8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Sprawdzali samochody z... ziemniakami

Opublikowano 09.10.2013 05:35:49 Zaktualizowano 05.09.2018 08:34:08 top

Limanowa. W poniedziałek na terenie Limanowszczyzny działania kontrolne prowadził Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Krakowie. Przy współpracy z policją sprawdzane były pojazdy przewożące... ziemniaki.

W poniedziałek na terenie powiatu limanowskiego działania kontrolne prowadził Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Krakowie. Jak udało się nam ustalić, sprawdzano osoby uprawiające i wprowadzające do obrotu ziemniaki.

- Są to szeroko zakrojone działania, które obligują nas do kontroli przemieszczania ziemniaków. Wynika to z przepisów unijnych, a naszym zadaniem jest egzekwować to prawo - mówi Andrzej Nowak, Małopolski Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Obrót ziemniakami, jako roślinami niosącymi ze sobą szczególne ryzyko rozprzestrzeniania się wielu organizmów kwarantannowych, podlega specjalnym regulacjom. Producenci, w tym również producenci sprzedający ziemniaki do zakładów przetwórczych, dystrybutorzy oraz importerzy zajmujący się ziemniakami, muszą być wpisani do urzędowego rejestru przedsiębiorców, prowadzonego przez WIORiN.

Przesyłki ziemniaków powinny być zaopatrzone w oznakowanie (w formie dowolnej etykiety lub naklejki), zawierające numer wpisu do rejestru podmiotu który je uprawiał, ewentualnie numery kolejnych podmiotów, które je następnie przemieszczały lub magazynowały oraz numer statystyczny powiatu, na terenie którego ziemniaki były uprawiane.

Jak mówi Andrzej Nowak, istotne jest zwłaszcza miejsce uprawy - w przypadku, gdyby stwierdzono na ziemniakach obecność groźnych bakterii bądź grzybów, łatwiej będzie wstrzymać ich obrót.

Pracownicy Inspektoratów nie mają możliwości zatrzymywania samochodów, na szczeblu centralnym zawarto więc porozumienie o współpracy z policją, na podstawie którego co jakiś czas podczas rutynowych kontroli drogowych sprawdzane są samochody przewożące ziemniaki. Karani są ci producenci, którzy się nie zarejestrowali lub nie oznakowali ziemniaki.

- Gdy policjanci zatrzymają samochód, w którym przewożone są ziemniaki, to my przystępujemy do czynności. Jeśli są one oznakowane i figurują w systemie, to wszystko jest w porządku. Natomiast jeżeli ziemniaki nie są zarejestrowane, to ich przewożenie jest zagrożone karą - tłumaczy Andrzej Nowak, Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa. - Najczęściej jest to mandat w wysokości maksymalnie 500 złotych - dodaje.

Działania tego typu prowadzone są cyklicznie. Są konieczne, gdyż duża część wyprodukowanych w Polsce ziemniaków przemieszczana jest do innych krajów członkowskich UE. Wcześniej bulwy muszą zostać przebadane i uznane za wolne od bakterii i grzybów. Obecnie na terenie Małopolski obowiązuje zakaz przemieszczania ziemniaków z powiatów: nowotarskiego, suskiego i tatrzańskiego.

(Fot. sxc.hu)

Komentarze (18)

