8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Spotkanie bez sądu i prokuratury

Opublikowano 20.03.2013 06:59:24 Zaktualizowano 05.09.2018 10:27:40 top

Limanowa. Żaden przedstawiciel Sądu Rejonowego w Limanowej, a także Prokuratury Rejonowej w Limanowej nie może wziąć udziału w jutrzejszym spotkaniu w starostwie dotyczącym konfliktu mieszkańców ze wspólnoty przy ul. Reymonta.

Przypomnijmy, że w ubiegły poniedziałek przed Starostwem Powiatowym w Limanowej wspólnota mieszkaniowa z ulicy Reymonta 4 protestowała przeciwko swojemu sąsiadowi - Stanisławowi Bubuli, który ciągle pisze na nich jak określają 'donosy'. Do protestujących wyszedł starosta Jan Puchała, któremu mieszkańcy wręczyli petycję. - Postaram się zorganizować spotkanie, burmistrza, prokurator, komendant KPP w Limanowej, prezesa sądu i ja ze swoimi ludźmi, aby państwo mogli przedstawić problemy tym instytucjom - mówił starosta, który zaproponował, by mieszkańców reprezentowało 5 osób. - Przy takim gremium myślę, że jakieś wnioski wyciągniemy i postaramy się byście się państwo nie borykali z takim problemem - mówił starosta. - Nie wiem czy szefowie instytucji na moją prośbę się pojawią, ale postaram się.

Spotkanie ma się odbyć jutro w budynku Starostwa Powiatowego w Limanowej. Jak się okazuje ani sąd, ani prokuratura w spotkaniu udziału nie wezmą, bo po prostu nie mogą.

- Zgodnie z ustawą o prokuraturze zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności i ściganie przestępstw, a nie rozwiązywanie sporów międzysąsiedzkich, do czego są uprawnione inne instytucje państwowe, względnie różne komórki jednostek samorządu terytorialnego. jak np. komisje rady - mówi Janina Tomasik, Prokurator Rejonowy w Limanowej.

Prezes limanowskiego sądu tłumaczy, że w spotkaniu nie ma możliwości uczestniczenia 'ze względu na pozycje ustrojową sądu'. - Sąd jest powołany do rozpoznania spraw z jakimi do niego zwracają się obywatele. Zarówno sąd, jak i jego przedstawiciele, nie mogą podejmować jakichkolwiek działań, które rzucałyby chociażby cień podejrzenia o stronniczość, a wzięcie udziału w takim spotkaniu byłoby właśnie takim działaniem - wyjaśnia Piotr Borkowski, prezes Sądu Rejonowego w Limanowej.

Obecność tych organów na spotkaniu byłaby mocnym argumentem do wyłączenia ich z prowdzonych postępowań.

Czekamy jeszcze na stanowisko policji.

W niedzielę opublikowliśmy obszerne stanowisko Stanisława Bubuli na ten temat. Stanisław Bubula w całej sprawie czuje się pokrzywdzony, obrażony, nękany i prześladowany przez sąsiadów, a gdy dowiedział się o spotkaniu napisał pismo do starosty, że chce kategorycznie wziąć w nim udział.

Komentarze (61)

romcio1985
2013-03-20 07:40:33
0 0
Myślę miejskim władzom należą się teraz przeprosiny. Byli mocno krytykowani, że takiego spotkanie nie zorganizowali. A starosta był wychwalany pod niebiosa (przez niektórych) że obiecał pomoc. Mam teraz pytanie. Jak taka pomoc ma wyglądać? Mieszkańcy będą zadowoleni, że sobie znowu pogadają ze starostą. Nie mówiąc już o tym, że Pan S.B. może pozwać starostwo, że takie spotkanie organizują. Starstwo nie jest sądem.
Odpowiedz
MAJA12
2013-03-20 07:43:42
0 0
- Postaram się zorganizować spotkanie, burmistrza, prokurator, komendant KPP w Limanowej, prezesa sądu i ja ze swoimi ludźmi, aby państwo mogli przedstawić problemy tym instytucjom - mówił starosta. Czytając wypowiedz Pana starosty jestem w szoku, sprawując najwyższy urząd w powiecie i nie wiedzieć do czego są dane organy administracyjne i jakie są ich kompetencje.
Odpowiedz
romcio1985
2013-03-20 07:43:53
0 0
To będzie jedna wielka kłótnia. Było już spotkanie osiedlowe, gdzie strony skonfliktowane mogły porozmawiać.
Odpowiedz
kot
2013-03-20 07:57:13
0 0
Z wielkiej burzy mały deszcz.Kto postępuje zgodnie z prawem,ten ma i wcześniej czy póżniej będzie miał rację.Bardzo sprytnie wyszły z tego władze miasta.
Odpowiedz
HenrykV
2013-03-20 08:13:41
0 0
czyli z jednej strony Stanisław Bubula, z drugiej Jan Puchała. Proszę o transmisję na żywo
Odpowiedz
videvinci
2013-03-20 08:19:12
0 0
Romcio,Twoj wpis dobrze okreslil podejscie Pana Biedy I Zonia do problemu mieszkancow.Sprytnie zostali Oni zbyci przez wladze w miescie.Obiecywano I'm spotkania I mydlono oczy.Pan Zon dlugo umawial sie z Policja.Jesli to jest powod do dumy,taki spryt,to rzeczywiscie mieszkancy moga liczyc na wladze miasta.
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 08:21:17
0 0
Pozostaje mediacja. I potrzeba zrobić wszystko żeby przyniosła oczekiwane rezultaty.
Pisałem, że nie jest możliwe żeby zaproszone instytucje mogły wziąć udział w takowym spotkaniu.

