8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

'Zamknięcie linii to sabotaż - pan wbija nam nóż w plecy!'

Opublikowano 16.09.2015 07:20:11 Zaktualizowano 04.09.2018 20:17:50 top

Limanowa. Radni Województwa Małopolskiego Barbara Dziwisz i Kazimierz Czekaj zamierzają zaproponować sejmikowi podjęcie 'ostrej' rezolucji w sprawie zamknięcia linii kolejowej 104 'Chabówka Nowy - Sącz'

Wczoraj opublikowaliśmy informację o możliwości zamknięcia linii kolejowej 104 Chabówka - Nowy Sącz.
Zdaniem władz PKP PLK, podróżowanie po niej nie jest bezpieczne i bez remontu – który może pochłonąć około 2 mln zł – przejazdy pociągów retro zostaną wstrzymane.
Jak ustaliliśmy pismo w sprawie możliwości zamknięcia '104' skierował naczelnik Polskich Linii Kolejowych z Nowego Sącza do Skansenu w Chabówce. Naczelnik poinformował w nim m.in., żeby nie planować już przejazdów pociągami retro.
Sprawy tej nie zamierzają zostawić samorządowcy: Barbara Dziwisz i Kazimierz Czekaj - radni sejmiku województwa Małopolskiego, którzy od kilku lat walczą o przetrwanie tej linii i budowę szybkiej kolei. Kazimierz Czekaj kieruje ostre słowa do autora pisma - naczelnika PLK.
- Podnoszenie dziś tematu likwidacji linii 104 to sabotaż nie służący nikomu i niczemu - mówi pod adresem autora pisma Kazimierz Czekaj. - Ważą się losy najważniejszej inwestycji kolejowej dla Małopolski i nie tylko, a Pan jako Kolejarz wbija nam nóż w plecy! Ja wszystko wiem jaki jest stan trasy, ja wiem, że ta trasa umarła i to przez PKP, ja wiem, że pociąg retro to gadżet.. ja wiem, że nie macie pieniędzy, ja wiem, że ekonomicznie się nie spina itd. Ale też wiem ile społecznego wysiłku wymagało odbudowanie renomy tej trasy ile czasu, które skradliśmy rodzinom poświeciliśmy dla ratowania '104'. Mamy w planie powiększenie budżetu Województwa Małopolskiego na najbliższe lata na zbudowanie marki - przy wsparciu Skansenu w Chabówce - Turystycznych Tras Kolejowych Małopolski na wzór Szlaku Architektury Drewnianej. - Nie odpuszczę i wielu nie odpuści do czasu, aż zapadnie decyzja o budowie trasy kolejowej-Podłęże- Piekiełko i rewitalizacji '104', to będzie za lat kilka - też to wiem, ale do tego czasu jeśli jest pan prawdziwym kolejarzem proszę o wspieranie nas, a nie artykułowanie niedorzecznych pomysłów o likwidacji trasy '104'.
W sprawie kolejnej próby zamknięcia linii '104' radni Barbara Dziwisz i Kazimierz Czekaj zamierzają przygotować 'ostrą', rezolucję, którą chcą poddać pod głosowanie na sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego.
(Na zdjęciu od prawej Kazimierz Czekaj, Barbara Dziwisz podczas tegorocznego bicia rekordu świata w jednoczesnym śpiewaniu piosenki kolejowej w Kasinie Wielkiej)
Zobacz również:

Komentarze (8)

Dundalk
2015-09-16 08:59:40
0 0
To nie jest zła wola PKP PLK, bo stan torowiska jest dramatyczny i może się rozsypać.
Ewentualny remont jest blokowany przez odwlekany w czasie pomysł linii Podłęże-Piekiełko.
Wszak rozrzutnością byłoby remontować coś co za chwilę trzeba byłoby przebudowywać.
Pokazówką jak nie należy robić remontów jest odcinek Kraków-Katowice.
Odpowiedz
zabawny
2015-09-16 09:06:12
1 3
Ponad sto lat w rozkwicie działało, za PO-SLD się rozsypało.
Cesarz z Wiednia lepiej dbał o 'niewolników' w Galicji, od obecnych cudotwórców-postkomunistów, 'troszczących' się o nasz Kraj. :)
Odpowiedz
takjest
2015-09-16 10:21:31
1 1
jak na obrazku widac pani Barbara stanowczo krzyczy NIE nie oddamy torow i ciowci, bedziemy waczyc az do ostatniej kropli krwi .
Odpowiedz
antymon
2015-09-16 12:30:31
0 2
Jest chyba kilka stron całej tej sytuacji, mianowicie:

- historycznie - wielka szkoda, bo to ponad 100 lat historii
- turystycznie - błąd, bo tracimy perspektywiczną atrakcję w postaci pociągu retro oraz ewentualne możliwości rozbudowy projektu-pomysłu
- ekonomiczny - niestety ale linia wymaga remontu a 2 mln piechota nie chodzą, więc łatwiej zamykać, pytanie gdzie była spółka PLK w poprzednich latach i jak dbano o linie skoro naraz cała się rozlatuje?!?
- komunikacyjny - powstaje pytanie, czy inwestowanie w remont 2 mln może coś nam dać, poza gadżetem retro i atrakcją turystyczną(ewentualną)?
Biorąc pod uwagę, że samochodem, busem w godzinach szczytu do Nowego Sącza trzeba jechać około godziny lub czasem lepiej, to czy wyremontowana linia pozwoli na uruchomienie szynobusu-składu który w 30-4 min dojedzie do Nowego Sącza?
Jeśli technologicznie linia to wytrzyma, to jest o co kruszyć kopie.
Lepiej i taniej, szybciej, dojechać do Nowego Sącza takim połączeniem.
Odpowiedz
ania2506
2015-09-16 21:58:55
0 0
Odkrywając Beskid Wyspowy doszli do wniosku że tory się sypią. Blazenada.
Odpowiedz
krzys
2015-09-16 22:34:41
0 0
Ta linia to wielka szansa dla naszego regionu. Spółka PLK potrafiła tylko ograbić tą linię z zabytkowych semaforów które trzeba odbudować aby nadać tej lini zabytkowy blask. Naczelnik niech lepiej przekaże tą linię samorzondom lokalnym bo bezprawnie się uwłaszczyli na tych liniach oszukując wielu polaków.
Odpowiedz
adax
2015-09-20 04:54:36
0 2
Precz z pociągiem retro! Kopci, smrodzi i hałasuje! Zanieczyszcza środowisko. Eksponaty do muzeum! Tam sobie róbcie wycieczki.
Odpowiedz
takjest
2015-09-20 16:58:36
0 1
no wlasnie trzeba sie dobrze zastanowic komu lub czemu ten pociag mialby sluzyc
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Zamknięcie linii to sabotaż - pan wbija nam nóż w plecy!'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]