Obszerne stanowisko dyrektor ZSTiO Grażyny Szumilas oraz wyjaśnienia radnego Stanisława Nieczarowskiego w sprawie zlikwidowania stanowiska doradcy zawodowego i przyjęcia na to miejsce psychologa szkolnego – były wiodącym tematem ostatniej sesji Rady Powiatu Limanowskiego.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Limanowskiego w punkcie poświęconym wystąpieniom osób zaproszonych, głos zabrała Grażyna Szumilas, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Jana Pawła II w Limanowej. Jej wypowiedź dotyczyła polemiki starosty Jana Puchały i radnego Stanisława Nieczarowskiego na temat kontrowersyjnej nagrody oraz kulisów zlikwidowania stanowiska doradcy zawodowego w szkole. O tej sprawie pisaliśmy m.in.
tutaj.
- Od kwietnia na wielu posiedzeniach Rady Powiatu wywoływane jest moje nazwisko, oceniane są moje działania, moje decyzje, ale tak naprawdę nie miałam jeszcze możliwości nigdy wypowiedzieć się, jak wyglądają pewne fakty - mówiła Grażyna Szumilas.
Dyrektor chciała odnieść się do słów Stanisława Nieczarowskiego, wypowiedzianych w trakcie składania interpelacji podczas poprzedniej sesji, która miała miejsce w październiku. - Pan radny Nieczarowski w swojej interpelacji odnosił się do nagrody, która została mi przyznana przez starostę i wypowiedział wtedy z całą stanowczością i pewnością informacje dotyczące mojej osoby - stwierdziła Grażyna Szumilas.
Dyrektor chodziło m.in. o fragment wypowiedzi: „z informacji jakie do mnie docierają wynika, że toczą się postępowania prokuratorskie dotyczące fałszowania dokumentacji”. By wyjaśnić tę sprawę, dyrektor musiała cofnąć się do kwietnia 2015 roku, kiedy to poinformowała doradcę zawodowego o tym, że zostanie zwolniona z ZSTiO. Skutecznie wypowiedzenie zostało wręczone nauczycielce w czerwcu, wcześniej bowiem przebywała ona na zwolnieniu. - Dziesięć miesięcy po tym okresie, w kwietniu 2016, w Prokuraturze Okręgowej w Nowym Sączu złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - powiedziała Grażyna Szumilas.
Tymczasem, okazuje się że to w Prokuraturze Rejonowej w Limanowej badano sprawę związaną z Zespołem Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Limanowej. Chodziło w niej o podejrzenie fałszowania dokumentacji szkolnej przez dyrekcję. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura podjęła decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa, na którą złożono zażalenie. Starosta zapewniał, że o sprawie nic nie jest mu wiadomo. Okazuje się jednak, że dokumentacją co do której istniało podejrzenie, że została sfałszowana, posłużono się później właśnie w Starostwie Powiatowym w Limanowej. Jak się dowiedzieliśmy, w toku realizowanych czynności przesłuchano kilkanaście osób. Wśród nich byli zarówno pracownicy szkoły, jak i urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Limanowej.
Jak dalej mówiła Grażyna Szumilas, z „informacji od grona pedagogicznego” Nieczarowski miał dowiedzieć się o postępowaniu dyscyplinarnym toczącym się wobec niej. Dyrektor zwróciła się do kuratorium, gdzie dowiedziała się że żadnego postępowania nie ma. Do kuratorium wpłynęła jednak skarga, która wówczas nie była jeszcze rozpatrywana. W związku z tym, Stanisław Nieczarowski wydał oświadczenie, które publikowaliśmy na łamach portalu, precyzując że w chwili składania interpelacji, skarga nie była jeszcze rozpatrzona.
