0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Samobójstwo w szpitalu

Opublikowano 09.02.2010 15:33:08 Zaktualizowano 05.09.2018 12:17:18 top

Limanowa. Wczoraj wieczór na Oddziale Chirurgii Ogólnej Szpitala Powiatowego w Limanowej powiesił się 56-letni mężczyzna. Pacjent miał mieć amputowane stopy.

Wczoraj około godziny 19. na Oddziale Chirurgii Ogólnej personel odkrył zwłoki pacjenta, który popełnił samobójstwo. Długi czas próbowano go reanimować niestety bezskutecznie.


Dyrekcja szpitala sprawy nie komentuje ze względu na toczące się postępowanie w prokuraturze.

- Zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych – informuje Krzysztof Raczek, rzecznik KPP w Limanowej. – Wyjaśniamy tą sprawę pod nadzorem prokuratury.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy 56-letni mężczyzna – mieszkaniec Słopnic, został przyjęty do szpitala 30 stycznia z odmrożeniami stóp. Wymagał leczenia i trafił na oddział chirurgii, gdyż był przygotowywany do ich amputacji. Samobójstwo popełnił na sali chorych wieszając się na przewodzie od dzwonka alarmowego. W sali był sam.
 
Zobacz również:

Komentarze (23)

AwM
2010-02-09 15:38:45
0 0
Co za ironia.
Odpowiedz
kris
2010-02-09 16:00:52
0 0
Smutne..Biedny był ten pacjent i jak kojarzę niepełnosprawny umysłowo. Znany był w Limanowej niegdyś jako 'Rambo'. Życie go nie rozpieszczało...spokój Jego duszy...
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-09 17:13:54
0 0
masz rację kris...chodzi sławnego niegdyś 'Rambo'. Szkoda faceta, bo życie miał naprawdę ciężke. Współczuję też personelowi, bo przypuszczam ktoś będzie musiał odpowiedzieć za to, że stało się to na ich dyżurze :-(
Odpowiedz
jerzykiller
2010-02-09 17:20:51
0 0
a dlaczego uważasz, że personel ma za to odpowiadać. Przecież szpital to nie więzienie. Nie ma zasady, że należy przywiązać pacjenta do łóżka lub że przy każdym pacjencie ma stać pielęgniarka. Przed takimi rzeczami tylko człowiek sam może się uchronić.
Odpowiedz
harnas
2010-02-09 17:29:03
0 0
To gdzie ten personel łazi na dyżurze, nie dopełnili obowiązków i są po części winni...
Odpowiedz
atosek
2010-02-09 19:07:16
0 0
cały personel musi odejsc .....sp bał sie pewnie ,ze nie bedzie miał sie nim kto opiekować.Smutne to...
Odpowiedz
Junior
2010-02-09 19:53:44
0 0
A gdzie się on do tej pory podziewał? Bo go wieki nie widziałem ani nic o nim nie słyszałem ! ! !
Odpowiedz
jacek272
2010-02-09 20:30:43
0 0
uważam że wątek powinien byc zablokowany. O czym tu gadac.
Odpowiedz
wojtek
2010-02-09 20:51:29
0 0
Rzeczywiście to bardzo smutne. Widywałem go ostatnio w Słopnicach. W przeciwieństwie do tego co kiedyś teraz chodził raczej bocznymi drogami i unikał ludzi. W limanowej 'urzęduje' teraz jego brat, również chory. Chodzi codziennie jak niegdyś denat, ze Słopnic do Limanowej i handluje na targu ciuchami zakupionymi wcześniej w jednym z limanowskich 'lumpeksów'. Wracając do śp.'Rambo', podły los rzeczywiście postawił go w sytuacji bez wyjścia:( Teraz na pewno jest mu lepiej.
Odpowiedz
AwM
2010-02-09 21:00:16
0 0
News o tym zdarzeniu już jest na onecie.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-09 21:42:54
0 0
[*][*][*][*]
Odpowiedz
miszmasz88
2010-02-09 22:19:18
0 0

Wiecie co Wam powiem, Wsydzcie się ! jak to mówicie obraźliwie śp. Rambo , napewno nie było mu miło gdyby go ktoś tak nazywał, więc tak mu nie mówcie, albo wogóle nie piszcie nic... To był Śp. Zbyszek, rzeczywiście ma brata, o którym mówicie. Człowiek za młodu ambitny, odbiło mu coś na psychice, dawniej pracował normalnie, ale każdemu może się zdażyć, mi czy Tobie Nie daj Boże. Ale cóż , mieszkałem blisko niego. Od dawna znałem. W sumie nie groźny dla nikogo. Większość czasu przebywał, miał pieniądze z renty ze względu na zdrowie, przy pobliskich sklepach. To było jego życie . Potem wracał do domu, zwykle uciekając lub stojąc obok przejeżdżających aut, ludzi... Nie był dla nikogo groźny. Większość bezdusznych ludzi śmiało się z niego. Biedny człowiek, myśle że Bóg to zrozumie, ocierpiał się i tyle... Rodzinę miał, mimo ich opieki itp. nie poddawał się leczeniu, pomocy itp. Typ chorego psychicznie samotnika, pustelnika, Więc drodzy miejcie szacunek, Wy też pewnie nie lubicie przezwisk, to zmarła biedna osoba. Nie 'rambo' mimo wszystko Tylko Śp. Zbyszek 'Niech z Bogiem spoczywa' zasłużył moim skromnym zdaniem... mimo wszystko nie R... trochę szacunku dla zmarłej osoby, bo wiem że nie było mu miło, był zły na to przezwisko, bezdusznych ludzi.. {*} (*) [*]

