2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Tablica zamontowana, proszą o wsparcie

Opublikowano 10.06.2013 07:34:11 Zaktualizowano 05.09.2018 08:47:16 top

W Tymbarku przed cmentarzem wojennym nr 365 z okresu I wojny światowej zamontowano tablicę pamiątkową pochowanego w Tymbarku olimpijczyka węgierskiego - rotmistrza Jenő Szántay.

Rotmistrz Jenő Szántay w roku 1908 na olimpiadzie w Londynie zajął czwarte miejsce. Poległ w bitwie na Jabłońcu w wieku 33 lat.

Tablicę zamontowano ze środków samorządu gminy Tymbark.

- Istnieje pilna potrzeba odbudowy cmentarza wojennego w Tymbarku przed przypadającą w przyszłym roku setną rocznicą wybuchu Pierwszej Wojny Światowej. Niech to święte miejsce będzie świadectwem naszej troski o poległych żołnierzy w okresie I wojny światowej i apelem „nigdy więcej wojny” - mówi Robert Nowak z UG w Tymbarku. - Ewentualne wsparcie finansowe na realizację tego zadania prosimy kierować na konto w Banku Spółdzielczym Limanowa nr 47 88040000 0060 0018 4885 0012 z dopiskiem „Na odnowę cmentarza wojennego w Tymbarku”.

W sumie na cmentarzu spoczywa 20 żołnierzy austro-węgierskich, 3 niemieckich i 10 rosyjskich. Znane są nazwiska i stopnie wojskowe 29 z nich. Na początku lat 90. XX. wieku na zarośnięte i zniszczone mogiły osunęła się ziemia po opadach. Obecny cmentarz wybudowano na nowo w 1992 roku za fundusze zebrane przez społeczny komitet odbudowy. Zachował się duży drewniany krzyż na betonowym cokole. Na podstawie zachowanych resztek zrekonstruowano wszystkie pozostałe mogiły. W ubiegłym roku cmentarz został zdewastowany.

Pamiątkowa tablica węgierskiego oficera opisuje jego sylwetkę i dokonania. Oficjalne odsłonięcie tablicy nastąpi w przyszłym roku, w ramach obchodów rocznicy I Wojny Światowej.


O śmierci Jenő Szántay na Jabłońcu pisał węgierski pisarz, dramaturg, dziennikarz Ferenc Molnar: 'Bohatersko walcząc dokonywali nadludzkich czynów. Rosjanie, którzy zginęli na wzgórzu padli od potwornych uderzeń kolb. Pewien porucznik rzucił sie na wroga z łopatą na długiej rękojeści, wciąż prowadząc swych ludzi, jak zresztą wszyscy oficerowie. Na samym przedzie wciąż pułkownik Muhr... Pierwszy padł Jeno Szantay, który był na lewo od Arthura Zalaya. Ten postąpił jeszcze trzy kroki naprzód, kiedy idący na prawo od niego pułkownik Muhr został śmiertelnie postrzelony. Wyniósł go z pola bitwy także ranny Imre Himmel oraz Barcsay z 13 pułku i pewien huzar. Położyli go na rozpostartym szynelu'.

Zobacz również:

Komentarze (3)

hail
2013-06-10 09:14:32
0 0
'Rotmistrz Jenő Szántay w roku 1908 na olimpiadzie w Londynie zajął czwarte miejsce.'

Jenő Szántay był szermierzem, tak dla uzupełnienia.
Odpowiedz
TuronGorski
2013-06-10 19:08:55
0 0
Jechał Kali na wojnę.
Po co ty tam jedziesz?
Będę zabijał wrogów
a jak ciebie zabiją?
a mnie za co?
Odpowiedz
truten
2013-06-11 07:01:50
0 0
Proponuję te piękne zdjęcia również umieścić na stronie <www.austro-wegry> w temacie 'Cmentarze'.
Również brakuje tam zdjęć z Cmentarza Wojennego na Jabłońcu. Gdyby były do dyspozycji - to również tam też znajdzie się dla nich miejsce.

Pozdrawiam Stanisław
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Tablica zamontowana, proszą o wsparcie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]