Premia dla dyrektora? Związki oburzone
Limanowa. Podczas posiedzenia Rady Społecznej limanowskiego szpitala wystąpiono o przyznanie premii dla dyrektora Marcina Radzięty. Sprzeciwiają się temu dwie organizacje związkowe działające w szpitalu. - Apelujemy o rozsądek do Zarządu Powiatu i wsparcie dialogu w celu przywrócenia wiarygodności obecnego dyrektora - piszą pracownicy.
Przed tygodniem, podczas posiedzenia Rady Społecznej Szpitala Powiatowego im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej, członek Zarządu Powiatu Jan Więcek zaproponował przyznanie premii dla dyrektora szpitala Marcina Radzięty.
Nie zgadzają się z tym organizacje związkowe działające w placówce. Międzyzakładowa Komisja NSZZ 'Solidarność' oraz MK NSZZ Pracowników Ochrony Zdrowia przy Szpitalu Powiatowym im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej żadają 'sprawiedliwego traktowania wszystkich pracowników szpitala'.
- Dyrektor szpitala zobowiązał się na spotkaniach ze związkami zawodowymi oraz pismem skierowanym do pracowników szpitala, do regulacji płac w szpitalu do końca 2013 roku. Wskazaniem do powyższych czynności było podpisanie kontraktu z NFZ i rozliczenie zobowiązań NFZ wobec szpitala - piszą pracownicy szpitala. - W naszym zakładzie istnieją olbrzymie dysproporcje w wynagrodzeniach, które przyczyniają się do pogarszania się relacji między grupami zawodowymi. Sytuacja finansowa pracowników personelu średniego i niższego jest na granicy przeżycia - twierdzą związkowcy.
Wskazują także, iż deklarowane działania dyrektora miały polegać na oszczędnym gospodarowaniu środkami finansowymi, które to miały zminimalizować różnice płacowe w szpitalu, ze zrozumieniem podziału pracy i odpowiedzialności.
- Tymczasem niepokoi nas fakt tworzenia nowych stanowisk pracy i nieuzasadnionego zwiększania zatrudnienia w naszym zakładzie oraz przyznawania premii wybranym pracownikom bez podania uzasadnienia - piszą w piśmie skierowanym m. in. do starosty Jana Puchały i dyrektora szpitala, Marcina Radzięty. - Wyrażamy także kategoryczny sprzeciw wobec faktu, iż członek Rady Społecznej (członek Zarządu Powiatu p. Jan Więcek) wystąpił o przyznanie premii dla dyrektora szpitala za wybitne osiągnięcia w 2013 roku - dodają. - Apelujemy o rozsądek do Zarządu Powiatu i wsparcie dialogu w celu przywrócenia wiarygodności obecnego dyrektora szpitala.
Pracownicy zapowiadają, że w zaistniałej sytuacji pracownicy będą zmuszeni wejść w spór zbiorowy z pracodawcą, by bronić swoich praw .
Dyrektor Marcin Radzięta apelem związkowców jest zdziwiony i uznaje ich interwencję za 'zbędne zamieszanie'.
- Od momentu kiedy jestem dyrektorem systematycznie spotykam się z organizacjami związkowymi. Wielokrotnie deklarowałem, że koniec tego roku będzie czasem kiedy będziemy mogli mówić o ewentualnych podwyżkach. Takie też stanowisko przekazałem pisemnie na wszystkie oddziały szpitala na początku miesiąca października - przypomina dyrektor szpitala. - Jestem zdziwiony, że 2 z 5 organizacji związkowych działających w szpitalu, zamiast pozytywnie odpowiedzieć na moje wystąpienie i wspólnie ustalić o jakich kwotach możemy mówić, próbują za pomocą mediów robić zbędne zamieszanie - twierdzi. - Uważam, że takie sprawy jak wynagrodzenia pracowników szpitala powinny być omawiane przede wszystkim w szpitalu - dodaje.
