5°   dziś 10°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Sporna działka i sprawa w sądzie

Opublikowano 03.11.2012 08:52:07 Zaktualizowano 05.09.2018 10:42:25 top

Mszana Dolna. Właściciele posesji w Mszanie Dolnej wśród których jest wicestarosta Franciszek Dziedzina domagają się w sądzie przywrócenia służebności drogi dojazdowej do ich domów - informuje Dziennik Polski.

Dzisiejszy "Dziennik Polski" opisuje sprawę ośmiu właścicieli posesji przy ul. Ogrodowej w Mszanie Dolnej. Wśród nich jest wicestarosta limanowski Franciszek Dziedzina. Domagają się w sądzie przywrócenia służebności drogi dojazdowej do ich domów. Procesują się ze Zbigniewem Krzysztofiakiem, który niedawno ogrodził swoją posesję i - jak twierdzą - zwęził bitą szosę, z której korzystali od lat. Problem w tym, że skręcając w nią z głównej asfaltowej drogi przejeżdżali częściowo przez jego działkę.

- Ogrodzenie zbudowałem na swoim gruncie
- przekonuje na łamach "Dziennika Polskiego" Zbigniew Krzysztofiak. - Nie miały co do tego wątpliwości ani policja, ani straż miejska, ani nadzór budowlany wezwane na miejsce przez moich sąsiadów.

Pozwany przekonuje, że cała sprawa dowodzi jedynie ich złośliwości, bo mają dogodny dojazd od strony wyasfaltowanej ulicy. Sąsiad, od którego Krzysztofiak kupił działkę budowlaną (nie godzi się na podanie nazwiska), potwierdza, że może tamtędy dojeżdżać do domu. Problem w tym, że do jego posesji wiedzie wybetonowany fragment leżący na gruncie innego sąsiada.

- Co zrobię, jeśli kiedyś postawi tam szlaban i mnie nie wpuści? - pyta mężczyzna. Dla Zbigniewa Krzysztofiaka to przykład dwóch różnych podejść do prywatnej własności.

- Sąsiad może mu zamknąć przejazd przez swoją działkę, a ja mam przepuszczać wszystkich? - docieka Krzysztofiak. Dodaje, że choć postawił ogrodzenie, to i tak w tym miejscu bita droga ma trzy metry szerokości, więc osobowe auto tamtędy przejedzie. Oburzeni sąsiedzi wyjaśniają, że jest za ciasno np. dla straży pożarnej czy ciężarówki z węglem, więc ogrodzenie stanowi poważną przeszkodę.

- To naprawdę szukanie dziury w całym - rozkłada ręce Zbigniew Krzysztofiak. I wskazuje na drugie dno sprawy. Ma nim być wicestarosta Franciszek Dziedzina, który rzekomo robił wszystko, żeby utrudnić mu życie. Z jego inspiracji miała się odbyć kontrola specjalistów z nadzoru budowlanego.

- Nie jesteśmy wydziałem starostwa, tylko niezależną instytucją
- odrzuca te sugestie Piotr Mamak, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Limanowej. - Reagowaliśmy tylko na odstępstwa od warunków pozwolenia na budowę.

Wicestarosta ucina wszelkie dywagacje.

- Jestem tylko jednym z sąsiadów, który walczy o dojazd do domu. Moja funkcja nic do tego nie ma -
wyjaśnia na łamach "DP" Franciszek Dziedzina.