Moim zdaniem o proteście Pan Starosta wiedział wcześniej wiec powinien zapytać Sąd, Prokuraturę i Policję czy takowe zaproszenie przyjmą.
Każdy Radca Prawny Panu Staroście mógł przedstawić uzasadnienie na Nie.
Byłem zaskoczony zapowiedziami Pana Starosty ze względu na prawny aspekt ewentualnego uczestnictwa organów prowadzących postępowania.

Pan Starosta zapewne wie tylko o tym nie mówi, że ma odpowiednie Komisje Rady, które ze swojego założenia takimi sprawami powinny się zajmować.
To sprawa o wiele ważniejsza od ewentualnego nakładania nienależnych mandatów karnych przez policjantów.

Życzyć należy wszystkim stronom konfliktu żeby doszły do porozumienia a sprawa została rozwiązana polubownie.

Każda ze stron podkreśla, że jest mocno ugruntowana religijnie.
Może trzeba przypomnieć dekalog i dwa najważniejsze przykazania?.
Święta idą, które z założenia są Wesołe.
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 08:27:58
0 0
@ videvinci gonić króliczka czy złapać króliczka? Oto jest pytanie!
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 08:52:23
0 0
@romcio1985 byłeś na tym spotkaniu? więc jak nie wiesz o czym piszesz to nie pisz bzdur?

Co do spotkania w Starostwie:
- Spotkanie to ma jak najbardziej sens ze względów społecznych ponieważ problem z tym panem to nie są jak niektórzy podają 'problemy sąsiedzkie' tylko ciągłe blokowanie, policji, prokuratury, sądów zawiadomieniami, donosami, pozwami na mieszkańców nie tylko Limanowej ale również innych miejscowości Łososiny G., Walowej Góry, Owieczki i innych.
- Problemy ze sprawami z mieszkańcami osiedla Z.A. i 'długowieczność ich' w sądach różnych instancji.
- Problem ten zamiast ulegać zmniejszeniu narasta i jest to niestety problem społeczny wynikający z dysfunkcji w społecznościach lokalnych.
- Ciągłe zgłaszanie i składanie w instytucjach 'zawiadomień o przestępstwach' powoduje zapętlenie: przykład-osoba ta zgłasza rzekome przestępstwo, organ wzywa pomówionych do złożenia wyjaśnień, wyjaśnienia te widzi składający i pisze kolejne zawiadomienie bo doszły nowe wątki i tak w kółko. Po kilku miesiącach w końcu mamy finał i orzeczenie że po przesłuchaniu '50 świadków' nic nie stwierdzono. I co? I zgłaszający niezadowolony z fiaska swoich starań kieruje zażalenie do wojewody, który znów kilka miesięcy mieli te same papiery i stwierdza że nic nie ma. I zwraca sprawę do Starosty a tam znów od nowa. Ile pieniędzy na listy ile pieniędzy na czas pracy urzędów TEGO NIKT NIE LICZY!
- To samo na policji..zawiadomienie, ustalanie, przesłuchania kilku kilkunastu świadków studiowane przez zainteresowanego (bo to doskonały materiał do nowych zawiadomień) ..finał brak znamion przestępstwa i co? I to co zawsze, czyli odwołanie od decyzji, skarga na czynności, na np. brak uwzględnienia 'ważnych' w opinii zgłaszającego 'nowych faktów' w ostateczności powołanie się np. na znajomości podejrzanego w policji, prokuraturze. I dalej przesłanie papierów prokuratury do N.Targu, N.Sącza Gorlic. I dalej to samo przesłuchania świadków, tony papierów kolejne litry spalonego paliwa do radiowozów które przyjeżdżają by rozpytać wskazanych przez niego 'świadków'.
- Problem - konflikt tego pana z parafią, sprawa 'Caritasu', zgłoszeń o 'nielegalnych' budowach, pozwy wobec ks. Kowalika, zawiadomienia do kurii, zawiadomienia na parafian itp.
- Spotkanie to ma sens choćby po to by wszystkie instytucje które mają do czynienia z tym kimś podały ile spraw w ostatnich latach i obecnie prowadziły, jaka jest skala problemu. Ja rozumiem że najłatwiej jest powiedzieć że 'to nie nasz problem', 'niech się bujają z problemem', 'chcieli to mają' lub spacyfikować problem do zwykłego stwierdzenia 'że to problem sąsiedzki'

P.S. Jeszcze jedna sprawa: Z politowaniem czytam jak co niektórzy 'negocjatorzy' twierdzą ze 'konflikt należy rozwiązać poprzez kompromis'
Ktoś kto nigdy nie widział na oczy tej osoby w działaniu, albo nie zna jego metod jedynie może takie bzdury pisać. Wszyscy którzy choć przez chwilę mieli okazję odczuć na własnej skórze 'działania' tego pana doskonale wiedzą mogą to zbyć tylko uśmiechem politowania.
Odpowiedz
romcio1985
2013-03-20 09:02:17
0 0
@paygert ja tylko twierdzę, że taka obietnica: '- Postaram się zorganizować spotkanie, burmistrza, prokurator, komendant KPP w Limanowej, prezesa sądu i ja ze swoimi ludźmi, aby państwo mogli przedstawić problemy tym instytucjom' - nie miała sensu. Takie spotkanie w przypadku konfliktu sąsiedzkiego nie jest możliwe. Starosta powinien wiedzieć, że czegoś takiego nie da się zrobić.
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 09:10:02
0 0
@ paygert a czego Ty oczekujesz po Tym spotkaniu że co?
Pan Starosta podjął się mediacji. Ty wiesz co to oznacza?.

