1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Śpiew wymyślili zmęczeni rodzice? Weź udział w badaniach

Opublikowano 25.08.2017 07:34:16 Zaktualizowano 04.09.2018 16:17:30 top

Dlaczego ludzie zaczęli śpiewać? Naukowcy sądzą, że po to, aby uspokajać dzieci. Chcąc sprawdzić to przypuszczenie - będą słuchali, jak swoim maluchom śpiewają rodzice na całym świecie: od Polski, przez Indie, po Ekwador. Do badań zapraszają mieszkańców Krakowa oraz Limanowej i okolic.

- Choć ludzie śpiewają w każdej kulturze, to nie ma dobrego wyjaśnienia, do czego śpiew był im potrzebny, w jaki sposób powstał i jak się wykształcił - powiedział PAP dr Andrzej Galbarczyk z Instytutu Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum. Wraz z prof. Grażyną Jasieńską bierze on udział w międzynarodowym projekcie 'Kołysanka – międzynarodowe badanie śpiewu dzieciom', dotyczącym pochodzenia śpiewu. Badanie koordynują naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Harvarda.

Autorzy tego międzynarodowego projektu wychodzą z założenia, że ludzie zaczęli śpiewać, gdy zorientowali się, że jest to dobry sposób na uspokojenie dzieci. - Rytmiczne mówienie, nucenie i śpiewanie było pierwszym zachowaniem muzycznym, które powstało u człowieka. Dzięki niemu nasi przodkowie mogli sygnalizować, że cały czas są obok dziecka, wystarczyło coś zaśpiewać, by dziecko poczuło bliskość rodzica - wyjaśnia dr Galbarczyk.

W badaniach mają pomóc nagrania kołysanek śpiewanych przez rodziców niemal na całym świecie. Naukowcy zgromadzą nagrania kołysanek śpiewanych dzieciom w krajach takich, jak Finlandia, USA, Ekwador, Boliwia, Indie, Kolumbia, Chiny, Etiopia, Nowa Zelandia i Polska. Część badaczy będzie zbierała próbki nagrań od populacji prowadzących tradycyjny styl życia, będą więc one pochodziły z najróżniejszych kultur.

Kołysanki polskich rodziców nagrywają naukowcy z krakowskiego Instytutu Zdrowia Publicznego UJ-CM. Mają już kilka nagrań, ale czekają na zgłoszenia kolejnych osób, które pod czujnym okiem badaczy przez chwilę będą śpiewały swoim malutkim dzieciom. Rodziców do badania naukowcy szukają w Krakowie i w okolicach Limanowej. Z obu tych miejscowości chcą rekrutować po kilkadziesiąt osób. - Chcielibyśmy posłuchać kołysanek z dwóch różnych populacji: miejskiej i wiejskiej. Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić, czy występują jakieś różnice między dużym miastem, a niewielką miejscowością - tłumaczy dr Galbarczyk.

Badanie będzie przeprowadzone w obecności dziecka. Najpierw zadaniem rodzica będzie pokazanie, jak zwraca się do dziecka i co nuci, żeby je uspokoić. Warto więc zawczasu przygotować sobie jakąś kołysankę. Na końcu rodzic ma zaśpiewać jakąś neutralną piosenkę, np. 'Małgośkę', i np. opisać swój wczorajszy dzień. Wszystko po to, aby naukowcy mogli porównać ze sobą próbki głosu: 'uspokajającego' i neutralnego. Badanie potrwa ok. 10 minut.

Na samym końcu zostaną ze sobą porównane nagrania z poszczególnych krajów.

- Głównym celem projektu jest sprawdzenie, na ile śpiewanie dziecku jest uwarunkowane kulturowo. Jeśli uda się nam wychwycić akustyczne cechy charakterystyczne, które będą wspólne dla wszystkich nagrań - niezależnie od tego, gdzie były robione: czy w krajach rozwiniętych ekonomicznie jak USA czy w Indiach - to będzie świadczyło, że śpiewanie dzieciom mamy zapisane w genach, że jest to coś, co robimy intuicyjnie - wyjaśnia dr Galbarczyk.

Rodzice dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia, mieszkający w Krakowie lub w okolicach Limanowej mogą zgłaszać się do udziału w badaniu przez formularz zgłoszeniowy, który można znaleźć <tutaj>.

(Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)

Komentarze (1)

znany
2017-08-25 09:30:25
0 0
...'Autorzy tego międzynarodowego projektu wychodzą z założenia, że ludzie zaczęli śpiewać, gdy zorientowali się, że jest to dobry sposób na uspokojenie dzieci. - Rytmiczne mówienie, nucenie i śpiewanie było pierwszym zachowaniem muzycznym, które powstało u człowieka. Dzięki niemu nasi przodkowie mogli sygnalizować, że cały czas są obok dziecka, wystarczyło coś zaśpiewać, by dziecko poczuło bliskość rodzica - wyjaśnia dr Galbarczyk...'

No pięknie, zakłada się, że człowiek rozwija się od mało rozumnego kogoś tam, do wspaniałego i intelektualnie, niemal równego Panu Bogu, dzisiaj.

Przecież bardzo starożytne cywilizacje w Chinach, , Egipcie Grecji... stały na dużo wyższym poziomie niż nasza wspaniała, nie tak jeszcze dawno, tzw. cywilizacja Zachodnia.
Kopernika cudem nie spalono na stosie za głoszone herezje, a tacy starożytni Grecy budowali wspaniałe bardzo skomplikowane zegary kalendarza księżycowego pokazujące dokładne daty faz księżyca, zaćmień słońca.

Co my, tacy niby oświeceni, wiemy jak żyli ludzie przed tymi znanymi cywilizacjami, jaką posługiwali się wiedzą, techniką?
Co pozostanie po nas za kilkadziesiąt tysięcy lat, gdyby nastąpił jakiś kataklizm?

Jestem przekonany, że jednak człowieka, jak i wszystko inne stworzył Pan Bóg, a poziom rozwoju cywilizacyjnego zależy wyłącznie od tego ile czasu ma do dyspozycji dana populacja, by czynić sobie ziemię poddaną.
To Pan Bóg po stworzeniu człowieka / rodziny/, powiedział zaludniajcie i czyńcie sobie ziemię poddaną i nikogo z tego nie zwolnił ani nie wyłączył:)
I jeszcze jedno, nie wierzę, że Pan Bóg jest potworem, który wyłącznie czyha, aby nas karać, wręcz odwrotnie, stworzył nas na swoje podobieństwo i traktuje ja najukochańsze dzieci, dlatego codziennie powtarzamy na całym świecie Ojcze Nasz..., lub innymi słowami ale tą samą myśl i pragnienie:}
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Śpiew wymyślili zmęczeni rodzice? Weź udział w badaniach"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]