- Mam szacunek do organizacji związkowych, co wielokrotnie udowodniłem, ale szacunek nie oznacza, że to organizacje związkowe będą mówić co wolno dyrektorowi, a czego nie. To ja ponoszę odpowiedzialność za funkcjonowanie szpitala, w tym za zatrudnianie pracowników i ustalanie im wynagrodzeń. Mam również pełne poparcie dla swoich działań ze strony Rady Społecznej jako organu opiniodawczego dla dyrektora - zaznacza Marcin Radzięta i dodaje: - Mam nadzieję, że uda nam się wspólnie ze związkami zawodowymi szybko ustalić zasady i kwoty podwyżek, tak aby pracownicy jeszcze przed świętami odczuli poprawę swoich wynagrodzeń.
Dyrektor przypomina także, że należy musi działać w sposób odpowiedzialny, zwłaszcza w zakresie finansów szpitala. Tym bardziej, że przyszły rok nie zapowiada się lepiej jeśli chodzi o przychody z NFZ - proces kontraktowania ma trwać praktycznie przez cały rok, a umowy będą podpisywane na kilka miesięcy, co dodatkowo skomlikuje planowanie przychodów.
Wciąż czekamy na stanowisko Zarządu Powiatu Limanowskiego w tej sprawie.
Do tematu powrócimy wkrótce.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejOd jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), łączna długość udostępnianych...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Silny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcejDecyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Jak podkreślił wiceminister Bukowiec podczas sobotniego briefingu w Brzesku, wydanie decyzji środowiskowej dla nowej DK75 to pierwszy krok w kierun...
Czytaj więcejRuszają wzmożone kontrole policji na drogach
Policjanci ruchu drogowego mają przede wszystkim pomagać kierowcom i zapewniać płynność ruchu na głównych trasach w kraju. Jak przekazał kom...
Czytaj więcejWypadek autobusu. Droga Limanowa-Bochnia zablokowana
Do działań zaangażowano służby: ratownictwo medyczne, Policję, Straż Pożarną. - Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w kon...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
- Więcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
- Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
Komentarze (99)
więc przepraszam i aż mi głupio....
Władza związkowa za coś kasę brać musi, proszę ich zapytać kto za to płaci?
lg1 nie odwrotnie bo to dyrektor odpowiada za szpital!
Jak ciele pokorne, to i żłob musi być pełny...
Pan Radzieta radzi sobie doskonale na tym stanowisku.
Czlowiek odpowiedzialny i pracowity. Jednorazowa premia jest lepsza od podwyzki :).
Oczywiscie kwestia wynagrodzen dla pracownikow szpitala powinna byc wyjasniona, ale zamiast slac listy do redakcji moze tak jak stwierdzil dyrektor, lepiej usiasc i wspolnie dojsc do porozumienia. Juz wiemy jak koncza sie akcje, gdy brakuje dialogu.
Przeciez jest wyraznie podane iz do konca 2013 roku dzialania zostana podjete a kazdy otrzyma swoje nalezne. Wiec zwiazki zamiast sie pienic i wzbudzac sensacje niepotrzebie powinny cierpliwie zaczekac.
W przypadku niedotrzymania slowa ze strony Pana dyrektora, wowczas moga dochodzic swoich praw i naglasniac sprawe.
Narod w goracej wodzie kapany.
To jednak kontrakt z NFZ nie był aż tak dobrze wynegocjowany. Czy wobec tego należy się premia? Z punktu widzenia pacjenta to dyrektor za nic nie odpowiada chociaż twierdzi inaczej, ani też szczególnych osiągnięć w lecznictwie nie było. Za to było kilka wpadek słynnych na cały kraj.
DODAJ JESZCZE KADRY LEKARSKIE JAKIE POZYSKAŁ DYREKTOR I NIE ZAPOMNIJ O SPRAWACH SĄDOWYCH SZPITALA.a WYNIK FINANSOWY-O TO TO NAJWAŻNIEJSZE!!
