8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Ślubny fenomen Limanowszczyzny i rekordowa gmina

Opublikowano 16.02.2017 00:15:52 Zaktualizowano 04.09.2018 17:33:28 pan

Gmina Niedźwiedź w powiecie limanowskim – to tutaj według GUS jest najwyższy w Polsce wskaźnik zawieranych ślubów: 8,7‰. Statystyka dla powiatu to 6,1‰, podczas gdy średnia ogólnopolska to 4,9‰. O fenomenie Limanowszczyzny można przeczytać na portalu Gazeta.pl.

Powiat limanowski przoduje w ślubnych statystykach - według GUS w 2015 roku wskaźnik zawartych małżeństw na 1000 mieszkańców wyniósł tu 6,1‰. Dla porównania, średnia dla województwa małopolskiego to 5,2‰, a średnią krajową obliczono na 4,9‰.
Prawdziwym rekordem jest jednak statystyka gminy Niedźwiedź. - Liczby z ostatnich 10 lat pokazują, że z roku na rok coraz mniej par w Polsce decyduje się na ślub wyznaniowy lub cywilny, także w powiecie limanowskim. Na jego terenie jest jednak miejscowość, której ten trend nie dotyczy. To położona w Gorcach wiejska gmina letniskowa Niedźwiedź - pisze dla portalu Gazeta.pl Anna Tomczyk-Anioł.
Jak dalej podaje „GW”, w 2015 roku w gminie Niedźwiedź odnotowano najwyższy w Małopolsce wskaźnik zawieranych ślubów - 8,7‰. Jest to najlepszy wynik od 2005 roku.
Na temat fenomenu gminy Niedźwiedź autorka artykułu Anna Tomczyk-Anioł rozmawiała z jednym z tamtejszych małżeństw. Maria i Jacek Woźniakowie to małżonkowie w ośmioletnim stażem, którzy na ślub zdecydowali się po trzech latach znajomości. Maria jest pielęgniarką, a jej mąż stolarzem; mają 38 i 32 lata i wychowują dwie córki w wieku 7 i 2 lat.
- Jesteśmy zagórzanami z mocnymi charakterami i zasadami. Nie jesteśmy jeszcze zepsuci do szpiku nowoczesnością i 'wielkomiejskim życiem'. Jak kochamy - to na zabój, jak tańczymy - to do rana, jak pijemy - to do upadłego, ale istota wszystkiego tkwi w wierze, miłości do Boga i wsparciu Matki Boskiej. Bo co po ludziach, jak 'góra' nie wesprze? Kłócimy się, buntujemy, dochodzimy swego. Szukamy kompromisu, by żyło się łatwiej. I mamy dzieci. Czym więcej, tym lepiej, bo będzie więcej zamieszania, pracy i mniej czasu na sprzeczki, a przy okazji będzie na kogo nadmiar miłości przelać - mówi na łamach portalu Gazeta.pl Maria Woźniak.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2015 roku najniższy wskaźnik ślubów na 1000 mieszkańców odnotowano w województwie dolnośląskim - 4,5‰, najwyższy zaś w Małopolsce - 5,2‰. Natomiast do najmniejszej liczby rozwodów dochodzi na Podkarpaciu - 1,2‰. Pod tym względem województwo małopolskie zajmuje drugie miejsce ze wskaźnikiem 1,4‰ przy średniej krajowej – 1,8‰.
Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Anny Tomczyk-Anioł dla portalu Gazeta.pl.
Zobacz również:

Komentarze (6)

boba
2017-02-16 07:11:37
1 0
'
istota wszystkiego tkwi w wierze, miłości do Boga i wsparciu Matki Boskiej. ' Wychodzi na to, że wierchuszka firmy Tauron pochodzi z Niedźwiedzia .
Odpowiedz
dzidek84
2017-02-16 07:25:57
0 1
boba
ło cos ci to chłodzi?
Odpowiedz
batat
2017-02-16 08:44:01
0 2
A jaki jest odsetek rozwodów w naszym powiecie?
Odpowiedz
34607szczawa
2017-02-16 10:32:20
0 0
Było by więcej ale przy obecnych kosztach...
Odpowiedz
nevada
2017-02-16 16:59:50
0 1
Bardzo trafna wypowiedz pani Marii, w kilku słowach ujęła cała istotę odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest włąsnie w naszych stronach. Brawo pani Mario...
Odpowiedz
konto usunięte
2017-02-16 17:37:11
2 0
Piją do upadłego dzięki wsparciu Matki Boskiej. Zaiste ciekawe.

A co do ilości zawieranych małżeństw to niekoniecznie powód do chluby, udowodniono bowiem iż najczęstszą przyczyną rozwodów jest właśnie małżeństwo.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ślubny fenomen Limanowszczyzny i rekordowa gmina"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]