3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

'Czujemy ból, ale nie ma w nas rozpaczy'

Opublikowano  Zaktualizowano 

- Nikt nie spodziewał się, że ta śmierć przyjdzie tak szybko - mówił dziś ks. Wiesław Piotrowski podczas pogrzebu 33-letniego Adama Szubryta, który zmarł w minioną niedzielę. W uroczystościach żałobnych wzięło udział wiele osób - bliscy, znajomi, współpracownicy zmarłego oraz przedstawiciele środowiska piłkarskiego oraz samorządu.

Dziś rodzina i przyjaciele, a także sąsiedzi i współpracownicy pożegnali śp. Adama Szubryta. Mieszkaniec Mordarki zmarł w minioną niedzielę podczas ligowego meczu na stadionie w Mszanie Górnej.
Podczas uroczystości, która odbyła się w kościele w Mordarce, wielokrotnie podkreślano ból, jaki bliskim sprawiła jego przedwczesna śmierć. - Nikt z nas nie spodziewał się, że ta śmierć przyjdzie tak szybko. Gromadzimy się na tej mszy św. by pożegnać śp. Adama i prosić Boga, aby obdarzył go życiem wiecznym. Ufamy, że dobry Bóg przygarnie go i napełni nagrodą za trudy ziemskiego życia, krótkiego, ale jak wiemy jakże bardzo intensywnego i dobrego - powiedział ks. Wiesław Piotrowski, proboszcz limanowskiej parafii.
Na pogrzebie zgromadzili się nie tylko bliscy śp. Adama, ale również działacze sportowi i zawodnicy oraz przedstawiciele samorządu. W intencji zmarłego zamówiono kilkaset mszy św.
- „Nie wiem, Panie, o której przyjdziesz godzinie”. Na długo zapamiętamy codzienne spotkania z Adamem, będzie nam ich brakować. W sercu rodzi się żal, do Pana Boga chcemy kierować pytanie: dlaczego? Ale nie ma w nas rozpaczy. Czujemy ból, czujemy że trzeba nam się dzisiaj rozstać z kimś kogo znaliśmy, kogo bardzo kochaliśmy, ale jednocześnie jako ludzie wierzący wiemy, że Bóg po jego krótkim, ziemskim życiu zabiera go do siebie. Zabiera go po to, aby on sam doznał szczęścia wiekuistego, ale także by jeszcze bardziej, z obłoków niebieskich, mógł troszczyć się o swój dom i swoją rodzinę - mówił kapłan w homilii.
Po zakończeniu żałobnej mszy św. ciało zmarłego zostało odprowadzone na cmentarz w Limanowej.
Adam Szubryt ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, pracował w Banku Spółdzielczym w Limanowej. Miał 33 lata, pozostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci. Zmarł w minioną niedzielę - nagle źle się poczuł i zszedł z boiska, po chwili stracił przytomność. Trwająca około 40 minut reanimacja niestety nie przyniosła rezultatu.
Zobacz również:

Komentarze (9)

1234567
2015-10-22 06:55:20
2 1
do saxon

Nie dobrze !
Odpowiedz
jagod
2015-10-22 08:02:23
0 0
gdyby Bóg chciał, żeby żył - to by żył...
Odpowiedz
DwunastaMalpa
2015-10-22 11:56:37
0 0
@1234567
Co: 'saxon'?
Co: 'nie dobrze'? ;-)
Odpowiedz
konto usunięte
2015-10-22 12:45:24
0 0
MINUTA CISZY:

W związku z tragiczną śmiercią w czasie rozgrywanego meczu piłkarskiego - Wiceprezesa i zawodnika LKS Mordarka, Ś.p. Adama Szubryta - wszystkie mecze piłkarskie w dniach 24 i 25.10.2015 r. - dla których organem prowadzącym jest Limanowski Podokręg Piłki Nożnej zostaną poprzedzone minutą ciszy.
Odpowiedz
wikijuda
2015-10-22 13:24:16
0 0
@Tusik nie przesadzaj to nie była śmierć tragiczna, tylko nagła.
Odpowiedz
1234567
2015-10-22 13:40:15
0 0
do DwuastaMalpka

gdyby był komentarz 'saxsona', który został skasowany, to DwunastaMalpka, by nie pytała, bo wszystko by zrozumiała !
Odpowiedz
ania2506
2015-10-22 20:39:52
0 0
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Za szybko. Spoczywaj w pokoju[***]
Odpowiedz
Marlboro
2015-10-22 20:43:47
0 0
Do wikijuda- Minutą ciszy czcimy Pamięć zmarłych Piłkarzy lub Członków Klubów Piłkarskich!!!!!
Odpowiedz
Cooba000
2015-10-31 14:44:34
0 0
Do marlboro...
Ale wikijuda nic nie pisał o minucie ciszy? Kolejna osoba bez umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Czujemy ból, ale nie ma w nas rozpaczy'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]