Czekam na wiecej.
tuskkaczor@ tobie potrzeba opatrzności Bożej!
Reasumując premia się należy. Śmiem powiedzieć, że nawet podwójna. I dodatek za prężność w działaniach.
Strzal w dziesiatke,z tym ostatnim zdaniem w kom. 25 <smiech>.
Milo pozdrawiam wszystkich napinaczy :)).
O ile piekniejsze byloby np. nastepujace zdanie w tytule tej publikacji: Pracownicy Szpitala Powiatowego im. Milosierdzia Bozego w Limanowej jeszcze przed swietami odczuja poprawe swoich wynagrodzen...
No tak...ale juz przez jakis okres czasu nie bylo zadnej negatywnej publikacji na tym portalu dotyczacego Szpitala Powiatowego, wiec taki tytul jaki jest, jak najbardziej odpowiedni do tego, aby osiagnac obrany cel....
Pozdrawiam
--------------------------------------------------------
Ja moze zacytuje jeszcze raz slowa Pana Radziety, poniewaz widze ze chyba nie wszyscy przeczytali :
'- Od momentu kiedy jestem dyrektorem systematycznie spotykam się z organizacjami związkowymi. Wielokrotnie deklarowałem, że koniec tego roku będzie czasem kiedy będziemy mogli mówić o ewentualnych podwyżkach. Takie też stanowisko przekazałem pisemnie na wszystkie oddziały szpitala na początku miesiąca października - przypomina dyrektor szpitala. - Jestem zdziwiony, że 2 z 5 organizacji związkowych działających w szpitalu, zamiast pozytywnie odpowiedzieć na moje wystąpienie i wspólnie ustalić o jakich kwotach możemy mówić, próbują za pomocą mediów robić zbędne zamieszanie - twierdzi. - Uważam, że takie sprawy jak wynagrodzenia pracowników szpitala powinny być omawiane przede wszystkim w szpitalu - dodaje.
- Mam szacunek do organizacji związkowych, co wielokrotnie udowodniłem, ale szacunek nie oznacza, że to organizacje związkowe będą mówić co wolno dyrektorowi, a czego nie. To ja ponoszę odpowiedzialność za funkcjonowanie szpitala, w tym za zatrudnianie pracowników i ustalanie im wynagrodzeń. Mam również pełne poparcie dla swoich działań ze strony Rady Społecznej jako organu opiniodawczego dla dyrektora - zaznacza Marcin Radzięta i dodaje: - Mam nadzieję, że uda nam się wspólnie ze związkami zawodowymi szybko ustalić zasady i kwoty podwyżek, tak aby pracownicy jeszcze przed świętami odczuli poprawę swoich wynagrodzeń.'
W kazdej szanujacej sie instytucji przed koncem roku prowadzone sa rozmowy kadry zarzadzajacej i organizacji zwiazkowych dzialajacych w szpitalu na temat budzetu, wydatkow i ewentualnych podwyzek dla pracownikow. Z tego co ja sie orientuje (poprawcie mnie jezeli jestem w bledzie) to Rada Spoleczna Szpitala Powiatowego im. Milosierdzia Bozego w Limanowej sklada sie z kilkunastu czlonkow, wiec tym bardziej ja tez nie rozumiem tego 'zbednego zamieszania' i tej jakze dziwnej 'interwencji medialnej' zwiazkowcow.
'Apelujemy o rozsądek do Zarządu Powiatu i wsparcie dialogu w celu przywrócenia wiarygodności obecnego dyrektora - piszą pracownicy.'
Moze mnie ktos poinformuje, od kiedy obecny dyrektor stracil wiarygodnosc i ile pracownikow reprezentuja te dwie organizacje zwiazkowe dzialajace w szpitalu, ktore zamiast dochodzic do konsensusu prowadzac rozmowy z kadra zarzadzajaca w szpitalu, wola nagonke medialna, ktora oprocz zamieszania wsrod pracownikow i lokalnego spoleczenstwa nic dobrego nie wnosi...
