3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Sutener stanie przed sądem

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Przed sądem w Limanowej stanie Mariusz S. - mężczyzna, na którym ciążą zarzuty m. in. stręczycielstwa oraz prowadzenia agencji ochrony bez wymaganej koncesji. Pierwszy proces odbędzie się w poniedziałek, 16 września.

W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Limanowej rozpocznie się pierwszy proces przeciwko Mariuszowi S. - limanowskiemu sutenerowi, który został zatrzymany przez policję pod koniec lutego.

16 września Mariusz S. stanie przed sądem w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą - agencją ochrony, która swoje usługi oferowała limanowskim firmom, osobom prywatnym, a nawet instytucjom. Agencja działała jednak nieleglnie, ponieważ mężczyzna nie posiadał wymaganej koncesji Ministra Spraw Wewnętrznych. Co ciekawe agencję ochrony prowadził nadal - już po wyjściu z tymczasowego aresztu i zarzutach.

Na 32-latku ciążą także inne zarzuty, m. in. umożliwiania uprawiania prostutycji przez inne osoby i czerpania z tego korzyści, za co grozi mu do trzech lat więzienia. Rozprawa dotycząca tego przestępstwa ma odbyć się 20 września. W procederze brali również udział trzej inni mężczyźni, którzy osobno odpowiedzą przed sądem za udzielanie pomocy przy czerpaniu korzyści oraz ochronie lokali.

Przypomnijmy: 27 lutego policjanci z KPP w Limanowej wraz z funkcjonariuszami Karpackiego Oddziału Straży Granicznej dokonali zatrzymania 32-letniego mieszkańca powiatu limanowskiego.
Mężczyzna prowadził agencję towarzyską w wynajętych lokalach, znajdujących się w budynku przy ul. Kościuszki w Limanowej, należącym przed laty do limanowskiej OSP. Zyskiem z uprawiania nierządu dobrowolnie dzieliły się z sutenerem trzy prostytutki: Polka, Litwinka i Ukrainka, które swoją 'ofertę' publikowały na portalu z anonsami erotycznymi.
Wcześniej Mariusz S. pracował w jednej z agencji ochrony jako kierownik odpowiedzialny za rejon limanowski. Oszukiwał jednak swojego pracodawcę - wskazywał klientom swoje prywatne konto bankowe do regulowania należności za świadczone usługi. Po tym, jak z biura firmy skradziono kopertę z 3 tys. złotych w gotówce, mężczyzne zwolniono.
32-latek założył więc własną agencję ochrony, której klientami były osoby prywatne, firmy, a nawet instytucje z Limanowszczyzny. Działalność była jednak prowadzona nielegalnie - bez koncesji Ministra Spraw Wewnętrznych.

Komentarze (15)

jacenty
2013-09-14 09:15:41
0 0
A czy limanowa.in posiada liste klientów Mariusza S? ;-)
Odpowiedz
colo
2013-09-14 09:28:41
0 0
I tak policja powstrzymała rozwój miasta bo żeby w Limanowej nie było żadnej agencji towarzyskiej to wstyd. Inne miasta wokół mają się czym pochwalić.
Odpowiedz
lolobolo
2013-09-14 10:36:34
0 0
Na Zygmunta jest agencja w którymś bloku ;)
Odpowiedz
kinia434
2013-09-14 13:01:14
0 0
@colo..jak stać cię na usługi takiej agencji to i na paliwo powinno..inne miasta mają Teatry, lodowiska,McDonald's a w limanowej tego też nie ma ..więc i agencja nie potrzebna nikomu do szczęścia a jak komuś potrzeba uciechy niech jedzie do innego miasta.
Odpowiedz
TuronGorski
2013-09-14 13:50:40
0 0
no i proszę
w takiej Limanowej to nawet popęd seksualny leży.............
Odpowiedz
bearchen
2013-09-14 14:54:26
0 0
Niezly z niego kombinator.
I po co to wszystko? Nie lepiej mniej a uczciwie?
Odpowiedz
kpiarz
2013-09-14 15:14:43
0 0
Panie @TuronGorski, popęd jest jak należy tylko podaż lekko osłabła;) A to, że nic nie ma , to bujda. Są, tyle że pojedyncze jednostki pracujące na własny rachunek w wynajętych lokalach:) Limanowa jeszcze nie 'dorosła' do agencji towarzyskiej z prawdziwego zdarzenie. Zupełnie inną kwestia jest, czy takie coś jest temu miastu potrzebne...
Odpowiedz
elvis29
2013-09-14 15:17:44
0 0
No i jak zwykle dowiaduje sie o wszystkim po fakcie nie zdaylem nawet skorzystac
Odpowiedz
marlehill
2013-09-14 18:03:43
0 0
przed II wojną panienka kosztowała hot-doga a i życie było takie jakoś bardziej normalne.....
nie to dzisiejsze ;zakłamanie do potęgi.....
Odpowiedz
forfiter
2013-09-14 18:29:26
0 0
Na agencję ochrony nie miał koncesji i na burdel też nie ?
No to co on sobie do licha myślał ?
Przecież każdy biznes należy zarejestrować, a dobrze jest jeszcze na inaugurację zaprosić księdza z pokropkiem.
Odpowiedz
elvis29
2013-09-14 19:05:19
0 0
marlechin to przed wojna byly hot dogi ?ty jeszcze pamietasz te czasy?
Odpowiedz
kpiarz
2013-09-14 19:44:49
0 0
Jak się pies spalił razem ze stodołą, to były ;)
Odpowiedz
Doradca
2013-09-14 21:05:02
0 0
'Agencja działała jednak nieleglnie, ponieważ mężczyzna nie posiadał wymaganej koncesji Ministra Spraw Wewnętrznych. Co ciekawe agencję ochrony prowadził nadal - już po wyjściu z tymczasowego aresztu i zarzutach'

I to jest ciekawe.

'Na 32-latku ciążą także inne zarzuty, m. in. umożliwiania uprawiania prostutycji przez inne osoby i czerpania z tego korzyści, za co grozi mu do trzech lat więzienia. Rozprawa dotycząca tego przestępstwa ma odbyć się 20 września. W procederze brali również udział trzej inni mężczyźni, którzy osobno odpowiedzą przed sądem za udzielanie pomocy przy czerpaniu korzyści oraz ochronie lokali'

Szybki i łatwy zarobek innym naliczy się 75 % podatek i po sprawie a ten oto spokojnie prowadzi sobie inną działalność gospodarczą i jest oki.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-09-14 23:08:27
0 0
Jak się nie ma pralki to pozostaje pranie ręczne.
Odpowiedz
kubrik
2013-09-15 00:37:20
0 0
Korzystanie z pralni wychodzi taniej niż kupowanie pralki.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sutener stanie przed sądem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]