- Uważam, że stanowi to naruszenie moich dóbr osobistych. Przedstawienie kilka dni wcześniej tego że toczy się wobec mnie postępowanie dyscyplinarne, a potem powiedzenie że to postępowanie zostało jakby „zawieszone w powietrzu”, dla mnie takie przeprosiny nie są satysfakcjonujące - zwróciła się do radnego dyrektor ZSTiO. - Uważam, że osoba sprawująca mandat radnego jest naszym rzecznikiem, dlatego powinna daną sprawę zbadać od początku do końca i dopiero wtedy wypowiadać tak ostre słowa, jakie skierował pan tutaj na tej sali.
Dyrektor szkoły mówiła też o kwestiach finansowych. Pieniądze wypłacone zwolnionemu niezgodnie z prawem doradcy zawodowemu według Stanisława Nieczarowskiego to ponad 30 tys. zł, tymczasem podczas ostatniej sesji Grażyna Szumilas zacytowała treść wyroku sądu, z którego wynika że właściwe odszkodowanie to niespełna 11 tys. zł. - Sprawa ta nie została zakończona, złożyłam skargę kasacyjną - poinformowała dyrektor.
Na poprzedniej sesji Stanisław Nieczarowski powiedział też, że w ostatnim roku Grażyna Szumilas swoim działaniem wpisała się negatywnie. - Wydaje mi się, że jeżeli podajemy publicznie sądy o kimś, a wspomniany artykuł przeczytało prawie 16 tys. osób, to należy sprawdzić sytuację, dowiedzieć się jak ten człowiek pracuje, jaki ma zakres odpowiedzialności i jak się z tego wywiązuje. Natomiast pan rozpoczął debatę publiczną, od kwietnia co pewien czas zabierany jest głos na mój temat, pojawiają się artykułu a każdy z nich czyta od kilku do kilkunastu tysięcy ludzi. Może Limanowa.in się cieszy, ale wydaje mi się że tak się z ludźmi nie postępuje. Jeżeli są osoby, które przedstawiają panu takie fakty, to myślę że na pewno nie są to osoby którym zależy by o szkole dobrze mówiono. To jest szkoła, która ma bardzo dobre wyniki, egzaminy zawodowe zdawane są lepiej niż średnia krajowa, młodzież zdobywa nagrody na olimpiadach, nauczyciele którzy chcą pracować, pracują bardzo ciężko i budują wizerunek szkoły od dziesiątek lat - przekonywała. - Bardzo szybko wydał pan wyrok.
Po wystąpieniu dyrektor Stanisław Nieczarowski zapowiedział, że swoje stanowisko przedstawi pod koniec sesji, w czasie przewidzianym na oświadczenia radnych. Oponowała przeciw temu sama Grażyna Szumilas, która zdawała sobie sprawę że nie da jej to możliwości polemizowania ze słowami radnego.
- Na mocy wyroku, pani dyrektor wystawia świadectwo pracy, w którym pisze: „prawomocnym wyrokiem Sąd Okręgowy w Nowym Sączu (…) zasądził na rzecz pracownicy odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy”. Myślę, że wszyscy na tej sali rozumieją, co oznaczają słowa „niezgodne z prawem”. Miało to dalsze pokłosie, a jego pierwszym elementem było wypłacenie należności. Ja nazwałem to odszkodowaniem, ale to tylko element kosztów jakie dyrekcja, starostwo i my poniosło wskutek niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy, w wyniku błędu, jaki państwo popełniliście - mówił radny.
Jak wyliczył, zwolnionej pracownicy ZSTiO szkoła wypłaciła ponad 15 tys. zł odprawy, 12,5 tys. zł zasądzonego odszkodowania oraz 3,1 tys. zł odszkodowania z tytułu art. 20 karty nauczyciela. - Sprawa jest jasna, wszyscy ponieśliśmy koszty, których elementem jest odszkodowanie. To nie ma znaczenia, czy nazywamy to odszkodowaniem czy odprawą. Pani dyrektor, to kupa pieniędzy wziętych z jednego worka, z naszych pieniędzy, co wynika z niezgodnego z prawem zwolnienia - przekonywał Nieczarowski. Zaznaczył przy tym, że do sumy przeszło 30 tys. zł należy jeszcze doliczyć koszty zastępstwa prawnego w procesach toczących się przed sądem. - Radca prawny otrzymuje spore wynagrodzenie. Co więcej, proces przegrał - zauważył.