Juz nic wiecej nie mam tutaj do dodania, zycze powodzenia w rozmowach i na koniec zacytuje kilka slow ktore napisala wyzej @bearchen
'...Narod w goracej wodzie kapany.'
Porownanie do cielecia w ostatnim zdaniu Twojego komentarza nr 6 uwazam za chwyt ponizej pasa!
Bardzo prosze, podaj mi tu przynajmniej 10 powodow popartych argumentami, dlaczego ktokolwiek, bezposrednio zasluzyl sobie na takie porownanie.
Miłego komentowania :)
Jezeli uwazasz moja interpretacje za glupia insynuacje, to bardzo prosze, wytlumacz mi, dlaczego uzyles takiej a nie innej parafrazy slowotworczej pod ta publikacja?
Najlepiej by bylo, abys odpowiedzial na druga czesc mojego postu nr 31.
Z gory dziekuje.
A tak na marginesie, to faktycznie ja coś pomyliłem z tym ludowym przysłowiem. Jakoś to inaczej szło, może mi Pan pomoże, Panie Romku. Zaczynało się 'Pokorne cielę...' Coś-tam komuś-tam ssie, tylko nie mogę sobie przypomnieć jak to było. Proszę o pomoc. (Ps - powyższy akapit nie ma związku z treścią artykułu, ponownie przepraszam. To tak dla ścisłości i Pana Romka.)
Przeczytaj i stwierdz sam czy warto się tak żreć???
Nie chce juz dalej kontynuowac nie na temat.
Tu jest komentarz @kpiarza:
'Ależ wy się czepiacie. Przecież Pan Radzięta próbuje tylko dogonić w zarobkach niedościgniony wzór trzy-etatowego Kawalera Maltańskiego. Pensji mu nie podniosą (na razie) to musi być premia, żeby jakoś nadgonić ;)
Jak ciele pokorne, to i żłob musi być pełny...'
Sami ocencie, czy ja tu cos insynuuje, czy autor tego wpisu?...
Ja iles tam klas szkoly ukonczylem w Ojczyznie, a reszte mojej edukacji kontynuowalem w innym kraju i to na dodatek w innym jezyku, wiec z tego powodu z pewnoscia wiele porzekadel ludowych i przyslow nie rozumiem...;)
@kpiarz
Co Ty na to, moze byc na zakonczenie, podnosze rece do gory, poddaje sie, wyciagam biala chusteczke, tak Ty masz racje, nikt inny, nic zlego nie miales na mysli, porzekadlo jest przytoczone po odstepie, wiec nie dotyczy tematu, ten akapit nie ma zadnego zwiazku z ta publikacja...:)
To ja, nie Ty, tylko i wylacznie ja, mam jakies skojarzenia, aluzje, docinki, insynuacje, zwidy itp. Czy taka moja odpowiedz Cie satysfakcjonuje?
Dobrego dnia wszystkim zycze.
Ty to jesteś prawie jak Wałęsa 'Nie chcem, ale muszem'
i cały czas odbiegasz od tematu !! Taki mały spamer z Ciebie ;)
Panie @lg1 - jedni idą na jakość, drudzy na ilość ;)
bywam często na szpitalu,kolejki są ale
i były za poprzednich dyrektorów!jedżcie na Sącz tam są miody!
Proszę cię nie pisz jakich niedorzeczności.
Pracodawca często kombinuje jak związać koniec z końcem. a ty piszesz o jakichś negocjacjach.
Chyba po to żeby zwolnić pracowników i zatrudnić ich na pół etatu?
Chrześcijanin ma własne: 'nikt nie może dwom panom służyć'.
http://samorzad.infor.pl/temat_dnia/artykuly/387770,zasady_wynagradzania_kierownikow_samorzadowych_zoz_ow.html
Jeżeli nie to bliźni powinni mu pomóc.