Czasy palenia na rynku czarownic minęły.

Jak się nie chcecie porozumieć to szkoda czasu Pana Starosty.

Zastanów się nad tym co piszesz.
Odpowiedz
dyrygent
2013-03-20 09:17:12
0 0
Pan Starosta moze w tej sprawie byc

TRYBUNEM LUDOWYM
Odpowiedz
dyrygent
2013-03-20 09:22:55
0 0
PAYGERT czyzby kolejne wcielenie
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 09:24:32
0 0
@Doradca.. a czy Jaśnie Oświecony skoro tak krytykuje ma jakiś pomysł/pomysły na rozwiązanie tego typu działań tego pana? Z pominięciem bzdur typu 'trzeba szukać kompromisu', bo to się sprowadzi do stwierdzenia 'zabroń psu szczekać'.

Coś ciekawego do przekazania ma szanowny @Doradca?
Jakiś inny skuteczny pomysł ma nam mieszkańcom do przekazania?
Taki przykład ..po kilku zawiadomieniach (donosach) pomówieni bezpośrednio udali się do zainteresowanego i pytali dlaczego im to robi ..odpowiedział że 'on nic nie pisze, on nic nie robi' sic!
Odpowiedz
Janek64
2013-03-20 09:25:00
0 0
Witam @Panie Doradco wszyscy potrafimy sie tylko madrzyc nawet tutaj na forum Ale jezeli chodzi o dzialanie i rozwiazanie problemu to juz nikt nie potrafi tylko przerzucamy sie odpowiedzialnoiscia .Dla mnie najwazniejsze jest to ze Pan Starosta podjal sie w szerokim gronie zainteresowanych i cos chce zrobic zeby rozwiazac probem .Nawet doprowadzenie do spotkania zwasnionych stron to juz wielki sukces Niech pan zapamieta ze rozmowy zblizaja nawet zagorzalych przeciwnikow Pierwszy krok do normalnosci zostal wykonany reszta juz zalezy od obydwu stron gdyz nawet najmniejsza nic porozumienia prowadzi do rozwiazania konfliktu moze nie od razu ale jednak prowadzi Milo Pozdrawiam

Ps Jezeli by sie pan dowiedzial gdzie mozna sie zapisac w nszym rejonie do PO to prosze napisac .Z gory dziekuje.
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 09:45:44
0 0
..i nastała cisssssssssssszzzzzzzaaaaaa!
Odpowiedz
ebi
2013-03-20 09:47:53
0 0
janek - co ci to PO tak siedzi na żołądku? - zadzwoń do Patality i się zapisz.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 09:48:21
0 0
Bardzo jasnym i klarownym jest przedstawienie skali problemu, przez Pana? Paygert.

To naprawdę ma sens i uważam, że ani Prokurator Rejonowy, ani Prezes Sądu nie powinni odmawiać - w szczególności, gdy obie strony byłyby obecne ( co wykluczałoby stronniczość ).
Jetem ciekawa czy ktoś zmierzył skalę procesów sądowych - ile w rzeczywistości zostało złożonych pozwów?
Odpowiedz
bearchen
2013-03-20 09:51:41
0 0
'Postaram sie zorganizowac...' POSTARAM!. Umiecie czytac?

Doradco, gdzie Twoje pomysly?
Jak nie wiesz i nie masz nic sensownego do powiedzenia, to zajmij sie czyms innym bo zasmiecasz forum, a nic konkretnego z Twoich wpisow nie wyplywa, poza krytyka.
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 09:57:53
0 0
Janek64 i co innego napisałeś od tego, co ja napisałem?.
To, że zapytałeś gdzie można zapisać się do PO?.
Podobno kolebką PO jest Mszana Dolna masz niedaleko jak masz chęć zapisać się to moim zdaniem powinieneś tam poszukać.
@ paygert „Mediacje różnią się od rozstrzygnięć instytucjonalnych (w tym sądowych) przede wszystkim tym, że ich celem nie jest ustalenie, kto ma rację, ale wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego strony sporu.

Mediacja skupia się na poszukiwaniu rozwiązań, możliwych do zastosowania na przyszłość. Nie ma na celu dogłębne analizowanie przeszłości, przepracowywanie emocji. Nie jest, zatem formą terapii rodzinnej'

A to tanga trzeba dwojga.
Są publiczne wypowiedzi obydwu stron, że chcą dojść do porozumienia.
Ty temu teraz zaprzeczasz?.
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 09:58:33
0 0
@kolorowymotyl
Właśnie w tym rzecz!
Każda instytucja ma z tym procederem problem (o czym wiemy) ale oficjalnie 'skala zjawiska jest nam znana ..staramy przeciwdziałać temu problemowi' angażując ...więcej pracowników do obsługi:).
Kolejna rzecz z naszego podwórka...
Przy pierwszych zawiadomieniach, donosach itp. stwierdziliśmy że nie będziemy reagować, że może się zmęczy..gdzie tam... pojawiło się więcej. Czyli opcja 'przetrzymania', 'zmęczenia materii' nic nie dała.
Odpowiedz
dyrygent
2013-03-20 09:59:10
0 0
Mam nadzieje ze sie dowiemy o owocach tego spotkania w Starostwie.
Panu Staroscie przypominam znane powiedzenie Pana Millera.