W oświadczeniu starosty, które opublikowaliśmy na łamach portalu na jego prośbę, znalazły się zarzuty pod adresem radnego, że ten niezgodnie z prawdą twierdzi, iż doradca zawodowy został zwolniony zgodnie z wytycznymi władz powiatu. - W maju 2015 roku pani dyrektor wysłała pismo do Związku Nauczycielstwa Polskiego, które zacytuję: „Z przyjętego arkusza organizacji pracy szkoły na rok 2015/2016, zgodnie z wytycznymi organu prowadzącego, dokonuje się zmian organizacyjnych polegających na likwidacji stanowiska doradcy zawodowego, którego zatrudnienie w szkole nie jest obligatoryjne, uwzględniając wytyczne organu prowadzącego jak również potrzeby młodzieży, pracodawca podjął decyzję o zatrudnieniu psychologa szkolnego w miejsce doradcy zawodowego” - odczytywał. - Jednoznacznie wynika z tego, że starosta wywierał naciski sugerując zwolnienie, a pani dyrektor posłużyła się tym pismem, pisząc do ZNP uzasadnienie zwolnienia doradcy zawodowego.
Stanisław Nieczarowski przeprosił Grażynę Szumilas za słowa o postępowaniu dyscyplinarnym. Podtrzymał natomiast swoje stanowisko w kwestii przyznania nagrody dyrektor ZSTiO wobec dużych kosztów, jakie szkoła poniosła z tytułu zwolnienia doradcy zawodowego. - Pozostawiło to wielki niesmak w społeczeństwie - powiedział.
- Uważam, że zadziwiające jest zachowanie starosty. Podaje pan publicznie informacje na temat wynagrodzenia pani Renaty, a nie wymienia pan nazwiska osoby zatrudnionej w miejsce zlikwidowanego stanowiska. Pytanie, o co chodzi? Czy nie chodzi o pana prywatne rozgrywki, polegające na tym że jest pan powiązany z dyrektorem jednej z placówek powiatu, czy to nie stanowi meritum sprawy? Że trzeba było kogoś zwolnić, żeby zatrudnić inną osobę? - pytał starostę.
W dalszej części wypowiedzi Nieczarowski stwierdził, że w szkole dzieją się rzeczy „smutne”. Wspomniał o tym, że w działającej w ZSTiO stacji diagnostycznej jeszcze w 2007 roku wykonano około 1200 przeglądów samochodów, zaś w tym roku – zaledwie 120. W odniesieniu do „racjonalizacji zatrudnienia”, którą sugerowały władze powiatu, radny mówił o utrzymywaniu w ZSTiO dwóch i pół etatu nauczyciela-bibliotekarza. - Zwolniony został doradca zawodowy, podczas gdy szkoła ma trzech bibliotekarzy. Niczym Biblioteka Jagiellońska. Ponoć kolejna osoba z tej szkoły rozpoczęła studia z bibliotekarstwa, korzystając w dodatku z dofinansowania - mówił.
Dyskusję zakończył przewodniczący Tomasz Krupiński, który stwierdził że ta sprawa nie jest w programie sesji.
Zobacz również:
Komentarze (46)
To wygląda jak walka Dawida z Goliatem .
Nie ma dla nas znaczenia kto wygrał bitwę - ważna jest kto wygra tą wojnę
' Dawid i postanowił walczyć z potężnym i mocno uzbrojonym Goliatem. Walka trwała krótko. Młodzieniec wykorzystał procę i kamieniem ugodził przeciwnika w czoło. Gdy ten padł Dawid własnym mieczem ofiary odciął mu głowę. Izraelici zwyciężyli, Dawid stał się bohaterem, a później królem'.
