8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Starosta wygrał w pierwszej instancji, składamy apelację

Opublikowano 06.10.2015 07:59:37 Zaktualizowano 04.09.2018 20:13:10 top

Nowy Sącz. Wczoraj w Nowym Sączu zapadł wyrok - nieprawomocny - w sprawie z powództwa Jana Puchały przeciwko naszej Redakcji.

Sprawa dotyczyła naruszenia dób osobistych przez nas w publikacji tekstów dotyczących domniemanych długów Jana Puchały u przedsiębiorcy Marka Skolarusa, nieujawnienia pieniędzy w oświadczeniach majątkowych, a także wypadku w którym uczestniczył w ubiegłym roku.
Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu sąd pierwszej instancji ogłosił wyrok w sprawie dotyczącej się od ubiegłego roku z powództwa Jana Puchały. Starosta w pozwie żądał od naszej Redakcji m.in. przeprosin, zakazu publikacji artykułów, a także przekazania 5 tys. zł na cel charytatywny.
Sprawa dotyczy tekstów publikowanych na przestrzeni kwietnia, maja i czerwca ubiegłego roku, w których ujawniliśmy że przedsiębiorca z Kasinki Małej, a zarazem poprzedni pracodawca Jana Puchały, twierdził wraz ze swoim pełnomocnikiem, że Jan Puchała przejął u niego dług swojego syna. Z kwoty długu sięgającej kilkuset tysięcy złotych starosta z własnego rachunku bankowego - na co dowody zostały przedstawione - przelał właścicielowi firmy 200 tys. zł. Starosta, mimo naszych próśb, nie zajął stanowiska co do okoliczności i przyczyn zapłaty tak dużej kwoty, na której potwierdzenia na próżno szukać było w oświadczeniach majątkowych. Starosta na nasze pytania nie odpowiadał konkretnie, tłumacząc, że to kampania wyborcza i sprawa dotyczy jego życia prywatnego.
Druga sprawa dotyczyła wypadku samochodowego z udziałem starosty z drugiej połowy lipca ubiegłego roku. Przypomnijmy, że w sobotę 26 lipca 2014 roku starosta uczestniczył w Skrzydlnej w wypadku swojego BMW, które zderzyło się z innym pojazdem. Byliśmy na miejscu i podaliśmy tę informację jako pierwsi w niecałe dwie godziny od zdarzenia. Korzystaliśmy z informacji osób będących na miejscu, które zastrzegały anonimowość informując, iż starosta miał być pod wpływem alkoholu. Zaraz po ustaleniu kto był kierowcą samochodu przez policję (na następny dzień rano) informowaliśmy, iż policja nie ma wątpliwości co do tego kto pojazdem kierował – według ustaleń funkcjonariuszy kierowcą był członek rodziny starosty.
W ocenie sądu w obu przypadkach nie dochowaliśmy rzetelności dziennikarskiej. W kwestii dotyczącej domniemanego długu sąd wskazał, że w sprawie tej obecnie toczy się postępowanie sądowe z powództwa przedsiębiorcy o zapłatę, a zatem nie jest pewne czy dług istnieje. Warto jednak nadmienić, że to przedsiębiorca stara się sądownie potwierdzić istnienie długu.
W drugiej sąd uznał, że bezpodstawnie sugerowaliśmy, że starosta kierował samochodem będąc pod wpływem alkoholu.
W przypadku uprawomocnienia się wyroku mamy artykuły dotyczące tych spraw usunąć, przeprosić, pokryć koszty sądowe, a także wpłacić 5 tys. zł na cel charytatywny.
Od autora:
Człowiek wykonujący funkcję publiczną, podejmujący decyzje w imieniu obywateli i wynagradzany z podatków, podlega szczególnej kontroli społecznej. Orzecznictwo europejskie wskazuje, że w stosunku do człowieka wykonującego funkcje publiczne rola prasy i opinii publicznej jest zupełnie wyjątkowa. Wyjątkowa jest też zgodność prawna co do tego, że osoba publiczna obowiązana jest do udzielania informacji dotyczącej własnego życia, a sytuacji finansowej szczególnie.
Dlatego trudno mi się zgodzić z argumentacją przedstawioną przez Sąd i zamierzam w tej sprawie złożyć apelację do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Uważam, że w obu sprawach dochowałem należytej staranności i rzetelności dziennikarskiej. Zawsze dawałem szansę drugiej stronie do zajęcia swojego stanowiska. W sprawie długu nie tylko pytaliśmy starostę, ale także otrzymaliśmy dokumenty z jego podpisem świadczące o przejęciu zadłużenia. Dziennikarz nie ma uprawnień sądu i prokuratury, ani takich narzędzi (dla porządku trzeba dodać, że w czasie gdy artykuł był publikowany żadna sprawa sądowa nie toczyła się) i nie może latami czekać na to aż pewne kwestie zostaną wyjaśnione ostatecznie przed Sądem. Rolą prasy jest informowanie na bieżąco o postępowaniu osób publicznych, co czynimy od momentu powstania tego portalu.
Codziennie radio, telewizja i prasa podaje nam mnóstwo informacji na temat polityków różnego szczebla dotyczących niejasności w ich działaniu, gdyby taką samą miarę zastosować do piszących o tym dziennikarzy, to w Polsce prawdopodobnie media przestałyby istnieć.
Zobacz również:

Komentarze (33)

jas55
2015-10-06 08:29:40
0 3
zgadzam się z autorem... osoby publiczne są na bieżąco lustrowane przez media a efekty tego przedstawiają na bieżąco w mediach, opisują i pokazują rzeczywistość aktualną tu i teraz... sądy natomiast mają czas nieograniczony i nieograniczony dostęp do wszystkiego... należność nie zapłacona jest zadłużeniem, owszem może być spornym zadłużeniem co wyjaśnia sąd, ale jest to zadłużenie... dlatego nie rozumiem sądu który kwestionuje ten fakt
Odpowiedz
Doradca
2015-10-06 08:50:28
0 2
Co wolno wojewodzie i takie tam Panie Redaktorze.

Jednego zrozumieć nie mogę dlaczego Sąd nie zaczekał na wyrok w toczącej się sprawie skoro się na to wydarzenie powołuje nie biorąc pod uwagę faktu, że żadnej sprawy w Sądzie nie było w chwili ukazania się informacji na tym portalu.

Brak informacji w oświadczeniach majątkowych na temat zegarka kosztowało ministra Nowaka utratę funkcji, immunitetu i w efekcie zaufania. Według paragonu ze sklepu, ten zegarek kosztował 20,5 tys. zł.

Były minister transportu i były członek PO, jest oskarżony o złożenie w latach 2011-13 pięciu fałszywych oświadczeń majątkowych (poselskich i ministerialnych), w których nie ujawnił, że ma zegarek wart więcej niż 10 tys. zł. Za tak opisane przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.

Hm...
Odpowiedz
kpiarz
2015-10-06 09:05:45
1 1
A pamięta ktoś taki stary utwór:

https://www.youtube.com/watch?v=UtpO6V0ZeGY

Klasyka :)
Odpowiedz
sweetfocia
2015-10-06 09:29:07
0 3
No cóż są tacy, którzy nie umieją przegrywać.
Odpowiedz
TadekMaj37
2015-10-06 10:06:34
0 7
Panie Redaktorze jak jesteś taki sprawiedliwy i dociekliwy to przeprowadz dziennikarskie śledztwo i zapytaj w urzędzie kontroli skarbowej ile ten przedsiębiorca z Kasinki Małej zapłacił kar za nieprawidłowości finansowe i dlaczego dobrowolnie poddał sie karze w procesie który wytoczył mu jego pracownik udowadniając mu prowadzenie podwójnej księgowości i może w końcu czas byłoby ujawnić na jaką kwotę oszukał ten przedsiębiorca Skarb Państwa . Pracownik który ma pełną wiedzę jakie machloje finansowe prowadzone były przez właściciela firmy w Kasince Małej jak będzie potrzeba spotka sie z Panem aby opinia publiczna dowiedziała sie w końcu jaki jest to kombinator. Niech Pan zapyta dlaczego tak dużo pracownikow rezygnuje z pracy w tej firmie i niech Pan zapyta byłych pracownikow jaki naprawdę jest właściciel . Najwyższy czas wysłac urząd kontroli skarbowej i państwową inspekcje pracy na kontrol to wtedy dopiero Pan sie dowie prawdy o tej firmie i nie będzie Pan dalej pisał bzdur i bronił nieuczciwego pracodawcy.
Odpowiedz
babciaz
2015-10-06 10:19:11
0 1
Szukać sprawiedliwości w sądzie,to jak igły w stogu siana,ten ma rację kto ma układy, no i kto się liczy-kto ma ,, plecy ''
Odpowiedz
babciaz
2015-10-06 10:24:53
0 2
Tu nie chodzi o przedsiębiorcę z Kasinki ,tylko o p.Puchałę-osobę publiczną ,która to osoba powinna być ,,czysta''
Odpowiedz
antymon
2015-10-06 10:40:40
0 5
a podobno z wyrokami niezawisłych Sądów się nie dyskutuje? Sąd w przeciwieństwie do najbardziej lamentującego jest niezawisły, niezależny i nie podlega żadnym wpływom...
Odpowiedz
TadekMaj37
2015-10-06 10:52:40
0 4
Puchała jest 'czysty' . Przedsiębiorca skoro twierdzi ze jest dług to niech pokaże nakaz zapłaty lub wyrok sądu a nie wypisuje za pośrednictwem Top bzdury!!! Proszę przedstawić panie Toporkiewicz uzasadnienie sądu o pana przegranej a nie samemu opisywać wyrok
Odpowiedz
konto usunięte
2015-10-06 11:50:48
1 3
Nie wiem kto ma rację w tym sporze ,ale wiem jedno:
Starosta to dobry ojciec ,bo spłaca z własnej kieszeni dlugi dzieci(kosmiczne długi) i pomaga im, pomimo tego ,że jest to niewychowawcze.Ktoś inny powie ,że Jan ma kasę ,to i spłacać łatwo.. żyjemy w czasach ,gdy za 2 tysiące długu komornicy zabierają mieszkania warte miliardy.Krzywdzące więc i niesprawiedliwe jest to ,że ktoś tak zamożny jak Starosta może się przed taką sytuacją uratować,a inny musi tracić dorobek życia.Nikt jednak nie mówił ,że życie będzie sprawiedliwe.
Rodzina Pana Jana była tu analizowana i rozbierana na czynniki pierwsze.Wylewały się pomyje na nią oraz nawarstwiały się nieziemskie plotki w jego miejscowości.
Można negować jego pracę i niedopełnianie obowiązków publicznych,ale po co wciągać w to jego dzieci.One nie są osobami publicznymi.Zapewne odbiło się to również na ich psychice.
Jeśli starosta kłamie ,to powinien ponieść konsekwencję.Jeśli redakcja oczerniała Starostę ,to już te konsekwencje poniosła ,przegraną sprawą w sądzie.
Wiadome ,że Sąd nie jest nieomylny ,więc może dobrze ,że została wniesiona apelacja.Czas pokaże kto miał rację.
Odpowiedz
neogeton
2015-10-06 12:55:25
0 3
Jak ja przypomnę sobie w jaki sposób był przedstawiany wówczas Starosta, jakie były artykuły tworzone około wyborów i tych europejskich i tych samorządowych, jak szykanowani byli odmiennie komentujący? Za to powinna być surowsza kara nie jakieś głupie przeprosiny czy 5 koła. Co normalniejsi po tym wszystkim rozwiązali konta i zrezygnowali z czytania artykułów na tym portalu. Czas pokarze, kto miał rację. I do czego można się posunąć 'przyglądając się życiu osobom publiczny'.
Odpowiedz
takjest
2015-10-06 12:57:30
3 3
wrescie prawda ujrzala swiatlo dzienne . Caly ten portal i jego otoczka to jedno wielkie dranstwo . Duza czesc czytelnikow nawet juz nie pisze ani nie wchodzi na portal ktory powstal do zwalczania starosty . Pomyslec ze prowadzacy to mlodzi ludzie wyszkoleni z kultura ? im wystaje sloma z butow! . Panie starosto dal pan sygnal czytelnikom ktorych ten portal zastraszal do dzialan .
Odpowiedz
bearchen
2015-10-06 13:20:46
1 4
No i stalo sie panie redaktorku TOP. Ile mozna kozaczyc i poniewierac ludzi w tym Pana Staroste?. Zaczal Pan te wojne juz dawno, na co wielu czytenikow zwrocilo Panu uwage i pisalo, ze nie warto tak robic, ale jechal pan po Staroscie bez opamietania i ta cala Panska gwadia swiatlych przydupawcow. Kozaczyliscie, cwaniakowaliscie pod nickami, hejtowali mowa nienawisci, az kipialo, myslac, ze potraficie wszystko razem z waszym radca doraca i innymi henrykami. Sad utarl Wam nosa i zachamowal te chamskie, obludne ataki na Pana Staroste . Na nic starania o apelacje. Wy juz straciliscie w oczach czytelnikow. Reputacja i zaufanie odeszlo do lamusa, zeby chociaz sie nagroda 'Dziennikarz Roku' ostala, chociaz wedlug mnie za takie postepowanie sie w ogole nie nalezala. Dostalo sie Panu, ale musialo sie dostac. Kij ma dwa konce . Stacza sie ten portal na manowce, to widac jak czytelnicy po prostu go olewaja, nikt nie chce zyc w chamstwie i obludzie . Ja na miejscu sadu dalabym panu wieksza kare pieniezna na biedna rodzine, moze by to Pana czegos nauczylo , zreszta Pan i Panscy poplecznicy to jedna wielka banda i tyle Panie naczelny limanowa in. Szanowalam Panska prace przez jakis czas, potem niestety przeszedl Pan na strone przeciwnikow Starosty, ktorzy juz siebie sadzali na stolkach powiatowych. Rzetelnosc i obiektywizm Pan odlozyl na bok tylko dlaczego? Warto bylo?

