3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Sami wjechali w zakazaną strefę

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Czytelnik 'Dziennika Polskiego' wytyka błędy organizatorom 3. Wyścigu Górskiego 'Przełęcz pod Ostrą'

- Od lat jestem kibicem, jeżdżę na rajdy w całej Polsce i nigdzie nie spotkałem się, żeby tolerowano przebywanie prywatnych samochodów w strefie zagrożenia - mówi Czytelnik "Dziennika Polskiego", który prosił o zachowanie anonimowości. Nawiązuje do wypadku, który miał miejsce w sobotę na trasie wyścigu, kiedy zawodnik Rafał Grzesiński wypadł z zakrętu i wjechał wprost na samochód osobowy należący do członka swojej rodziny, stojący w miejscu z bezwzględnym zakazem wstępu.

- Trasa wyścigu jest zamykana, kibice zostawiają samochody i idą nieraz grube kilometry, a rodzina zawodnika podjeżdża autem i staje w niedozwolonym miejscu. Nie chodzi mi o to, że się kogoś faworyzuje, tylko o fakt, że toleruje się sytuacje, w których zagrożone jest ludzkie życie. Dlaczego organizatorzy tego nie widzieli?
- pyta oburzony Czytelnik "DP".

Dyrektor wyścigu Bogdan Pałka, skarbnik organizującego rajd Auto Moto Klubu Limanowa, twierdzi, że kierowca niebieskiego subaru, w które wjechał Grzesiński, nie reagował na upomnienia ochrony. Wyjaśnia, że chociaż pojazd miał przepustkę uprawniającą go do wjazdu do parku serwisowego, nie upoważniała ona do poruszania się na trasie wyścigu.

- Kierowca podjechał na niebezpieczne miejsce alternatywnymi drogami, które nie są zamykane na czas wyścigu -
mówi Pałka. - Stanął w miejscu, gdzie nie miał prawa się znajdować i zignorował upomnienia. Na razie wciąż ustalamy okoliczności wypadku.

Czytelnik "Dziennika Polskiego" zarzuca również organizatorom, że w pobliżu trasy rajdu nie brak było bufetów, w których sprzedawano alkohol "spod lady". Dodaje, że problemem był również brak przenośnych toalet.

Pałka wyjaśnia, że organizatorzy nie mają wpływu na sprzedaż alkoholu w sklepach, które mają na niego koncesję. - Jeżeli ktoś był świadkiem nielegalnej sprzedaży alkoholu, powinien to zgłosić w trakcie wyścigu albo organizatorom, albo na policję. My ani nie złapaliśmy nikogo za rękę, ani nie mieliśmy zgłoszeń. Natomiast niewystarczająca liczba przenośnych toalet rzeczywiście była naszym uchybieniem - mówi Pałka.

Wojciech Wojtas, rzecznik limanowskiej policji podkreśla, że policja również nie miała zgłoszeń dotyczących sprzedaży alkoholu na trasie rajdu, jak również sygnałów, że ktoś łamie przepisy.

(Źródło: Dziennik Polski)

Zobacz również:

Komentarze (11)

