„Ten obraz pozostanie w mojej głowie, nie da się go wymazać z pamięci”
Wiktoria, 36-letnia samotna matka dwójki dzieci, po tygodniu od wybuchu wojny opuściła swoje rodzinne miasto – Zaporożec, leżący ok. 200 km od Doniecka. W rozmowie z nami opowiada o strachu i niepewności jutra, trudach drogi z jedną walizką dla całej trójki, jak również o perspektywach, jakie rysują się przed nimi – uchodźcami z ogarniętej wojną Ukrainy.