Sprawa dwóch lekarzy: monitoring i telefony zepsute?
Limanowa. Przez 30 godzin nie było z nimi kontaktu, bo zepsuły się ich telefony – według nieoficjalnych informacji, właśnie w ten sposób sytuację tłumaczą dwaj lekarze z limanowskiego szpitala, którzy w minionym tygodniu opuścili placówkę podczas pełnienia dyżuru. Śledczy zabezpieczają dowody – m.in. monitoring, ale ten, według naszej wiedzy, nie działał.