Mezszczyzne poznaje sie po tym nie jak zaczyna ale jak konczy.
Zycze sukcesu z Panem SB
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 10:00:53
0 0
Podałem Ci poprzednio 3 rozwiązania, wszystkie negujesz.
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 10:03:06
0 0
Motylku nie daj się wkręcać.
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 10:06:15
0 0
@Doradca mam dla Pana propozycję.
Proszę w naszym imieniu negocjować zawieszenie broni z tym panem. Uważam ze wiedza i doświadczenie oraz pomysły które Pan posiada z pewnością przyniosą efekt, który pozwoli nam wszystkim odnaleźć spokój dzięki Pana negocjacjom.
Dziękuję w imieniu swoim oraz myślę że dużego grona mieszkańców.
Powodzenia w negocjacjach!
Odpowiedz
juzek
2013-03-20 10:13:52
0 0
@dyrygent: Jakiego Millera, co za bzdury piszesz ... Od wieków to powiedzenie istnieje ...
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 10:15:22
0 0
Panie Dyrygent - już Panu kiedyś pisałam, jak powinno napisać się słowo - 'MĘŻCZYZNA';).

Dla mnie takie spotkanie jest nieuchronne i uważam, że przy obecnym obrocie - wcześniej, czy później to nastąpi.
Myślę, że Ludzie potrzebują liczb - nie powinno się opinii rozpisywać na kilka stron, które mało kto przeczyta, lecz rzeczowo ująć: było tyle i tyle spraw, zakończyły się tak i tak - dobrze byłoby również przedstawić ujęcie czasowe każdej.
Również ( przynajmniej pobieżnie ) wyliczyć koszty.

Ja po przeczytaniu oświadczenia Pana Stanisława i Zarządu Wspólnoty jestem w kropce.
Owszem na pierwszy rzut oka widać, że Pan Stanisław ma mocny charakter ( który osobiście, ja bardzo lubię, jeżeli jest odpowiednio ukierunkowany ), ale Zarząd naprawdę na tle Pana Stanisława wypadł dla mnie bardzo 'blado' i nie wiem, czy kilku rzeczy nie rozwiązałoby tylko zmiana 'negocjatora'.
Odpowiedz
Janek64
2013-03-20 10:16:03
0 0
@Panie Doradco ciesze sie ze mamy jedno stanowsko wtej sprawie Co dwoch to nie jeden bo w kazdej dziedzinie zycia w ten sposob blizej do porozumienia Napisalismy w komentarzach troszke inaczej ale nie to jest wazne im wiecej drog do porozumienia to lepiej Otwartosc na rozmowe wysluchanie zali moze czasem wydawaloby sie nie istotnych a jednak to powoduje ze emocje opadaja i to co wydawaloby sie nie rozwiazywalne jest na wyciagniecie reki Tylko trzeba to zrobic tak po ludzku prosto i bez podtekstow

Ps Co do PO to zle napisalem Mysle ze mszanskie PO by mnie nie przyjelo bo zadymiarzy nie przyjmuja he he he he ale moze sie myle he he he
Chodzi mi o Platforme Oburzonych .Uwazam ze musza nadejsc zmiany pozytywne dla zwylkych mieszkancow ktorzy borykaja sie ze zlymi dzialaniami elit rzadzacych Pozdrawiam
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 10:17:07
0 0
Panie Doradca - Nie daję się, nie daję:)
Po prostu analizuję to, co czytam.
Aczkolwiek dziękuję za uwagę - cenię sobie Pana opinie, więc przemyślę głębiej kolejny komentarz.
Pozdrawiam :)
Odpowiedz
Doradca
2013-03-20 10:32:37
0 0
@ paygert Jeżeli chcesz dojść do porozumienia nie pisz więcej komentarzy poczekaj na mediacje i chciej się porozumieć.

Pan Starosta wyciąga rękę Wy wszyscy piszecie że chcecie spokoju Pan Sąsiad oświadczył że chce zgody.
Nic tylko to zalegalizować i złożyć sobie życzenia świąteczne.
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 10:40:38
0 0
@Doradca b.proszę o odpowiedz na naszą wobec Pana propozycję ..pomoże Nam Pan?

Krótko..Tak/Nie?

Jeszcze jeden ważny fakt: Z tym panem nie zawiera się żadnych ugód. Ci którzy je zawierali ..wiedzą dlaczego!



@kolorowymotyl
z całym szacunkiem ale na większość pomówień zawartych w tych jego 'oświadczeniach' nie było sensu nawet komuś kto tego pana zna odpisywać. W naszym krótkim (w stosunku do tamtego 'dzieła') oświadczeniu wyjaśniliśmy tylko te fakty które w najbardziej jaskrawy sposób w kłamliwy i niezgodny z prawdą zostały przedstawione tak by osoby które nie znają faktów nie potraktowały 'oświadczeń' tego pana jako 'prawdy'.
Całe to 'oświadczenie' i tak swój finał będzie miało w sądzie bo skala pomówień jest taka że ..zresztą co będę pisał.

P.S. Najbardziej 'ujęły' mnie opisy tego pana o jego omdleniach, ciągłej trosce o dobru parafian i płaczliwym charakterze.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 10:41:46
0 0
Jak już wyżej napisałam - czytałam i jedno i drugie.
Widzi Pan ciężko wychwycić prawdę, jeżeli się jej nie zna, a tutaj opieram się na 'faktach' oraz faktach przedstawionych zarówno przez jedną, jaki i drugą stronę.