Raczej dyskusja nie jest korzystna dla starosty i przewodniczacego.
Czy to prawda że w tym roku wykonano tam tylko pona 100 przeglądów a kilka lat temu 1200!!!!!! ?
Powinien pan złożyć mówiąc delikatnie 'sprostowanie' do wypowiadanych wcześniej zarzutów,gdyż dowody zawarte w wytycznych-są oczywiste. Pan na łamach tego Portalu, mówił nieprawdę!
Kompromitacja dla Starostwa-jako Organu Prowadzącego tę Szkołę.
A pani Dyrektor była wykonawcą tych 'wytycznych'-niestety kosztowało to nas ponad 30 000 zł i krzywda wyrządzona poszkodowanej.
łączna kwota wydatków z naszej kasy przekracza 30 000 zł plus pensja dla waszego prawnika,który reprezentował 'organ prowadzący i szkołę'.
---czekamy na publiczne przeprosiny radnego i zadośćuczynienie dla osoby pokrzywdzonej.
A pan i pani dyrektor i dyrektor wydziału winni otrzymać 'awans'-kolonia karna
Wiemy także,dzięki radnemu,że sprawa ma dalszy bieg w kuratorium, prokuraturze i w sądzie.
Tutaj już nie ma dyskusji,tylko odpowiedzialność za te niegodnie czyny pani dyrektor!
Pewnie jesteś nauczycielem Tej szkoły,dlatego pytam: co jest grane z tą stacją diagnostyczną?w waszej Szkole?,dlaczego nie przynosi ona należytego dochodu ,jak każda inna prywatna stacja diagnostyczna?
Czy to prawda,że ilość usług spadła prawie dziesięciokrotnie?
-Czy o tym fakcie wie 'organ prowadzący' czyli starostwo?
A jeśli wie to dlaczego nic w tym kierunku nie czyniło?
A jeśli nie wie to dlaczego nic o tym fakcie nikt nie mówił?
Gdzie odpowiedzialność osób za ten stan rzeczy?
To są pytania do organu prowadzącego ,czyli do Starosty.
Cekamy na odpowiedź.
Pewnie jesteś nauczycielem Tej szkoły,dlatego pytam: co jest grane z tą stacją diagnostyczną?w waszej Szkole?,dlaczego nie przynosi ona należytego dochodu ,jak każda inna prywatna stacja diagnostyczna?
Czy to prawda,że ilość usług spadła prawie dziesięciokrotnie?
-Czy o tym fakcie wie 'organ prowadzący' czyli starostwo?
A jeśli wie to dlaczego nic w tym kierunku nie czyniło?
A jeśli nie wie to dlaczego nic o tym fakcie nikt nie mówił?
Gdzie odpowiedzialność osób za ten stan rzeczy?
To są pytania do organu prowadzącego ,czyli do Starosty.
Cekamy na odpowiedź.
Fakty sprawy pojawiały się i znikały(patrz interpretacje Starosty i Pani Dyrektor m.in. w sprawie niezgodnego z prawem zwolnienia, w sprawie 'organu prowadzącego', itp).
Któż może rozwikłać skomplikowany zakres zagadnień PARAPSYCHOLOGII, PARANORMALNOŚCI ?
Niektórzy twierdzą, że tajne stowarzyszenia nabyły wysokie zdolności paranormalne.
No cóż, póki co JEDNO jest tylko PEWNE:
Pan Nieczarowski zapisze się w kartach historii tego powiatu Jak TEN , który zjawiska paranormalne ZMIENIŁ z NORMALNE :)
Powodzenia życzę Panu.
Przepraszam za 'literówkę'
Pozdrawiam
Publiczne pieniądze to nie pana własność , a szkoła to też nie pana folwark.
