0°   dziś 2°   jutro
Piątek, 27 grudnia Teofilia, Godzisław, Antoni, Żaneta, Fabiola, Jan

'Do dziś widzę oczy tych dzieci'

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. W środę przed sądem w Limanowej stanęła Maria D., nauczycielka matematyki oskarżona o znęcanie się nad uczniami. Na pierwszej rozprawie obszerne zeznania złożyła dyrektor szkoły w Wilkowisku, w której uczyła oskarżona nauczycielka.

W środę przed Sądem Rejonowym w Limanowej ruszył proces Marii D., nauczycielki matematyki z Zespołu Szkół Publicznych w Wilkowisku.

Kobieta jest oskarżona o to, że w okresie od listopada 2011 roku do kwietnia 2012 będąc nauczycielem matematyki w ZSP w Wilkowisku w czasie prowadzonych zajęć lekcyjnych znęcała się psychicznie nad uczniami IV klasy, w ten sposób że wywierała na nich nieuzasadnioną presję, krzyczała oraz zmuszała do wykonywania czynności niezgodnych ze statutem ucznia - nakazywała wykonywanie 'karnych'' ćwiczeń (m. in. przysiadów i pompek) oraz stosowanie przemocy fizycznej wobec innych uczniów tej klasy.

Na jej polecenie dzieci zadawały swojej koleżance uderzenia po pośladkach - rodzice dziewczynki mieli wspominać dyrektor szkoły, że dziewczynka miała siniaki które powstały po tych uderzeniach. Była to kara za to, że zapomniała przynieść cyrkiel na lekcję. Z relacji uczniów wynika, że mieli głosować z zamkniętymi oczami, kto ma uderzać rówieśnika. Gdyby któreś z dzieci odmówiło wykonania polecenia, groziło mu wpisanie uwagi do dziennika.

- Do dziś widzę oczy tych dzieci. Jeden uczeń mówił przez drugiego - zeznawała przed sądem dyrektor ZSP, opisując pierwsze relacje czwartoklasistów. Kobieta była przekonana, że dzieci nie zmyśliły tej historii, tym bardziej że już wcześniej docierały do niej sygnały o nietypowych metodach nauczania nauczycielki matematyki. Jedną z nich miała być wydłużona gimnastyka międzylekcyjna, która trwała nawet kilkanaście minut.

Zeznania dyrektor ma potwierdzać nagranie z lekcji matematyki, sporządzone przez uczniów, które ich rodzice przekazali do krakowskiego kuratorium. Tam również toczy się postępowanie, zostało jednak zawieszone do czasu zakończenia sprawy przed sądem.

Kobieta oskarżona jest także o ukrywanie dokumentacji szkolnej - dzienników i sprawdzianów swoich uczniów.
- To nie był jedyny incydent z tą panią, jej metody już wcześniej budziły moje możliwości - zeznawała dyrektorka.
Maria D. na sali sądowej nie przyznała się do winy. - Na tym etapie postępowania nie będę składać wyjaśnień - odpowiedziała na pytanie sędziego po odczytaniu aktu oskarżenia. Jej zdaniem, cała sytuacja jest wynikiem działania dyrektor szkoły, która na każdym kroku szukała okazji do ukarania jej.

W trakcie rozprawy obrońca oskarżonej zawnioskował o przesłuchanie uczniów. Odbędzie się ono w sądzie z udziałem psychologa.

Proces w tej sprawie trzy razy odraczano z powodu zaświadczenia o chorobie oskarżonej. Mając na uwadze to, że kobieta nie pojawia się na rozprawach w kolejnych wyznaczanych przez sąd terminach, postanowiono zlecić opinię biegłych z zakresu medycyny. Za czwartym razem do sądu nie wpłynęło potwierdzenie odebrania przez oskarżoną wezwania na rozprawę.

Oskarżona stanęła przed sądem dopiero 13 listopada. Kolejna rozprawa ma odbyć się 3 grudnia. W trakcie trwania procesu mają zostać przesłuchane dzieci, wobec których miała znęcać się Maria D.
Za zarzucane jej czyny kobiecie może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (13)

zabawny
2013-11-18 07:53:07
0 0
W każdym wykonywanym zawodzie należy wykazywać się odpowiednimi predyspozycjami, szczególnie nauczyciel klas młodszych podstawowej szkoły.
Moje Panie Nauczycielki z SP, nazywaliśmy chodzącymi aniołami.
Wychowawcy którzy podchodzą z sercem do ucznia, wychowują tak wspaniałe pokolenie jak moje.:)
Odpowiedz
pikador
2013-11-18 08:41:19
0 0
@zabawny ciekawe w jaki sposób te wspaniale wychowane dzieci w starszych klasach czasem zamieniają się w małe potworki, które niejednokrotnie łamią panujące normy prawne ? Wychowanie dzieci to głównie obowiązek rodziców - szkoła ma pomóc, a nie zastąpić domu.
Odpowiedz
zabawny
2013-11-18 09:20:10
0 0
@pikador
Przemoc rodzi przemoc - dobro procentuje, przede wszystkim rodzice są odpowiedzialni za wychowanie, lecz Szkoła też pierze bezpośredni udział w tym procesie.