Ale skoro piszemy bezpośrednio, to chętnie się dowiem ( bez podtekstów ) - jak naprawdę wygląda sprawa z garażami? Rzeczywiście garaże nie są przypisane do mieszkań? Z tego co ja wiem piwnice, garaże, miejsca do parkowania itp. są zawsze przypisane bezpośrednio do mieszkania.
To główna sprawa, które mnie interesuje, więc jeżeli mogę, to proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
1234567
2013-03-20 10:53:39
0 0
Miałem dzisiejszej noc dziwny sen. Otóż byłem w jakimś urzędzie na zebraniu,na którym pewna grupa osób gorąco dyskutowała z jednym z uczestników będącym 'słabego'zdrowia. Po pewnym czasie pan ten popłakał się a następnie ' omdlał' osuwając się na swoje siedzisko. W trybie nagłym wezwano karetkę i zabrano biednego do szpitala, z którego na szczęście wyszedł po kilku godzinach. 'Odzyskawszy' siły, pozwał organizatora zebrania ,jak wielu jego uczestników do sądu o narażenie jego 'schorowanego' organizmu na utratę życia. I znów machina sprawiedliwości ruszyła, a 'poszkodowany' odzyskał siły i czuje się już jak ryba w żródlanej wodzie,szykując się do następnego spektaklu, podobnego do tego jaki zorganizował niegdyś w ZUS w N. Sączu. Mam nadzieję,że sen mój się nie sprawdzi i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie, czego sobie i wszystkim życzę!!!
Odpowiedz
romcio1985
2013-03-20 10:55:39
0 0
@paygert napisał: 'Jeszcze jeden ważny fakt: Z tym panem nie zawiera się żadnych ugód. Ci którzy je zawierali ..wiedzą dlaczego!' To teraz już nie rozumiem. Wynika z tego, że spotkanie - przynajmniej w odczuciu niektórych - jest przeciwko Panu S.B. A nie po to żeby dojść do kompromisu. Dziwicie się że sąd i prokuratura nie chce w tym brać udziału. Jeśli chcecie dokonać sądu na tym spotkaniu to nie ma ono żadnego sensu.
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 11:14:22
0 0
@kolorowymotyl
Już wyjaśniam:
Tak jak było to opisane w oświadczeniu Wspólnoty na obecną chwilę mieszkań jest nie 23 tylko więcej to raz! Wspólnota to nie spółdzielnia nie ma czegoś takiego jak za komuny!
Każdy z nas właścicieli mieszkań kupił mieszkanie albo z garażem albo bez (tak jak ten pan, nie wszyscy mieszkańcy posiadają garaże tak więc nie on jeden). Wszystkie garaże mają swoich prywatnych właścicieli. Część garaży należy do najstarszych mieszkańców,ludzi którzy własnymi rękami je budowali a reszta ma je kupione i potwierdzone aktem notarialnym. Niby na jakiej podstawie ktoś (ten pan) kto nie ma żadnego prawa (i na jakiej podstawie?) do jakiegokolwiek garażu ma prawo żądać, bo on tak chce?.
Mało tego, na pytanie - który to niby garaż w jego ocenie ma się 'mu należeć' nie był w stanie wskazać? Równie dobrze może domagać się prawa do Buzodromu 'bo jest mieszkańcem Limanowej i płaci podatki od gruntów'.
Nie ma czegoś takiego jak sprawa garaży, jest pretekst by szkodzić nam na każdym kroku. Ciągłe zawiadomienia do PINB (jak również do UM, policji, prokuratury) uniemożliwiają nam dokończenie prac ba, zablokował nam prawie 1,5 roku i nadal blokuje sprawę wykup gruntu (sprawa była już w Starostwie, policji, prokuraturze, u Wojewody i znów w Starostwie....dalej się odwołuje itp, itd). Wspólnota jak do tej pory wszystkie sprawy załatwiała w sposób cywilizowany na zebraniach. Co do piwnic każdy z nas ma piwnice po poprzedniku (jeśli ma taką potrzebę to się dogaduje i zamienia z kimś innym). Między pozostałymi mieszkańcami nie ma problemów ba, potrafimy wiele spraw załatwiać wspólnie pomagając sobie wzajemnie. Mieliśmy plany związane z wykupem gruntu, z dokończeniem budowy tych garaży ale od kilku lat leży to i kwiczy ..w urzędach, policji, PINB i innych..tak to wygląda niestety.

@1234567 .. widzę że doskonale wiesz o co chodzi! Dlatego to spotkanie powinno się dla dobra zebranych tam osób odbyć bez zainteresowanego!