Jeżeli ktoś podejmuje głupie decyzje,i skutkiem tego są odszkodowania wypłacane z naszych pieniędzy to powinien ponieść za to odpowiedzialność i takich dyrektorów nie powinno się nagradzać.
A pan Starosta jako organ nadzorczy przedstawić wszystkie koszty związane ze zwolnieniem P. Renaty
Sądy zazwyczaj stoją po stronie słabszej kontraktu czyli po stronie pracownika i sprawy zasądzane są na jego korzyść.
Gdyby zarządy skupiały się cały czas na takich sprawach koszty byłyby jeszcze większe, bowiem brak zarządzania skutkowałby w spadku wyników ekonomicznych.
Proszę sobie zadać pytanie, jakie koszty ponoszą cały czas pracownicy szkoły. Zamiast normalnie pracować - do czego zostali powołani- roztrząsaja sprawy z przeszłosci. Co z młodzieżą, co z rodzicami? Wyniki zaczynają spadać. Mechanik trzyma jeszcze informatyka. Na litość boską kto do tej szkoly bedzie chcial isc skoro osoby ją tworzące nie mogą sobie poradzić ze sprawami pracowniczymi. Atmosfera wśród grona pedagogicznego i dyrekcji przekłada się przecież na wyniki nauczania i na samego ucznia. Za chwilé okaże się, że koszty spowodowane ciągłym roztrząsaniem tego tematu okażą sié jeszcze większe. Co stanie się z nauczycielami jeśli szkoła nie zrobi pożądanego poziomu naboru???????
Nic nie poradzisz bracie mój, gdy ...... hi,hi
W następnym komentarzu wyjasnię dlaczego.
http://zapytaj.onet.pl/Category/002,012/2,6170324,Sa_studia_z_wydzialem_zjawisk_paranormalnych_lub_cos_takiego.html
'Jest. Parapsychologia chocby. Dzieli się na 4 działy:
1. Jasnowidztwo - wiedza o zaginionych osobach, lub rzeczach.
2. Telepatia - bezpośrednie połączenie między dwoma umysłami.
3. Prekognicja - wiedza o tym co się jeszcze nie zdarzyło.
4. Psychokineza (inaczej anomalna perturbacja) - poruszanie przedmiotów siłą umysłu '
Wyobrażasz sobie co by się działo gdyby ktoś posiadł taka WIEDZĘ ? :) :) :)
@Afirmacja Nie planuje kariery zawodowej w tej branży.
Odnośnie kandydatury Pana Nieczarowskiego, myśle ,że ma duże szanse. Wszystko w rękach wyborców. Myślę, że docenią jego ogromny wkład w tworzeniu NORMALNOŚCI. :)
No chyba , że nadal będziesz tutaj 'warować' :)
Skalkuluj to dobrze. :)
Coś mi się obiło o uszy, że twój chlebodawca powoli BANKRUTUJE :(
Ojjjjjjjjjjjjj
Powracając do tematu, powtórzę to o czym pisalam już kilkakrotnie:
Mam ogromną fobię na PRZEKRĘTÓW WSZELKIEJ MAŚCI.
Ta fobia chodzi za mną już od dziecka, ta fobia wlaśnie uksztaltowała mnie i moje dorosle życie.
Twarde NIE dla: braku szacunku do ludzi, ojczyzny, publicznych pieniędzy, do poniżania i wykorzystywania UCZCOIWYCH LUDZI.
„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.” (Mt 7,1-5)
Pozdrawiam
Jak śmiesz tutaj KŁAMAĆ, że PIS niby mnie sponsoruje!!! Ty jesteś kompletnym wariatem .
Z tym niby sponsorującym mężem to też się ośmieszasz bo oboje mamy swoje pieniadze.
Jakaś zazdrość czy coś? Słuchaj za twoje przekręty już niedługo odpowiesz, tak dla jasności przecież wiesz , że juz są działania w tym kierunku.