Prokurator zmienił zdanie - śledztwo ws. fałszowania dokumentacji trafiło do innej jednostki
Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu pozwolenia przez byłego starostę Jana Puchałę dla jego obecnej żony. Prokurator Okręgowy zmienił swoją decyzję – wcześniej uznał bowiem, że puste koperty z akt usunęli urzędnicy niższej rangi, których współpraca z lokalną prokuraturą mogła mieć charakter co najwyżej sporadyczny.
Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu przychylił się do wniosku limanowskiej jednostki o wyłączenie z prowadzenia postępowania w sprawie sfałszowania dokumentacji przy wydawaniu pozwolenia przez byłego starostę Jana Puchałę dla jego obecnej żony. Ostatecznie, sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.
Zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu pozwolenia złożył do prokuratury obecny starosta, Mieczysław Uryga. Równocześnie starosta wnioskował o wyłącznie ze sprawy limanowskich prokuratorów, jednak jego wniosek nie został uwzględniony – Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu uznał, że nie znajduje on uzasadnienia, bo puste koperty z akt usunęli urzędnicy niższej rangi, których współpraca z lokalną prokuraturą mogła mieć charakter co najwyżej sporadyczny. Z uzasadnienia tej decyzji wynikało, że oceniając wniosek w ogóle nie wzięto pod uwagę tego, kto z usunięcia dokumentów miał potencjalnie odnieść korzyść.
Wniosek o reasumpcję tej decyzji został złożony po to, by – jak powiedział nam szef limanowskiej prokuratury, Mirosław Kazana – „nie było żadnych wątpliwości”. W rozmowie z nami Prokurator Rejonowy w Limanowej przyznał, że wpływ na to miała m.in. jego obecność na sesjach Rady Powiatu, na których miał okazję poznać radnych i urzędników, jak również prywatna znajomość z Janem Puchałą.
Zobacz również:

***
W 2017 roku żona ówczesnego starosty kupiła działkę w Zalesiu, tuż obok istniejącego budynku tras biegowych na Mogielicy (słynna działka, która wykaszana była za darmo przez Powiatowy Zarząd Dróg. W październiku 2017 roku żona starosty złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. Pozwolenie otrzymała. Kilka miesięcy później działkę wraz z pozwoleniem na budowę sprzedała spółce z jej rodzinnej miejscowości, która powstała na kilka dni przed zawarciem aktu notarialnego.
Według naszych ustaleń, w 2017 roku przy wydawaniu pozwolenia na budowę dla żony byłego starosty Jana Puchały, dotyczącego budynku usługowego w Zalesiu, doszło do sfałszowania dokumentacji. Do stron postępowania wysłano zawiadomienia. Dwie osoby nie żyły, więc listy wróciły, śladu po nich w dokumentacji jednak nie ma. Są za to „nowe” listy wysłane jeszcze raz do osób nieżyjących, które dziwnym trafem zostały odebrane, a daty na zwrotnych potwierdzeniach odbioru wychodzących z urzędu sfałszowano.
To nie jedyne wątpliwości dotyczące wydawania pozwoleń przez byłego starostę Jana Puchałę. W lipcu ubiegłego roku informowaliśmy, że jako starosta Jan Puchała wydawał pozwolenia na budowę niezgodnie z prawem, bo swojej obecnej żonie. Załatwienie sprawy w jednym z przypadków (domu) trwało... 1 dzień. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, organ administracji publicznej podlega wyłączeniu od rozpoznania sprawy jeśli ta dotyczy interesów majątkowych jego kierownika (w tym przypadku starosty), albo jego małżonka (żony). Sprawą żaden urząd (starostwo, wojewoda, ani prokuratura) wówczas się nie zainteresował.
Może Cię zaciekawić
Polska w trójce najtańszych krajów UE pod względem wydatków gospodarstw domowych w 2024 r.
Dane Eurostatu wskazują, że najwyższe poziomy cen konsumpcyjnych gospodarstw domowych odnotowano w Danii (143 proc. średniej UE), Irlandii (138 pr...
Czytaj więcejHołownia: Polska 2050 rozpoczyna nowy rozdział swojej pracy
Trzecia Droga, koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 została powołana przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Na piątkowe...
Czytaj więcejOdwołano niedzielny start misji Ax-4 z Uznańskim-Wiśniewskim
Jak podała w komunikacie NASA, decyzja o odwołaniu niedzielnego terminu startu zapadła, bo potrzebny jest "dodatkowy czas, aby kontynuować ocenę ...