@romcio1985 .. dalej nic nie rozumiesz, obawiam się że i tak nic nie zrozumiesz teraz ani później więc daj sobie spokój i przestań trollować.
Odpowiedz
AonNikt
2013-03-20 11:14:56
0 0
zapowiada sie ciekawie
Odpowiedz
Dagi
2013-03-20 11:42:03
0 0
@ paygert
Chcecie dojść do porozumienia, ugody, a Ty już piszesz, że całe to oświadczenie SB i tak będzie miało finał w sądzie, więc po co zawracacie głowę Panu Staroście, procesujcie się dalej.
Odpowiedz
zabawny
2013-03-20 12:06:31
0 0
Instytucje 'zawiodły' Pana Starostę, Pan Starosta zapewne własną piersią będzie bronił tych, co czują się nękani.
Do jutra zrezygnują z udziału w spotkaniu KPP i PINB.
Pan Starosta przybędzie i Państwo(strony konfliktu) pogodzi - mam nadzieję. :)))
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 12:18:09
0 0
Paygert - dziękuję wyjaśnienia.
Jeszcze proszę niech mi Pan napisze, kto jest właścicielem działki.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 12:36:14
0 0
Przepraszam źle określiłam - gruntu na którym stoją garaże.
Odpowiedz
terorist
2013-03-20 13:10:37
0 0
@paygert, a dlaczego z tym problemem nie zgłosicie się do pana osła, to znaczy posła? Przecież oni na wiejskiej mogą coś z tym problemem zrobić, bo przypuszczalnie w Polsce nie jest to odosobniony przypadek. Przecież po tym spotkaniu i tak wasza sytuacja się nie zmieni bo przepisy prawa dalej będą te same, a urzędy wszystkie pisma i pozwy będą musiały rozpatrzeć.
Odpowiedz
Czesiek
2013-03-20 13:23:51
0 0
@Doradco, niestety po tym co piszesz, wynika że od mądrzenia się jesteś pierwszy. Mieszkałeś kiedyś na Z.A, miałeś tam kogoś kto był sąsiadem 'słynnego sąsiada'? To chłopie co ty wiesz o skali problemu? Mieszkałeś na Reymonta? Jakbyś się przeszedł i porozmawiał z mieszkańcami tych osiedli co mieli do czynienia z 'sąsiadem' to ciekawe co byś powiedział. Wiem papier wszystko przyjmie, pisanie na forum też. Masz do tego prawo, ale jak piszesz takie rzeczy świadomie(znając skalę problemu) to sam sobie wystawiasz notę. Prędzej w mieście dogada się Burmistrz ze Starostą niż jakikolwiek Limanowiok z 'słynnym sąsiadem'.
Odpowiedz
konwalia
2013-03-20 13:31:44
0 0
NO ISTNY CYRK...
Odpowiedz
tuskkaczor
2013-03-20 13:37:15
0 0
Witan serdecznie @bearchena,@videvinci i im podobnych-a nie mówiłem ,że Organy powołane przec Starostę nie zjawią się!
To tylko zwykły podział władzy na Ustawodawcząi Sądowniczą.Oni-by się niw skompromitowac nie mogli się zjawic nawet na rozkaz Starosty! to oczywiste pozdrawiam wszystkich
Odpowiedz
kpiarz
2013-03-20 13:46:22
0 0
Od początku było wiadomo, że ani prokuratura ani sąd nie wyślą swoich przedstawicieli na to spotkanie, bo im NIE WOLNO. Podejrzewam, iż tak samo zachowa się KPP w Limanowej. To są organy wymiaru sprawiedliwości i porządku publicznego a nie przekupki jarmarczne. Opowieści w stylu 'postaram się zorganizować spotkanie takich i takich' od początku można było włożyć między bajki, co wie każdy średnio inteligentny obywatel nikomu nie ubliżając.

Ludzie to nie jest średniowiecze, że jest król (względnie w tym wypadku 'boskość') i powie - ten się nie nadaje do życia w społeczeństwie, obciąć mu głowę, przyjdzie kat i wyrok wykona. Tutaj trzeba się dogadać. A żeby się dogadać trzeba chęci z obu stron. Ale jak widzę wypowiedzi niektórych nick'ów, to sądzę, że myślą oni, iż Pan Starosta przyjdzie, pogrozi paluszkiem i powie 'Ty niedobry Staszku' i jak za dotknięciem magicznej różdżki sprawa się rozwieje niczym dym. Wiecie czym się skończy z takim podejściem do tego spotkania - nowymi pozwami. I mam nadzieję, czego szczerze życzę, że Pan Starosta nie zostanie w to uwikłany również.
Odpowiedz
tuskkaczor
2013-03-20 13:57:31
0 0
Jeżi chodzi o policję,to pochwalę się Państwu forumowiczom,że parę lat temu,czekali na mnie jak wyjdę z 'opłatka'-a było to w końcu styczna 2010-tuż po wyborach--powiedzieki ma na kioniec,żę 'czekają na mnie już 2 godziny' doczekali się ,ale bez efektu dla donosiciela.Zdrowia
Odpowiedz
bearchen
2013-03-20 16:01:22
0 0
@tuskokaczor
Nigdzie nie napisalam, ze w/w organy sie pojawia. To slowa Pana Starosty nie moje.
Czytajac te wszystkie oswiadczenia, zauwazylam, ze zadna ze stron nie wykazuje jakiejkolwiek checi pojednania. No coz. Nie wiem co Pan Starosta musialby zrobic, zeby zapanowal rozejm. Ale ciesze sie, ze nie zostal obojetny na cala sytuacje i mimo wszystko zadeklarowal chec pomocy.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 16:43:31
0 0
Te urzędasy jakoś dziwnie myślą, że spotkanie zrobią bez Pana Staszka B ?

....'a gdy dowiedział się o spotkaniu napisał pismo do starosty, że chce kategorycznie wziąć w nim udział....

Jeżeli teraz Pana Bubuli nie będzie na spotkaniu to będzie
on faktycznie czuł się w całej sprawie pokrzywdzony, obrażony i znowu wyjdzie na jego, że miał rację. To się faktycznie zaczyna robić cyrk.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-20 18:09:12
0 0
no i mamy niezłe jaja!!! Starosta przyekł publicznie i nie dotrzymał słowa! Tak postepuje człowiek roku, nie mówiąc juz o człowieku ...chonoru??
Odpowiedz
Janek64
2013-03-20 18:13:17
0 0
Pan Starosta jest czlowiekiem honoru!!!
Odpowiedz
namoR
2013-03-20 20:16:10
0 0
Szanowni Mieszkancy ze wspolnoty przy ul.Reymonta.