konto usunięte
2013-10-09 06:26:49
0 0
Już się nie mają czego czepiać?
Odpowiedz
takajakja
2013-10-09 08:01:04
0 0
Litości!!!cyt. 'obecność grożnych bakterii bądz grzybów'Do tej pory wielu rolników pod uprawę daje gnój i do tej pory nikt na bakterie nie narzekał hihi śmiać mi się chce jak to czytam,sama kupuję ziemniaki od zwykłego normalnego polskiego rolnika mam już wiele wiosenek i mam się doskonale moja rodzina również Ziemniak jest pyszny ,a nie paskudny suchy i rozwalający się przy gotowaniu na paskudnych nawozach zakupiony w Biedronce.Sił brakuje.
Odpowiedz
tomaszko9
2013-10-09 08:06:36
0 0
Choroby kwarantannowe podlegające urzędowemu zwalczaniu takie jak bakterioza pierścieniowa ziemniaka, rak ziemniaka czy śluzak są groźną chorobą wyłącznie dla ziemniaka. Chwali sie tej pani która kupuje ziemniaki i czuje sie świetnie, ale na pewne tematy o których nie ma się należytej wiedzy bardzo proszę sie nie wypowiadać i nie wprowadzać w błąd innych osób
Odpowiedz
takajakja
2013-10-09 08:16:29
0 0
Przeraza mnie fakt że ktoś coś wymyślił i wziął za to pieniądze ktoś to realizuje i też bierze za to pieniądze a my co niektórzy z klapkami na oczach wierzą we wszystko co napisane i nakazane Smutne ale prawdziwe.@tomaszko9 mądrą kobietą jestem i obstaję przy swoim lepsze od sąsiada niż z Chin etc...
Odpowiedz
tomaszko9
2013-10-09 08:28:16
0 0
takajakja Dalej pani nie bardzo rozumie problemu, dlatego zapraszam do lektury Ustawy o Ochronie Roślin i związanych z tymi odpowiednimi rozporządzeniami i Dyrektywami Unijnymi, wtedy wszystko będzie jasne, mam nadzieję...
Odpowiedz
bearchen
2013-10-09 08:36:23
0 0
O rety to juz Unia nawet do komórki z zmieniakami zaglada??
Trzeba przyznac, ze o wszystko ta Unia dba, aby bylo zgodne z jej przepisami i oczywiscie wedlug jej stawek przedewszystkim (ojro).
Szkoda, ze pensje dla rolnikow i pozostalych jeszcze nie na poziomie unijnym.
Odpowiedz
takajakja
2013-10-09 08:43:16
0 0
Dziękuję bardzo oczywiście skorzystam lubię wiedzieć ale w głównej mierze chodziło mi o coś zupełnie innego.Otóż kto w latach 70-80 słyszał o jakichkolwiek chorobach jarzyn owoców ?Nikt zupełnie nikt a wie pan dlaczego?Bo mieliśmy swoje nie było nawozów tak wstrętnych i paskudnych jak teraz,Sami jesteśmy sobie winni my ludzie.Wymogi unijne pamięta pan ?Wielkość długość ogórka PARADOKS!!!Tak bardzo spieszymy się do .... no właśnie do czego się spieszymy?Też byłam za Unią ale nie pomyślał pan że jesteśmy w jakiś sposób ograniczeni umysłowo?Poddawać się wymogom unijnym za duże za małe za czerwone za blade Proszę mi wierzyć choroby jarzyn i owoców są tylko i wyłącznie naszą winą a wydawać by się mogło CZŁOWIEK - TO BRZMI DUMNIE a ja powiem tak CZŁOWIEKU SAM SIĘ ZNISZCZYSZ . Serdecznie pana pozdrawiam
Odpowiedz
kinia434
2013-10-09 08:45:53
0 0
@bearchen..na poziomie unijnym z korzyścią dla społeczności to nic nie mamy oprócz nakazów i zakazów...pozdro:)
Odpowiedz
zabawny
2013-10-09 09:14:20
0 0
Mam worek ziemniaków w piwnicy kupiony na rynku, kiedy WIORiN przyjdzie do mnie przeprowadzić kontrole? :)
Odpowiedz
konto usunięte
2013-10-09 09:23:04
0 0
Czyli jak za głębokiej komuny obrót płodami rolnymi pod okiem policji.. a pracownicy Inspektoratu Ochrony ... wszystko zrobią bo chca mieć pracę .. dochodzi do absurdów
teraz ziemniaki jutro jabłka pojutrze ...wszystko..po prostu śmiać się czy plakać
Odpowiedz
kpiarz
2013-10-09 09:39:45
0 0
To teraz jak się od chłopa ze wsi wiezie ziemniaki, to trzeba chyłkiem i nocą? Się Panie porobiło... Pamiętajcie, jak będziecie rzucać płodami rolnymi w członków rządu, to tylko z unijna etykietą ;)
Odpowiedz
juzek
2013-10-09 13:09:55
0 0
Smutne jest to, że y Polacy wykonujemy polecenia Unii jak jakieś sługusy bezmyślne. Zamiast przynajmniej chronić nasze interesy to nadgorliwie 'egzekwowane jest prawo'. Strzelamy sobie w stopę. Zaraz będzie kontrola czy ilość produkowanego mleka się zgadza ...

'Jak mówi Andrzej Nowak, istotne jest zwłaszcza miejsce uprawy - w przypadku, gdyby stwierdzono na ziemniakach obecność groźnych bakterii bądź grzybów, łatwiej będzie wstrzymać ich obrót.'

Ja myślałem, że na grzyba ma mielsce przechowywania. Szkodliwych bakterii? Ludzie lata jedli swoje ziemniaka z pola zbierane gołymi rękami, i nic nikomu nie zaszkodziło. I nie jedli nic na surowo.

Ale trzeba dojrzeć do tego, żeby zrozumieć co to Unia, i czyje interesy broni.

A Policji gratuluję gorliwego zaangażowania, za to że z moich podatków podejmuje tak heroiczną walkę i karze 'złych rolników'.

Czuję się bezpieczniejszy ...
Odpowiedz
konto usunięte
2013-10-09 15:58:58
0 0
Banda urzęniczych nierobów już niedługo będzie ludziom zaglądać do d... , bo takie prawo wymyślą sobie w spedalonej uni
Odpowiedz
marlehill
2013-10-09 18:05:45
0 0
unia wiele rzeczy tylko sugeruje

a nasze urzędnicze nieroby to tylko często chcą się dowartościować dając innym w doope......
Odpowiedz
Spokojny
2013-10-09 19:02:55
0 0
Babcia mówiła mi ze za Niemca tez nie wolno było szmuglować żywności. Prawda jest taka ze unia nie wykańcza Polskich producentów, ona za to płaci naszym urzędom a one robią to skutecznie i to w każdej branży tak spożywczej jak i przemysłowej. Zapłacić idiocie i wtłuc mu do głowy ze robi kontrole w wyższym celu a taki (jak nie dostanie w łapę) będzie lepiej pilnował przepisów niż pies budy.
Odpowiedz
PasazerLinii7
2013-10-09 19:11:44
0 0
'Gdy policjanci zatrzymają samochód, w którym przewożone są ziemniaki, to my przystępujemy do czynności'.

W tym momencie emocje sięgają zenitu. Gotowy scenariusz na film sensacyjny.
Chcesz adrenaliny? Zgłoś się do pracy w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Żeby jeszcze prawdziwi przestępcy - słoneczno-peruwiańscy partyjni kolesie byli ścigani choćby z 1/10 tego zaangażowania, co rolnicy handlujący ziemniakami.
Odpowiedz
forfiter
2013-10-09 20:47:38
0 0
Uprawnienia do kontroli ma także Żandarmeria Wojskowa ponieważ ziemniaki są w mundurkach.
Odpowiedz
podlesiok
2013-10-09 21:24:24
0 0
Brawo forfiter,tą urzedniczą paranoję najlepiej zabić śmiechem a nie dyskutować z nią.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sprawdzali samochody z... ziemniakami"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]