@siezacznie
@111ksiadz
Tak, to prawda, czasami zyje w jakims oderwanym swiecie, wiec dlatego tutaj zagladam czesto, aby chociaz na chwile przyblizyc sie do Waszego swiata i zrozumiec te rozne wiadomosci, smutki i radosci...
Niech mi ktos kompetentny wytlumaczy, o co chodzi i jaki cel ma ta publikacja? Jeden z czlonkow Zarzadu Powiatu zaproponowal podczas posiedzenia Rady Spolecznej przyznanie premii. Jest to fakt niezaprzeczalny...
Co na to inni czlonkowie Rady Spolecznej Szpitala Powiatowego?
O jakich sumach jest tutaj mowa?
Czy nigdy wczesniej nie bylo takich premii przyznawanych?
Jest to cos, co jest proponowane poraz pierwszy na takich spotkaniach Rady Spolecznej tego szpitala?
Czy nikt nigdy wczesniej nie otrzymal premii?
Kto jest odpowiedzialny za ostateczna decyzje, komu sie nalezy podwyzka, premia itd?
Zwiazkowcy twierdza:
'Dyrektor szpitala zobowiązał się na spotkaniach ze związkami zawodowymi oraz pismem skierowanym do pracowników szpitala, do regulacji płac w szpitalu do końca 2013 roku. Wskazaniem do powyższych czynności było podpisanie kontraktu z NFZ i rozliczenie zobowiązań NFZ wobec szpitala -piszą pracownicy szpitala. - W naszym zakładzie istnieją olbrzymie dysproporcje w wynagrodzeniach, które przyczyniają się do pogarszania się relacji między grupami zawodowymi. Sytuacja finansowa pracowników personelu średniego i niższego jest na granicy przeżycia'
Dyrektor odpowiada:
' (...)To ja ponoszę odpowiedzialność za funkcjonowanie szpitala, w tym za zatrudnianie pracowników i ustalanie im wynagrodzeń. (...)
'Mam nadzieję, że uda nam się wspólnie ze związkami zawodowymi szybko ustalić zasady i kwoty podwyżek, tak aby pracownicy jeszcze przed świętami odczuli poprawę swoich wynagrodzeń. (...)Uważam, że takie sprawy jak wynagrodzenia pracowników szpitala powinny być omawiane przede wszystkim w szpitalu - dodaje
Czy mamy juz koniec roku?
Ile takich spotkan sie juz odbylo?
Co proponuja pracownicy lub ich przedstawiciele w zwiazkach , aby wyrownac te dysproporcje?
Jak wyglada w tej chwili bilans budzetowy?
Czy juz cos wiadomo o nowym kontrakcie z NFZ ?
Czy rozliczenie zobowiazan NFZ wobec szpitala zostalo zakonczone?
Jest wiele pytan na ktore nie znam odpowiedzi, aby ocenic fakty, z reszta takie sprawy powinno sie rozwiazywac pomiedzy zainteresowanymi na spotkaniach, a nie tutaj na forum.
Najlepiej napisac tytul 'Premia dla dyrektora? Związki oburzone' i pisac do bolu w komentarzach o porzekadlach ludowych, ich interpretacji, porownywac zarobki personelu w innych szpitalach lub pisac co tylko komus przyjdzie na mysl, przy okazji obrzucajac wszystkich i siebie wzajemnie roznymi odpowiedziami, ktore i tak nic nie daja, oczywiscie oprocz zbednego zamieszania... chyba ze o to wlasnie chodzi...?
Tak ja to widze i moze dlatego zyje czasami w oderwanym swiecie, poniewaz wlasciwie to ja nic nie wiem...:))
Po to aby istniał portal, potrzebni są czytelnicy i forumowicze, nieważne jakich opcji. Właściciel wybiera właściwy kierunek, poprzez odpowiednie publikacje.