Bardzo Panstwa prosze o zalozenie sprawy w Sadzie Rejonowym w Limanowej lub innym miescie w Wydziale Cywilnym lub Karnym dotyczacej pokrzywdzenia, obrazania, nekania i przesladowania Panstwa przez Pana Stanislawa Bubula.

---------------------------------------------------------
Szanowny Panie Stanislawie Bubula!

Bardzo Pana prosze o zalozenie sprawy w Sadzie Rejonowym w Limanowej lub innym miescie w Wydziale Cywilnym lub Karnym dotyczacej pokrzywdzenia, obrazania, nekania i przesladowania Pana przez Szanownych Mieszkancow ze wspolnoty przy ul.Reymonta.
---------------------------------------------------------

Obserwujac rozwoj Panstwa konfliktu, sytuacji z nim zwiazanych, argumenty ktore Panstwo przedstawili, uwazam iz jest to jedyny sposob, aby dojsc do porozumienia i rozwiazac ten skomplikowany a zarazem smutny konflikt sasiedzki... Nikt inny nie jest w stanie Panstwu pomoc rozwiazac ten problem, mimo dobrych, szczerych checi i prob roznych osob...

Konstytucja RP, ktora w art. 45 formuluje prawo do sadu, ma przepis ktory mowi ze : '...Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd...'
Odpowiedz
paygert
2013-03-20 20:27:13
0 0
@kolorowymotyl
tak jak napisałem całość działki wspólnoty jest w użytkowaniu wieczystym od skarbu państwa od ponad 1,5 roku staraliśmy się o jej wykup. W przypadku gdy wszyscy mieszkańcy składają wspólny wniosek wtedy mamy szanse na zniżki (dosyć spore). Niestety pomimo zgody na początku osoba ta szybko wycofała swoją zgodę, mało tego doprowadziła do zawiadomienia prokuratury o rzekomych nieprawidłowościach i zablokowania wykupu w Starostwie.. później były dochodzenia na policji,zawiadomienia do Starostwa, Wojewody i znowu policji i znowu niespodzianka ..znowu zgoda i znowu protest i ....cdn :)

Co mam więcej napisać...masakra :b
Odpowiedz
peryskop
2013-03-20 22:15:56
0 0
Powiem tak.
Problem jest trudny i złożony. To tylko Człowiek Roku może swym niewątpliwym autorytetem i majestatem Starosty wpłynąć na Pana S.B.
Niwątpliwym jest również, że druga strona konfliktu czyli ludzie skonfliktowani z Panem S.B. również inaczej spojrzą na sprawę gdy wytłumaczy im to człowiek, którego ludzie uwielbiają.
Panie Starosto trzymamy kciuki. Pokaż Pan wszystkim swą moc, nie daj się zmylić. Pokaż , że byle kto nie podskoczy człowiekowi roku. To najlepszy moment aby pokazać swą nieugiętość.
Odpowiedz
ciekawy
2013-03-21 00:45:48
0 0
Janek 64 - Pan Starosta jest czlowiekiem honoru!!!

Chyba chumoru???
Odpowiedz
Doradca
2013-03-21 07:50:35
0 0
@ ciekawy każdy swój honor posiada. Czy Ty własnego nie masz ?.
Odpowiedz
videvinci
2013-03-21 08:58:46
0 0
wcurwiony, ciekawy Waszym zdaniem lepiej zachowac sie jak Pan Zon zastepca burkistrza w Limanowej?czyli Obslugi ecywac spotkania a potem delikatnie mowiac, olac mieszkancow zdawkowymi stwierdzeniami.Oczywiscie najwazniejsze, to potem, jak ktos kieszkancom chce pomoc, to nalezy Go wysmiac i krytykowac w komentarzach. To jest Wasz wzor sluzby dla spoleczenstwa?to jest wzor samorzadu?to jest traktowanie ludzi i mieszkancow miasta przez Burmistrza Zonia powaznie,czy jak barany?Takie zachowanie popieracie?
Odpowiedz
jerzykiller
2013-03-21 09:05:38
0 0
@videvinci - a co dla tym ludziom spotkanie ze Starostą? co usłyszą poza ogólnymi tekstami, że problem trzeba rozwiązać.???
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-21 09:45:29
0 0
Paygert - Sprawa wydaje się być prosta.
Jeżeli każdy z poprzednich mieszkańców indywidualnie budował garaż ( w sensie, że garaże nie powstały z pieniędzy wspólnoty ), to wydaje mi się, że nie ma tutaj żadnego problemu.
Dla mnie oczywistym jest, że garaże powinny służyć mieszkańcom Waszego osiedla, ale skoro były one budowane prywatnie, to nikt nie zabroni sprzedawać, ani kupować garaży. ( /- a w dzierżawę gruntu, już zgłębiać się nie potrzebuję. )
Możemy przyjąć, że moja ciekawość została zaspokojona:)

Dziękuję za przedstawienie sprawy - miłego dnia życzę.
Odpowiedz
videvinci
2013-03-21 09:51:34
0 0
@jerzykiller, bardzo mizernie starasz się zmienić kierunek dyskusji, ja zapytałem a TY mi dowiedz. Czy Twoim zdaniem zachowanie Pana Zonia było odpowiednie?
Czy tak samo miała zachować się Pan Starosta?

Czy uważasz, że obiecywanie Mieszkańcom Limanowej spotkań a później olewanie ich, Twoim zdaniem ma być normą w zachowaniu i relacji Urzędnik - Mieszkaniec Limanowej?

