8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Sprawca ustalony – policja musi się tłumaczyć

Opublikowano 10.12.2009 08:51:44 top

Sprawca fałszywego alarmu o podłożonym ładunku wybuchowym w Zespole Szkół nr 1 został ustalony przez policję. Funkcjonariusze muszą się jednak z samej akcji tłumaczyć.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 2 grudnia, kiedy to w Zespole Szkół nr 1 odbywała się wywiadówka. Młody mężczyzna, który podawał się za mieszkańca Kamienicy poinformował, że podłożył ładunek wybuchowy w szkole. Rodziców i nauczycieli ewakuowano, a policja przeprowadziła rozpoznanie pirotechniczne, które nie ujawniło żadnych przedmiotów przypominających materiały wybuchowe lub niebezpieczne.

Sprawcę funkcjonariusze ustalili. Okazał się nim 17-letni uczeń ZS nr 1, który jest mieszkańcem nie Kamienicy, a Młynnego. Policja domniema, że powodem powiadomienia o ładunku wybuchowym, były kłopoty w nauce. Teraz trafi on przed oblicze Sądu Rejonowego w Limanowej. – Będzie odpowiadał z art. 66 Kodeksu Wykroczeń, za co grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna pieniężna – mówi Krzysztof Raczek, rzecznik KPP w Limanowej.

Limanowska policja musi się jednak w związku z samą akcją tłumaczyć. – Jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo w powiecie, a o sytuacji dowiedziałem się z mediów, stąd moje oburzenie – mówi Jan Puchała, starosta powiatu limanowskiego. – To nie pierwszy raz kiedy z policji nie docierają informacje do biura zarządzania kryzysowego, dlatego zwróciłem się z pismem do Komendanta Powiatowego Policji o wyjaśnienie tej sprawy.

- Kategorycznie sprzeciwiam się takim praktykom aby służby dyżurne policji nie informowały służb dyżurnych starostwa lub nawet starostę o zdarzeniach zagrażających zdrowiu i życiu mieszkańców – napisał w piśmie Jan Puchała.

Policja tej sprawy nie chce komentować.
Zobacz również:

Komentarze (18)

