozu jenieckiego Meppen-Versen, podobozu Neuengamme. Więźniowie tego obozu byli zmuszani do budowy wału chroniącego północnoniemieckie wybrzeża przed wojskami alianckimi.

Walery Bronicki zginął 3 maja 1945 roku i jest pochowany w Neustadt. Okoliczności śmierci mieszkańca Limanowszczyzny opiszemy wkrótce w kolejnej publikacji.

***

Odnalezione w 1945 r.

Tuż przed wyzwoleniem obozów koncentracyjnych przez aliantów, SS rozpoczęło ich ewakuację, wysyłało więźniów na marsze śmierci i paliło dokumenty, a także mienie ofiar, aby ukryć ślady popełnionych tam masowych morderstw. Największa zachowana kolekcja mienia osobistego w Arolsen Archives pochodzi z obozu koncentracyjnego Neuengamme. W miarę zbliżania się aliantów, komendant obozu nakazał usunąć z terenu obozu rzeczy i odzież około 5 000 więźniów. Później żołnierze brytyjscy znaleźli, tzw. Effekten w Lunden w Szlezwiku-Holsztynie. Zachowały się również przedmioty osobiste z obozów koncentracyjnych Bergen-Belsen i Dachau, choć w znacznie mniejszej liczbie.

Pamiątki ofiar nazistowskich

W posiadaniu Arolsen Archives w Niemczech znajduje się prawie 3 000 rzeczy osobistych, tzw. Effekten, z obozów koncentracyjnych. Są wśród nich: zegarki kieszonkowe, zegarki na rękę, pierścionki, portfele, zdjęcia rodzinne oraz przedmioty codziennego użytku, takie jak grzebienie, puderniczki lub przybory do golenia, itp. Często były one ostatnimi rzeczami, jakie miały przy sobie ofiary nazistowskich prześladowań w momencie aresztowania przez narodowych socjalistów. Należały do ludzi z ponad 30 krajów – wielu z nich pochodziło z Polski i byłego Związku Radzieckiego. 

W 2016 roku Arolsen Archives rozpoczęły kampanię mającą na celu zwrócenie „skradzionej pamięci” jak największej liczbie rodzin. 

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Szukają krewnych Walerego Bronickiego - więźnia obozu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]