franek22
2011-06-23 09:39:40
0 0
najlepszy jest ten strazak z gasnica zamiast odlaczyc akumlatot to on studzil silnik dobry jest
Odpowiedz
konto usunięte
2011-06-23 11:42:19
0 0
...Toś mnie rozprężył tym 'akumlatotem'.Dzięki!
Odpowiedz
Mateo
2011-06-23 12:23:28
0 0
Polska to naprawdę pojebany kraj i z każdym dniem przeglądanie wiadomości mnie w tym upewnia. krytykować to każdy potrafi, ale prosi o zachowanie anonimowości. trzeba brać odpowiedzialności za swoje słowa, to po pierwsze. po drugie skoro nie wolno było, a wjechał tam prywatnym samochodem to na swoją odpowiedzialność. jakby nie było tego samochodu to nikt by nawet nie wspomniał o wypadku, a przecież równie dobrze mógł 'trafić' w jakiegoś 'pieszego' kibica. no i jeszcze hektary lasu i krzaków na około, a temu toalet brakuje. może co 100m powinni je postawić bo wszędzie byli kibice.
Odpowiedz
wicusiok
2011-06-23 13:06:06
0 0
Żadna sztuka być i krzyczeć! Podziękowania należą się organizatorom żeby taki anonim mógł tam być i krzyczeć.
W/g mnie Mateo ma rację.
Odpowiedz
andy11
2011-06-23 13:25:48
0 0
na miejscu organizatora takie publikacje ciągnęłabym na drogę sadową, dlatego że takie zarzuty niby pisane przez anonima są żadną podstawą do wysuwania idiotycznych oskarżeń, jeśli w tej sytuacji ktoś zawalił to brak skuteczności ochrony, pełna odpowiedzialność prawna i cywilna jest po stronie właściciela pojazdu który złamał zakaz, kreowanie artykułu jako błędy organizatora jest sporym nadużyciem!
Odpowiedz
pwrobel
2011-06-23 13:38:01
0 0
Podczas wyścigu brakowało kilku elementów np. nagłośnienia na całej trasie, między innymi większej liczby toalet jak już ktoś to wcześniej wspomniał, ale winę za wypadki ponoszą głównie niezdyscyplinowani kibice, którzy na upomnienia sędziów w ogóle nie reagowali. Organizatorzy w tej kwestii mieli niewiele do powiedzenia. Chyba żeby ruszyli na trasę ochronę, której nie widziałem tam gdzie była potrzebna.
Odpowiedz
konto usunięte
2011-06-23 14:06:08
0 0
Niestety policja limanowska nigdy nic nie wie i nic nie widzi,najlepiej im przestępce przyprowadzić za rękę.
Odpowiedz
Maxior
2011-06-23 15:32:50
0 0
W tym roku organizator nie stanął na wysokości zadania. Chcieli panowie rozkręcić imprezę ale przeliczyli chęci na zamiary. Widać że brakuje wiedzy i umiejętności w organizowaniu imprez. Nie wystarczy złapać jakiegoś sponsora. Trzeba jeszcze przewidzieć potrzeby i problemy jakie mogą wyniknąć. Organizator ma szczęście że wszystkie te wypadki które były na trasie i w jej otoczeniu nie nie spowodowały jakiejś tragedii bo chyba panowie nie wiedzą nawet jakie w związku z tym spływają na nich konsekwencje. Tu potrzeba zdrowego rozsądku.
Odpowiedz
andy11
2011-06-23 17:11:18
0 0
Maxio nie myle sie chyba jeśli powiem że to juz trzecia taka impreza,w jakich punktach organizator sie pomylil, przeliczyl, nie rzucaj słów na wiatr tylko pisz konkrety i przyklady, ja tez moge napisac ze jestes ograniczopnym do czubka swojego nosa czlowiekiem, czy mam racje?czy nie?jesli rzucasz oskarzenia to mow o konkretach a nie filozofuj.
Odpowiedz
tymek86
2011-06-23 17:37:50
0 0
Ktoś kto wypisuje brednie o złej organizacji rajdu nie jest wogóle fanem rajdów i nie powinien przychodzic na takie imprezy a potem krytykowac,to po pierwsze ,po drugie na każdej innej imprezie znajdą kolesie którzy będą zachowywać się jak by im było wszystko wolno.Impreza była extraklasa i nie ma o czym mówić,byle więcej takich w naszym regionie.Pozdrawiam wszystkich fanów i kibiców rajdów,dla organizatorów5.
Odpowiedz
konto usunięte
2011-06-23 23:43:37
0 0
zazdrość to najgorsza z cech...do jakiegoś czasu myślałem ze dotyczy tylko Kobiet...ale doszedłem do wniosku że mężczyźni są 100 razy gorsi...impreza była bez zarzutu...i przez to że w tym roku się za nią nie będzie zbierało nienależnych zasług trzeba ja skrytykować...to takie normalne politycznie że aż czuć.. Organizatorom '6'/Celujący/ a krytykującym...spróbujcie sami coś zorganizować ot tak za darmo dla swojej własnej satysfakcji...jak wam wyjdzie to napiszcie...i dajcie organizatorom święty spokój...cwaniaki za piątkę...ja podziwiam organizatorów…zrobić taką imprezę w paru zapaleńców to sukces bezsprzeczny…nie przejmować się głupotami…jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził…
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sami wjechali w zakazaną strefę"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]