Afrokomentator
2009-12-10 10:00:43
0 0
Trzeba być niezłym idiotą, żeby coś takiego zrobić. Nie dziwię się, że koleś ma problemy w szkole skoro wpada na takie pomysły.
Odpowiedz
belinda
2009-12-10 11:01:31
0 0
Panie Starosto! Pan się nie oburza,bo okaże się na podstawie bilingów,że pewno dzwoniono ale nikt nie odbierał telefonu a przecież szkoda czasu na takie procedury w myśl przysłowia - 'nie żąłuj róż, gdy płonie las' a jak Pan chce być ważną 'choinką' - to się bierze telefon i załatwia sprawę po męsku i po cichu a nie trąbi na cały powiat,że Pana nie powiadomiono, o grypie Pana powiadomiono i co z tego wynikło,o moście w Młynnym też i co z tego - tu trzeba działać bez powiadamiania,tu jest bezpieczeństwo ludzi dojazdy karetek,straży itp - powodzenia?
Odpowiedz
patii
2009-12-10 12:15:48
0 0
PANIE STAROSTO;z całym szacunkiem -ale nie rozumiem dlaczego robi PAN tak duży szum wokół swojej osoby.o moście wiedział PAN dużo wcześniej ..czy cos PAN zdziałał w tej sprawie?
Odpowiedz
piotrekwwww
2009-12-10 13:26:55
0 0
patii szum się po to robi aby jedna aferę zakryć druga afera, proste i logiczne, ale cieplutka posadka może się bardzo szybko kończyć. Nie pamiętam od 20 lat aby było tak głośno o Limanowej i terenie Limanowszczyzny jak przez ostatnie dwa miesiące w mediach afera za afera w takiej zaściankowej Limanowej...
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-10 13:33:57
0 0
Ja temu kolesiowi się nie dziwie , że tak zrobił. ;p
Odpowiedz
petent
2009-12-10 13:41:39
0 0
Należy zastanowić się nad tym czy my jesteśmy przygotowani na takie sytuacje. Byłem tam słyszałem i widziałem to wszystko. Pan dyrektor w pierwszej kolejności nakazał ewakuację grona pedagogicznego:)- no i dobrze. Wszyscy wyszli na plac przed szkołą, te osoby, które nie miały samochodu pośpiesznie opuściły plac szkoły, a ci nieszczęśnicy, którzy byli samochodami w ogólnym zamieszaniu czekali na wyjazd z terenu szkoły dobre 20 minut. Policjanci z dwóch przybyłych na miejsce radiowozów przeszukiwali szkołę. Nikt nie myślał o tym żeby w sprawny sposób oczyścić zagrożony teren. Myślę, że Pan starosta i grupa kryzysowa też by nic nie zdziała (Pan w najlepszym wypadku przyglądałby się całej akcji - oczywiście z bezpiecznego miejsca:)), raczej trzeba pomyśleć o wezwaniu w takiej sytuacji Pogotowia, Straży Pożarnej - oni by może w sprawny sposób oczyścili zagrożony teren i byli by na miejscu w razie gdyby okazało się, że to nie jest fałszywy alarm. A tak nawiasem mówiąc to pewnie Dyrektor podległej Panu szkoły powinien Pana zawiadomić, dlaczego akurat ma Pan pretensje tylko do policji?. Teraz pan wszystko wie - obojętnie, z jakiego źródła - więc niech pan przeszkoli podległe Sobie służby jak należy się zachować w opisanej wyżej sytuacji., a nie koniecznie mieć pretensje do wszystkich tylko nie do Siebie.
Odpowiedz
incognito
2009-12-10 13:52:50
0 0
Mam podobne wrażenia po przeczytaniu notki o staroście co 'belinda' i 'patii'. Ostatnio ciągle słyszę, że Jan Puchała powiedział... Jan Puchała czuje się oszukany... Jan Puchała obiecuje, zapewnia... Jakoś tak dziwnie wciąż kręci się to wokół mówienia. A co z czynem? Może to wina tego portalu (manipulacja), nie wykluczam, nie mniej jednak czuję to co czuję. Czy Jan Puchała wyjaśnił przykładowo, co miał na myśli zapewniając, że w Limanowej nie było przypadku 'świńskiej grypy'?
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-10 18:15:01
0 0
To nie wina starosty. 'petent' jak pisze był ta,m i wszystko widział. Ktoś musiał odebrać ten telefon o podłożeniu bomby i ten ktoś tu zawinił, że nie powiadomił wszystkich służb. 'petent' twierdził, że była policja. '...raczej trzeba pomyśleć o wezwaniu w takiej sytuacji Pogotowia, Straży Pożarnej...' dlaczego sam nie zadzwonił np do straży pożarnej przecież to nie żaden problemy wykręcić numer 998 i poinformować bądź zapytać dyżurnego czy przyjął takie zgłoszenie. Najlepiej to zrzucić winę na kogoś innego. Lepiej się zastanowić czy w tym przypadku zrobiło się coś pożytecznego podczas tego alarmu a sądząc po wypowiedzi 'petent' raczej tego nie zrobił