Ja to bym wolal, aby ten yacht, mial ze dwa silniki o pojemnosci conajmniej 72 litry kazdy, wtedy mozna spokojnie plynac we wszystkie kierunki swiata, bez obracania zaglami, bez strachu, nie zwracajac uwagi z ktorej strony i jak silny wiatr wieje lub jak wysokie sa fale i jak daleko do drugiego brzegu, wtedy z pewnoscia wszyscy pasazerowie beda zadowoleni...:))
Milego popoludnia wszystkim zycze.
Co przez to zyskał cały personel szpitala?
Co zyskali pacjenci?
Co zyskali mieszkańcy powiatu?
Może Dyrektor podpisał dodatkowy korzystny kontrakt z NFZ, może otwarto jakiś nowy oddział specjalistyczny, może zakupiono rezonans, by ze skierowaniami nie trzeba było jeździć do innych szpitali ,może skrócił się czas oczekiwania do poradni specjalistycznych z dobrych kilku miesięcy do np. 1 miesiąca, może skrócił się czas oczekiwania na badania specjalistyczne np. tomografia, może już został rozwiązany problem z SOR, by zgłaszając się po pomoc np. o 19 nie trzeba by było czekać prawie do rana...itd
Dalsze prowadzenie polemiki w tej sprawie, jest zdaniem Zarządu Powiatu bezprzedmiotowe i nie służy dobremu wizerunkowi i rozwojowi Szpitala.
Po raz ostatni, Zarząd Powiatu informuje, żę partnerem do rozmów dla Organizacji Związkowych jest Dyrektor Szpitala.'
- to już było na tym portalu!!!!!!!!!
Wypowiedź przewodniczącej dziwi starostę powiatu limanowskiego. – Przekazujemy dla Szpitala co roku po kilkaset tysięcy złotych na sprzęt i inwestycje, dlatego postawa pani Grażyny Mizgały mnie dziwi – mówi Jan Puchała. – Według mnie przewodnicząca nie powinna zajmować się inwestycjami, a sprawami pracowników, bo od tego jest związek. Dziwi mnie też fakt, że wszystkie pozostałe związki działające w szpitalu zgadzają się z postępowaniem starostwa, a tylko przewodnicząca Solidarności go nie akceptuje. To nie jest pierwsza negatywna wypowiedź przewodniczącej na temat władz, bo jak sięgam pamięcią nie podobały się jej wszystkie dotychczasowe kadencje.
Z drugiej strony uważam, że jak oszczędzamy to róbmy to wszyscy, czyli przewodnicząca powinna dać przykład i wrócić na oddział do pracy jako pielęgniarka. Wtedy też pokaże, że nie zależy jej tylko na utrzymaniu etatu związkowego i prowadzeniu destruktywnych kampanii.
tych pare nickow na forum ktore sie tak troszcza o zdrowie i dobro mieszkancow bedzie w pelni szczesliwa zreszta to okazy zdrowia wiec nie beda miec z niczym problemu. Pozdrawiam
CZAS MOŻNOWŁADCÓW MAJĄCYCH 'PRACUJĄCY MOTŁOCH' ZA NIC DOBIEGA KOŃCA. TO NIE DYREKTORZY PRACUJĄ NA ZAŁOGI, TYLKO ZAŁOGI PRACUJĄ NA DYREKTORÓW. NAJWYŻSZA PORA UŚWIADOMIĆ TO SOBIE.
Ci, co atakują związki zawodowe, nie pojmują, że w ten sposób służą wyzyskowi i niesprawiedliwości społecznej. Po to związki istnieją, żeby broniĆ interesów pracowniczych. Gdyby siedziały cicho i tylko przytakiwały, z pewnością armia klakierów władzy byłaby zadowolona i o to tu chodzi.
Ale po kolei niech ktoś mi powie co związki zawodowe zrobiły po roku 1989 aby pracownikom było lepiej dbają tylko i wyłącznie o interes wąskiej grupy załogi i wcale ich nie interesuje los np młodych , którzy chcą rozpocząć pracę.