'Dziecko nigdy nie jest winne, winę za błędy wychowawcze ponoszą dorośli'
Odpowiedz
bearchen
2013-11-18 10:01:13
0 0
Ilez to razy dostalam po lapkach drewniana linijka w szkole... Wtedy to sie nie nazywalo przemoc, a jedna z form wychowania :D.

Co do samej oskarzonej... jezeli sie wszystko potwierdzi, to kobieta sobie napytala biedy.
Jak widac nie wszyscy moga wykonywac ten zawod.
Odpowiedz
edi60
2013-11-18 11:47:25
0 0
na wstępie ja nie bronie nauczycielki jeżeli do ukarania posługiwała się innymi dziecmi to zasługuje na wysoka kare bo to rodzi przemoc wtak młodym wieku ale wspominając swoje młode lata to byłem i jestem za utrzymaniem kar cielesnych w miare rozsądku zdrowego = zobaczmy co dzisiaj się dzieje chcąc wywrzeć presje na rodzicach do czego dzieci się posuwają a wiec do szantażu,fałszywych oskarżeń a to o znęcanie czy tez molestowania = stosowanie kar cielesnych powinno być stosowane wobec nieposłusznych pociech bo wtedy dziecko wie ze zle zrobiło i ma rozeznanie co jest dobre a co złe wobec mnie rodzice stosowali kary ja wobec swoich dzieci tez i w rozmowie z dorosłymi dziecmi sami stwierdzają ze to było dobre ze dawało im do myslenia ze tego niewolno albo ze to jest złe =dzisiaj weszło prawo bezstresowego wychowania i co ztego mamy ????burdy rozboje zabójstwa u młodego pokolenia !!!!!!!!!!!!
Odpowiedz
edi60
2013-11-18 11:56:55
0 0
a jak już jesteśmy przy nauczycielach to pozwolcie mi wspomnieć swoich prawdziwych z powołania pedagogow którzy mnie uczyli w latach 1957-1964 a wiec to p.Mrukowa.p.Skrzekut.p.Wasilewski=to naprawdę wspaniali pedagodzy którzy mogą słuzyc za przykład dla innych pedagogow =dla tych pedagogow wymienionych składam podziękowanie za ich prace i trud w wychowanie i nauke i żeby ich P.BÓG miał w opiece i zdrowiu
Odpowiedz
konto usunięte
2013-11-18 14:22:53
0 0
@edi60 to jest to właśnie wychowanie BEZSTRESOWE.
Odpowiedz
Doriska
2013-11-18 15:38:55
0 0
Kolejna rozprawa wyznaczona jest na 3 grudnia... Będą przesłuchiwane dzieci w obecności psychologa... Nie wiem jaki sędzia prowadzi tę sprawę ale mam nadzieję iż dzieciaki zostaną przesłuchane w tzw.przyjaznym pokoju a nie na sali rozpraw, tym bardziej że taki pokój w Limanowej jest a niestety rzadko się z niego korzysta...
Odpowiedz
konto usunięte
2013-11-18 18:25:38
0 0
,, chyba tyle w tym prawdy co w poprawności nazwy miejscowości w tej informacji....ile to już różnych rozpraw było w tej szkole...
Odpowiedz
PasazerLinii7
2013-11-18 19:51:36
0 0
'Do dziś widzę oczy tych dzieci' - to brzmi jak tytuł wspomnień byłego więźnia obozu koncentracyjnego.
Odpowiedz
zodiak
2013-11-18 19:59:40
0 0
Praca nauczyciela to naprawdę ciężka praca
http://www.youtube.com/watch?v=7iJm3Vzg-Vw czasem można wyjść z siebie i stanąć obok. Pozdrawiam
Odpowiedz
kot
2013-11-18 20:49:12
0 0
Ciekawa ta dyrektorka.Oby nie było 'nosił wilk razy kilka..'
Odpowiedz
mczarna
2013-11-18 21:29:23
0 0
'widzę oczy tych dzieci'
Biedna Pani Dyrektor nie potrafiła we właściwym czasie zapobiec takim sytuacjom. Przecież to Ona odpowiedzialna była za poziom, jakość pracy tej placówki.
Wysoki Sąd może od Niej właśnie zacząć powinien szukać winnych.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Do dziś widzę oczy tych dzieci'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]