3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Prokurator wstrzyma eksmisję? Romowie boją się, że zostaną bez dachu nad głową

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Romowie nie chcą się pogodzić z orzeczeniem sądu i zamierzają interweniować w sprawie eksmisji komorniczej. Boją się, że przez zakaz burmistrza nie będą mogli zamieszkać w Czchowie, a wtedy nie będą mieli gdzie wrócić, bo dom na Wąskiej może już być w rozbiórce. Służby wojewody zamierzają powiadomić prokuraturę, która może wstrzymać eksmisję.

Mieszkańcy domu przy ul. Wąskiej w Limanowej zamierzają interweniować w sprawie eksmisji komorniczej, której termin wyznaczono na koniec czerwca. Mają poparcie Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Urzędnicy z Wydziału Prawnego i Nadzoru uważają, że o sprawie powinna być poinformowana prokuratura, która jako jedyna może mieć wpływ na ewentualne wstrzymanie wykonania orzeczenia poprzez uruchomienie stosownego postępowania.
- Nie chodzi o to, że widzimy tutaj jakieś przestępstwo, natomiast z punktu widzenia funkcji prokuratury jako tej instytucji, która zajmuje się przestrzeganiem obowiązującego porządku prawnego - zaznacza Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru MUW w Krakowie. - Wydaje nam się, że może być wątpliwe to oświadczenie które zostało złożone w formie aktu notarialnego przez przedstawicieli społeczności romskiej, że poddają się egzekucji. Być może ich wiedza nie była pełna, więc chodzi tutaj w grę ewentualny błąd przy tej czynności - tłumaczy. - Prokurator jest władny wszcząć każde postępowanie cywilne czy administracyjne, do czego my kompetencji nie mamy. Więc w tym zakresie chcielibyśmy z nim porozmawiać, czy nie widzi takiej możliwości, a dałoby to trochę więcej czasu na działania o charakterze koncyliacyjnym - mówi Mirosław Chrapusta. Jak dodaje, interwencji MUW w prokuraturze należy spodziewać się w ciągu dwóch najbliższych tygodni.
Romowie z ul. Wąskiej znaleźli się pomiędzy młotem a kowadłem - jeśli dojdzie do eksmisji, pojadą do Czchowa, ale tam - wobec zakazu wydanego przez tamtejszego burmistrza - nie mogą zamieszkać. Obawiają się, że gdy wrócą do Limanowej, dom w którym dotąd mieszkali będzie już w rozbiórce. - Wszystko zmierza do tego, że zostaniemy bez dachu nad głową. Gdzie się wtedy podziejemy z naszymi dziećmi? - pyta jedna z kobiet z ul. Wąskiej.
Miasto w istocie skompletowało całą niezbędną dokumentację i załatwiło formalności związane z rozbiórką domu, a nawet podpisała umowę z firmą, która ma przeprowadzić prace.
Zarządzenie burmistrza Czchowa, zakazujące zasiedlenie nieruchomosci, tak jak uchwała Rady Miejskiej która je zatwierdziła, zostały zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Rozstrzygnięcia jeszcze nie ma, co oznacza że dokument wciąż obowiązuje. Jak się dzowiedzieliśmy, w Czchowie skrupulatnie pilnują, by zarządzenie o zakazie zasiedlenia nieruchomości kupionej przez samorząd Limanowej było respektowane. W minionym tygodniu pracownicy miasta pojawili się w Czchowie, żeby skosić trawnik i uporządkować działkę wokół domu. Prawdopodobnie nieruchomość objęta jest monitoringiem lub bacznie obserwują ją sąsiedzi, bo już po chwili pod bramą zaparkował policyjny radiowóz, a funkcjonariusze najprawdopodobniej sprawdzali, czy do budynku nikt się nie wprowadza.
Romowie cały czas podkreślają, że są gotowi wyprowadzić się do nawet najmniejszego lokalu socjalnego, byle znajdował się na terenie miasta lub okolicznych miejscowości. Jak nam powiedzieli, jeszcze tydzień temu była szansa na rozwiązanie konfliktu bez interwencji komornika: podczas rozmowy w magistracie burmistrz miał im zaproponować, by ponowili szukanie odpowiedniej nieruchomości w akceptowanej przez nich lokalizacji. - Rzeczywiście, była taka rozmowa, podczas której pan Murkowski powiedział, byśmy przeznaczyli na zakup budynku 300 tys. złotych, na co my oczywiście nie możemy się zgodzić - mówi Władysław Bieda. - Wszystkie wątpliwości w tej sprawie rozwiał sąd w swoim ostatnim orzeczeniu, można więc powiedzieć że cała sprawa toczy się poza nami - dodaje.
Rodziny, które mają wyprowadzić się ze zrujnowanego budynku, od dawna mają propozycję rozwiązania patowej sytuacji. - Niech burmistrz przekaże dom w Czchowie innym mieszkańcom miasta. Wielu Polaków żyje w biedzie i długo czekają na lepszy lokal - podpowiadają Romowie. Sami chcieliby się przenieść do Mordarki w gminie Limanowa, jednak samorząd nie chce przystać na taką propozycję, gdyż na zakup budynku przewidziano 230 tys. zł, a to kwota niewystarczająca. Słysząc taki argument, mieszkańcy Wąskiej zauważają że miasto już i tak dopłaciło do dofinansowania z tzw. programu romskiego, by w Czchowie przeprowadzić niezbędny remont.
Jak się dowiedzieliśmy, ten temat będzie również poruszany w najbliższy czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych.
Zobacz również:

Komentarze (19)

Cooba000
2016-06-07 10:27:13
5 8
Znaleźli się pomiędzy młotem, a kowadłem. Tu się zgadza. Latami na taką sytuację pracowali i w końcu do niej doprowadzili.
Odpowiedz
cowysemyslicie
2016-06-07 11:06:25
2 4
Widomski to ty?przyznaj się albo się zesraj w majtki od razu .
Odpowiedz
wikijuda
2016-06-07 11:12:44
0 8
W takim razie co z frankowiczami? Ich wiedza też nie była pełna, a jednak są bezwzględnie łupieni przez banki.
Idąc romskim tokiem rozumowanie to właściwie każdy obywatel mógłby się tak tłumaczyć.
Przecież oni nie mają żadnego swojego majątku.
Wiec dzieci do bidula, a starych pod most, chyba że czekają aż burmistrz nowy wybuduje?
Odpowiedz
bazant
2016-06-07 11:16:29
3 8
prokurator będzie udowadniać, że nie potrafią czytać i pisać :)
Odpowiedz
bazant
2016-06-07 11:30:00
3 8
aha aa Cyganie, którzy poszli do Marcinkowc wiedzieli co podpisują czy też nie wiedzieli?
Odpowiedz
34607szczawa
2016-06-07 12:49:33
3 7
Dom będzie w rozbiórce??? On już jest w rozbiórce patrząc na zdjęcie.
Odpowiedz
ridetolife
2016-06-07 13:36:03
2 6
to są k...a istne jaja
Odpowiedz
pikador
2016-06-07 13:46:39
4 10
To sie teraz okaże czy w Polsce są równi i równiejsi wobec prawa.
Okaże się czy kolor skóry decyduje o interpretacji prawa.
Odpowiedz
34607szczawa
2016-06-07 15:23:08
1 3
Pikador to juz dawno wiadomo a nie ze sie teraz okaże.
Odpowiedz
34607szczawa
2016-06-07 15:29:54
1 2
Polaczono funkcje ministra sprawiedliwosci i prokuratora generalnego i tetaz nie wiadomo kto ma ostateczne slowo. Sad czy prokurator hehe ale cyrk. W tym naszym panstwie prawo nie dziala.
Odpowiedz
stranger
2016-06-07 16:20:43
6 10
Prokurator powinien zająć się burmistrzem Czchowa i jego zarządzeniami. Jakim prawem zakazuje miejski władyka zamieszkać polskim obywatelom w ich legalnie zakupionej posesji? To zakrawa na rasizm i ksenofobię Czchowian, a fe!
Odpowiedz
34607szczawa
2016-06-07 20:17:02
3 1
Stranger
Polska nie chce przyjąć uchodźców ( wśród nich są chrześcijanie, islamiści, terroryści i można wymieniać dalej) to nie zakrawa na rasizm i ksenofobię Polaków???
Bądźmy obiektywni każdy broni się przed złem i tyle.
Odpowiedz
maro
2016-06-07 21:08:11
1 4
Z Polakami by nie dyskutowali tylko kopa w du..... i niech się pobiera pod most a tym to jeszcze wille dają i są problemy no ale w nowym miejscu trzeba będzie 'wydeptać' nowe ścieżki po urzędach a tamci urzędnicy mogą być odporni na ich jazgot i krzyki i w tym jest chyba rzecz a nie szukanie dziury w całym najpierw komornik teraz za chwile prokurator....wg to szkoda słów.
Odpowiedz
dzidek84
2016-06-07 21:18:51
0 4
Eksmisja moresów będzie kozakiem na Youtube
Odpowiedz
CUDNA
2016-06-07 22:21:12
0 3
Sąd jest niezawisły - tymczasem wojewódzki urzędnik zamierza podpuścić prokuraturę by ta przeciwstawiła się wyrokowi sądowemu - Prokuratura zhańbi swój Urząd jeżeli zajmie się tą sprawą.
Notariusz głośno wyraźnie czyta to co napisał i przed podpisaniem umowy pyta strony czy wszystko zrozumiano - jak w tej sytuacji można mówić że cygany(sory! Romowie) - nie wiedzieli co podpisują.
W ZSRR było straszno i śmieszno - w Limanowej zapowiada się śmieszno i straszno. hi,hi
Odpowiedz
34607szczawa
2016-06-08 00:11:50
2 2
Cudna czy sad jest niezawisły?
Chyba tylko teoretycznie. Tym wszystkim rzadzi kasa i uklady.
Odpowiedz
Arabski101
2016-06-08 00:31:44
3 3
Korupcja i nepotyzm w Prokuraturze w Limanowej.