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-10 18:24:00
0 0
Inkognito świnie to siedza i pierdzą w stołki tam na górze i jeszcze jedno tą bombkę to szkoda że nie podłożono ale pod tymi ich dupskaki wtedy by się pierwsi dowiedzieli o wszystkim.
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-10 18:30:36
0 0
ja tego chłopaczka nie usprawiedliwiam ale bez przesady nikogo nie zabił żeby takie problemy robić lepiej dać spokój a miasto powinno zwracać uwagę na bezpieczeństwo nie trzeba bomby żeby doszło do tragedii . Więc po co to nagłaśniać a z drugiej strony zachowanie tego człowieka pokazuje co się dzieje z młodzieżą jeśli się mało poświęca jej czasu to tez nie ma się co dziwić ze takie rzeczy im do głowy przychodzą ciekawe czy ten chłopak miał kontakt z psychologiem ?? a już go chcą przed sąd stawiać normalnie cyrk!!
Odpowiedz
petent
2009-12-10 22:22:45
0 0
mir-petent tego nie zrobił bo petent właśnie był w miejscu zagrożenia, nie miał komórki, ani dostępu do telefonu, w momencie kiedy ogłoszono komunikat siedział w samochodzie, chciał tak jak i inni opuścić teren ale nie było to możliwe ponieważ wyjazd na drogę główną był zablokowany.
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-10 22:54:08
0 0
No to nie na miejscu jest zrzucanie winy na Pana Starostę. W tego typu przypadkach są ustalone procedury postępowania poczynając od ewakuacji, którą jak 'petent' opisał rozpoczął dyrektor szkoły przez ewakuację jako pierwszych nauczycieli co było błędem gdyż nauczyciele powinni pomóc w przeprowadzeniu takiej ewakuacji a nie 'uciekać pierwsi jak również powiadomienie służb ratunkowych których zadaniem jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz pomoc w ewakuacji jeśli ta nie została zakończona. Nie widzę tu żadnej winy Starosty i bardzo dobrze, że żąda wyjaśnień w tej sprawie.
Odpowiedz
zeniu
2009-12-11 01:22:31
0 0
a ja jak zwykle wiem kto jest za ten balagan odpowiedzialny... a wy?jak ktos ladnie poprosi to napisze kim jest ta osoba.pzdr
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-11 01:30:26
0 0
Zeniu napisz pośmiejemy się razem
Odpowiedz
petent
2009-12-11 07:41:16
0 0
Mir- chyba się nie zrozumieliśmy, nie oskarżam nikogo tylko próbuję zrozumieć pretensje Pana Starosty. Może mniej rozgłosu medialnego, a więcej konkretnego działania. Ktoś, kto ma taką władzę jak Pan Starosta i jak Sam powiedział jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo w powiecie powinien zastanowić się jak usprawnić działanie zintegrowanych służb ratunkowych, aby następnym razem (lepiej żeby nie było następnego razu), taka akcja była przeprowadzona sprawniej.A pretensje że w danym momencie nie jest się powiadomionym nic tu nie dają.
Odpowiedz
kojak
2009-12-11 21:14:09
0 0
patii masz rację starosta wiedział o moście w młynnym i nic nie zrobił!!! miał być most zastępczy i nie ma ,czyli jak by dzwonił do niego tel. że bomba byłby poza zasięgiem
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-11 21:43:27
0 0
ten Gumiś to nie z młynnego tylko z laskowej...
Odpowiedz
konto usunięte
2009-12-12 15:11:17
0 0
Na tego typu zdarzenia są odpowiednio przygotowane procedury. Główną rolę podczas takiego zgłoszenia odgrywa policja bo to ona sprowadza saperów to policja zarządza objazdy bądź kieruje ruchem. Straż pożarna może ewentualnie pomóc w ewakuacji osób znajdujących się jeszcze w budynku po ich przyjeździe i rozpocząć działanie gaśnicze w przypadku wybuchu natomiast pogotowie obserwuje lub podobnie gdyby doszło do wybuchu udziela wtedy pomocy medycznej. To nie wina Starosty, że policja źle od samego początku rozpoczęła te procedury bo mówiłeś 'petent' , że policja tam była a straży pożarnej i pogotowia nie było. Więc jak najbardziej słusznie starosta żąda teraz wytłumaczenia do policji.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sprawca ustalony – policja musi się tłumaczyć"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]