Czy TY popierasz zachowanie Pana Wacława Zonia w stosunku do mieszkańców a krytykujesz otwartość i chęć pomocy pana Starosty Limanowskiego?
Odpowiedz
bearchen
2013-03-21 10:07:17
0 0
@videvinci
Pan Zon mial przeciez 'zwiazane rece', wiec nie mogl nic zrobic.

Tak na marginesie. Jak dlugo bedziecie sie jeszcze podniecac tym tematem?
Moze warto poczekac na final spotkania dzisiejszego. Czy wyniknie cos konkretnego czy tez nie, Pan Starosta chcial pomoc. Za to go szanuje, ze nie olewa mieszkancow.
Odpowiedz
Adam006
2013-03-23 10:12:51
0 0
Czytając wszystkie tezy jakie prezentuje ta osoba odsłania się obraz kogoś kto:

-wszędzie widzi zło (najbardziej tam, gdzie go niema, lub zanim się pojawi)

-wszyscy są przeciw niemu (oprócz tych których nie zna lub tych których nie identyfikuje ..ale już pracuje nad ich identyfikacją)

-jest łamaczem monopoli (jako jedyny udowodnił w ZUS-ie że zasługuje na wyższą rentę)

-w ilości wykrywanych afer na głowę bije CBA, CBŚ, FBI, CIA, FSB (powinien wykładać w akademiach tych firm)

-wszyscy mu robią na złość (nawet ci którzy go na oczy nie widzieli...ale oni są najbardziej podejrzani)

-nikt mu nic nie chce dać (bo sam nawet nie wie czego chce a Krystyna Loska i Piotr Suzin jeszcze jego nazwiska nie czytali w 'Koncercie Życzeń' - dlatego oni też będą oskarżeni)

-domaga się wszystkiego (ale gdzie tam ..on tego nie robi dla siebie - takie małe skrzywienie po PRL-u)

-chce być potrzebny (najbardziej .. prokuraturze, policji, sądom)

-Ma wszystkie choroby w sobie (nawet jak ich nie ma to potrafi opowiedzieć jakie może mieć)

-jest najbardziej uczuciowym człowiekiem w Limanowej (ilość omdleń, wzruszeń,hektolitry łez wylane przez niego już dawno powinny zostać odnotowane w księdze rekordów)

-ma misję naprawiania świata (jak Lenin chce budować 'lepszy' świat gdzie tylko zawita)

-wg. niego nikt nie rozumie ile dobra jest w nim samym (ludzie nie potrafią docenić jego 'dobroci')

-wg. własnych ocen jest najlepszym prawnikiem i sędzią (tylko dlaczego inni tego nie potrafią zrozumieć?)

-jest jak Fidel Castro potrafi godzinami przemawiać (jak Mussolini stosuje mowę ciała)

-wszystko co 'robi' robi dla ludzi (tylko ci niewdzięcznicy tego nie potrafią zrozumieć)

-jest bardziej religijny od wszystkich księży (potrafi cytować nauki kościoła, czekamy na jego encykliki)

-wszędzie widzi działanie diabła (zewsząd otacza go zło, potrafi wskazać osoby w których jest on na stale ulokowany!)

-jest wydziałem śledczym, prokuratorem, sędzią w jednym (ale nikt nie chce tego docenić)

-jak Wałęsa potrafi dużo mówić (ale nikt tych bredni nie jest w stanie zrozumieć)

-już dawno powinien dostać Nike za swoją najdłuższą powieść kryminalno sądową pt. 'Moja walka' (w przygotowaniu nowe tomy a w nich nowe wątki np. walka z proboszczem,z 'motorniczym', ze Starostą, z całym światem)

-ma tyle zasług że już dawno powinien jego pomnik stać na rynku koło Buzodromu (ale do końca będzie walczył o lepsze miejsce dla pomnika ku swoje czci)

-powinien dożywotnio nosić tytuł ojca 'narodu' (tylko przez spisek władz nie ma jeszcze ulicy jego imienia)

-jest uzdrowicielem ...leczy okoliczne szpitale (ze złudzeń)

-zwiększa wydajność służby zdrowia (tam gdzie się pojawia wszystko zaczyna szybciej działać ..nawet ordynatorzy potrafią szybciej uciekać)

-poprawia i testuje szybkość działania pogotowia ratunkowego (wezwane karetki biją kolejne rekordy szybkości przyjazdu pod blok)

-jest samotnym cenzorem (nic nie ujdzie jego krytycznemu spojrzeniu)

-został gwiazdą mediów (wyprzedza go tylko Doda, trzecie miejsce ma Cichopek)

-potrafi działać na wielu płaszczyznach (złośliwcy mówią że jest lepszy od kina 3D ...ba niektórzy twierdzą ze nawet 5D)

-kocha zwierzęta (na swojej działce ma całą 'arkę Noego')

-jest lepszy niż najlepszy monitoring (potrafi dzięki wewnętrznej nieograniczonej pamięci odtworzyć szczegóły zdarzeń sprzed 10 lat, niektórzy twierdzą nawet że zna detale wydarzeń sprzed swoich narodzin)

-ma dar jasnowidzenia (wie na kogo jutro, pojutrze za tydzień zostanie zgłoszone doniesienie do prokuratury, policji)

- ma żal do wszystkich ze nikt nie potrafi docenić jego geniuszu (nikt go nie rozumie, najbardziej Starosta i ....Redaktor Toporkiewicz :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Spotkanie bez sądu i prokuratury"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]