'Człowiek o którym napisze kilka lat temu to jest około roku 2007 został natychmiastowo i dyscyplinarnie zwolniony za wielokrotne oszustwa i kradzieże z zakładów Newag w Nowym Sączu, w którym to zakładzie pracował. Nazywa się Andrzej Gruszczyński. Ten człowiek działał w szajce złodziei i oszustów w tym zakładzie pracy i na szkodę tego zakładu. Z tego co mi wiadomo dzisiaj ten oszust i złodziej dyscyplinarnie zwolniony z poprzedniego miejsca pracy za kradzieże mienia zakładowego bardzo dużej wartości, pracuje sobie spokojnie w instytucji wymiaru sprawiedliwości za zgodą i wiedzą Pana Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu Janusza Iwińskiego jak i obecnego szefa Prokuratury w Limanowej M.Kazany, otóż ten złodziej i oszust pracuje w Prokuraturze Rejonowej w Limanowej w Małopolsce od roku 2008 , ma dostęp do materiałów prokuratorskich i sądowych. Ta praca została mu załatwiona z pominięciem wszelkich procedur i norm społecznych i uczciwie przeprowadzonego konkursu na takie stanowisko pracy gdyż jest to mąż siostry byłego szefa Prokuratury Rejonowej w Limanowej prokurator J. Tomasik. Nadmienię jeszcze że ten złodziej został przyjęty do tej pracy kiedy jeszcze prokuratorem okręgowym w Nowym Sączu był niejaki prokurator Bocheński dyscyplinarnie usunięty ze stanowiska za skandaliczne zachowanie podczas interwencji policji i kontroli drogowej wobec jego pijanego kolegi prokuratora. Dzisiaj ten człowiek zwolniony za kradzieże śmieje się w twarz uczciwym ludziom. Te informacje są oczywiście prawdziwe i nie ma w nich żadnego pomówienia i oszczerstwa. W sprawie tego oszusta Andrzeja Gruszczyńskiego kilka lat temu na procesie orzekał i wydał wyrok dzisiejszy Prezes Sądu Rejonowego w Nowym Sączu Szanowny Pan Sędzia Dariusz Rams. Jeżeli ktoś z Państwa kiedykolwiek starał się o pracę w 'uczciwych' konkursach ogłaszanych przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu i do podległych jej oddziałów Prokuratur Rejonowych takich jak ten w Limanowej niech weźmie pod uwagę te informacje że nie wystarczy być człowiekiem uczciwym i praworządnym. Trzeba mieć rodzinne 'układy' i wsparcie razem z ochroną takich ludzi ja Pan Prokurator Janusz Iwiński były już szef prokuratury Okręgowej Nowy Sącz i Prokurator Kazana. Większość z was za dyscyplinarne zwolnienie za kradzieże mienia zakładowego tak jak Andrzej Gruszczyński z poprzedniego miejsca pracy nie mogłaby absolutnie liczyć na posadę w takich instytucjach jak Prokuratura Okręgowa nowy Sącz i podległe tej prokuraturze jednostki administracyjne do których ogłasza konkursy na takie stanowiska pracy.