Zobaczcie państwo w zapyziałym szpitalu powiatowym w Limanowej działa 5 różnych związków zawodowych.
Dlaczego 5 a nie jeden dobry, który prowadzi dialog z pracodawcą, rozmawia o trudnych tematach całej załogi.
Nie każdy związek ma coś do ugrania, są to dodatkowo etaty związkowe za które my podatnicy musimy płacić.
Pracuję 25 lat i jeszcze żaden związkowiec nic dla mnie ani dla nikogo z moich znajomych nie zrobił. Wszyscy związkowcy, których znam osobiście to gracze, których interesuje własny interes.
Gdzie moge znalezc informacje na ten temat?
Ile osob wchodzi w sklad jednego zwiazku?
Ja nie krytykuje pracy Dyrektora, a premia , nagroda, czy też inne wyróżnienie z całą pewnością należą się każdemu za wybitne osiągnięcia, tylko, iż zawsze należy je podać, uzasadnić, umotywować.
Tego już nikt nie czyta.
Rozumiem, ze Hans 23, to Hans Klos, pseudo: J-23, czyli (jak by nie patrzeć) po prostu AGENT.
Ciekawe czyj?
Związki zawodowe są po to, żeby dbać o interes związkowców, co w polskich warunkach i tak jest niezmiernie utrudnione. Jeśli natomiast chodzi o młodych bez pracy, to właśnie ostatnimi czasy centrale krajowe prowadzą w ich interesie ostrą walkę (np. problem płacy minimalnej, problem umów śmieciowych, na których zatrudnia się głównie młodych, problem podniesienia wielu emerytalnego, co blokuje miejsca pracy dla młodych). Wystarczy się trochę interesować i nie zadawać bezzasadnych pytań.
Co do koncepcji: jeden związek na jeden zakład pracy należy stwierdzić, że właśnie takie uregulowanie stwarzałoby niebezpieczeństwo, że związek (bez konkurencji) nie dbałby o interesy pracownicze (powrot doo PRL-u).
Etaty związkowe przekładają się nie na ilość związków, tylko na ilość zrzeszonych w nich pracowników. Dlatego to, że w limanowskim szpitalu jest pięć związków nie znaczy, że jest również pięć etatów związkowych.
Jeśli rzeczywiście pracujesz 25 lat w firmie, w której są związki zawodowe, to niejednokrotnie korzystałeś z tego, co dla ciebie robiły. Np. pracujesz w warunkach wynegocjowanych dla wszystkich pracowników regulaminów zakładowych, korzystasz z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, którym współzarządzają związki zawodowe, otrzymujesz wynagrodzenie według zasad uzgodnionych ze związkami, podlegasz Kodeksowi pracy, w którym związki już nieraz uratowały zakusy pracodawców i rządów do ograniczania praw pracowników. Z badań PIP wynika, że tam gdzie nie ma związków zawodowych znaczne częściej dochodzi do łamania prawa pracy przez pracodawców, niż tam, gdzie związki działają.
Wygląda na to, ze Twoja wiedza i osobiste kontakty ze związkowcami są mocno ograniczone. A może po prostu pracujesz nie jako pracownik, tylko jako pracodawca ( punkt widzenia zależy od punktu siedzenia)?
Może inne szpitale nie mają takiej 'opieki' medialnej' jak limanowska lecznica? Może poprostu nie mówi się o wielu sytuacjach TAM 'jak to było' ??? Może w takim kontekście ten Szpital wypada bardzo pozytywnie? Budujemy pewien obraz sytuacji a nie patrzymy realnie na to jak jest w innym miejscu. Życzmy sobie, i chyba Związkom, takich Szpitali jak w Limanowej. Może Związki czasem powinny zapomnieć o konieczności przypominania o swoim istnieniu gdy było o nich CICHO zbyt długo. Związki są potrzebne, tylko czy akurat w tym monemcie słusznie reagują?