PANIE STAROSTO BRAWO!!!
Podziwiam Pana za to, ze podja Pan takie kroki. Ze wytrzymal Pan te wszystkie perfidne ataki na Panska osobe i zdecydowal dochodzic swoich praw sadownie. Czytelnicy i wyborcy Pana wiedza, ze jest Pan uczciwy kompetentny urzednik panstwowy reszta niestety musi zaakceptowac fakt, ze do wladzy nie dojda, chociaz by na rzesach stawali. Sie zwyczajnie nie nadaja to tez i spoleczenstwo ich nie wybiera.

Brawoooo!!!
Odpowiedz
konto usunięte
2015-10-06 13:24:39
0 1
Z tego wszystkiego wniosek nasuwa się sam . ' Co wolno wojewodzie to nie tobie.........' Panie Top.
Odpowiedz
Ratownik
2015-10-06 13:41:34
2 3
Opluwacie portal, odsądzacie do czci i wiary - a i tak na niego wchodzicie, czytacie artykuły i komentujecie. Masochizm jakiś?
Odpowiedz
ebi
2015-10-06 14:19:26
0 3
TOP trzymam kciuki - powinien Pan wystąpić do instytutu monitoringu wolności mediów. Apelacja konieczna - Kraków za wielki na te malutkie układziki.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-10-06 15:45:09
1 4
@bearchen aż Ci się palce na klawiaturze pogubiły. W tej sprawie warto zaczekać na wyrok Krakowa. Tak jak ktoś pisał Nowy Sącz jest krótki.
Odpowiedz
antymon
2015-10-06 16:35:22
0 2
oj, wszystko do czasu i trafiła w końcu kosa na kamień...
nie ma co liczyć na te apelacje i wylewać żali...
trzeba teraz wypić, co się nawarzyło...
Odpowiedz
mczarna
2015-10-06 20:20:18
0 2
@neogeton
'Co normalniejsi rozwiązali konta'
Nie rozwiązałeś, czyli do tych 'co normalniejszych' nie należysz.
'Czas pokarze' Czas może może pokazać, ale i może pokarać.
Uważaj na siebie.
Odpowiedz
buszmann
2015-10-06 20:22:59
0 2
Nareszcie ktoś się dobrał do tego brukowca.
Trzymam kciuki za Pana starostę.
TOP portkami trzęsie bo dla niego zaczął się real a to kosztuje.Może skończy się nareszcie pisanie obliczone na poklask o staroście,o wójcie Tymbarku,ciągłe wskrzeszanie trupa w Mszanie Dolnej.
Niech Pan przedstawi uzasadnienie sądu w swojej sprawie a nie swój komentarz,potrafię sobie wyrobić własne zdanie.
Może nareszcie skończy się usuwanie wpisów niezgodnych z 'linią' i pod dyktando.
Ciekaw jestem czy pańscy poplecznicy pomogą co.Kraków jest zdaje się poza ich zasięgiem.
Odpowiedz
sydney
2015-10-06 20:35:44
2 3
Wyglada na to ze @bearchen dostala nareszcie or....zmu.DDDD
Odpowiedz
zabawny
2015-10-06 20:40:22
0 0
TOP, Panu powiem, ponieważ do Starosty nie śmiałbym się zwracać :))).
Ktoś się śmieje, lecz bobrze śmieje się ten, co ostatni się śmieje.