 

(Źródło: Dziennik Polski, fot. strona UM Mszana Dolna)

Komentarze (10)

konto usunięte
2012-11-03 10:49:03
0 0
Co za zawzięty naród.
Odpowiedz
forfiter
2012-11-03 12:58:30
0 0
Funkcja nic do tego nie ma,
ale byłoby fajnie gdyby pełniący je dawali przykład dobrosąsiedzkich relacji.
Lepiej się dogadać 'po dobremu' a nie poprzez sądy i nasyłanie kontroli.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-11-03 13:07:17
0 0
Mam pytanie czy droga szerokości 3 metry jest za wąska? Ile jest dróg gdzie asfalt ma 2,5m ? Czy nie da się odkupić powiedzmy 1 m obok drogi od właściciela?
Odpowiedz
edi60
2012-11-03 13:56:54
0 0
zgadzam sie z wami gdyby nie funkcja w starostwie jednego z sasiadow toby sporow nie bylo niektorzy obywatele piastujac stanowiska panstwowe traktuja sie ponad prawem czy tez ponad zyczliwosc sasiedzka i stad te problemy a przeciez czy to premier czy wojt to tez taki sam czlowiek jak i zwykly obywatel sasiad TAKTO JEST JAK WODA SODOWA UDERZA DO GLOWY a wzialby pan Dziedzina flaszke poszedl do pana Krzysztofiaka wypil razem i po klopocie byloby niech wicestarosta zostawi korone swoja w domu i pogada ze sasiadem jak sasiad
Odpowiedz
edi60
2012-11-03 14:14:13
0 0
niezapominajcie ludzie ze zycie jest takie krotkie i zyjcie w wzajemnej zyczliwosci wobec jeden drugiemu ZGODA BUDUJE NIEZGODA RUJNUJE zwracam sie tez do pana wicestarosty daj pan przzyklad pierwszy nie unos sie pan jak ktos lepszy jak ktos wyzszy bo wszyscy jestesmy ztej samej gliny ulepieni i wszyscy bez wyjatku do ziemi zostaniemy pochowani
Odpowiedz
blizniak
2012-11-03 15:35:21
0 0
Wiecie Mszanianie/?/ Wy mi się podobacie. Przy okazji innych aktualności też a szczególnie ta Droga Krzyżowa. Cała długość ulicy..
Odpowiedz
zabawny
2012-11-03 18:08:40
0 0
Ktoś ten spór zaczął, a teraz idzie jak z nut:)))
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze:)))
Pieniądze to dopiero zaczną tracić obydwie strony, a problem będzie się wlókł latami:)))

w amerykańskich mapach dopatrzyłem się racji jednej ze stron, CHA,CHA,CHA,:)))))))))

http://maps.nationalgeographic.com/map-machine#s=h&c=49.671891204841884,%2020.076838731765758&z=16
Odpowiedz
Doradca
2012-11-03 20:34:25
0 0
Abstrakcyjnej prawdy nie ma, prawda jest zawsze konkretna.
Odpowiedz
jak
2012-11-07 10:06:11
0 0
Byłem i zobaczyłem. Przy zezwoleniu na nową budowę gmina powinna wydać warunki techniczne zabudowy uwzgędniając drogi do sąsiadów. Możliwe nieuctwo i niedbalstwo urzędników powoduje zatargi mieszkańców! Dz. U. z 2003 r. określa drogi dla straży: 3,5 m, spadek do 5% oraz promienie skrętu 11m, a to spełnia jedynie ten dojazd przy poszerzeniu. Najwyższy czas aby Urząd Gminy wyprostował swój błąd inaczej powinien pokryć koszty którymi skończy się rozstrzyganie tej sprawy. Tak bezmyślność lub nieuctwo i niechlujstwo urzędników rozpala namiętności w lokalnych społecznościach! Temat ten jest ciekawym dla prasy która powinna, po poczytaniu obowiązujących ustaw, pilotować sprawę jako społeczną a nie polityczną co przebija w artykule.
Odpowiedz
jak
2012-11-07 15:49:06
0 0
A teraz coś śmiesznego. Od lipca 2013 odbiór śmieci przejmuje gmina! Już widzę jak 'nadzór budowlany' na plecach przenosi śmieci do głównej ulicy, jeżeli Oni stwierdzili przy zezwoleniu na budowę że dojazd jest możliwy. Warto było zrobić wycieczkę, śladem artykułu, by zobaczyć stosowanie prawa w gminach i 'rzetelność' dziennikarzy!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sporna działka i sprawa w sądzie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]