Odpowiedz
santimail
2010-02-10 12:16:09
0 0
dzisiaj jest już artykuł w gazecie krakowskiej na ten temat. Smutna sprawa ...
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-10 16:54:41
0 0
Miszmasz88 nie przesadzaj. Napisał tu ktoś złe słowo o nim?! Sam zapewne nieraz używałeś/łaś jego ksywki, więc przypuszczam, że twój ostatni post to czysta hipokryzja...
Odpowiedz
miszmasz88
2010-02-10 19:54:51
0 0
Jojo wiesz co nigdy w życiu nie używam przezwisk itp i też nie chcę być tak nazywany. Wiesz znałem go dobrze ale zawsze był dla mnie Zbyszkiem i tyle . Ludzie to nie Rambo, dajcie mu spokój chociaż po śmierci. Znałem go i wiem że był zły i przykro mu było gdy ktoś mu tak mówił. Głównie byli to bezduszni ludzie. Którzy nie pomyśleli że jutro mogą też być Rambo tarzan itp. Wiesz Jojo ja mam mimo wszystko szacunek do chorych ludzi, i nie przezywam nikogo, zwłaszcza chorego człowieka RAMBO dajcie spokój albo wogóle nie komentujcie, żal.pl Jojo PS: Ty lubisz jak Cię ktoś przezywa , nie jest Ci przykro , Jak Cie przezywają? orangutan? :D
Odpowiedz
odessaxxx
2010-02-10 19:56:22
0 0
Jojo ...jaka hipokryzja !Czemu jeszcze po smierci PRZEZYWASZ GO r....m .Byl jaki byl ,zyl jak musial zyc .Nikomu krzywdy nie robil,a ze zyl w swoim swiecie ,i tak zycie zakonczyl ? NIESZCZESCIE .Przemysl ....
Odpowiedz
Gargamel
2010-02-10 20:07:39
0 0
Wojtek bez urazy Zbyszek był znany raczej jako KOMBOJ a ten ddrugi Tadek jako RAMBO
Odpowiedz
pati184
2010-02-10 21:36:02
0 0
smutna historia:(
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-11 00:45:22
0 0
miszmasz88 gdy czytam w co drugim twoim poście hasło 'żal.pl', to robi mi się żal ale ciebie... Poza tym z hasłem 'orangutan' wystrzelonym ni z tego ni z owego dowodzisz swojej nieskazitelności, czystemu sumieniu i wielkiemu szacunkowi jakim darzysz innych i szeroko opisujesz hipokryto. Wracając do tematu, to nie uważam się za człowieka bezdusznego i myślę, że ostatnią rzeczą jaką go teraz obchodzi to problem czy ktoś używa ksywki rambo czy nie. Jak dla mnie koniec tematu. Niech spoczywa w pokoju...
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-11 02:53:17
0 0
Przykra historia... Ale wiecie co, nie sprzeczajcie sie o to czy nalezy go nazywac Rambo czy nie... Niegdys byl tak nazywany i tak go wielu nazywalo... Ale to jest najmniej wazne, wazne jest to ze w tak przykrej sytuacji wy na publicznym forum klocicie sie i przezywacie... Dajcie juz z tym spokoj... A co do tego, czy personel szpitala ponosi wine - niesadze... zawsze sie slyszy historie ze pracownicy szpitala nie zajmuja sie wystarczajaco chorymi, a powiedzcie mi czy oni sie maja rozdwoic?! oni nie moga byc przy lozku chorego non stop... Maja tez inne obowiazki i innych chorych!!!
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-11 08:07:55
0 0
Gdzie psycholog, pedagog społeczny dla takiego pacjeta, przed operacją. Czy go przygotował do operacji psychicznie i od kiedy pacjeta zostawia sie samego w salce z jego ciezkim przypadkiem, gdzie z pewnoscia byl zalamany przed operacją, daje to duzo do myślenia, rutyna.......
Odpowiedz
miszmasz88
2010-02-11 09:57:44
0 0
dama czyli Twoim zdaniem powinni go tak na salę intensywnej terapii? a może od razu lepiej zrobić oddział intensywnej terapii. Przecież każdy ma wolność i nikogo jeśli nie stwarza problemów czy podejrzeń nie będą wiazać czy coś... Psycholog? czyli ma siedzieć tam non stop albo on albo pielęgniarka, tak? to popatrz ile na odziale paliatywnym jest osób śmiertelnie chorych i każdy może to zrobić i się załamać Nie Daj Boże. Czyli oddział ma 20 chorych śmiertelnie czyli 20 pielęgniarek ma non stop ich pilnować? a psycholog czy psychiatra na pewno u niego był. Dla mnie to żadna wina personelu...
Odpowiedz
Gargamel
2010-02-11 23:52:23
0 0
Ludzie. naprawdę was nie rozumiem o co sie wy tu kłócicie się. Napewno byli na oddziale pielegnarki i lekarz dyżurny, I co z tego Jakby było 50 lekarzy na dyżurze i 200 pielegnarek to by i tak go nie upilnowali i tak by popełnił samobójstwo Bo KOMBOJ naprawdę przyjął się tym że jak mu amputują stopy (to juz był dla niego WYROK) to jak sobie on poradzi i wybrał rozwiązanie jakie wybrał szkoda faceta i tyle
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Samobójstwo w szpitalu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]