6°   dziś 3°   jutro
Niedziela, 22 grudnia Zenon, Honorata, Franciszka, Bożena, Dragomir

'Dołek' finansowych strat - dzierżawa za 2017 rok przyniosła... 1 tys. zł (wideo)

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. W ciągu trzech lat nowy plac targowy z parkingiem zarobił połowę tego, co „dołek” przed przebudową przynosił miastu z samej tylko dzierżawy od handlarzy w ciągu jednego tylko roku.

Pechowa inwestycja pochłonęła 4,1 mln zł z miejskiej kasy, ale samorząd ma roszczenia wobec pierwszego wykonawcy, które opiewają na 1,3 mln zł. Sprawa jest obecnie w sądzie.
Handlarze musieli wyprowadzić się z dołka na początku 2013 roku. Do tego czasu dzierżawcy wpłacali rocznie około 270 tys. zł za najem miejsc, w których prowadzili handel. Łatwo można więc policzyć, że gdyby nie przebudowa, wpływy do budżetu miasta z tego tytułu powinny więc wynieść za okres od 2013 do końca 2017 roku około 1,3 mln zł.
Tymczasem od sierpnia 2015, gdy targowisko po przebudowie zostało uruchomione, do końca roku wpływy za najem miejsc wyniósł zaledwie 9,6 tys. zł. Za cały kolejny, 2016 rok, wpłaty do budżetu samorządu wyniosły przeszło dziesięciokrotnie mniej, niż przed przebudową – 23 tys. zł. Najgorzej było w ubiegłym roku, bo wtedy miejską kasę z tytułu wynajmu miejsc na placu „Mój Rynek” zasiliła kwota... 1 tys. zł.
Teraz na dawnym „dołku” zarabia parking. Na początku mieszkańcy nie mogli się do niego przyzwyczaić – w 2015 roku zyski z parkingu pod płytą targowiska wyniosły jedynie 7,2 tys. zł, ale już w dwóch kolejnych latach było to odpowiednio 42 tys. i 47 tys. zł.
Łącznie więc suma zysków miasta z opłat za najem miejsc handlowych i parkowanie w latach 2015 – 2017 to 131 tys. zł, czyli połowa tego, co wcześniej, przed przbudową „dołka”, miasto zarabiało na handlarzach w ciągu roku.
Targowisko miejskie „Mój Rynek” to najbardziej pechowa inwestycja miasta w ostatnich latach. Przedsięwzięcie było realizowane przez dwie firmy – pierwszą była spółka „Budoimpex” ze Straszęcina, której miasto ostatecznie wypowiedziało umowę z powodu niedotrzymania terminu. Po rozstrzygnięciu drugiego przetargu, dokończenie zadania zlecono miejscowej firmie „Gurgul”.
Na inwestycję miasto zyskało 1 mln zł dofinansowania, w dodatku mogło odzyskać podatek VAT. W sumie więc z miejskiej kasy ubyło około 4,1 mln zł. Samorząd liczy jednak, że koszt przebudowy „dołka” będzie mniejszy.
Przed sądem toczy się bowiem postępowanie, które ma rozstrzygnąć spór pomiędzy miastem jako inwestorem i pierwszym wykonawcą, spółką ze Straszęcina. Roszczenia samorządu wobec „Budoimpexu” opiewają na kwotę 1,3 mln zł. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na koniec marca.

Zobacz również:

Komentarze (15)

konto usunięte
2018-02-04 08:39:43
1 6
Wygląda na to że targowisko MUSI być w błocie. Nie znam stawek najmu bo to pewnie jest tajemnicą niepowodzenia przedsięwzięcia. Skoro jednak przebudowę wykonano za publiczne pieniądze czy nie można utrzymać starych stawek lub tak ich skonstruować żeby tam się coś działo?
Drugi temat to jest parking. Dochody z niego świadczą o dramatycznym braku miejsc do parkowania w Limanowej. Ten parking jest tak ciasny i nieprzyjazny dla kierowców że po pojawieniu się innej możliwości parkowania będzie moim zdaniem tak wykorzystywany jak dzisiaj górna część budowli.
Odpowiedz
swarmman
2018-02-04 09:01:36
2 5
cyfry mówia wszystko.... wyrzucić te drewniane meble, zrobic dwa poziomy parkingów i bedzie zysk...
to wszystko nie wyszło dzięki 'solidarności' handlarzy, którzy wolą handlować w blaszanych wiatach...
Odpowiedz
Ryan
2018-02-04 09:35:17
3 3
Parking jest świetny, zawsze tam parkuje. 1 zł za godzinę parkowania w Limanowej to naprawdę dobra cena.

