11°   dziś 14°   jutro
Czwartek, 25 kwietnia Marek, Jarosław

„Przez 581 dni byłem tylko numerem”

Opublikowano 21.02.2023 00:10:00 pan

Mszana Dolna. W piątek, 17 lutego odbyło się spotkanie autorskie z Agatą Pakułą, wnuczką Franciszka Knapczyka, która zebrała w książkę wspomnienia swojego dziadka. 80 stron maszynopisu wspomnień z czasów wojny i pobytu w obozach przekazał w czterech kopiach swoim dzieciom. W ten sposób pozostawił potomkom świadectwo wojennych przeżyć, być może to była jego walka z obozową traumą, która w jego pamięci wyryła mocny obraz, wiernie oddany w książce.

Pani Agata, prawie od zawsze kielczanka, wspomina, że wakacyjne wizyty w Mszanie Dolnej nigdy nie kojarzyły jej się z tym, czego dotknęła poznając wojenne losy dziadka – pamięta i wspomina wspólne wyjścia na lody, spacery po okolicy, może jedynie nadmierną troskliwość, gdy już jako „prawie dorosła” chciała wieczorem wyjść gdzieś na dłużej, ale czy to nie była typowa nadopiekuńczość, którą otrzymujemy zwykle do dziadków? Żadnego innego gestu nie kojarzy, by w tak bezpośredni sposób dziadek okazywał wielką ostrożność i obawę o jej bezpieczeństwo. Chociaż jej rodzice byli w posiadaniu jednej z kopii wspomnień, być może ona sama nie wróciłaby do tego tematu, gdyby nie szkolne zadanie jej córki. Pani Agata opowiadała, że to właśnie wtedy zaproponowała, by sięgnąć do spisanych wspomnień, dla córki już pradziadka Franciszka. Przygotowane w formie prezentacji w klasie wywołały spore emocje, a potem wszystko samo zaczęło się toczyć. Pomogło dziennikarskie wykształcenie, wspomnienia dziadka Franciszka opracowała w formie książki, znalazła prywatne wydawnictwo, zdobyła patronaty.

I tym sposobem również w Mszanie Dolnej, rodzinnej miejscowości, wśród osób, które pamiętały dobrze Franciszka Knapczyka, miała miejsce promocja książki „Przez 581 dni byłem tylko numerem”. Anna Knapczyk, córka Franciszka, podziękowała za obecność na promocji przyjaciołom rodziny, byłym współpracownikom, przedstawicielom władz samorządowych, jak i przede wszystkim tym, którzy w swoich domach doświadczyli wojennych przeżyć swoich matek czy ojców, bolesnych i jakże podobnych do losów jej ojca. Za tę obecność podziękowała Anna Knapczyk, córka Franciszka Knapczyka. Opierając się na jego maszynopisie, odczytała sporządzoną przez niego listę osób wywiezionych do różnych obozów z Mszany Dolnej. Pani Anna Knapczyk jest również w posiadaniu serdecznej korespondencji, którą wymieniał jej ojciec z pozostałymi współwięźniami, przyniosła na spotkanie Krzyż Oświęcimski swojego Taty oraz odczytała wiersz  Konstantego Ćwierka „Modlitwa häftlinga*” z Antologii polskiej poezji religijnej 1939-1945 „Suplikacje czasu wojny”, którą zebrał i opracował również pochodzący z Mszany Dolnej Józef Szczypka. Jak wspominała, wiersz ten wywoływał dużo emocji w jej rodzinnym domu. Emocji podczas prezentacji swojej książki nie kryła również autorka, Agata Pakuła, spotkanie zakończyło się burzą oklasków w podziękowaniu za wartościowy wieczór.

Franciszek Knapczyk urodził się 25 lipca 1913 w Mszanie Dolnej – w Słomce (dzielnicy Mszany Dolnej, dawniej była to samodzielna gmina), a zmarł 7 marca 1992 roku również w Mszanie Dolnej.
Ukończył Szkołę Podstawową Męską, Górską Szkołę Rolniczą w Łososinie Górnej oraz Studium Spółdzielcze przy Wydziale Rolniczy Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Po wojnie, w 1948 roku został wybrany na Przewodniczącego Rady Nadzorczej Banku Spółdzielczego w Mszanie Dolnej, którym był do 1950. Następnie powołano go na Prezesa Zarządu tej placówki, a zrazem potem na kierownika. Natomiast jako dyrektor banku pracował w nim, aż do przejścia na emeryturę w 1978 roku.

Zobacz również:

W trakcie swojej pracy zawodowej wprowadził wiele udogodnień i nowatorskich rozwiązań np. średnia mechanizacja prac księgowych przy użyciu maszyny księgującej „Ascota -70”.
Z jego inicjatywy powstał nowy budynek banku spółdzielczego przy ul. Rynek. Swoją zdobytą wiedzą służył innym, m.in. podczas dwuletniego szkolenia dla kandydatów na kierowników i księgowych banków spółdzielczych oraz lustratorów Centralnego Związku Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowych.

Bardzo aktywnie działał na rzecz lokalnej społeczności. Był członkiem samorządu gminnego, Zarządu Gminy i Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Mszanie Dolnej, Rady WZGS „Samopomoc Chłopska” w Krakowie oraz przewodniczącym Rady Spółdzielni Pracy i Użytkowników „Zdrój” im. Władysława Orkana w Porębie Wielkiej. Udzielał się również w Prezydium Komitetu Rozbudowy Szkoły Podstawowej, Szkoły Zawodowej i Technikum Ogrodniczego w Mszanie Dolnej oraz komitetach rozbudowy wodociągów miejskich.

Spod jego pióra, oprócz wspomnień z okresu II wojny Światowej z lat 1939-1945, wyszły także teksty dotyczące życia miejscowej ludności z okresu międzywojennego, powojennego do roku 1990 oraz okupacji hitlerowskiej. Publikował artykuły na łamach „Poradnika SOP” oraz w „Podhalance”.

Za swoje zasługi został nagrodzony wieloma odznaczeniami, m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oświęcimskim, Srebrnym Krzyżem Zasługi, srebrną i złotą odznaką „Za Zasługi dla Województwa Nowosądeckiego” oraz odznaką „Zasłużony Działacz Ruchu Spółdzielczego” i „Zasłużony dla Finansów”.

(Źródło/fot.: UM Mszana Dolna)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„Przez 581 dni byłem tylko numerem”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]