Czytaj więcejAbp. Jędraszewski: z Polski próbuje się utworzyć statek dryfujący pod wpływem najrozmaitszych prądów i wirów
Centralna procesja Bożego Ciała w Krakowie przeszła w czwartek z Wawelu na Rynek Główny. Przy kolejnych czterech ołtarzach zbudowanych obok ko...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Będą kontrole prędkości i trzeźwości
W tym roku przedłużony weekend czerwcowy związany ze Bożym Ciałem przypada od 19 do 22 czerwca, ale częstszych policyjnych kontroli można spo...
Czytaj więcejWażna informacja dla kierowców jadących z Limanowej do Krakowa
Zmiany na DK94: zwężenia i ograniczenie prędkości GDDKiA zapowiada, że od 27 czerwca na odcinku 100 metrów DK94 w okolicy mostu na Serafie...
Czytaj więcejRadni zdecydowali – strefa czystego transportu od 2026 r. Wjazd do Krakowa dla części kierowców będzie płatny
Do SCT w Krakowie wjadą: samochody benzynowe spełniające co najmniej normę Euro 4 lub wyprodukowane od 2005 r. i samochody z silnikiem Diesla maj�...
Czytaj więcejWotum zaufania dla rządu. Jak głosowali posłowie regionu?
Sejm rozpatrywał wniosek o wyrażeniem wotum zaufania przez ponad siedem godzin. Po godz. 9 rozpoczęło się godzinne expose Tuska, a następnie pyt...
Czytaj więcej- Polska w trójce najtańszych krajów UE pod względem wydatków gospodarstw domowych w 2024 r.
- Hołownia: Polska 2050 rozpoczyna nowy rozdział swojej pracy
- Odwołano niedzielny start misji Ax-4 z Uznańskim-Wiśniewskim
- Abp. Jędraszewski: z Polski próbuje się utworzyć statek dryfujący pod wpływem najrozmaitszych prądów i wirów
- Zniszczono i obrabowano bankomaty na Gubałówce; policja szuka sprawców
Komentarze (8)
" Strefa ochronna III " ;-))
Wpisuje się ta informacja w tezę, KOGO najbardziej chroni się w Polsce.
Są jeszcze bardziej chronione strefy jak I czy też II.
Jak długo jeszcze będzie trwał ten cyrk?
Normalny obywatel musi długo czekać na pozwolenie na budowę.
Co do zasady , musi zostać wydane w terminie najpóźniej 65 dni od momentu złożenia wniosku przez inwestora.
Jest to PRAWO wymagalne od WSZYSTKICH obywateli bez wyjątku. !!!
Te określenie "normalny obywatel" zarezerwowałam dla tych , którzy nie mają okładów, "taryf ulgowych" oraz nie są faworyzowani.
Dziwi mnie więc fakt przerzucania tego tematu z jednej instytucji do drugiej plus szukanie (jak się wydaje) usprawiedliwienia na takie bezprawne działania byłego starosty , stawiania się ponad prawo ( tj. uciekanie od wymagalnych procedur) , chęć przerzucenia odpowiedzialności na " urzędników niższej rangi" wydaje się niepoważna oraz istnieje podejrzenie o mataczenie w sprawie.
Dlaczego?
Skąd oryginalnie doszli do takiego wniosku , na podstawie postępowania przygotowawczego?
Przecież prokuratura nie jest w stanie na tym etapie stwierdzić, KTO zawinił, prawda??
Wiem z prawem się nie dyskutuje , ale ta zasada POWINNA obowiązywać WSZYSTKIE strony , bez wyjątku!!
Jak można było wiec zakładać, że zawinili pracownicy niższej rangi bez przeprowadzenia postępowania prokuratorskiego??
Mam bardzo wiele powodów do twierdzenia , iż są równi oraz równiejsi wobec prawa,.
Nazywając rzecz po imieniu, czasami zdarza się, iż Ci którzy są "strażnikami prawa" często je omijają dla "swoich" lub mówiąc żargonowo naginają istniejące prawo do potrzeb tzw. "wybrańców".
Nie jestem uosobiona w tej opinii, gdyż mówi się o tym w środkach publicznego przekazu, pisze w książkach oraz publikacjach.
Prawo musi znaczyć prawo, a sprawiedliwość musi znaczyć sprawiedliwość.
"Pojawia się małe światełko w tunelu."
TAK dobrze prawisz, ale osoby opowiadające o światełku w tunelu mówili, że po chwili to cudowne światełko zniknęło a pojawiła się szara codzienna rzeczywistość, czasem BARDZO BOLESNA.
:)