'Sądy są nieomylne', jednak czemu tak często kolejna instancja wydaje odmienny wyrok. :)
Odpowiedz
Doradca
2015-10-06 22:28:13
0 0
'W kwestii dotyczącej domniemanego długu sąd wskazał, że w sprawie tej obecnie toczy się postępowanie sądowe z powództwa przedsiębiorcy o zapłatę, a zatem nie jest pewne czy dług istnieje'


Mam pytanie którego nie jestem w stanie potwierdzić sam a takowe informacje krążą więc proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie za co z góry dziękuję :

czy prawdą jest, że prowadzący postępowanie Sędzia prowadził sprawę z powództwa Pana Nieczarowskiego przeciwko Panu Staroście, oraz sprawę z powództwa Pana Jana Puchały przeciwko Redakcji dodatkowo jednakoż równolegle prowadzi sprawę z powództwa przedsiębiorcy o zapłatę domniemanego długu ?.

Jeśli to tylko plotki to proszę je zdementować .
Odpowiedz
takjest
2015-10-06 22:36:04
0 1
Moim zdaniem to od poczatku istnienia ten portal podaje malo konkretnych informacji. Zajmujac sie najczesciej plotami i sensacjami z kapelusza typu 'czy starosta zostanie doktorem?' Jak sie jest malo konkretnym to niestety trzeba placic a w tym przypadku to 5 tys moze komus pomuc. Trzeba sprawe dokladnie zbadac zanim sie kogos osadzi, a tu nieraz odbywal sie samosad.
Odpowiedz
Doradca
2015-10-06 23:01:39
0 0
@ takjest 'pomuc' pomoc, pomocy ;)
Odpowiedz
konto usunięte
2015-10-07 19:55:56
0 0
@doradca zadałeś wczoraj 22,18 bardzo ciekawe pytanie. Jak myślisz jaka padnie odpowiedź?
Odpowiedz
Doradca
2015-10-07 20:43:00
0 0
@west myślę jak Cezar, kto milczy, nie przyznaje wprawdzie, lecz jednak prawdą jest, że nie przeczy.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-10-07 21:19:14
0 0
Widzę że jesteś człowiekiem zorientowanym. Jak oceniasz szanse na rewizję? Mój typ to 50/50. Utrzymają wyrok ale wyzerują grzywnę.
Odpowiedz
Doradca
2015-10-07 21:36:14
0 0
Ja poczekam na rozstrzygnięcie bez próby wcześniejszej oceny.
Odpowiedz
takjest
2015-10-08 12:07:49
1 3
a co to tak szybko ten artykul zostal sciagniety z czolowki info , przeciez trzeba bylo potrzymac tydzien tak samo jak publikacje szkalujace pana staroste .
Tytul tego artykulu powien byc ::::: Redaktor Naczelny Limanowa .in na kolanach !!!w sprawie pomowien dotyczacych starosty! ___ tak orzekl Niezawisy sad .
Odpowiedz
09876
2015-10-08 12:23:35
1 3
'takjest' - takie samo mam odczucie jak ty , dlaczego tak szybko zniknął artykuł z pierwszej pozycji? Nieraz są dawane artykuły wyssane z palca i są trzymane na pierwszym miejscu przez minimum dwa dni, a ten artykuł w momencie spadł do pozycji piątej. Coś tu jest nie tak???Ale i tak kto miał przeczytać to i tak przeczytał i bedzie czytał nawet jak artykuł znajdzie się na 10 czy 50 stronie....Panie Redaktorze!!!!
Odpowiedz
Doradca
2015-10-08 12:33:26
1 0
Nie przesadzasz ?.

Art z 2015-10-06 z godz. 07:59:37 wciąż jest na pierwszej stronie NEWSROOM 'Niezawisy sad' ehe ;)
Odpowiedz
bearchen
2015-10-08 23:00:44
0 0
Artykul lecial z godziny na godzine coraz nizej nawet nie wiem czy byl na pierwszej pozycji gdy go opublikowano. Mniejsza o to. Pozwole sobie odniesc sie do komentarza pana PAN, ktory umiescil pod arykulem szkalujacym staroste zwracajac sie do @Namor :
' skoro piszemy nieprawdę, manipulujemy i kopiemy dołki, to dlaczego nie trafiliśmy do sądu? Czemu jeszcze nikt nas nie skazał? '

Widzisz Panie PAN.To byla tylko kwestia czasu :-)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Starosta wygrał w pierwszej instancji, składamy apelację"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]