Starosta o samorządach, które idą na łatwiznę, wsadzaniu wykonawcy na minę i pseudobiznesmenach
- Pracownicy wydziału budownictwa przyszli do mnie i powiedzieli: „Przecież oni wsadzili wykonawcę na minę” - tak starosta mówi o przygotowaniu i realizacji jednej z inwestycji lokalnego samorządu. Jakiego? Tego Jan Puchała zdradzić nie chciał. Radził natomiast, by być jak polscy chłopi, którzy nigdy nie bankrutują, by „wydają tylko tyle pieniędzy, na ile ich stać”.