6°   dziś 3°   jutro
Niedziela, 22 grudnia Zenon, Honorata, Franciszka, Bożena, Dragomir

Spotkanie sympatyków PO: “to republika pisowska”

Opublikowano  Zaktualizowano 

- To republika pisowska - mówili o terenie powiatu limanowskiego uczestnicy wczorajszego spotkania z politykami Platformy Obywatelskiej, m.in. Grzegorzem Schetyną.

Spotkanie z parlamentarzystami PO: Grzegorzem Schetyną, Jagną Marczułajtis-Walczak oraz Martą Wcisło prowadził radny miejski Piotr Musiał, a uczestniczyli w nim poza kilkunastoma mieszkańcami także samorządowcy i lokalni działacze Platformy Obywatelskiej, tacy jak Piotr Pajdzik i Tadeusz Patalita.

Grzegorz Schetyna mówił limanowianom m.in. o kampanii, która poprzedzi nadchodzące wybory parlamentarne. Wspominał o przewadze obozu rządzącego, który jego zdaniem dysponuje znacznie większym czasem antenowym w mediach publicznych. Opowiadał też o działaniach, które organizuje opozycja, by stworzyć struktury do nadzorowania prawidłowości wyborów.

Nie mam złudzeń, musimy to zorganizować, to będzie logistycznie ogromna praca, współpracujemy w tym zakresie z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi - powiedział były przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Odniósł się do pierwszych obietnic wyborczych, jakie składane są przez rządzące ugrupowanie. 

Zobacz również:
Od wczoraj trwa festiwal rozdawania następnych pieniędzy. Zapowiedział to prezes Kaczyński. Zwracam uwagę, że będzie je rozdawał od 1 stycznia przyszłego roku, co potwierdza jedynie, że tych pieniędzy nie ma. Będziemy jeździć za darmo autostradami, podobno tylko dwiema. Tak samo darmowe lekarstwa. To wszystko czysty wyborczy pic. Oni tego nawet nie ukrywają. To dopiero początek. Nie będzie żadnych pieniędzy, będzie obiecywanie i mowa o miliardach - przekonywał.

Zdaniem Grzegorza Schetyny, kluczem do wygranej opozycji jest przekonanie młodych ludzi do pójścia na wybory.

Te wybory są dla młodych ludzi, one będą decydować o ich przyszłości. Często rozmawiam z młodymi ludźmi, którzy mówią, że polityka ich nie interesuje. A to błąd - twierdził polityk.

Schetyna mówił też w swoim wystąpieniu o pozycji Polski na arenie międzynarodowej. 

Nie można pozwolić na to, by kilkadziesiąt osób uważało się za właścicieli, by wypchnęli nas z Europy, by pozostawili nas bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Byłem ministrem spraw zagranicznych. Dla nas nie było nic ważniejszego, niż budowanie relacji ze światem. My to wszystko zbudowaliśmy, pokazując że Polska może wiele - opowiadał. 

W wystąpieniu byłego wicepremiera pojawił się też wątek samorządowy. 

Mówimy o tym na każdym spotkaniu. Nie będzie wyborów normalnych wyborów samorządowych w kwietniu, jeśli demokratyczna opozycja nie wygra wyborów parlamentarnych. Musimy zbudować wielki, obywatelski ruch - przekonywał. 

Posłance Jagnie Marczułajtis-Walczak, pochodzącej z Podhala jedynej parlamentarzystce PO w okręgu wyborczym nr 14, zarzucono natomiast, że na Limanowszczyźnie nie prowadzi biura poselskiego. Ta przekonywała, że z jej biurami w Nowym Targu i Nowym Sączu można kontaktować się telefonicznie, bo wiele spraw można załatwić zdalnie.

W Limanowej biuro Platformy Obywatelskiej nie ma najmniejszego sensu. W czasach, gdy posłem był Andrzej Czerwiński z Nowego Sącza, byłem pracownikiem filii w Limanowej, które utworzono w Rynku. Miałem obsługiwać petentów, ale do tego biura nikt nigdy nie przyszedł. Tak jak ktoś tu powiedział wcześniej: to republika pisowska - mówił jeden z mieszkańców Limanowej, obecnych na spotkaniu. 

Ten sam uczestnik prosił o przekazanie wyrazów uznania Donaldowi Tuskowi, którego ocenił jako “spełnionego polityka, który osiągnął w Europie więcej, niż jakikolwiek inny polityk”. 

Taka marna, skromna Limanowa, gdzie jest nas może dwadzieścia czy trzydzieści osób myślących tak jak on, jest za nim. Proszę mu pogratulować - powiedział. 

Spotkanie było też okazją do załatwienia spraw organizacyjnych. Jak przekazano, Piotr Musiał prowadzi zapisy na wyjazd z Limanowej do Warszawy na marsz 4 czerwca, który ma być ponadpartyjną akcją 'przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami'.

Politycy Platformy Obywatelskiej rozeznawali też możliwości wsparcia, jakie mogą zapewnić partii wolontariusze z Limanowszczyzny. Chodziło m.in. o wsparcie finansowe na kampanię, ale także o możliwości umieszczania banerów wyborczych, gotowość do rozdawania ulotek czy promowania w mediach społecznościowych. W tym celu uczestnikom spotkania rozdano ankiety. 

Oni mają reżimowe media i spółki skarbu państwa. Mamy media społecznościowe i was. Jako parlamentarzyści nie wygramy sami tych wyborów - mówiła zgromadzonym posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak. 

Do jednego z tematów, nad którym dość szeroko dyskutowano podczas wczorajszego spotkania struktur PO, powrócimy wkrótce w kolejnej publikacji. 

Wczoraj rozmowy z politykami Platformy Obywatelskiej odbyło się również w Miejskiej Bibliotece w Mszanie Dolnej. 

Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Spotkanie sympatyków PO: “to republika pisowska”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]