@swarmman No to byłby jakiś pomysł, tylko czy przyjęte założenia projektowe pozwolą na to.

Nie lepiej byłoby zrobić tam jakiś sklep, mały supermarket?
Odpowiedz
kolawa
2018-02-04 09:49:46
7 3
BiedaSzyb, geniusz Pana Zoń i Pana Bieda !
Odpowiedz
znany
2018-02-04 10:11:06
2 3
To nie jest tak, że kupcy wolą w błocie.
Mój Rynek jest źle wykonany. Należało skonsultować z tymi co tam handlowali, tzn powinien to zaprojektować ktoś kto się choćby odrobinę zna na handlu detalicznym.
Po pierwsze nie ma tam wjazdu dla handlujących.
Ale najważniejszym problemem jest wielkość boksów. Z tak małej powierzchni nie utrzyma się nikt, nie zarobi na koszty, nie mówiąc o własnym utrzymaniu.
Nie pomoże również wynajęcie kilku boksów, bo w każdy trzeba będzie zatrudnić sprzedawcę i wychodzi na to samo.

Bez przebudowy nie ma szans na to by tam weszli kupcy, nawet zerowy czynsz prawdopodobnie nie rozwiąże problemu, bo i tak trzeba zapłacić VAT, ZUS i PIT i musi przecież zostać jeszcze na chleb z wodą.
Odpowiedz
GPP
2018-02-04 10:25:47
0 2
To może zróbmy z tego dworzec będzie tanio i zniknie problem ?
O nie ktoś zaprojektował wjadz na parking o wysokości 1,9 m to się nie uda.
To może galeria limanowska ?
Odpowiedz
Wywrotowiec
2018-02-04 10:43:09
5 10
Marzy mi się jeszcze tylko doczekać czasów żeby burmistrzem naszego miasteczka został wreszcie ktoś kto nie jest nauczycielem a człowiek który chociaż rok prowadził własną działalność gospodarczą. Piszę tak bo wcale nie podoba mi się wyprzedaż naszego majątku miejskiego i chwaleniem się Pana burmistrza na wszystkich zebraniach pasmem nieustajacych sukcesów.
Odpowiedz
vvv
2018-02-04 11:33:29
1 2
@ Wywrotowiec wg Ciebie to Limanowa jest w ruinie.
Odpowiedz
zabawny
2018-02-04 11:49:18
0 8
-w 2015 roku zyski z parkingu pod płytą targowiska wyniosły jedynie 7,2 tys. zł, ale już w dwóch kolejnych latach było to odpowiednio 42 tys. i 47 tys. zł. -

Dawniej uczono, że ZYSK to wartość po odliczeniu WSZELKICH kosztów. NO, ALE teraz jest moda na liczenie różnymi metodami. :)))
Odpowiedz
paniStasia
2018-02-04 13:24:33
1 6
To nie jest pechowa inwestycja tylko bezmyślna. Gdyby burmistrz budował za swoje to by pomyślał.
Odpowiedz
ysza
2018-02-04 19:42:15
0 1
Taki jest owad mrówkojad - i ta inwestycja winna zwać się mój ryjek..
Odpowiedz
ysza
2018-02-04 19:42:24
0 1
Taki jest owad mrówkojad - i ta inwestycja winna zwać się mój ryjek..
Odpowiedz
evrz
2018-02-04 20:10:23
3 1
kiedyś wspominałem w jednym z komentarzy na fb, że najlepszym pomysłem byłoby sprzedanie w „rozsądnej” cenie jakiemuś inwestorowi, ktory byłby w stanie dobudować jedno lub dwa piętra i zrobic małe centrum handlowe z parkingiem podziemnym.
Odpowiedz
samson
2018-02-04 22:02:11
1 0
Proponuję sprzedać jak dawny dworzec autobusowy.
Odpowiedz
Wfra
2018-02-04 22:26:42
0 1
Wywrotowiec ty masz całkowita racje!
Nikt nie mowi ze Limanowa jest w ruinie ale chyba juz najwyzszy czas zeby przyspieszyla i dala szanse nowym mlodym ,zeby nie wyjezdzali i chcieli z nami żyć..
A co do wyprzedazy majatu miasta to tez zgadazam sie z toba. To wielki blad! Sa inne sposoby pozyskania pieniadzy przez miasto a nie pozbywanie sie tego co nasi ojcowie a nawet dziadkowie ciezko budowali/ patrz budynek biblioteki./. Nie znam przypadku pozbywania sie majatku w centrum miasta!
Wybory nadchodza!!:):) Do dzieła.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Dołek' finansowych strat - dzierżawa za 2017 rok przyniosła... 1 tys. zł (wideo)"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]