8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Straż miejska ma źle oznakowany samochód

Opublikowano 21.09.2015 07:11:47 Zaktualizowano 04.09.2018 20:16:41 top

Limanowa. Nowy samochód limanowskiej straży miejskiej jest oznakowany niezgodnie z przepisami, na co zwrócił uwagę nasz Czytelnik. Komendant problemu nie widzi i przekonuje, że należy „myśleć racjonalnie”.

Niedawno informowaliśmy, że limanowska straż miejska dysponuje nowym – używanym – samochodem, który zastąpił wysłużone daewoo. Fiat Sedici kosztował dokładnie 30 tys. złotych, a zakup został sfinansowany z pieniędzy pochodzących z budżetu samorządu.
Tymczasem po naszej publikacji, jeden z Czytelników portalu zwrócił uwagę na niewłaściwe oznakowanie pojazdu. Jest ono regulowane rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z kwietnia 2012 roku.
Z treści przepisów wynika, że samochody strażników powinny mieć srebrny kolor nadwozia oraz podświetlany napis „Straż Miejska” na dachu. Poniżej linii okien auta ma znajdować się trójrzędna szachownica barwy żółto-granatowej. Te wymogi samochód limanowskiej straży miejskiej spełnia, kolejnych już nie.
Jak czytamy w rozporządzeniu, poniżej szachownicy na obu bokach pojazdu powinien znaleźć się granatowy pas o szerokości przynajmniej 30 centymetrów, a na nim żółty napis „Straż Miejska”. Sam napis musi się również znaleźć z tyłu samochodu. Ponadto, na karoserii auta winien znajdować się emblemat miasta lub gminy.
Fiat limanowskich strażników emblemat posiada, tyle że w niewłaściwym miejscu – rozporządzenie wyraźnie określa, że ma on znajdować się na tylnych drzwiach, po obu stronach. W dodatku, szachownica jest tak szeroka, że na karoserii nie zmieścił się już granatowy pas z napisem. Słów „Straż Miejska” nie wypisano także z tyłu auta.
Zbigniew Twaróg, komendant Straży Miejskiej w Limanowej naszymi pytaniami był wyraźnie zaskoczony. Z początku utrzymywał, że oznakowanie jest zgodne z przepisami, gdy jednak przytoczyliśmy treść rozporządzenia, stwierdził że zakupionego za 30 tys. zł auta nie udało się inaczej oznakować.
- Trzeba przecież myśleć racjonalnie - twierdzi w rozmowie z nami. - Na inny pojazd nie było nas stać. Na tym aucie nie ma miejsca na pas z napisem „Straż Miejska”, a to że emblemat jest na przednich drzwiach, chyba nie jest problemem. Mieszkańcy i tak są w stanie zidentyfikować nasz samochód. Zresztą, nie używamy go jako pojazdu uprzywilejowanego, tylko oznakowanego - przekonuje.
Co ciekawe, samochód kupiono z oryginalną karoserią, bez oznakowania, którym dopiero później musiała zająć się sama straż miejska. Jak widać, osoby odpowiedzialne nie doczytały obowiązujących przepisów.
Według ministerstwa, ujednolicenie wyglądu pojazdów należących do straży gminnych i miejskich jest konieczne, aby ludzie nie mieli problemu z ich identyfikacją - tak, jak ma to miejsce z pojazdami policji czy straży pożarnej.
Zobacz również:

Komentarze (8)

kpiarz
2015-09-21 09:15:39
0 7
Ja tu również nie widzę problemu. Próbują zatrzymać Państwa 'strasznicy', omijamy, przystajemy, dzwonimy i zgłaszamy na policję, że próbowali nas zatrzymać jacyś przebierańcy w ucharakteryzowanym aucie. Jako uzasadnienie podajemy, iż nie mogła być to straż miejska, ponieważ nie posiadała takowego żółtego napisu na granatowym tle, a szachownice z godłem miasta to każdy może sobie wymalować :)
Odpowiedz
Mateo
2015-09-21 10:56:38
0 1
Pan komendant powiedział:
'chyba nie jest problemem'

Oczywiście, że problemem nie jest, tylko po to są przepisy żeby ich przestrzegać. Jak zaparkuje na zakazie postoju to chyba też nie będzie problemu, nie?
Odpowiedz
Arwen
2015-09-21 11:14:19
0 0
Ale problem, przecież wystarczy jak się strażnki, lub strażniczka wylegitymują się, poza tym najwięcej będą dokazywać Ci którzy notorycznie łamią przepisy o ruchu drogowym, zawsze możecie odmówić przyjęcia mandatu i wezwać policję.
Odpowiedz
Cooba000
2015-09-21 11:50:41
0 0
No pewnie, że nie ma problemu, po prostu straż miejska nie będzie nim jeździć i już. Proste.
Mają nogi, w sam raz im to zrobi na duże sadła.
Jeszcze jakiś problem wam rozwiązać?
Odpowiedz
sweetfocia
2015-09-21 13:24:22
0 0
Przecież i tak strażnik miejski podczas interwencji musi występować w kompletnym umundurowaniu, nie może interweniować 'na legitymację'.
Odpowiedz
kpiarz
2015-09-21 19:40:55
0 1
Mundur straży miejskiej, policji, wojskowy czy jakiekolwiek inne 'przebranie' łącznie z sutanną można bez problemu kupić lub wypożyczyć.

Ogólnie ujmując - można defilować w dowolnym mundurze po ulicy bez ograniczeń (najwyżej zagadnięty odpowie, iż idzie na bal przebierańców), natomiast poruszanie się pojazdem oznakowanym jako np 'policja' to przestępstwo. Dlatego ważniejszy jest prawidłowo oznakowany pojazd, niż prawidłowe portki czy bluza :)
Odpowiedz
Cooba000
2015-09-22 13:39:06
0 0
Ale co z tego, że mają prawidłowy mundur? Co mnie to? Mnie to wali. Mają być pod każdym względem prawidłowo ubrani i oznaczenie. Nie ma być ani jednego nieprawidłowego szczegółu. Jeśli ustawodawca nakazuje, że spodnie mają być wyprasowane, to mają być i zero dyskusji.
Odpowiedz
erik
2015-09-23 19:09:20
0 0
nie ma problemu spostrzega szeryf problem natomiast widzi w karzdym obywatelu jak i pojezdzie to nastepna legalna mafia w miescie
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Straż miejska ma źle oznakowany samochód"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]