Osobiście udało mi się ustalić że ten złodziej i oszust A.Gruszczyński wyrzucony z zakładów kolejowych 'Newag' Nowy Sącz za kradzieże mienia zakładowego bardzo dużej i znacznej wartości nie legitymuje się również średnim wykształceniem. Ustaliłem również że te fakty skutecznie ukryto przy rekrutacji na stanowisko pracy w Prokuraturze w Limanowej tego złodzieja Gruszczyńskiego ze względu na jego powiązania rodzinne z ówczesnym szefem prokuratury Rejonowej w Limanowej J. Tomasik która tą funkcję pełniła do 2014r. Podaję link do tego konkursu i wymagań dotyczy konkursu w Muszynie na takie stanowisko pracy jakie zajmuje ten złodziej w Limanowej. Szczególnie chce Państwu zwrócić uwagę na dwa punkty, 'nieposzlakowana opinia' i minimum średnie wykształcenie a ten złodziej i oszust nie spełnia ani jednego warunku.
http://www.prokuratura-nowysacz.pl/index.php?str=4&id=133
Szanowni Państwo jeżeli tak wyglądają konkursy ogłaszane przez Prokuraturę Okręgową do instytucji wymiaru sprawiedliwości i zaufania publicznego to przyznacie Państwo że jest to skandaliczne. Pan Prokurator Kazana obecny szef Prokuratury Rejonowej w Limanowej pełniący tą funkcję od 2014r. miał pełną świadomość i wiedzę o złodziejskiej przeszłości A. Grzuszczyńskiego.

PS: Niejaki Iwiński po reformach Prokuratury przeprowadzonych prze Ministra Ziobrę nie pełni od kwietnia tego roku funkcji Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu. Widocznie nie jest to przypadek.
Odpowiedz
kpiarz
2016-06-08 09:27:59
3 1
Jeżeli dorosła osoba poświadcza przed notariuszem zapoznanie się z aktem notarialnym i DOBROWOLNIE go podpisuje, a następnie uchyla się od jego wykonania to istnieją dwie możliwości:
1. Oszukuje, kłamie, usiłuje dokonać czynu niezgodnego z prawem
2. Jest całkowicie lub częściowo niepełnosprawna umysłowo
W pierwszym przypadku należy z pomocą odpowiednich organów przymusić poświadczającego do wykonania treści aktu notarialnego (policja, komornik, inne służby), w drugim należy odebrać takowej osobie zdolność do czynności prawnych, przydzielić opiekuna prawnego, jak również usunąć spod opieki takowej osoby wszelkich nieletnich. A Pan Prokurator to niech się lepiej przyjrzy uchwale Pana Burmistrza z Czchowa, teraz na topie jest ściganie za przejawy rasizmu i homofobii...
Odpowiedz
konto usunięte
2016-06-14 12:35:32
0 1
Arabski 101 uznanie za odwagę napisania otwarcie o zmorze pogranżającej RP.
Nie jest tajemnicą Polishinela że obywatele nie mają zaufania do wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Na tą opinie słusznie sobie zapracowali. Bardzo dobrze że planują głęboką reformę tej instytucji Minister Ziobro to chyba najbardziej zapracowany Minister w tym kraju. W nim głęboka nadzieja na powrót do normalności igłęboką walkę z korupcją!!!! To jednak wymaga czasu głębokie wieloletne , praktycznie od czasu powojennego zaniedbania najpierw komunistów a potam (po1989 r) wspierających ich po cichu kolejne rządy oprócz PIS-u oczywiście zainteresowane były aby panował chaos I przyjazna atmosfera dla nich do grabieży Polskiego majątku I upodlania narodu polskiego w celu utrzymywania władzy I podlizywania sie brukselce nie baczac na interesy Polski I Polakow.
Kpiarz znajac realia I przekrety wielu notariuszy rozpuszczonych jak reszta przez poprzednie rzady nie zdziwilabym sie gdyby ci romowie podpisywali ten akt w niepelnej wierze.
Nota bene takich naduzyc w tym kraju czasmi wiecej niz grzybow w lesie.
I to sa fakty a nie opinie media sa pelne tych informacji praktycznie kazdego dnia.
A tak wogole to po co ta idea podpisywania aktu notarialnego z zapisem zgody romow na eksmisje? Jak byla tego idea? to jest chore! Kto podpisuje na siebie cyrograf? Nigdy wczesniej nie słyszalam o takim przypadku aby aktem notarialnym zmuszac kogos do eksmisji. Normalna praocedura eksmisji jest zupelnie inna.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Prokurator wstrzyma eksmisję? Romowie boją się, że zostaną bez dachu nad głową"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]